dupiate forum

Świat Kobiet - Faceci

Szamanka - Wto Sie 02, 2005 23:39
Temat postu: Faceci
Mam taka cichutka nadzieje,ze nasi kochani Panowie,czytajac owego posta przyjmna to tak jak ja na wesolo :D :D :D


Facet jest jak kawa Najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwala ci zasnąć przez cala noc.

Facet jest jak cement po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał.

Facet jest jak batonik czekoladowy Słodki i pierwsze co robi to dobiera ci się do bioder.

Facet jest jak śrubokręt Potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego.

Facet jest jak torba turystyczna zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie.

Facet jest jak ksero służy do powielania, i nic poza tym.

Facet jest jak lokówka zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do włosów.

Facet jest jak obligacje rządowe tak długo zajmuje żeby odpowiednio dojrzał.

Facet jest jak horoskop codziennie dyktuje ci co masz zrobić i zawsze się myli.

Facet jest jak kosiarka jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji.

Facet jest jak strumyk milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać ze nie każdy jest odpowiednio bystry.

Facet jest jak Laxigen zawsze irytuje cię od środka.

Facet jest jak Mascara znika na widok pierwszej łzy.

Facet jest jak mini spódniczka jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki.

Faceci są jak miejsca na parkingu Najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi.

Faceci to hydraulicy albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w łazience.

Faceci są jak wino satysfakcjonują cię, ale na krotko.

Faceci są jak koty pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie.

Faceci są jak burza śnieżna nigdy nie wiesz kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają.

Faceci są jak używane samochody tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać.

Faceci są jak wakacje Zwykle nie takiej długości jak byś chciała.

Faceci są jak pogoda trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby zmienić.

kisia - Wto Sie 02, 2005 23:44

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
poczekaj Szamanko jak zaraz bedzie odwet w postaci
Kobiety są ..... :rotfl: :rotfl:

Szamanka - Wto Sie 02, 2005 23:45

Kisiu w nas sila nie damy sie....."Liga rzadzi"
kisia - Wto Sie 02, 2005 23:48

wiesz nam łatwo się z tego śmiac i traktować to z przymrużeniem oka ,ale facetom ciężko przyjdzie śmianie sie z samych siebie ;) :D :rotfl:
Szamanka - Wto Sie 02, 2005 23:52

:zalamany: :zalamany: :zalamany: oj to przeciez w takiej formie zartu jest...przeciez Panowie wiedza doskonale ze sa dla nas wszystkim :zalamany: :zalamany:
Jezeli w jakis sposob zle to wplynie na psychike naszych Panow..to ja prosze moderatorow o skasowanie mojego poscika..i obiecuje,ze juz nie bede :zalamany: :zalamany:

trunks - Sro Sie 03, 2005 00:04

kisia napisał/a:
ale facetom ciężko przyjdzie śmianie sie z samych siebie ;) :D :rotfl:


chyba nie trudniej niz kobietom,...to chyba nie zalezy od płci, a ja sie smiac z siebie potrafie :D

kisia - Sro Sie 03, 2005 00:13

:rotfl: :rotfl:
kobi - Sro Sie 03, 2005 08:30

A dlaczego facet jest lepszy od wibratora?
.
.
.
.
.
.
.
.
Bo wibrator nie ma funkcji koszenia trawnika ;)

cinque - Sro Sie 03, 2005 08:34

Gdyby Bóg nie miał poczucia humoru to na świecie nie byłoby mężczyzn
kisia - Sro Sie 03, 2005 08:35

w zasadzie to ja trawnika nie mam, ale i tak wolę faceta :D :hyhy:
Szamanka - Sro Sie 03, 2005 09:21

a jednak widze ze Panowie maja dobry humorek :D :D
kisia - Sro Sie 03, 2005 09:24

no i bardo dobrze :D
kobi - Sro Sie 03, 2005 09:31

Szamanka napisał/a:
a jednak widze ze Panowie maja dobry humorek

Wątpiłaś w to? :P

A dlaczego kobiety tak oblewają egzaminy na prawo jazdy przy parkowaniu?
.
.
.
.
.
.
.
.
Bo faceci im wmawiają ile to jest 20 cm :P

kisia - Sro Sie 03, 2005 09:41

:rotfl: :rotfl:
Dana - Sro Sie 03, 2005 09:52

Cytat:
Faceci są jak pogoda trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby zmienić.


Ta....kupić parasol ,kalosze,zatyczki do uszu ....i przeczekać ...a potem nagroda wyszło słońce jest fajowo i za to ich kochamy :P

Aither - Sro Sie 03, 2005 10:28

BUHEHEHEHHEHEHEHEHEHEHHEHEEEEE ja pingole :D dooobreeeee :evil:
ojc to zaraz bedzie 100 powodow dla ktorych piwo jest lepsze od kobiety :hyhy: mowie wam :D

Szamanka - Sro Sie 03, 2005 11:58

;) "Liga broni, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi!! ;)

P.S. Osobiscie to mezczyzn uwielbiam!! " :D :D :D



Mężczyźni rodzą się z umiejętnością składania map, ale złożenie ręcznika, serwetki czy prześcieradła absolutnie przerasta ich możliwości.

Kiedy mężczyzna się nudzi, zawsze stosuje tę samą trzystopniowa kuracje: seks, alkohol i seks. W tej kolejności.

Mężczyźni potrzebują zachęty do wykonywania tego, co dyktuje zdrowy rozsądek.

Nie pozwól mężczyźnie, by sam wybierał pierścionek zaręczynowy. Popełni głupstwo i kupi taki, na jaki go stać.

Mężczyzna nie zatrzyma się i nie zapyta o drogę, ponieważ jazda samochodem zbyt przypomina mu uprawianie seksu: nie może się zatrzymać, dopóki nie dojedzie do celu. Nauczyli się tego od swoich ojców. Kiedy chłopiec pyta ojca, jak się dokądś dostać, słyszy odpowiedz: "Dowiesz się, gdy tam dojedziemy".

Mężczyźni nie dbają o elegancje. Jeśli mężczyzna wygląda tak, jakby przed chwila wyszedł z domu mody, to znaczy, ze ubrała go kobieta.

Kobieta ubiera się dla innych kobiet, ponieważ z nimi konkuruje. Jeśli mężczyzna ubiera się dla innych mężczyzn, prawdopodobnie konkuruje z tobą o mężczyznę.

Jeśli w centrum handlowym mężczyzna gdzieś się zawieruszy, to albo poszedł coś zjeść, albo ogłada telewizje, albo się kręci w pobliżu damskiej przymierzalni.

Tylko jedno mogłoby zachęcić mężczyzn do robienia zakupów: szklane drzwi w przymierzalniach dla kobiet.

Mężczyźni nie rozumieją kobiet chodzących do sklepu tylko po to, by popatrzeć na rzeczy, na które ich nie stać, i wyobrazić sobie jak by to było, gdyby je miały. Co za problem? Przecież z tego samego powodu mężczyźni chodzą do barów z damska obsługa w strojach topless.

Nie ubieraj się, by podobać się mężczyźnie. Dla niego dobrze ubrana kobieta to tyle samo, co nie rozebrana.

Kobieta w skąpym kostiumie kąpielowym jest seksowna. Mężczyzna w skąpych kąpielówkach przechodzi kryzys wieku średniego.

Prezenty od mężczyzny zmieniają się z upływem czasu. Na początku dostajesz wytworna bieliznę, a po kilku latach - artykuły gospodarstwa domowego.

Kobiety różnią się od mężczyzn. My długo chodzimy w te i z powrotem, i w końcu podejmujemy decyzje. Mężczyźni kołyszą się przez jakiś czas, i w końcu zasypiają.

Gdy kobieta podchodzi do szafy i mówi: "Nie mam co na siebie wlozyc", ma na mysli: "Nie mam nic nowego do włożenia". Kiedy do szafy podchodzi mężczyzna i mówi: "Nie mam co na siebie włożyć" w rzeczywistości chce powiedzieć: "Nie mam nic czystego do włożenia".

Mężczyźni nie słuchają. I dlatego rosną im w uszach włosy. To cos w rodzaju naturalnych zatyczek.

E.T. nie mógł być rodzaju męskiego... dzwonił do domu.

Aither - Czw Sie 04, 2005 12:00

Szamanka napisał/a:
Mężczyźni rodzą się z umiejętnością składania map, ale złożenie ręcznika, serwetki czy prześcieradła absolutnie przerasta ich możliwości.

BUHEHEHEHEHHEHEHEEEEEEEE znam taki przypadek ;)

Szamanka - Czw Sie 04, 2005 12:56

Bo to wszytsko jest z Zycia Wziete :hyhy: :P :hyhy: :P :hyhy:

Cytat:
Kiedy mężczyzna się nudzi, zawsze stosuje tę samą trzystopniowa kuracje: seks, alkohol i seks. W tej kolejności.

kaszanna - Czw Sie 04, 2005 12:59

Szamanka napisał/a:
E.T. nie mógł być rodzaju męskiego... dzwonił do domu.


:rotfl: Rewelacja.

Aither - Czw Sie 04, 2005 13:59

hehehehehee :) nie no racja kilka pasuje jak ulal :)

Szamanka napisał/a:
Faceci są jak używane samochody tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać

wykleje sobie to na sciane normalnie :D

Piotrulek - Czw Sie 04, 2005 15:29

Szamanka napisał/a:
Osobiscie to mezczyzn uwielbiam



Nareszcie mądre slowa... :) :)

cinque - Czw Sie 04, 2005 15:30

Szamanka napisał/a:
Facet jest jak śrubokręt Potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego

mnie sie to zawsze podobalo :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Piotrulek - Czw Sie 04, 2005 15:38

cinque napisał/a:
Facet jest jak śrubokręt Potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego

mnie sie to zawsze podobalo



Tylko uważajcie ,żeby się wam lub w was nie wkręcil ten śrubokręcik... :) :)

Tobi - Czw Sie 04, 2005 15:52

O kurde niektóre są przeprawdziwe i zabójczo śmieszne :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Czw Sie 04, 2005 19:54

Piotrulek po to jestescie aby wkrecac :P
Szamanka - Czw Sie 04, 2005 21:36

Piotrulek stwierdzil ze na temat facetow pisze
Cytat:
mądre slowa...


no ja sie nie chwale ja poprostu mam w tym talent :D

Aither - Czw Sie 04, 2005 21:37

hahahahahhaaaa :D ale trzeba czasem pomarudzic na nich bo za slodko byc nie moze :P
Szamanka - Pią Sie 05, 2005 00:26

Wiem jestem okrutna...straszna baba ...Panowie...wybaczcie....feminisce :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Porównanie czynności, jakie wykonują kobiety i mężczyźni podczas przygotowywania herbaty.


Ona:

Nalać wody do czajnika.

Włączyć gaz

Postawić czajnik na gazie.

Po zagotowaniu wody zalać herbatę w szklance.



On:
Odnaleźć kuchnię.

Poszukać szafki ze szklankami.

Półtorej godziny szukać herbaty.

Jest szklanka !!!

Po zrujnowaniu kuchni znaleźć łyżeczkę!!!!

Zapalić gaz (czym?)

Aha, zapałki lub zapalniczka do gazu.

Po trzech kwadransach uruchomić zapalniczkę do gazu i o dziwo zapalić gaz.

Czajnik - na szczęście jest na wierzchu.

Nalać wody (zimnej !!!)

Czekając na zagotowanie wody oglądać mecz.

Po meczu poczuć swąd z kuchni.

Stwierdzić spalenie czajnika.

Wyjąć z szafki garnek.

Postanowić stać cały czas przy garnku.

Po stwierdzeniu wydobywającej się pary z garnka uznać wodę za zagotowaną.

Chwycić za ucho garnka.

Sparzyć się (zakląć siarczyście!!)

Poszukać przez 10 minut (ależ zrobił się bałagan... ) rękawiczki do uchwycenia garnka.

Po odnalezieniu rękawicy uchwycić garnek.

Dotknąć rękawicą płomienia.

Ogień - panika.

Co robić?

Rzucić rękawicę w kąt.

Stwierdzić zapalenie się firanek.

Biegiem do auta po gaśnicę.

Wrócić z gaśnicą do mieszkania.

Stwierdzić przeterminowanie gaśnicy z powodu nie wydobywania się z niej środka gaśniczego.

Wpaść na pomysł - użyć wody.

Ugasić pożar.

Nareszcie zalać herbatę.

Niestety zalać sobie wrzątkiem spodnie!!! (i nie tylko).

Ale ból .............

Pędem do łazienki.

Wziąć zimny prysznic.

Przebrać się.

Iść na herbatę do sąsiadki.

Zostać na zawsze.

Po miodowym miesiącu - zacznij od pkt. 1.

Appo - Pią Sie 05, 2005 00:39

Dzięki Bogu że mam czajnik elektryczny ... uffff...... :D
kisia - Pią Sie 05, 2005 01:36

Co dla mezczyzny oznacza pomoc przy sprzataniu?
- podniesienie nogi, zeby kobieta mogla poodkurzac

Aither - Pią Sie 05, 2005 12:31

taaaa... u nas jak w domu jest sprzatanie to pomoc mojego Tatki polega na wyniesieniu sie z domu....
frohike - Pią Sie 05, 2005 14:55

widze ze nie roznie sie od reszty mezczyzn
to cieszy
czuje sie normalny facet bez odchylów :D

Aither - Pią Sie 05, 2005 15:57

to nie jest smieszne..... :looka:
frohike - Pią Sie 05, 2005 15:58

wieki przyzwyczajen robia swoje
Aither - Pią Sie 05, 2005 16:00

kazda kobieta woli faceta co jej pomoze... nawet przy sprzataniu... i gdzie te dzielenie sie obowiazkami ? pfffff i to glowna przyczyna dla ktorej nie chcialam zostac malzonka.... ja zap....alam a on siedzi przed kompem i sie bawi.
cinque - Pią Sie 05, 2005 16:01

frohike tzw starokawalerskie nawyki masz na mysli? ;)
Aither - Pią Sie 05, 2005 16:07

precz z takimi nawykami !!!!
frohike - Pią Sie 05, 2005 16:34

cinque napisał/a:
starokawalerskie

moga zamienic sie na nowomezowskie

nie no zartuje, czasem pomagam sprzatac, jak akurat nie udalo mi sie uciec z domu na piwko

cinque - Pią Sie 05, 2005 16:39

frohike napisał/a:
moga zamienic sie na nowomezowskie

takie?
która na to pójdzie? ;) :D :rotfl:

Dana - Pią Sie 05, 2005 16:49

e tam kobietki - dla mnie to facet tylko mósi MÓSI odkurzac wykładzine i prasowac sobie koszule bo tego nie nawidze a reszta dla mnie razem z całym nim od stóp do głowy :rotfl: :hyhy:
frohike - Pią Sie 05, 2005 17:13

Dana hihihi pasujemy do siebie
Dana - Pią Sie 05, 2005 17:17

frohike jasne ale 10 lat wcześniej :rotfl:
frohike - Pią Sie 05, 2005 17:24

tez nad tym boleje :kwasny:
Aither - Sob Sie 06, 2005 15:01

nic straconego jeszcze :)
frohike - Sob Sie 06, 2005 15:51

pewnych barier nie nalezy lamac
Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 17:19

Dana napisał/a:
odkurzac wykładzine i prasowac sobie koszule



rzeczywiście nie jesteś zbytnio wymagająca,ale z tym odkurzaniem to kompletnie nie trafilaś ,nie cierpię odkurzać i tego nie robię,ale koszulke z wielką chęcią prasuję,gdyż wiem ,że zrobię to po prostu lepiej od niejednej kobiety,a po wypowiedziach forumowych babek wydaje mi się ,że jestem the best...w tym temacie...

Dana - Sob Sie 06, 2005 17:28

Piotrulek napisał/a:
z wielką chęcią prasuję,gdyż wiem ,że zrobię to po prostu lepiej od niejednej kobiety

odemnie z pewnością bez sprawdzania moge to stwierdzić bo ja jestem z tch które nie prasują
pomimo tej wielkiej zalety nie będem cię uwodzić i podrywać nie odkurzasz wykładziny niestety to kto to miałby robić ,pewnie ja a wtedy kto zajmowałby się Tobą pewnie INNA więc odpada ;) :D

Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 17:37

Dana napisał/a:
pewnie ja a wtedy kto zajmowałby się Tobą pewnie INNA więc odpada



Dana jesteś po prostu kapitalna i tyle... :) :) :) co klasa to klasa... :)

Szamanka - Sob Sie 06, 2005 21:37

I jak Was tu Drodzy Panowie nie uwielbiac....ale dodam jeszcze cos od siebie..male co nie co....


Facet to takie male zwierzatko domowe-ktore traktowane nalezycie-jest w stanie nauczyc sie wiele pozytecznych rzeczy :D :D

Aither - Sob Sie 06, 2005 23:26

BUHEHEHEHEHEHHEHEheheheheheeeeeeee jeezuuuuu Szamanka nie mow takich rzeczy kiedy pije.... :rotfl: oplulam az monitor :D
Szamanka - Sob Sie 06, 2005 23:45

Aither Kobieto Sliczna...kiedy tu smiac sie nie ma z czego...przecie to calkowita prawda jest....


:kwasny: :kwasny: ale sobie juz pewnie czerownych kartek nabilam....ide na lawke rezerwowych :wstyd:

Aither - Nie Sie 07, 2005 00:54

Szamanka e tam :) uniewinniam Cie :D
Szamanka - Nie Sie 07, 2005 01:17

Sama Pani Moderlicjanka rozgrzeszenie dala...to ja...no takie male cos... :kwasny: :kwasny:


:rotfl: Dlaczego facet jest jak torba turystyczna?
Zapakuj piwem i możesz go zabrać wszędzie.

:rotfl: Dlaczego do zapłodnienia jednego jaja potrzeba miliona plemników?
- A widziałaś kiedyś faceta, który pyta o drogę?


:rotfl: Dlaczego seks z mężczyzną jest jak opera mydlana?
- Bo w momencie, kiedy zaczyna się dziać coś interesującego, wszystko się kończy aż do następnego razu.

Aither - Nie Sie 07, 2005 01:24

BUHEHEHEHHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEEEEEEEEEEE :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Szamanka jestes moja idolka :D

Dana - Nie Sie 07, 2005 01:28

Faceci to tylko kłopoty :)
Szamanka - Nie Sie 07, 2005 01:34

Dana ja bym na to z drugiej strony lusterka popatrzyla...dla mnie to plec strasznie potrzebna i pozyteczna.....
Dana - Nie Sie 07, 2005 01:36

Szamanka jasne bez dyskusij co nie zmienia faktu że kłopoty :D
kobi - Nie Sie 07, 2005 03:14

Dana napisał/a:
Faceci to tylko kłopoty

Oj jeszcze zrozumiesz, jak to jest bez tych "kłopotów" :P

Dana - Nie Sie 07, 2005 10:21

kobi wiem jak jest z kłopotkami i bez nich tylko nie wiem jednego co lepsze ciągle rozpoznaje sytuacje raz/tak- raz/tak :]
kobi - Nie Sie 07, 2005 11:35

Lepiej z kłopotkami ;)
frohike - Nie Sie 07, 2005 12:08

kobi napisał/a:
Lepiej z kłopotkami

tez tak mysle

Aither - Nie Sie 07, 2005 12:10

Dana ale zaprzeczyc sie nie da ze te klopoty sa na prawde potrzebne :oczami: bez nich to tak... zbyt sielankowo :]
kisia - Nie Sie 07, 2005 16:04

niektóre kłopoty sa całkiem milusie i urocze :hyhy: i jakie pożyteczne, zakupy noszą, trawnik koszą ;) :D
cinque - Pon Sie 08, 2005 12:25

No niech Wam bedzie - lepiej z kłopotkami
Obstawiam jednak kłopotki samodzielnie prasujące koszule ;)
chociaż tyle... ;)

Ischtwan - Pon Sie 08, 2005 12:54

wszystko poza prasowaniem koszul i obieraniem cebuli
to wcale nie jest reklama ;)

cinque - Pon Sie 08, 2005 13:07

Ischtwan napisał/a:
wszystko poza prasowaniem koszul

Ischtwanie
to zdecydowanie jest antyreklama ;)

Ischtwan - Pon Sie 08, 2005 13:19

cinque napisał/a:
to zdecydowanie jest antyreklama

ha, no trudno, skoro tak to odbierasz ;)
ale czy to
Ischtwan napisał/a:
wszystko poza
:hyhy: do Ciebie nie przemówiło? :hyhy:
PS. Nie szłaś wczoraj ok godziny 11 ulicą Andersa w kierunku Lidla?

cinque - Pon Sie 08, 2005 13:25

Ischtwan napisał/a:
wszystko poza
do Ciebie nie przemówiło?


przemawia do mnie....
mówi tylko jedno - bez szczegółów i podpisanej umowy nie słuchać :rotfl:
chyba, że zareklamujesz się obszerniej :hyhy: :D

RE PS. Obawiam się, że istotnie byłam to ja

Ischtwan - Pon Sie 08, 2005 13:44

cinque napisał/a:
bez szczegółów i podpisanej umowy nie słuchać

:rotfl: :rotfl:
jak zaznaczałem powyżej to wcale nie miała być reklama, więc żeby się przekonać należy wpierw wypróbować ;) :hyhy:
więc jednak dobrze Cię poznałem od tyłu :hyhy: kiedy to mknąłem na rowerku
w takim razie spóźnione, ale szczere "cześć" Ci się należy ode mnie

kobi - Pon Sie 08, 2005 13:53

Co to ma znaczyć? Co to za szepty? W towarzystwie nie ma tajemnic :P
cinque - Pon Sie 08, 2005 14:21

Ischtwan napisał/a:
więc jednak dobrze Cię poznałem od tyłu

godna podziwu spostrzegawczosc :oczami: az taka charakterystyczna chyba nie jestem ;)
kobi to tzw głuchy telefon ;)


jedna baba drugiej babie....
Ischtwanie - spozniona odpowiedz "Witaj"

Ischtwan - Wto Sie 09, 2005 06:10

cinque napisał/a:
godna podziwu spostrzegawczosc az taka charakterystyczna chyba nie jestem
:zawstydzony:

ćśśśśś :D

Szamanka - Pią Sie 12, 2005 15:35

Kto Zrozumie Faceta

- Mili są brzydcy

- Przystojni nie są mili.

- Przystojni i mili są gejami.

- Przystojni, mili i heteroseksualni są żonaci.

- Niezbyt przystojni, ale mili nie maja pieniędzy.

- Ci, którzy są niezbyt przystojni, ale mili i maja pieniądze, myślą ze
nam chodzi tylko o te pieniądze.

- Przystojnym bez pieniędzy chodzi tylko o nasze pieniądze.

- Przystojni, niezbyt mili i z grubsza heteroseksualni nie uznają nas za wystarczająco piękne.

- Ci, którzy uważają nas za piękne, są heteroseksualni, mniej więcej mili i maja pieniądze, są tchórzami.

- Jako tako przystojni, z grubsza mili, mający trochę pieniędzy i heteroseksualni są nieśmiali i NIGDY NIE WYKONUJA PIERWSZEGO KROKU!!!

- Ci, którzy nie wykonują pierwszego kroku automatycznie trąca zainteresowanie nami , gdy tylko przejmujemy inicjatywę.

I JAK TERAZ ZROZUMIEC MEZCZYZN?

trunks - Pią Sie 12, 2005 17:52

Szamanka napisał/a:
- Przystojni, mili i heteroseksualni są żonaci.


e tam ja nie jestem :P

Szamanka - Pią Sie 12, 2005 19:37

trunks ja jak niewierny Tomasz...nie uwierze jak...

nie pomacam (sit...to jest zarazliwe) :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Czarnulka - Pią Sie 12, 2005 19:55

Szamanka napisał/a:
Faceci są jak wakacje Zwykle nie takiej długości jak byś chciała

O ja pierniczę :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Dobra,za młoda jestem więc tego nie skomentuje :P :P :P :rotfl:

kisia - Pią Sie 12, 2005 22:12

=CzArNuLkA= ale tu chodzi o wzrost :rotfl: :rotfl: :rotfl:
frohike - Pią Sie 12, 2005 22:16

a moze o zarost
trunks - Pią Sie 12, 2005 23:55

moze o osobowość :P
Piotrulek - Sob Sie 13, 2005 16:04

kisia napisał/a:
jakie pożyteczne, zakupy noszą, trawnik koszą



jak sama napisalaś "niektóre"i tego się trzymajmy


kisia napisał/a:
ale tu chodzi o wzrost



oto błogoslawione słowa naszej Matki kisi z Forum... :) :) :)

Szamanka - Czw Sie 25, 2005 00:30

Jaki rodzaj sportu mężczyźni najchętniej uprawiają na plaży?
- Wciąganie brzucha na widok każdej młodej dziewczyny w bikini.


Dlaczego mężczyźni są jak miejsca parkingowe?
- Dobre są już zajęte, wolne za są wyjątkowo małe lub dla inwalidów.


Dlaczego mężatkom trudniej utrzymać dietę?
Kobieta niezamężna wraca do domu, patrzy co jest w lodówce i idzie do łóżka. Mężatka wraca do domu, patrzy co jest w łóżku i idzie do lodówki.

cinque - Czw Sie 25, 2005 10:31

Szamanka napisał/a:
Kobieta niezamężna wraca do domu, patrzy co jest w lodówce i idzie do łóżka. Mężatka wraca do domu, patrzy co jest w łóżku i idzie do lodówki.


dlatego lubię moje życie :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Czarnulka - Nie Sie 28, 2005 12:32

kisia napisał/a:
=CzArNuLkA= ale tu chodzi o wzrost :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Ta jasne,jasne ;) Młoda,ale rozumna Kisiu :P

Aither - Pon Sie 29, 2005 10:15

Szamanka napisał/a:
I JAK TERAZ ZROZUMIEC MEZCZYZN

em no kobietko i po co sie wysilasz..... to jest rodzaj azrozumialy dla nas :) zajmij sie czyms innym :) sam przyjdzie :D

Szamanka - Pon Sie 29, 2005 13:32

Aither, napisala
Cytat:
sam przyjdzie
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: ..ja wole go sila,na sile,przez sile :hyhy:
Aither - Pon Sie 29, 2005 13:34

Szamanka, hheheheee sile zostaw na "wstepna" :) hehehehe i to co pozniej :) a tak serio... spoko tez lubie dominowac :D to takie bardziej niz rozkoszne :hyhy:
Szamanka - Sro Wrz 14, 2005 00:50

Instrukcja użytkowania męża lub popprostu faceta

Mąż - to zaobrączkowany osobnik płci męskiej z możliwością przystosowania do niewoli. Odnosząc się do sytuacji w domu, od razu zaczyna szukać jedzenia i miejsca do spania. Trzeba pamiętać, ze jest on bardzo daleki od ideału, dlatego wymaga nieustannej opieki i pielęgnacji. Męża należy trzymać w ciepłym i dobrze przewietrzonym pomieszczeniu.
Należy męża wyprowadzać na spacer raz dziennie na smyczy, ponieważ może ujawniać się instynkt do uciekania. Nawet najlepiej wytresowani mężowie zostawieni bez opieki mogą nie znaleźć albo nie będą chcieli znaleźć drogi powrotnej. Niestety urzędy zajmujące się wydaniem i rejestracja mężów tak zwane Urzędami Stanu Cywilnego, nie dają żadnej gwarancji oraz nie odpowiadają za zaginiecie lub ucieczkę męża.
Należy pamiętać, ze okres udomowienia męża źle wpływa na jego naturalne funkcjonowanie - u niektórych pojawia się chęć ciągłych ucieczek, a niektórzy z czasem staja się niepotrzebną i nieestetyczną rzeczą w domu, którą należy się ciągle opiekować. Lecz przy dobrej technice tresowania, mąż może stać się pożyteczny.

ZASTOSOWANIE:
Należy ustalić po co kobiecie, która świetnie daje sobie rade, komplikować sobie życie nabywając męża. W najprostszym u życiu tego osobnika, mąż jest potrzebny do zapłodnienia, lecz przy odpowiednim wytrenowaniu może być użyteczny również w innych sferach życiowych, takich jak:
- poprawienie sytuacji materialnej,
- w ciężkich pracach domowych, itd.

UŻYCIE:
Każdy osobnik płci męskiej pasący się na wolności może być potencjalnym mężem. Zainteresować mężczyznę można czymkolwiek - rozpoczynając od butelki kończąc na górnolotnej frazie, której on wcale nie musi zrozumieć. Lecz należy pamiętać, ze jeżeli mężczyzna oddzielił się od stada i poszedł za kobieta, to najczęściej dlatego żeby doznać jednorazowej przyjemności i zaspokoić swój pierwotny instynkt.
Celem kobiety jest doprowadzenie mężczyzny do kompletnego niezrozumienia swych czynów, bowiem tylko w takim stanie jest możliwe zaobrączkowanie, co jest głównym celem kobiety. Po zaobrączkowaniu najczęściej jest zaplanowane wesele, które ma spowodować, żeby mężczyzna jeszcze dłużej nie mógłby zrozumieć, co się stało. Niektóre kobiety uważają, ze mąż po zaobrączkowaniu, już nigdzie nie ucieknie. Niestety, to kompletna bzdura. Po zaobrączkowaniu należy zając się procesem tresowania.

TRESOWANIE:
Po nabyciu męża należy od razu przystąpić do tresowania. Należy pamiętać, że nietresowany mąż jest niebezpieczny dla kobiety, jak również dla całego społeczeństwa. Każdy, nawet najbardziej otępiały mąż poddaje się tresowaniu, należy tylko go regularnie żywić i mieć dużo cierpliwości. Tak samo jak w przypadku tresowania psów tak i w przypadku tresowania męża należy zacząć od podstawowych komend, takich jak: "siadać", "leżeć obok" itd. Lecz komendy należy dawać nie w sposób dyrektywny, lecz milo: "Kochanie usiądź, chcę na Ciebie popatrzeć", "Kochanie połóż się, na pewno jesteś zmęczony", "Kochanie chodź bliżej, lubię jak jesteś obok mnie". Przy prawidłowym wykonaniu komend należy podkarmić albo pochwalić, żeby wykształciła się odpowiednia reakcja przy usłyszeniu komend. Po przekonaniu, że dobrze są przyswojone podstawowe komendy, należy przystąpić do nauki bardziej skomplikowanych komend, takich jak "przynieś", "podaj", pozamiataj", "kup mi", "oddaj wypłatę", "pomóż mojej mamie", itd.

ZAKOńCZENIE:
Drogie kobiety, jeżeli po zrozumieniu wielkości problemu, jeszcze nie zrezygnowałyście z zamiaru nabycia męża, to mogę Was pocieszyć - zadbany, dobrze umyty, uczesany, nakarmiony i umiejętnie wytresowany mąż może kobiecie dać dużo przyjemnych chwil, lecz nie świadczy to o umiejętnościach danego gatunku fauny, lecz o wyjątkowych umiejętnościach kobiet w sferze udomawiania i tresowania dzikich zwierząt.

Admike - Sro Wrz 14, 2005 07:08

Szamanko czy mówiłem Ci jak bardzo Cie uwielbiam?? :rotfl: Widzę,ze wreszcie znalazłaś cały sens mojego życia jako faceta
Czarnulka - Sro Wrz 14, 2005 08:48

LoL :D Dobre :P
asik - Sro Wrz 14, 2005 09:14

:rotfl:

[ Dodano: 2005-09-14, 10:17 ]
mężczyźni są słodcy: ;)

Admike - Sro Wrz 14, 2005 09:19

asik napisał/a:
mężczyźni są słodcy:



dziękuję Ci asik :padam: nawet nie wiesz jak bardzo podniosło mnie to na duchu po tym,co przeczytałem do czego się nadajemy :(

:D :rotfl:

Appo - Sro Wrz 14, 2005 09:36

Jestem słodki :D LOL :D
Czarnulka - Sro Wrz 14, 2005 09:41

Admike napisał/a:
do czego się nadajemy

Dla mnie faceci są "do tańca i do różańca".Zycia sobie bez Was nie wyobrażam :)

Szamanka - Sro Wrz 14, 2005 19:04

Admike, spytal
Cytat:
czy mówiłem Ci jak bardzo Cie uwielbiam



oooo taaaaaaaakkkkkk!!!!


powtarzasz to prawie codziennie ;)

Aither - Sro Wrz 14, 2005 21:10

hehehehhehehhee ach faceci :D kazda uwielbiaja :)
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 21:12

nie każdą, trzeba sobie zasłużyć :hyhy:
Aither - Sro Wrz 14, 2005 21:13

hmm... dziwne... ja sie jakos nie musze starac :D a Adas i tak mnie lubi a moze uwielbia :P
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 21:13

Bomasz to coś w sobie :P
Aither - Sro Wrz 14, 2005 21:15

heheheh rzecz nabyta Mateuszku :) ale WY faceci tez cos w sobie macie :] ale nie powiem co :)
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 21:17

a ja to "coś" też mam?
Aither - Sro Wrz 14, 2005 21:22

Zodiaczek, dla kazdego to "cos" to jest inna rzecz :) tak uwazam osobiscie tez tez masz :)
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 21:26

Oj dzięki tego mi było trzeba :*
Aither - Sro Wrz 14, 2005 21:32

Zodiaczek nie sadze ze tego wlasnie :) ale daje glowe i nie tylko... ze wiekszosc kobietek sie ze mna zgodzi :)
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 21:39

A co byś dała oprócz głowy?
Szamanka - Sro Wrz 14, 2005 21:54

ale narzekac nie zaszkodzi


wychodzi to mezczyznom na dobre


wiedza ile sa warci

Aither - Sro Wrz 14, 2005 21:56

Zodiaczek, nie zdradze Ci tego :) to moja slodka tajemnica :]
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:03

Ależ jesteś :rozpacz:
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:08

Zodiaczek, tak wiem ale Ty tez jestes slodki :) :*
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:09

TAK :) a jak bardzo
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:10

Zodiaczek, kiedys sobie sprawdze :evil: jak mi Kolezanka pozwoli :oczami: :zawstydzony: :oczami:
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:11

Tylko tak mówisz, a jak dojdzie coś do czego to wymiękniesz :P
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:14

Zodiaczek, ojjj.... nie radze takich rzeczy mowic.... to moze byc bolesne dla Ciebie :evil:
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:15

zaryzykuję
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:17

jeeej czy kazdy facet musi byc samobojca? w starciu z kobieta przeca nie maja szans :P zwlaszcza ze mna :P
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:19

Ja mam wiele ukrytych talentów,może mi się uda wygrać
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:24

hm... zastanowie sie :) slodzi jestes :) i taki.. hm.... malo swiadomy zagrozenia :D
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:25

Słodki może tak, ale w życiu już wiele przeszłem chociaż mam taki niski wiek
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:28

Zodiaczek, mhm nie neguje... ale mlodzi to jestes :)
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:34

zapomniałaś dodać i przystojny :P
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:35

:zawstydzony: :rotfl: :P nie moge nic powiedziec bo mnie Kolezanka zabije :D
Zodiaczek - Sro Wrz 14, 2005 22:37

jaka koleżanka? pogadam z nią
Aither - Sro Wrz 14, 2005 22:38

Mateusz... koniec :P wystarczy Ci wiedziec ze fajny jestes facet :) ja juz sie nie wypowiem :D
espi - Sro Wrz 14, 2005 23:14

Mati, ja cie normalnie nie poznaje. :przestraszony: Czyzbys sie domagal komplementów od kobiety? :szok: Na nie trzeba zasłuzyc. To nie ma tak ot, za wygląd. :P

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Czarnulka - Sro Wrz 14, 2005 23:18

Zodiaczek, a jakiś skromny :]
Aither - Sro Wrz 14, 2005 23:19

ech faceci :D
Zodiaczek - Czw Wrz 15, 2005 07:28

Każy lubi jak się mówi "pisze" o nim coś miłego a jak Ty sądzisz =CzArNuLkO=?
Czarnulka - Czw Wrz 15, 2005 07:37

Oczywiście,ale domaganie się danego komplementu.... :]
Admike - Czw Wrz 15, 2005 07:38

Aither napisał/a:
hehehehhehehhee ach faceci kazda uwielbiaja


absolutnie nie masz racji,gdybyś tu przede mną postawiła kogos typu Pamela Anderson to bym się pociął prędzej niż jej powiedział komplementa

Aither napisał/a:
a Adas i tak mnie lubi a moze uwielbia


hm... Bogusiu skąd wiedziałaś,że Cię uwielbiam??
;) :P

Appo - Czw Wrz 15, 2005 10:59

Admike napisał/a:
pociął prędzej


Ja też :]

Aither - Czw Wrz 15, 2005 11:00

Admike, bo jestes "facet" :D hehehehehhe a tak serio to chyba gdzies to przeczytalam :)
Szamanka - Czw Wrz 15, 2005 11:08
Temat postu: Standardowe pozycje pracy facetow

Appo - Czw Wrz 15, 2005 11:10

Coś w tym jest :P
ziutek997 - Czw Wrz 15, 2005 11:13

Eh.. mozna sobie tylko pomażyć... życie byloby piękne :)
kobi - Czw Wrz 15, 2005 11:19

ziutek997 napisał/a:
życie byloby piękne


BUAHAHAHAHA :rotfl:

Aither - Czw Wrz 15, 2005 17:47

oj nie no chlopacy.... nie przesadzajmy... najpierw obowiazki potem przyjemnosc... jesli facet skosi mi trawke to co moge dac innego w zamian jak odrobine swobody ? :) Jakby nie patrzec... moi kochani... facetom tez nalezy sie przyjemnosc :) jaka i kiedy to przemilcze :) na pewno bedzie to piwko :)
Bez Was swiat bylby taki... strasznie kobiecy :D

Szamanka - Czw Wrz 15, 2005 17:51

...i malo seksowny....

i jakis taki szary


i nasz seksapil by umarl smiercia naturalna :D



Kochamy Was Panowie :hyhy:

kobi - Czw Wrz 15, 2005 17:55

Aither, no tak. Bo Wy kobiety to jaj nie macie :rotfl:
Aither - Czw Wrz 15, 2005 17:55

:zawstydzony: tak... :hyhy: i to nie macie pojecia jak bardzo :rotfl:
Piotrulek - Czw Wrz 15, 2005 19:43

Aither, przeczytalem dwie strony postów z tego tematu i powiem szczerze,że widzę tylko jak Ty moja droga słodzisz tym facetom,wrecz jak cukierniczka,a Szamanka ci w tym bardzo wytrwale pomaga.Jednym słowe trza powiedzieć,że bez nas nie byloby rozkoszy na świecie,przyjemności,podniecenia,uniesień czyli .........jesteśmy nie zastąpieni,a trawka niech dalej w ogródku rośnie...
asik - Czw Wrz 15, 2005 20:14

:)
Szamanka - Czw Wrz 15, 2005 21:37

Piotrulek, bo to sie nazywa Solidarnosc Jajnikow i my Kobietki wiemy co Wy Faceci lubicie najbardziej



A teraz napisze kilka prawd o facetach


Męski mózg waży średnio 1325 g, kobiecy około 76 g mniej. Każda z półkul ma inne zadania, prawa odpowiada za postrzeganie formy i przestrzeni, lewa za mówienie i myślenie. On ma lepszą zdolność koncentracji, ale nie ma tak podzielnej uwagi, jak my. My możemy plotkować przez telefon, pilnować dziecka, malować paznokcie itd. Mężczyzna koncentruje się tylko na jednej rzeczy. Dlatego, gdy czyta gazetę, nie zaczynaj z nim dyskusji. Może Cię przekonywać, że słucha, mruczeć "tak, kochanie", ale tak naprawdę nic do niego nie dociera.

Już od 35. roku życia ponad 40% mężczyzn zaczyna tracić włosy. Winna jest temu pewna forma testosteronu. 10 lat później 50% ma połowę włosów na głowie, a około 60-tki większości panów pozostają resztki czupryny. Zaczynają im natomiast rosnąć włosy w uszach i nosie.

Płeć brzydka nie dba o dietę, więc często już po trzydziestce zaczyna pojawiać się tzw. "mięsień piwny", czyli brzuszek.

Mają gorszy słuch.


Mają całkiem inną technikę rozbierania się. Gdy zdejmują sweter, ściągają go od dołu na plecach i zsuwają przez głowę do przodu.

Są okropnymi tchórzami na fotelu dentystycznym.

Gdyby wystarczało nam dzielenie łóżka z mężczyzną, a rozmawianie o miłości z koleżankami, życie byłoby prostsze.

Oceniają swoją wartość poprzez seks

Chcą nam imponować, uwielbiają być podziwiani. Jak powietrza potrzebują pochwał i komplementów. Wtedy czują się naprawdę kochani. A krytyki boją się jak ognia, zwłaszcza, gdy pada z ust ukochanej. Oskarżenia i pretensje osłabiają ich pewność siebie.

Aither - Czw Wrz 15, 2005 21:49

Szamanka napisał/a:
Chcą nam imponować, uwielbiają być podziwiani. Jak powietrza potrzebują pochwał i komplementów. Wtedy czują się naprawdę kochani. A krytyki boją się jak ognia, zwłaszcza, gdy pada z ust ukochanej. Oskarżenia i pretensje osłabiają ich pewność siebie.


najgorsza prawda jaka widzialam :) ja slodze... nie sadze to szczera prawda... jesli cos mi sie podoba [facet czy czesc jego] to to mowie i nie twierdze ze to slodzenie... a nawet jak tak to odbieraja... to sie ciesze przynajmniej wiem ze to lubia :)

kisia - Czw Wrz 15, 2005 22:04

nie da się ukryć że dużo prawdy w tym jest
Piotrulek napisał/a:
a trawka niech dalej w ogródku rośnie...

tak tak bo jak jest za krótka to kłuje w pupke :D

Aither - Czw Wrz 15, 2005 22:05

kisia napisał/a:
tak tak bo jak jest za krótka to kłuje w pupke

to na tym polega wlasnie :D heheheheheheeee :D a dobra juz nic nie mowie :]

darkenstein - Pią Wrz 16, 2005 00:22

Szamanka, nie zgadzam sie z toba mam wlosy, dbam o diete ,sluch mam dobry nawet bardzo dobry gdy chce gdy nie chce to nie slysze :) ,sweter i dentysta zgadza sie :) , seks staram zeby byl ponad przecietny :P ale nie mnie oceniac , imponowac nie lubie czuje sie wtedy niezrecznie zreszta jak i podziwiany wole byc zawsze troche w cieniu , kurcze czy ja jestem normalny??no i mam ponad 40 :zalamany:
Szamanka - Pią Wrz 16, 2005 00:32

Dark to ja prosze dac na siebie namiary bym mogla namacalnie to sprawdzic :rotfl:


nie bede Ci tu slodzic,bo znow oskarza mnie o podlizywanie sie

darkenstein - Pią Wrz 16, 2005 00:36

Szamanka, namiary masz zreszta swiat jest maly i tak wszyscy spotkamy sie w lozku :D
Admike - Pią Wrz 16, 2005 07:32

Szamanka napisał/a:
Kochamy Was Panowie


no po prostu brak mi słów Szamanka :padam:

a już myślałem,że te wszelkie dowody naukowe mają służyć potwierdzeniu tezy,że podobnie jak u modliszek facet nadaje się do dostarczenia nasienia a nastepnie trzeba go zjeść... :D

Aither - Pią Wrz 16, 2005 11:20

darkenstein napisał/a:
i tak wszyscy spotkamy sie w lozku

hhahahahaaa Dareczku zloty z Ciebie czlowiek :) ale co do lozka to ja mam swoje jednoosobowe ;) i jest mi tam dobrze :)


Admike napisał/a:
jak u modliszek facet nadaje się do dostarczenia nasienia a nastepnie trzeba go zjeść

sex wzmaga apetyt :evil: nigdy nie wiesz co Cie czeka po stosunku...

Aither ostrzy siekierke....

p4cz3k - Pią Wrz 16, 2005 11:37

ja tu widze bardzo intymne rozmowy :=]
Aither - Pią Wrz 16, 2005 11:46

p4cz3k, wydaje Ci sie :) a co chcesz sie dolaczyc ? :) smialo :D ja sie nie obraze :evil:
Szamanka - Pią Wrz 16, 2005 11:52

p4cz3k, my tylko rozmawiamy sobie o Facetach :hyhy: :hyhy:
Aither - Pią Wrz 16, 2005 11:59

tak na kobiecy sposob :]
ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 12:02

Aither napisał/a:
kobiecy sposob

tak czyli mówiąc inaczej obgadujecie :P ;)

Aither - Pią Wrz 16, 2005 12:03

ziutek997, to Ty uzyles tego slowa :D uwazam ze po porstu trzeba was czasem pochwalic :)
ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 12:04

Aither, mhm... ale to dotyczy chyba każdego człowieka... :) a nie tylko facetów...
:)

Szamanka - Pią Wrz 16, 2005 12:06

Aither, napisala
Cytat:
uwazam ze po porstu trzeba was czasem pochwalic
:]

i nie tylko i nie tylko

mala krytyka tez dobrze im zrobi

lepiej funkcjonuja :D

Aither - Pią Wrz 16, 2005 12:11

ja chwale czlowieka jesli faktycznie jest za co chwalic... nie ma pustych komplementow...
ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 12:27

Aither, masz rację, nie można kogoś pochwalić jeśli nie ma się za co :P... ale są ludzie którym miłe słowa przez gardło nie przechodzą :) ale są też tacy którzy rozdają pochwały na prawo i lewo... :)
Czarnulka - Pią Wrz 16, 2005 12:30

[quote]są ludzie którym miłe słowa przez gardło nie przechodzą ale są też tacy którzy rozdają pochwały na prawo i lewo...

_________________
Albo tacy,co chwalą gdy jest za co :] Brakuje trzeciej grupy ludzi :P

ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 12:32

jak ktoś chce to prawie zawsze znajdzie powód aby za coś pochwalić :)
Admike - Pią Wrz 16, 2005 13:31

moi drodzy Panowie mam dla Was tragiczną wiadomość,już "za niedługo" ;) nas nie będzie...
h t t p;//serwisy.gazeta, p l/metro/1,50145,2918738.html

a więc miłe panie kochajcie nas póki czas...

ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 13:37

Faceci wogóle są mniej wytrzymali... dlatego rodzi sie ich więcej... ale np. smiertelność w sród dzieci jest znacznie większa u chłopców... w raz z wiekiem to sie wyrównuje ale i tak meszczyźni są bardziej podatni na choroby i są mniej długowieczni :)
dlatego trzeba o nas szczególnie dbać :] :P

Aither - Pią Wrz 16, 2005 13:42

moi dordzy i kochani faceci :) bede dbala poki bede miec sama sily na to :) jestescie niezastapieni :)
kobi - Pią Wrz 16, 2005 13:44

Aither napisał/a:
jestescie niezastapieni

Bo wibrator nie ma wbudowanej funkcji koszenia trawnika :rotfl:

Admike - Pią Wrz 16, 2005 13:47

Aither napisał/a:
moi dordzy i kochani faceci bede dbala poki bede miec sama sily na to jestescie niezastapieni


Aither za to wyznanie musze Ci to powiedzieć: jesteś naprawdę kochana! :serce: już wiem,że jeśli coś kiedyś złego tu na forum o facetach przeczytam to TY i tak nas kochasz :hurra: :super: :ok:

ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 13:48

Dziękuje w naszym imieniu droga Aither. :]
I nie ma co tu rywalizować między płciami, dogryzać sobie etc...
tak to już sobie urządziła natura, że jesteśmy zupełnie inni.... bo przecież to by było bez sensu gdybyśmy sie różnili tylko tym co mamy "między nogami".
A tak świat jest ciekawy i nawzajem się bardzo dobrze uzupełniamy :)

Aither - Pią Wrz 16, 2005 21:25

ziutek997 napisał/a:
nawzajem się bardzo dobrze uzupełniamy

ojjj taaaak :D macie to co potrzebujemy :)


Admike napisał/a:
tak nas kochasz

Adasiu oczywiscie :) bo jak tu nie kochac takich stworzonek jak WY :)

kobi napisał/a:
wibrator nie ma wbudowanej funkcji koszenia trawnika

widac jestes daleko z wiedza o wibratorach :)

Szamanka - Pią Wrz 16, 2005 21:32

Cytat:
Kobiety z dekady na dekadę stają się coraz silniejsze, a mężczyźni - słabną. Jeśli nie wezmą się w garść, skończą tak jak dinozaury
:zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: ...

Panowie!!! powstac,pobrac sily

ja nie chce w domu dinozaura :przestraszony:

ja chce faceta ;)

Cytat:
sprawdzi się za mniej więcej 5 tys. pokoleń, czyli 125 tys.
:padam: cale szczescie,to jeszcze mozna poszalec :hyhy:

Cytat:
Kobiety przyszłości nie będą potrzebowały nawet męskiej spermy
..kto takie bzdury wymysla :zly:
Aither - Pią Wrz 16, 2005 21:33

Szamanka, to niestety prawda :) rodzaj meski jest wlasnie na drodze do wyginiecia :)
Szamanka - Pią Wrz 16, 2005 21:34

Aither, dluga i daleka ta droga


wiele sie po drodze moze zdazyc :hyhy: :hyhy:

Aither - Pią Wrz 16, 2005 21:36

Szamanka, do tego czasu to se poszalejemy :) wiec spoko jeszcze 125 tys lat :) wiesz ile to czasu ? :)
darkenstein - Sob Wrz 17, 2005 00:25

Aither, jednoosobowe ? NO problem sa pozycje ktore przewiduja taka opcje :D
kisia - Sob Wrz 17, 2005 01:16

kobi, dokładnie tak :rotfl: :rotfl:
p4cz3k - Wto Wrz 20, 2005 14:44

Aither napisał/a:
Szamanka, to niestety prawda :) rodzaj meski jest wlasnie na drodze do wyginiecia :)



loooooooool :szok:

Aither - Wto Wrz 20, 2005 14:48

darkenstein, hehehehheee... spoko znam kilka :P ale nie sa mi teraz potrzebne :P

p4cz3k, no ale to racja... ile przeciez jest wzmianek o tym ze meski "rod" jest coraz slabszy... a przeciez taka jest natura, ze przetrwa najsilniejszy :) w tym wypadku sa to kobiety :)

p4cz3k - Wto Wrz 20, 2005 14:53

hehe Aither, niech i tak bedzie ... zobaczymy...albo raczej nie my ani nawet nie nasze dzieci...

ale coz by to byl za swiat bez jednej ze stron? troche nudny...blech

Aither - Wto Wrz 20, 2005 14:54

p4cz3k, tak tutaj moge przyznac Ci racje :) MY teraz wiemy do czego sluza mezczyzni ale nastepne pokolenia juz nie :) co za tym idzie... kochamy WAS poki mozemy :D
ziutek997 - Sro Wrz 21, 2005 13:48

Znam tą teorię i niemogę niezgodzić sie z badaniami... ale nie do końca podoba mi się forma wielu z takich artykułów które staraja się atakować facetów i jakgdyby udowadniać ich niższość.... A tak naprawdę artykuł jest napisyany chaotycznie i bezładnie :).
Na przykład na początku artykułu czytamy że: "chromosom Y odpowiadający za brzydką płeć na przestrzeni milionów lat znacznie się skracał". Ale czytamy dalej i co się dowiadujemy? Cytuję: " Ich słabość tkwi w tym, że przez wieki przyzwyczaili się, że pewne rzeczy im się należą tylko dlatego, że urodzili się mężczyznami. [...] Ale czasy się zmieniły. Coraz więcej kobiet zaczyna się uniezależniać od mężczyzn."
No więc należałoby spytać panią Janczewską jak to jest naprawdę... bo zauważam tu "delikatną" sprzeczność... i dorabianie teorii do faktów... Nagle dowiadujemy się że powodem tego iż przez miliony lat męski chromosom się osłabiał są wydażenia z zeszłego wieku gdy kobiety zaczęły dążyc do równouprawnienia :zdziwko: I teraz skoro kobiety sobie radzą dobrze same, oni czują się zagrozeni i przestraszeni.... dlatego teraz wyginą i będzie spokuj... :rotfl:

PS.(ale ja lubię takich dziennikarzy... to taki sam pomysł jak z pomyleniem imienia lub nazwiska głównego bohatera artykułu)

Aither - Sro Wrz 21, 2005 13:54

ziutek997, w przyrodzie zawsze przetrwa silniejszy... a ze kobiety sa bardziej odporne na choroby tego zaprzeczyc nie mozesz... :) sami sie niszczycie... stres... ciezkie warunki pracy [co nie jest zalezne od was oczywiscie] i po czesci meska "wyzszosc" sprawia... ze jestescie mniej odporni i bardziej narazeni na wyginiecie... przykro mi slonko taka juz Wasza rola :hyhy:
ziutek997 - Sro Wrz 21, 2005 13:58

Aither, ja wiem że wsród meżczyzn jest wyższa śmiertelność, podatność na choroby itd... i zgadzam się... Ale może mi powiesz że nie mam racji co do tego artykułu?? Przecież jedna rzecz z drugą nie ma wogóle związku....
A pozatym przyroda się broni i dlatego wieksza liczba urodzeń jest wsród meżczyzn :)
I po za tym nigdy nie wiadomo w która sotrnę dalej potoczy się historja naszych i waszych genów :)

A zresztą nie atakuję tej teorii tylko sposób napisania artykułu :)

Aither - Sro Wrz 21, 2005 14:01

ziutek997, artykul pisala kobieta wiec nie dziw sie malym powiazaniom feministycznym z poczatku XX wieku :) poza tym... moj drogi w jednym sie nie zgodze... przyroda nie utrzymuje na "sile" slabych organizmow... idzie zawsze na latwizne... :) wiec spokojnie... masz jeszcze 125 milionow lat :)
espi - Sro Wrz 21, 2005 14:02

ziutek997 napisał/a:
wieksza liczba urodzeń jest wsród meżczyzn

Osobiście o tym nie słyszałam. Mało tego, nie słyszłam o jakichkolwiek urodzeniach wsród mnężczyzn. :P :rotfl: :hyhy:

Aither - Sro Wrz 21, 2005 14:05

burek, chodzilo mu o to ze wiecej chlopakow sie rodzi a nie ze faceci rodza :D
espi - Sro Wrz 21, 2005 14:10

Aither napisał/a:
burek, chodzilo mu o to ze wiecej chlopakow sie rodzi a nie ze faceci rodza

Domyślam się. :P Po prostu jakaś się czepialska zrobiłam ostatnio, to pewnie przez brak samochodu. ;) Ja nałogowiec jestem. :|

ziutek997 - Sro Wrz 21, 2005 14:11

przyroda nie utrzymuje słabych organizmów tylko dąży do ich przystosowania :) na tym polega ewolucja :) Nie na wyginięciu słąbszych ( co i tak jest nieuniknione w niektórych przypadkach) tylko na dostosowaniu się do nowych warunków...
a przez miliony lat moze duzo się zminic... to jest tylko teoria... a nie fakty... w takich kwestiach nie mozna stawiac ostatecznych tez... oczywiście jest to niewykluczone a może nawet prawdopodobne... :]
A autorka stara się udowodnić feministyczne racje za pomocy tej teorii... tylko jakoś nie zauważyła ze sprawy niemają ze sobą nic wspólnego :). To jest bład dziennikarski... :)

Aither - Sro Wrz 21, 2005 14:30

ziutek997 napisał/a:
przyroda nie utrzymuje słabych organizmów tylko dąży do ich przystosowania

nie zgadzam sie.... facet nie potrafi sie dostosowac do nowych sytuacji... wiec... jak nie umie to grozi mu wyginiecie... to sa fakty a nie dziennikarska bajka :) reszta kwestia feministycznego podejscia dziennikarki :)

Aither - Sro Wrz 21, 2005 14:31

P.S przyroda nie moze sama wplywac na siebie... musi byc walka i chec przetrwania... niestety..,. tej inicjatywy jakos u Was nie widze... czyzby byla racja w slowach, ze "facet uwaza ze wszystko mu sie nalezy" ? :P
asik - Sro Wrz 21, 2005 14:47

Aither napisał/a:
musi byc walka i chec przetrwania... niestety..,. tej inicjatywy jakos u Was nie widze


:rotfl:

ziutek997 - Sro Wrz 21, 2005 14:52

Aither, nie komentuję... ale to uważam że to nie takie proste :)
Szamanka - Sro Wrz 28, 2005 10:32

Faceci, jak chcą to potrafią ...


zatroszczyć się o swoją wybrankę,

pamiętać o rocznicach, imieninach, itd.,

pocieszyć cię w razie potrzeby,

zrobić miłą niespodziankę, wręczając jakiś drobiazg bez okazji,

zaskoczyć romantyczną kolacją przy świecach,

pokazać, że jesteś dla niego najważniejsza na świecie,

powiedzieć "kocham Cię" przy osobach postronnych
- nie wstydzą się,

wziąć cię za rękę , czy przytulić, gdy idziecie razem ulicą,

zaskoczyć śniadaniem do łóżka w weekendowy poranek,

być czuli, wyrozumiali, szczerzy i lojalni,

dostrzec i docenić twoje zalety,

zrozumieć, gdy ty masz gorszy dzień,

kochać cię taką jaka jesteś,

"służyć swoim ramieniem" przez całe życie (w złych i dobrych chwilach)

powiedzieć komplement, który zawsze jest miły dla ucha,

być partnerem - a nie panem i władcą,

być kochający i kochani,

ujawnić nutkę romantyzmu, która czy chcą czy nie, drzemie w każdym z nich

darkenstein - Sro Wrz 28, 2005 22:03

Szamanka, o kurcze niezla lista :przestraszony:
Szamanka - Czw Wrz 29, 2005 05:36

Dark i troche skrocona,bo inaczej byscie oczami przewracali :D
Czarnulka - Czw Wrz 29, 2005 07:09

Szamanka, aaaa....czy ze mną jest coś nie tak skoro mogę powiedzieć,za oddaję głowę za to,że mój mężczyzna włąsnie takki....właśnie taki!! jest :zdziwko:
Bo ja jestem aż zaskozona :zdziwko:

asik - Czw Wrz 29, 2005 08:08

=CzArNuLkA=, szczęściaro :)
Czarnulka - Czw Wrz 29, 2005 13:50

asik, no chyba tak :D
Ciekawe na jak długo :dontgetit: Ale jestem dobrej myśli ;) :luka:

trunks - Czw Wrz 29, 2005 14:27

nikt nie jest idealny hehe :oczami:
Szamanka - Czw Wrz 29, 2005 14:27

Droga Czarnulko....to mozna powiedziec,ze z Twoim "meczyzna" ;) jest wszystko ok ( :kwasny: poniekad) :rotfl:
Czarnulka - Czw Wrz 29, 2005 14:30

trunks napisał/a:
nikt nie jest idealny hehe :oczami:

A czy ja powiedziałam,ze jest idealny? E tam....sporo mu brakuje :) ;)
Szamanko, dlaczego
Szamanka napisał/a:
( :kwasny: poniekad)

??

Szamanka - Czw Wrz 29, 2005 14:33

:rotfl: :rotfl: :rotfl:


a bo ja go nie znam

a robisz z niego ideal

czyzby naprawde taki byl :szok:

Czarnulka - Czw Wrz 29, 2005 14:37

Szamanka napisał/a:
czyzby naprawde taki byl

Jest taki jak byl opisany facet strone wcześniej.
A czy jest ideałem? Napisałam w poprzednim poście coś ta ten temat :]

kobi - Czw Wrz 29, 2005 15:33

=CzArNuLkA= napisał/a:
A czy jest ideałem?

Każdy dla kogoś jest ideałem ;) Pomimo wad ;) Ale to właśnie jest w tym wszystkim piękne :D

Piotrulek - Czw Wrz 29, 2005 15:42

=CzArNuLkA= napisał/a:
za oddaję głowę za to



radziłbym się zastanowić ,głowa to bardzo dużo i można ją stracić... :orany: :orany: :orany:

trunks - Czw Wrz 29, 2005 17:58

fakt :oczami:
Aither - Czw Wrz 29, 2005 20:57

facet - istota bez ktorej kobieta nie poradzi sobie... wiecie co... jestesmy tak rozni ze to az nie jest mozliwe ze zyjemy w zgodzie... ech... potrzebujemy sie nawzajem
Szamanka - Czw Wrz 29, 2005 21:11

Aither, a bo ktos madry kiedys powiedzial,ze przeciwienstwa przyciagaja sie do siebie :hyhy:
Aither - Czw Wrz 29, 2005 21:26

nie do konca tak jest... ale po czesci prawdziwe powiedzenie... dlatego, ze wypelniaja sie... ech... doszlam do wniosku, ze moj facet bedzie mial przechlapane ze mna jak nie wiem co... takich humorkow to chyba nie ma ani jedna kobieta...
Czarnulka - Czw Wrz 29, 2005 21:39

Piotrulek,Trunks...ja nie rzucam słów na wiatr :] I pozostaję przy swoim :]
Piotrulek - Pią Wrz 30, 2005 19:55

=CzArNuLkA= napisał/a:
I pozostaję przy swoim



masz do tego prawo,ale dalej uważ??m ,że za wysoka stawka ,jak o glowę idzie...

Czarnulka - Pią Wrz 30, 2005 23:36

Piotrulek, uważaj dalej,ja dalej uważam swoje :]
darkenstein - Sob Paź 01, 2005 00:00

=CzArNuLkA=, to znaczy ze facet bedzie mial przechlapane , niedlugo owiniesz go sobie wokol palca :) szkoda faceta :(
Czarnulka - Sob Paź 01, 2005 00:01

darkenstein, he :zdziwko:
No raczej nie...nie potrzebuję pantoflarza tylko MęŻCZYZNY!

darkenstein - Sob Paź 01, 2005 00:07

=CzArNuLkA=, :D ale ty sie szybko denerwujesz , na meza tez krzyczysz ?
Czarnulka - Sob Paź 01, 2005 00:19

darkenstein, buehehehe,męża? :rotfl:
Gdybym krzyczała to zauważyłbyś tą emotkę -> :zly: albo tą :wsciekly:
Ja tylko poinformowałam :)

kisia - Sob Paź 01, 2005 01:25

darkenstein, przecież Czarnulka męża jeszcze nie ma
Czarnulka - Sob Paź 01, 2005 01:29

kisia, nie wiem czy się cieszyć czy płakać,ze zostałam tytułowana....żona :rotfl:
darkenstein - Sob Paź 01, 2005 01:33

=CzArNuLkA=, kisia, no tak jako ojciec powinienem wiedziec zreszta ten gosc zwny twoim chlopakiem powinien postawic cos na stol tesciowi :D :rotfl:
Czarnulka - Sob Paź 01, 2005 01:34

darkenstein, jakiemu teściowi:> Chyba temu,co go pod dach przyjmuje :P
darkenstein - Sob Paź 01, 2005 01:39

=CzArNuLkA=, moj dach jest wirtualny jak ojcostwo ale flaszka musi byc prawdziwa :P
Czarnulka - Sob Paź 01, 2005 01:41

Nie ma! Szanse mają być równe! :D
Ja już ide spać,bo wszędzie przyczyniam się do ot :/

Aither - Pią Paź 14, 2005 14:20

ech ech... faceci... z wami nie da sie wytrzymac...a le bez was jest niemozliwie ciezko... i w tym tkwi slabosc kobiet...
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 14:27

Aither napisał/a:
ech ech... faceci... z wami nie da sie wytrzymac...a le bez was jest niemozliwie ciezko... i w tym tkwi slabosc kobiet...
:hyhy: :hyhy:



btw to forum jest niebezpieczne :=] wlasnie Aither i Czarnulka wyladowaly u mnie na liscie ingorowanych - mialem kliknac cytuj a kliknalem ignoruj :=] ale juz naprawilem:p

Aither - Pią Paź 14, 2005 14:29

p4cz3k, tiaaa... my tu z sercem a Wy nas "ignore" :P oj pogniewamy sie chyba :P
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 14:30

te dwie ikonki sa tak blisko siebie...a moja myszka w pracy szaleje :hyhy:
Aither - Pią Paź 14, 2005 14:31

p4cz3k, hehehehe pj facet facet :) no masz szczescie ze jestem przytlumiona troszke :) ale okej wierze :) :calus:
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 14:34

Aither napisał/a:



:zawstydzony:

Aither - Pią Paź 14, 2005 14:40

o jej przepraszam :P i mowie ze to nie bylo w ramach gry wstepnej :P
Ech faceci... jeden calus i juz mietcy jak kaczuszka :)

p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 14:44

bo widzisz - faceci sa miejscami ulegli :=] nie to co Wy !! :=]
Aither - Pią Paź 14, 2005 14:46

p4cz3k, oj oj oj no co to ja tu czytam... a co MY kobiety jestesmy z kamienia ? :P jestesmy tez miekkie tylko ze Wy nie potraficie sprawic :) hehehehe a MY mamy wlasnie to cos... ze jednak miekniecie nam w rekach :)
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 14:48

jak maselko na sloncu ;=]

dobra spadam do domku :=] do wieczora;p

Aither - Pią Paź 14, 2005 14:49

milego powrotu ja sie zjawie na meczu :)
Major - Pią Paź 14, 2005 15:04

Prawdopodobnie tez tam bede, co prawda jako kibic, ale... :D
Aither - Pią Paź 14, 2005 15:07

Major, o to fajnie... ja tez jako kibic... jak sie zgubie to zadzwonie i powiem "help" :]
Major - Pią Paź 14, 2005 15:09

Tam bardzo latwo trafic idąc od kosciola św Michała. To jest koło Pol Śląskiej. Idzie sie od kosciola miedzy stolowka i skladem budowlanym. Cały czas prosto jak po linijce. Az na samym koncu trafisz kolo hali. Po drodze mija sie nowo budowane rondo wygladajace prawie jak bunkier.

Wracajac do tematu to "faceci" są jak misie pluszowe :hyhy:

Aither - Pią Paź 14, 2005 15:18

Major, wiem gdzie jest hala :D to tam gdzie basen ;) chodzilo mi gdzie isc w srodku :P
Tak jeszcze.... lubie misie... mieciutkie, przytulasne i calkiem slodziutkie i kosmate ^.^ hehehe :] uwielbiam takie misie ^.^

Major - Pią Paź 14, 2005 15:19

Akurat ja mieciutkim misiem nie jestem :P Wrecz przeciwnie :kwasny:
Aither - Pią Paź 14, 2005 15:28

Major, :zawstydzony: sprawdze sobie :zawstydzony: jesli pozwolisz ma sie rozumiec :oczami:
Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 15:35

wrrrrrr :D temat sie rozkręcił :D
Aither - Pią Paź 14, 2005 15:44

ja juz nic nie mowie :P ide se bo sie wstydze :P
Czarnulka - Pią Paź 14, 2005 15:45

p4cz3k, jak mogłeś ;) I Ty przeciwko mnie?! :P
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 15:55

=CzArNuLkA=, :niepewny: o cio chodzi:=]
praz - Pią Paź 14, 2005 15:58

Major napisał/a:
Wracajac do tematu to "faceci" są jak misie pluszowe

misie lubię w lesie, a wole jak facet jest uparty jak osioł, dzielny jak lew i mądry jak świnka ;)

Czarnulka - Pią Paź 14, 2005 16:06

Aither się wstydzi? Buehehehe :rotfl:

p4cz3k, o ignora :D

Major - Pią Paź 14, 2005 16:14

Aither, nie ma się czego wstydzić :D Takie jest życie, trzeba probowac, zeby wiedzieć czy coś jest dobre czy złe :P
p4cz3k - Pią Paź 14, 2005 16:16

praz napisał/a:
misie lubię w lesie, a wole jak facet jest uparty jak osioł, dzielny jak lew i mądry jak świnka



to prawie tak jak ja :super:

Major - Pią Paź 14, 2005 16:19

Oj uparty to ja jestem :D
praz - Pią Paź 14, 2005 16:33

p4cz3k napisał/a:
to prawie tak jak ja


Major napisał/a:
Oj uparty to ja jestem

a ja juz myślałam, że tacy wyginęli i pozostały same ciepłe kluchy ;)

Major - Pią Paź 14, 2005 16:35

Do kluchy to mi daleko :D
Gdybym nie byl uparty to bym tyle lat nie studiowal :P

praz - Pią Paź 14, 2005 16:37

ja do kluch nic nie mam ale wolę je jednak na talerzu , wszystko ma swoje miejsce
Czarnulka - Pią Paź 14, 2005 16:54

Dlaczego faceci czepiają się mojego wzroku? :niepewny:
Gmeras - Pią Paź 14, 2005 17:02

A co z nim niby nie tak ?
Major - Pią Paź 14, 2005 17:11

=CzArNuLkA= daj okazje spojzec w Twoje oczy to odpowiem czy mnie denerwuje. Moze oni sie poprostu boja patrzec?
Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 18:06

nie no normalnie jak patrzysz to okej ale jak popatrzyłaś na mnie wczoraj w aucie brrrr gdyby wzrok mógł zabijać....
frohike - Pią Paź 14, 2005 18:49

jak sie wejdzie do budynku gdzie jest basen trzeba isc po schodkach w gore i wychodzi sie na widownie na hali

łatwo trafic

a jak nie to 20.45 przed wejsciem i wejdziecie z kims kto zna droge

Jenny - Pią Paź 14, 2005 21:02

p4cz3k napisał/a:
bo widzisz - faceci sa miejscami ulegli :=] nie to co Wy !! :=]


mogłbyś bardziej wyjaśnic?? :)

Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 21:05

tzn że jak sie ich ładnie poprosi i urzyje odpowiednich argumentów to ulegają a nie dają sie prosić godzinami po czym odmawiają żeby nastepnym razem sie zgodzić jak kobiety :)
Jenny - Pią Paź 14, 2005 21:15

aha no ciekawe ciekawe piszcie dalej hehe :D
Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 21:21

ale co tutaj dalej pisać??
Ana - Pią Paź 14, 2005 22:29

Bary i swinki napisał/a:
ładnie poprosi i urzyje odpowiednich argumentów to ulegają a nie dają sie prosić godzinami po czym odmawiają żeby nastepnym razem sie zgodzić jak kobiety


hmmm... tej wersji nie słyszałam... muszę sobie zapiasać:

odpowiedni argument = uległość :D :rotfl:



potem zostanie już tylko stosować :P

Czarnulka - Pią Paź 14, 2005 23:25

Major, na pewno bedziesz miał okazję.
Bary i swinki, ale ja nic na Ciebie nie miałam :D Wiesz jak to Kuba powiedział: "Jak źle na Ciebie patrzy to znaczy,że Cię lubi,a jak poatzry miło to znaczy,ze kocha-a miło patrzy tylko na mnie" :hyhy:
Gmeras napisał/a:
A co z nim niby nie tak ?

Podobno jest wredny,perfidny....zabójczy :niepewny:

cinque - Czw Lis 17, 2005 16:24

w tajemnicy
drogie Panie
male przeszkolenie
prewencyjnie
spojrzcie
h t t p;//nls, p l/]tutaj

Aither - Czw Lis 17, 2005 16:42

Buhehehehehheheeeee widzialam takie szkolenie :D znaczy... nie to ze bylam :D ale gdzies mialam jakies tam "notatki" pewnej osoby, ktora niestety nie zostala CasanoVa ale psychoanalitykiem :D hahahahaaaa.... i prawde mowiac jest to czysta hipnosa O_o nie dajcie sie kobity na to nabrac :P Badzcie pewne i nie sluchajcie "czulych slowek", ktore przepelnione sa jadem weza :zly: BRONCIE sie przed takimi wandalami umyslu ! ! !

hehehehe zawsze chcialam tak powiedziec :P

Szamanka - Sro Lis 23, 2005 20:36
Temat postu: TWÓJ MęŻCZYZNA
W razie nabycia lub zakupu nizej wymienionych modeli,prosze dokladnie zapoznac sie z instrukcja obslugi


PORADNIK DOTYCZY MODELI:

Pan Nic-Do-Zarzucenia
Pan Godny-Potępienia
Pan Wysoki-i-Przystojny-Brunet
Pan Niski-Gruby-i-?ysy
Pan Chodząca Doskonałość
Pan Przeciętniak
Pan Dziwak
Pan Dar-Niebios-dla-Kobiet
Pan Wypierdek
Pan Smutny-Drań
Pan Mężczyzna-Nowoczesny
Pan Dzieciak



Gwarantujemy Pani, że zakupione urządzenie typu mężczyzna okaże się zdumiewająco przydatnym i zaskakująco łatwym w obsłudze sprzętem do użytku domowego, zarabiającym duże pieniądze, poza tym można się nim pobawić w sypialni, co z kolei daje dużo radości, dostarczając niezliczonych godzin (lub przynajmniej minut) podniecającej i podnoszącej na duchu rozrywki, tak że będzie się Pani sama dziwić jak to możliwe, że do tej pory mogła Pani funkcjonować bez tego sprzętu.

UWAGA! W związku z Ustawą o Oznaczeniach Handlowych musimy podkreślić, iż określenia typu: „przydatny", „zarabiający duże pieniądze" i „podniecający", jak to podano w opisie produktu powyżej, niekoniecznie muszą pasować do każdego z oferowanych modeli. Może się okazać, że niektóre lub nawet wszystkie z opisywanych tutaj funkcji tak naprawdę nie są wbudowane do modelu mężczyzny, który jest lub będzie w Twoim posiadaniu.
(W związku z tym proszę się zbytnio nie śpieszyć z wyrzuceniem swojego wibratora do kosza.)


Zasilanie



Zaleca się, aby przeciętny model męski był zasilany w następujący sposób:

PALIWO STA?E: frytki, hamburgery z frytkami, fasolka z frytkami, ryba z frytkami, schabowy z frytkami, befsztyk z frytkami, jajka z frytkami, golonko z frytkami, kiełbasa z frytkami, frytki z frytkami.

PALIWO P?YNNE: piwo. No i oczywiście keczup do frytek.


UK?AD STEROWANIA

Jedną z pierwszych rzeczy, jaką trzeba wiedzieć o urządzeniu typu mężczyzna jest: jak sprawić, by robił to co chcemy.

Oczywiście zawsze można próbować przemawiać do niego i kazać mu coś zrobić, ale ze względu na poważny błąd w oprogramowaniu modele męskie z reguły nie są w stanie słuchać właścicielki/użytkowniczki. Przykro nam.

Aither - Sro Lis 23, 2005 20:40

R O T F L :rotfl:

oj... wszzystko pieknie tylko te frytki :/ bleh...

No ale przyznac sie musze... ze warto rozmawiac z facetami :) czasem nic z tego nie wynika ale chyba to jest wlasnie takie kochane :D jakby robil wszystko co chcemy byloby nudno :looka:

ziutek997 - Sro Lis 23, 2005 20:54

Cytat:
robil wszystko co chcemy byloby nudno


Bogusiu to samo działa w drugą stronę... :) Gdyby kobiety robiły to co my chcemy... itd..
Ale rozmawia się po to aby dojść do wspólnych wniosków a nie poto aby wymusić swoje zdanie na drugiej osobie :)

Aither - Sro Lis 23, 2005 20:57

ja lubie wymuszac swoje zdanie :P wiec nie wiem... ale jak moje jest na wierchu to mi lepiej :P :)
Szamanka - Pią Sty 06, 2006 18:57

O to jak Panowie potrafia logicznie myslec :super:



Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić -"Ty" czy przez "Pan"?

Pomyślmy logicznie:

Autobus jest ekspresowy. Jeżeli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz na delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi Pan skasować bilet?

Krzysio - Pią Sty 06, 2006 19:09

:rotfl: :rotfl: :rotfl: oj jeku jak sie usmialem :rotfl:
Gmeras - Pią Sty 06, 2006 20:06

Szamanka, czytalem to juz kiedys ale dobry kawał :D:D
Piotrulek - Sob Sty 07, 2006 08:54

Szamanka napisał/a:
O to jak Panowie potrafia logicznie myslec



doskonale,naprawdę :D :D :D :D :D

koLa - Wto Sty 17, 2006 22:34

Szamanka napisał/a:
O to jak Panowie potrafia logicznie myslec :super:



Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić -"Ty" czy przez "Pan"?

Pomyślmy logicznie:

Autobus jest ekspresowy. Jeżeli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz na delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi Pan skasować bilet?


A skad Ty takie rzeczy wiesz?

Szamanka - Sro Sty 18, 2006 21:20

koLa, a istnieje cos takiego jak net...a ze lubie sobie po swiecie wiedzy i nauki pobiegac ( wirtualnej rzecz jasna), to znajduje czasem takie madrosci :D
Szamanka - Pon Sty 23, 2006 22:13

Zostałem sam. Żona wyjechała na tydzień. Całkiem przyjemna odmiana. Myślę
że razem z psem miło spędzimy te dni.

Poniedziałek

Dokładnie zaplanowałem rozkład zajęć. Wiem, o której będę wstawał, ile
czasu poświęcę na poranną toaletę i śniadanie. Policzyłem, ile zajmie mi
zmywanie, sprzątanie, wyprowadzanie psa, zakupy i gotowanie. Jestem miło
zaskoczony, że mimo wszystko zostaje mi mnóstwo wolnego czasu. Nie wiem,
dlaczego prowadzenie domu jest dla kobiet takim problemem, skoro można tak
szybko się z tym uporać. Wystarczy odpowiednio zorganizować sobie pracę.
Na kolację zafundowałem sobie i psu po steku. Żeby stworzyć miły nastrój,
ładnie nakryłem do stołu. Ustawiłem wazon z różami i zapaliłem świecę.
Pies na przystawkę dostał pasztet z kaczki, potem główne danie udekorowane
warzywami, a na deser ciasteczka. Ja popijam wino i palę dobre cygaro.
Dawno nie czułem się tak dobrze.

Wtorek
Muszę jeszcze raz przemyśleć rozkład dnia. Zdaje się, że wymaga kilku
drobnych poprawek. Wyjaśniłem psu, że nie codziennie jest święto, dlatego
nie może się spodziewać, że zawsze będzie jadł przystawki i inne dania z
trzech różnych misek, które ja muszę myć. Przy śniadaniu zauważyłem, że
picie soku ze świeżych pomarańczy ma jedną zasadniczą wadę. Za każdym
razem trzeba potem myć wyciskarkę. Jak rozwiązać ten problem? Trzeba
przygotować sok na dwa dni - wtedy wyciskarkę myje się dwa razy rzadziej.
Odkrycie dnia: parówki można odgrzewać w zupie. W ten sposób ma się jeden
garnek mniej do zmywania. Na pewno nie będę codziennie biegał z
odkurzaczem tak jak chciała żona. Raz na dwa dni to aż nadto. Muszę tylko
pamiętać, żeby zdejmować buty, a psu wycierać łapy. Poza tym czuję się
świetnie.

Środa

Mam wrażenie, że prowadzenie domu zajmuje jednak więcej czasu, niż
przypuszczałem. Będę musiał zrewidować swoją strategię.
I tak: przyniosłem z baru kilka gotowych dań - w ten sposób nie stracę w
kuchni aż tyle czasu. Przygotowanie posiłku nigdy nie powinno trwać dłużej
niż jedzenie. Kolejny problem to słanie łóżka. Najpierw trzeba się z niego
wygrzebać, potem wywietrzyć sypialnię, a na końcu jeszcze równo ułożyć
pościel - zawracanie głowy. Nie uważam, żeby codzienne słanie łóżka było
konieczne, zwłaszcza że i tak wieczorem człowiek musi się do niego
położyć. W sumie wydaje się, że jest to czynność zupełnie pozbawiona
sensu. Zrezygnowałem też z przygotowywania osobnych posiłków dla psa i
kupiłem gotowe jedzenie w puszkach. Pies trochę się krzywił, ale cóż...
skoro ja mogę się obyć bez domowych obiadków, on też nie powinien
grymasić.

Czwartek

Koniec z wyciskaniem soku z pomarańczy! To nie do wiary, że z tym niewinnie
wyglądającym owocem jest aż tyle zachodu. Kupię sobie gotowy sok w
butelkach.
Odkrycie dnia: udało mi się przespać noc i wysunąć się z łóżka prawie nie
naruszając pościeli. Rano musiałem tylko wygładzić narzutę. Oczywiście jest
to kwestia wprawy i w czasie snu nie można się za często przewracać z boku
na bok. Trochę bolą mnie plecy, ale gorący prysznic powinien pomóc.
Zrezygnowałem z codziennego golenia, bo to zwykła strata czasu. Zyskałem
przez to cenne minuty, których moja żona nigdy nie traci, bo nie ma
zarostu.
Kolejne odkrycie: nie ma sensu za każdym razem jeść z czystego talerza.
Ciągłe zmywanie zaczyna mi działać na nerwy. Pies też może jeść z jednej
miski - w końcu to tylko zwierzę.
Uwaga: doszedłem do wniosku, że odkurzać trzeba najwyżej raz w tygodniu.
Parówki na obiad i na kolację.

Piątek

Koniec z sokiem pomarańczowym! Za dużo dźwigania. Odkryłem następującą
rzecz: rano parówki smakują całkiem nieźle, po południu gorzej a wieczorem
w ogóle. Poza tym jeśli żywić się nimi dłużej niż przez dwa dni z rzędu,
mogą wywoływać lekkie mdłości. Pies dostał suchą karmę. Jest równie
pożywna, a miska nie jest popaćkana. Z kolei ja zacząłem jeść zupę prosto
z garnka. Smakuje tak samo, a nie trzeba brudzić talerza ani chochli.
Teraz już nie czuję się tak, jakbym był automatyczną zmywarką do naczyń.
Przestałem wycierać podłogę w kuchni. Ta czynność irytowała mnie tak samo
jak słanie łóżka.
Uwaga: żegnajcie puszki!!! Nie będę brudził sobie otwieracza.

Sobota

Po co wieczorem zdejmować ubranie, skoro rano znów trzeba je włożyć?
Zamiast marnować czas, lepiej trochę dłużej poleżeć. Przy okazji można
zrezygnować z kołdry i odpadnie kłopot z jej porannym układaniem. Pies
nakruszył na podłogę. Zbeształem go. Powiedziałem, że nie jestem jego
służącym. Dziwne - nagle zdałem sobie sprawę, że moja żona też tak czasem
do mnie mówi. Powinienem dziś się ogolić, ale jakoś nie mam ochoty. Nerwy
mam napięte jak postronki. Na śniadanie zjem tylko to, co nie wymaga
rozpakowywania, otwierania, krojenia, smarowania, gotowania ani mieszania.
Wszystkie te czynności doprowadzają mnie do rozpaczy.
Plan na dziś: obiad zjem prosto z torebki, nachylony nad zlewem. Żadnych
talerzy, sztućców, obrusów i innych głupot. Trochę bolą mnie dziąsła.
Pewnie jem za mało owoców, ale nie chce mi się ich taszczyć ze sklepu. Może
to początek szkorbutu? Po południu zadzwoniła żona i spytała, czy umyłem
okna zrobiłem pranie. Wybuchnąłem histerycznym śmiechem. Powiedziałem jej,
że nie mam czasu na takie rzeczy. Jest pewien problem z wanną. Odpływ
zatkał się makaronem. Ale niespecjalnie się martwię. I tak przestałem się
kąpać.
Uwaga: jem teraz razem z psem, prosto z lodówki. Musimy się spieszyć, żeby
zbyt długo nie trzymać jej otwartej.

Niedziela
Oglądaliśmy z psem telewizję z łóżka. Na ekranie różni ludzie zajadali
przeróżne smakołyki, a my tylko z zazdrością przełykaliśmy ślinkę. Obaj
jesteśmy osłabieni i drażliwi. Rano zjedliśmy coś z psiej miski, ale
żadnemu z nas to nie smakowało. Naprawdę powinienem się umyć, ogolić,
uczesać, zrobić psu jeść, wyjść z nim na spacer, pozmywać, posprzątać,
pójść po zakupy, ale po prostu nie mogę wykrzesać z siebie dość sił. Mam
problemy z utrzymaniem równowagi, zaczyna szwankować wzrok. Pies zupełnie
przestał merdać ogonem. Pchani resztką instynktu samozachowawczego,
wyczołgujemy się z łóżka i idziemy do restauracji, gdzie przez ponad
godzinę jemy różne pyszności. Korzystamy z wielu talerzy, bo przecież nie
musimy ich myć. Później lądujemy w hotelu. Pokój jest wysprzątany, czysty
i przytulny. Wreszcie znalazłem sposób na zmorę tych okropnych domowych
obowiązków. Ciekawe, czy kiedykolwiek przyszło to do głowy mojej żonie?...



I tak wyglada tydzien z zycia mezczyzny :D

madziar - Czw Sty 26, 2006 13:10

SZAMANKA NA PREZYDENTA !!!!! :hurra: :hyhy:
Szamanka - Czw Sty 26, 2006 14:28

madziar, watpie bym wygrala....Panowie napewno nie oddadza na mnie glosu :hyhy:
Krzysio - Czw Sty 26, 2006 20:43

Szamanka napisał/a:
.Panowie napewno nie oddadza na mnie glosu hyhy

jesli bedziesz konkurowac z naszym prezydentem chomikiem to ja na ciebie zaglosuje :P

madziar - Czw Sty 26, 2006 21:10

Szamanka napisał/a:
madziar, watpie bym wygrala....Panowie napewno nie oddadza na mnie glosu :hyhy:


Myślę że teraz jest czas kobiet. Bo Panowie się nie sprawdzili, jedyne co potrafią to kłócić się którego zdanie ma być na wierzchu. Siła w nas Kobietkach. My osiągniemy consensus myślę w każdej sprawie ;)

Panowie, pomożecie??? (skadś to znamy, co?)

Szamanka - Pią Lut 03, 2006 11:53

Cztery niezbędniki
aby mężczyzna osiągną pełnię szczęścia:)




PO PIERWSZE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która potrafi i lubi gotować. A jej hobby to pranie i sprzątanie.

PO DRUGIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która dobrze zarabia i potrafi Cię utrzymać.

PO TRZECIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks a do tego nigdy nie boli jej głowa.

PO CZWARTE I NAJWAŻNIEJSZE:

Bardzo ważne a wręcz najważniejsze jest to, by te trzy kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie!!!

Piotrulek - Pią Lut 03, 2006 19:04

Szamanka napisał/a:
Cztery niezbędniki
aby mężczyzna osiągną pełnię szczęścia:)


odpowiem alternatywnie na zarzuty...
Szamanka napisał/a:
PO PIERWSZE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która potrafi i lubi gotować. A jej hobby to pranie i sprzątanie.


Takich nie trzeba szukać,takie kobiety to normalne obiekty kręcące się obok facetów...

Szamanka napisał/a:
PO DRUGIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która dobrze zarabia i potrafi Cię utrzymać.


Dzięki naszej wrodzonej pracowitści i milości do trudu i znoju to Wy czekacie na nasze prezenty i odwdźięki....nie zawsze wiadomo za co??

Szamanka napisał/a:
PO TRZECIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks a do tego nigdy nie boli jej głowa.



Znalezienie takich kobiet to jest wręcz niemożliwe,ale czasem znajdą się tacy szczęściarze i fuksiarze...

Szamanka napisał/a:
PO CZWARTE I NAJWAŻNIEJSZE:

Bardzo ważne a wręcz najważniejsze jest to, by te trzy kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie!!!


Znowu demagogia,mi wystarczą tylko dwie takie...

Major - Nie Lut 05, 2006 12:38

Szamanka napisał/a:
PO DRUGIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która dobrze zarabia i potrafi Cię utrzymać.


Wolałbym to ja być tym zarabiającym na rodzine, jeśli już jednak zarabiałaby więcej niż ja to przecież lepiej dla nas oboje. Zawsze łatwiej poprowadzić w taki sposób dom i łatwiej o dodatkowe przyjemności.
Szamanka napisał/a:
Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która potrafi i lubi gotować. A jej hobby to pranie i sprzątanie.


Nawet bardzo ważne, żęby to potrafiła. Jednak nie poto, żeby siedziała w domu i wykonywała wszystkie te czynności. Dla mnie to oznaka pracowitości i zaradności. Nie cierpie kobiet, które uważają, że one w domu są tylko od bycia i zajmują sie wyłącznie sobą i swoimi sprawami. Do tego wszystko co zarabiają wydają jedynie na własne potrzeby. (Tam są drzwi)

Dorothea - Nie Lut 05, 2006 12:44

Major napisał/a:
Tam są drzwi)

Mocno powiedziane!!!
Myslisz, ze jak facet w domu ugotuje , posprzata czy wypierze to bedzie to dla niego ujmą???
Dzielenie sie obowiązkami i pomaganie sobie na wzajem jest chyba dobrze widziane, tym bardziej jak kobieta pracuje.
Nigdzie nie jest napisane,ze wszystkie wymienione czynnosci ma wykonywac tylko i wyłacznie kobieta, to przeciez nie jest na stałe wpisane w jej "kodeksie"

Major - Nie Lut 05, 2006 13:12

Nie, nie uważam tak. Jedynie podkreśliłem, że dla mnie kobieta zajmująca się tylko i wyłącznie sobą nie jest warta mojej uwagi. OT tyle co miałem na myśli pisząc "Tam są drzwi"
Dorothea - Nie Lut 05, 2006 13:15

Major napisał/a:
kobieta zajmująca się tylko i wyłącznie sobą nie jest warta mojej uwagi. OT tyle co miałem na myśli pisząc "Tam są drzwi"

A są takie kobiety??
Jesli sa to po co zdecydowały sie na związek, mogły sobie zostac same i wtedy miałyby cały czas tylko i wyłącznie dla siebie :rotfl:
Modłyby sie do woli rozkoszowac swoim samolubstwem

Major - Nie Lut 05, 2006 13:20

Oj są i nie rzadko się trafiają. Znam takie, będące w małżeństwie dwie. Dzieckiem zajmuja sie dziadkowie, to co zarobi wydaje na kosmetyki i prezenty dla kolezanek. Mąż charuje bo musi totalnie sam wszystko oplacać. Wiecznie nie ma w domu, bo łazi po imprezach i na klachy.
De_Luca - Nie Lut 05, 2006 19:49

to nieciekawie =/
Szamanka - Pon Lut 06, 2006 14:38

:szok:
Widze, ze Panowie sie buntuja :hyhy:

Dorothea - Pon Lut 06, 2006 18:26

Major napisał/a:
Wiecznie nie ma w domu, bo łazi po imprezach i na klachy.

To juz jakies skrajne przypadki chyba......
Dziwie sie tym facetom, ze na to pozwalają, sami sie zacharowuja a baba ma ciągłe wakacje :zdziwko:

Dorotka - Pon Lut 06, 2006 19:02

Dorothea napisał/a:
Dziwie sie tym facetom, ze na to pozwalają
też się dziwię, ale skoro pozwalają to albo jest im z tym wygodnie, albo to dupy wołowe a nie faceci.
Dorothea - Pon Lut 06, 2006 19:41

Dorotka napisał/a:
albo jest im z tym wygodnie

Raczej skłaniam sie ku temu stwierdzeniu.Kobieta na imprezie wiec on moze oddac sie swoim pasją cokolwiek by to nie było.Tylko co to za związek???????

Major - Pon Lut 06, 2006 22:36

Może czasem trudno podjąć tą decyzje o rozstaniu? A przecież nie utrzymasz kogoś w domu na smyczy. Trudna sytuacja. Jeden z tych mężów jest bardzo spokojny i daje się wykorzystywać. Ale to już nie mój problem.
Dorothea - Wto Lut 07, 2006 01:00

Major napisał/a:
Ale to już nie mój problem.

Dokładnie, w takie sprawy to lepiej sie nie mieszac i bron Boze nic nie doradzac :)

kularius - Wto Lut 07, 2006 04:22

Hmmm... szczegolnie Tobie :| :znudzony: :zabawa: Mam racje ?? :hurra: :cisza:

Pozdro for all :P
Kularius

Dorotka - Wto Lut 07, 2006 07:55

kularius napisał/a:
Hmmm... szczegolnie Tobie Mam racje ??


masz gorszy dzień czy to ta zbyt długa zima? :zdziwko:

Szamanka - Pią Mar 03, 2006 00:23

W dzisiejszych czasach niektórzy ślamazarni faceci zapominają, jak powinien się zachować w pewnych sytuacjach prawdziwy mężczyzna. Dla nich i pozostałych ku przypomnieniu - oto lista. Jeśli jesteś twardzielem, to:

- Palisz na stacji benzynowej
- Naciskasz RESET po ściągnięciu 99% pliku
- Napadasz na bank bez maski
- Zwracasz się per "ty" do policjantów (wersja dla supertwardzieli: ty dupku!)
- Kantujesz ruską mafię
- Wyhamowujesz własnoręcznie TIR jadący z górki
- Kasujesz e-maile od szefa bez czytania
- Wyprzedzasz jadących pod prąd na autostradzie
- Obrażasz skinów
- Zapominasz o dniu ślubu
- Puszczasz bąki prosto w ognisko
- Używasz kleju "Kropelka" jako sma­ru albo kropli do oczu
- Zatrzymujesz wentylator palcem
- Rozcieńczasz wino wódką, a wódkę borygo
- Oddajesz 3 litry krwi naraz
- Skaczesz na bungee: tyle, że zamiast liny gumowej używasz stalowej
- Sikasz na skrzynkę wysokiego napięcia
- Czyścisz pole minowe bez żadnego sprzętu
- Sprawdzasz poziom paliwa za po­mocą zapalniczki

i jak Wam poszlo Panowie? :hyhy:

Bot - Nie Mar 05, 2006 10:12

Szamanka, mi ostatnio zadzwoniła komórka na stacji benzynowej, na autostradzie wyprzedzam tiry poboczem, pusciłem kiedyś bąka w płonącą zapalniczke, nasikałem kiedyś na baterie AAA i zatrzymałem wentylatorek od komputera palcem ;)

No to wiem, że jestem prawdziwym mężczyzną :hyhy:

Piotrulek - Nie Mar 05, 2006 10:20

Szamanka napisał/a:
Zapominasz o dniu ślubu


na szczęście znalazlem coś co,mowi,że jestem :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: prawdziwym menem...

De_Luca - Nie Mar 05, 2006 12:16

ja też jestem prawdziwym mężczyzną!! <jupiiii> :hurra:
Bot - Nie Mar 05, 2006 17:09

De_Luca, to podrap się po ja...ch :rotfl:
De_Luca - Nie Mar 05, 2006 20:20

tego aqrat nie potrafie- tylko raz obraziłam skinów =P
Gmeras - Nie Mar 05, 2006 21:07

De_Luca napisał/a:
tego aqrat nie potrafie
to nie masz prawa uwazac sie za prawdziwego mezczyzne :P
Bot - Pon Mar 06, 2006 10:25

Gmeras, dokładnie :P
Szaganka - Pon Mar 06, 2006 10:44

a czy podrapanie nie swoich własnych sie liczy? :dontgetit: :zdziwko:

bo nie wiem, czy jestem facetem, czy nie :niepewny: :zakrecony:

trunks - Pon Mar 06, 2006 14:49

Szaganka, jesli wiec jestes facetem to jestes gejem :P
Szaganka - Pon Mar 06, 2006 19:15

trunks napisał/a:
Szaganka, jesli wiec jestes facetem to jestes gejem :P


buahahahaha :rotfl: :rotfl: :rotfl: trunks, stale to powtarzam na czacie :rotfl: :rotfl: :rotfl: Zawsze mówię, że jestem pedałem i wolę chłopców :rotfl: :rotfl: :rotfl: lol

Skąd wiedziałeś? :zdziwko:

trunks - Pon Mar 06, 2006 23:30

Szaganka napisał/a:
Skąd wiedziałeś?


no tak mi wyszło hehe....czata nie czytam :)

Szaganka - Wto Mar 07, 2006 00:03

trunks napisał/a:
czata nie czytam :)


tam się trzeba udzielać trunks, a nie biernie czytać ;)

inaczej krzyczą: "nie spać ! zwiedzać ! " buahahahahahah :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: lol

Szamanka - Sro Mar 15, 2006 14:05
Temat postu: Kurs dla mezczyzn
Kurs przysposobienia do życia w społeczeństwie dla mężczyzn - szkolenie otwarte

Tematy zajęć:

1.Jak pracować nad własnym ograniczeniem umysłowym
2.Dlaczego nie ma nic złego w dawaniu kwiatów
3.Ty też możesz siedzieć obok kierowcy (i to cichutko)
4.I ty możesz prasować
5.Zadbaj o piękno swoich stóp - jak obcinać sobie paznokcie
6.Jak się napełnia kostkarkę (lub woreczki) do lodu - z pokazem slajdów
7.Zalety oddawania zepsutych urządzeń elektrycznych do punktu napraw - Ty a elektryczność
8.Nowocześni rodzice: zadanie, które nie kończy się na stosunku
9.Szkoła przetrwania I - smażenie jajka sadzonego
10.Szkoła przetrwania II - mycie podłogi w łazience
11.Przyznanie się do niewiedzy nie jest ostateczną klęską
12.Ty: słaba płeć
13.Powody dla których zakłada się nową rolkę papieru w toalecie gdy poprzednia się skończyła (ze slajdami i przykładami)
14.Techniki walki ze snem po stosunku
15.Techniki relaksacyjne i sposoby zaśnięcia mimo że by się chciało...
16.Jak opuszczać deskę klozetową - krok po kroku
17.Pilot od telewizora - jak walczyć z uzależnieniem
18.Jak pozbyć się chęci wyglądania młodziej niż własny syn - triki i propozycje
19.Cel możliwy do osiągnięcia - jak ograniczyć spożycie alkoholu
20.Dlaczego nie należy odkrywać kołdry po puszczeniu bąka
21.Prawdziwi mężczyźni też pytają przechodniów o drogę gdy się zgubią
22.Twoja odzież (I) - jak składać spodnie. Zastosowanie wieszaka
23.Twoja odzież (II) - do czego służy szafa
24.Twoja odzież (III) - użycie kosza na brudną bieliznę
25.Pralka. Wielka nieznajoma
26.Krzesło i jego nieprawidłowe wykorzystanie jako wieszaka na ubrania
27.Czy można trafiać do sedesu? ćwiczenia w grupach
28.ćwiczenia nadgarstków - opróżnianie popielniczki
29.Rozwój zdolności motorycznych - mycie wnętrza garnka zmywakiem i płynem do naczyń
30.Wanna pełna włosów (czyli co należy zrobić po kąpieli)
31.Dolegliwości nocne i bezsenność, czyli dlaczego nie opłaca się jeść herbatników w łóżku
32.Jak rozmawiać z partnerką bez podnoszenia głosu

Uwaga:
Do jednej grupy przyjmowanych będzie maksymalnie 10 osób ze względu na trudną tematykę i doświadczenie, że osobom chcącym zaliczyć kurs prowadzący muszą udzielać korepetycji w celu przyswojenia materiału.

Admike - Sro Mar 15, 2006 14:11

Szamanka po tym,co powyżej napisałaś,po prostu jako facet nie mogę Cię nie kochać :serce: :D :rotfl:
:calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus:

Szamanka - Sro Mar 15, 2006 14:13

:hurra: :hurra:


pierwszy chetny :hurra: ;)

Fenix - Sro Mar 15, 2006 14:16

Szamanka, jak ktoś potrzebuje takiego kursu to naprawde jest z nim źle :rotfl:
Admike - Sro Mar 15, 2006 14:16

Szamanka pod warunkiem,że Ty jesteś wykładowczynią :calus: :rotfl:
Szamanka - Sro Mar 15, 2006 14:21

Fenix, napisal
Cytat:
jak ktoś potrzebuje takiego kursu to naprawde jest z nim źle
...a to dlaczego?

a przeciez madrzy ludzie powiedzieli, ze " czlek uczy sie cale zycie i ze na dobra nauke i rozne kursy przygotowawcze do zycia nigdy nie jest za pozno"

Fenix, no zapraszam, zapraszam :hyhy:

Admike, dostalam etat...i zaczynamy od punktu
Cytat:
27.Czy można trafiać do sedesu? ćwiczenia w grupach
:hyhy: ;)
Fenix - Sro Mar 15, 2006 14:48

Szamanka, chodziło mi o te podstawy bo to co wypisałas to podstawy jak ktoś tego nie umi to jest z nim źle :hyhy:
Szaganka - Pią Mar 17, 2006 22:43

Cytat:
13.Powody dla których zakłada się nową rolkę papieru w toalecie gdy poprzednia się skończyła (ze slajdami i przykładami)


oj nie chciałabym tych slajdów oglądac :rotfl: :rotfl: :rotfl: lol

Cytat:
20.Dlaczego nie należy odkrywać kołdry po puszczeniu bąka


:zdziwko: :przestraszony: :zakrecony: :wsciekly: :idiota:

Szamanka napisał/a:
27.Czy można trafiać do sedesu? ćwiczenia w grupach


Czy ćwiczenia beda koedukacyjne? :rotfl: :rotfl: :rotfl: lol

Szamanka - Czw Maj 11, 2006 09:33
Temat postu: Ideał mężczyzny wg Babci Alinki
Jakich cech oczekuję od mężczyzny?
ORYGINALNA LISTA (miałam 20 lat)

1. Przystojny
2. Uroczy
3. Finansowo ustawiony
4. Uważnie słuchający
5. Bystry
6. Dobrze zbudowany
7. Gustownie ubrany
8. Obdarowujący kosztownymi "drobiazgami"
9. Pełny zaskakujących przemyśleń
10. Pomysłowy, romantyczny kochanek

Jakich cech oczekuję od mężczyzny?
LISTA POPRAWIONA (w wieku 32 lat)

1. Miły wygląd (brak zakoli itp.)
2. Otwiera drzwi samochodu, przysuwa krzesła
3. Ma dość pieniędzy na miłe obiady
4. Słucha więcej niż mówi
5. Śmieje się z moich żartów
6. Nosi torby z zakupami
7. Ceni stały związek
8. Docenia dobry domowy posiłek
9. Pamięta o urodzinach i rocznicach
10. Romantyczny, upojny wieczór conajmniej raz w tygodniu

Jakich cech oczekuję od mężczyzny?
LISTA POPRAWIONA (w wieku 42 lat)

1. Niezbyt brzydki (łysa głowa - ok)
2. Nie ruszy samochodem aż nie wsiądę
3. Ciężko pracuje - ale czasami zabierze na okazjonalny obiad
4. Kiwa głowa kiedy mówię do niego
5. Czasami opowiada dowcipy, które już opowiadał
6. Jest w stanie poprzesuwać meble ;)
7. Brzuch nie wystaje spod t-shirt'a
8. Wie, że nie kupuje się szampana, który zamiast korka ma zakręcany kapsel
9. Pamięta o opuszczeniu deski w toalecie
10. Goli się dokładnie w czasie weekendu

Jakich cech oczekuję od mężczyzny?
LISTA POPRAWIONA (w wieku 52 lat)

1. Ufortyfikowane wieże włosów w nosie i uszach utrzymuje w porządku
2. Nie beka i nie drapie się publicznie
3. Nie pożycza pieniędzy zbyt często
4. Nie zasypia kiedy wietrzę sypialnię
5. Nie opowiada zbyt często tego samego dowcipu
6. Jest w stanie dobrze wygnieść swój kształt w tapczanie podczas weekendu
7. Potrafi dobrać skarpetki do ubioru i nosi świeżą bieliznę
8. Docenia dobry obiad przed TV
9. Pamięta twoje imię - okazyjnie
10. Zazwyczaj goli się na weekendy

Jakich cech oczekuję od mężczyzny?
LISTA POPRAWIONA (w wieku 62 lat)

1. Nie straszy małych dzieci
2. Pamięta gdzie jest łazienka
3. Nie żąda za dużo pieniędzy na utrzymanie
4. Chrapie lekko... ale tylko podczas snu
5. Pamieta dlaczego się śmiał
6. Gdy jest sam w domu, potrafi czasami sam wstać
7. Zwykle nosi jakieś ubrania
8. Lubi miękkie jedzenie
9. Pamięta gdzie zostawił swoje zęby
10. Pamięta że to jest weekend

Jakich cech oczekuję od mężczyzny?
LISTA POPRAWIONA (w wieku 72 lat)

1. Oddycha
2. Trafia do toalety

MajkeL - Czw Maj 11, 2006 23:30

Drogi serwisie techniczny!

W ubiegłym roku zmieniłam CH?OPAKA na MęŻA i zauważyłam
znaczny spadek wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i
BIŻUTERIA, które działały dotychczas bez zarzutu w CH?OPAKU .
Dodatkowo M?Ż - widocznie samoistnie - odinstalował kilka bardzo
wartościowych programów takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE , a
w zamian zainstalował zupełnie przeze mnie niechciane aplikacje PI?KA NOŻNA
i BOKS . ROZMOWA nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZ?TANIE DOMU
po prostu zawiesza system. Uruchamiałam aplikacje wsparcia K?ÓTNIA aby
naprawić problem, ale bezskutecznie.
Desperatka.


Droga Desperatko!
Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CH?OPAK jest
pakietem rozrywkowym, podczas gdy M?Ż jest systemem operacyjnym. Spróbuj
wprowadzić komendę: C:\\MYSLALAM_ZE_MNIE_KOCHASZ ściągnąć ?ZY oraz
zainstalować WINę. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, M?Ż powinien automatycznie
włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY.

Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić
MęŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO - PIWO jest bardzo
nieprzyjemnym programem, który w pewnych sytuacjach może włączać plik
G?OŚNE_CHRAPANIE.MP3 Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować
TEŚCIOWEJ

Szamanka - Pią Maj 12, 2006 09:38

MajkeL, napisal
Cytat:
Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić
MęŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA
:rotfl: :rotfl:

byle jeszcze byla opcja UBEZPIECZONY :rotfl: :rotfl:

Szamanka - Wto Wrz 26, 2006 10:16

Mezczyzna wg. podzialu wiekowego.

- 20letni mezczyzna to KELNER-rozleje zanim doniesie,

-30 letni to DRWAL- rabie co popadnie,

-40letni to WIRTUOZ-dlugo stroi krotko gra,

-50letni to METEOROLOG-z przodu opad a z tylu wiatry,

-60 to MLYNARZ-siedzi na na workach i bawi sie sznurkiem

Anula - Wto Wrz 26, 2006 10:54

:super: :super: :super: :rotfl: :rotfl: :rotfl: dawno sie tak nie ubawiłam
Monique - Wto Wrz 26, 2006 11:04

swietn sprawa:D tez mi sie podoba:D
Tobi - Wto Wrz 26, 2006 15:33

Obyśmy zawsze drwalami byli :super:
Anula - Wto Wrz 26, 2006 21:40

Tobi,
życzymy tego Wam i sobie ;)
Od razu spojrzalam ile masz lat :evil:

Tobi - Czw Wrz 28, 2006 18:17

Anula napisał/a:
Od razu spojrzalam ile masz lat :evil:


W jakimś konkretnym celu? :hyhy:

Anula - Czw Wrz 28, 2006 19:19

Tobi napisał/a:
W jakimś konkretnym celu?

sprawdzałam ile masz do WIRTUOZA hehehehehe :D

Tobi - Czw Wrz 28, 2006 19:22

hehehe nie grozi, póki co ;)
Anula - Czw Wrz 28, 2006 20:15

no ja myśle :hyhy:
Szamanka - Czw Wrz 28, 2006 22:02

Tobi jednak tak wiesz..ciagle byc Drwalem :znudzony: ..meczaca robota.. :hyhy:
Basiorek - Czw Wrz 28, 2006 22:20

pomęczy się za młodu, na starość odpocznie.. ;)
Szamanka - Czw Wrz 28, 2006 22:22

Basiorek :rotfl: :rotfl: :rotfl:


bedzie sznureczek wsrod workow szukac :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Anula - Pią Wrz 29, 2006 10:59

Szamanka,
zaraz Cie zlinczuje nasz kolega Tobi :D

Szamanka - Pon Paź 30, 2006 17:28
Temat postu: Co faceci myślą podczas stosunku?
Napewno nie raz zastanawialy sie Kobietki dlaczego Panowie sa podczas stosunku tacy cisi :hyhy:, wlasciwie malo sie odzywaja.....prawda jest taka, ze zajeci sa mysleniem.Wydawalo by sie to nieprawdopodobne, ale o to jeden przyklad, co przebiega w glowie faceta podczas stosunku :D


"No, dobra czas na jakiś numerek"
"Mam nadzieje,że znów czegoś nie spieprzę"
"Czy to dobra dziurka?"
"O, zaraz, tu jest"
"Dobra, zacznijmy powoli"

Nie mija chwila gdy mysli przeradzaja sie w panike..... :hyhy:

MÓZG: "Cholera, poruszyła sie."
MÓZG: "Zrobiłem coś dobrze, czy sprawiłem ból?"
[zaczyna pojękiwać]
MÓZG: "Ona wydaje dźwięki!"
MÓZG: " Bólu czy przyjemności?"
MÓZG: "Spróbujmy przyśpieszyć"
[Zwiększone pojęjękiwanie]
MÓZG: "Więcej dźwięków, Jestem pewien, że to przyjemność"
MÓZG: "Och tak, ona wilgotnieje coraz bardziej, podoba mi się to"
MÓZG: "Spróbujmy zmienić trochę kąt (natarcia? )

MÓZG: "Nie, nie spodobało jej sie"
[Jęki cichną]
MÓZG: "Cholera, co ja robiłem przed chwilą?"
MÓZG: "Pieprzyć to, spróbujmy innej pozycji"
KOBIETA: "Auuuuuuuu!!!"
MÓZG: "Taak, to zdecydowanie był ból"
KOBIETA: "Co ty robisz??"
MÓZG: " Mayday, Mayday"
MÓZG: " Zmniejszyć prędkość"
MÓZG: "Otworzyć klapy"
MÓZG: "Podwozie wysunięte"
MÓZG: "Odłączyć główny napęd"
MÓZG: "Sprawdzenie systemów"
JA: "Wszystko w porzadku"
KOBIETA: " Tak, już dobrze"
MÓZG: "Brak uszkodzeń systemowych"
JA: "Dobra, zacznijmy więc od początku"

- pięć minut później, komputer w większości przejmuje dowodzenie

MÓZG: "Ok, spowrotem w drodze"
[ Intensywność i głośność jęków wzrasta]
MÓZG: "Cel w polu widzenia, trzymaj kurs"
[ Całe ciało zaczyna czerwienieć]
MÓZG: " No dalej, dalej"
[Plecy się wyginają]
MÓZG: " Tak trzymaj, tak trzymaj"
KOMPUTER: "Uwaga! Uwaga! Uwaga!"
KOMPUTER " Biiiip, Biiiiip, Biiiiiip"
MÓZG: "O Ku@$a nie teraz!"
[Jęki powyżej 80 decybeli]
MÓZG: "Jeszcze tylko chwilke dłużej"
KOMPUTER: "Naruszenie Integralności Poszycia (Jak ktoś ma lepsze tłumeczenie dla "DANGER HULL INTEGRITY")
KOMPUTER: "Spodziewane przeciążenie systemu"
MÓZG: "O K*&#A nie teraz!"
[Pojękiwanie powyżej 80 decybeli]
MÓZG: "Jeszcze tylko chwilka"
KOMPUTER: "Naruszenie Integralności Poszycia"
KOMPUTER: "Przeciążenie systemu"
MÓZG: "K*&#A nie wytrzymam"
MÓZG: " Wyciągnąć i przejść na sterowanie ręczne" (termin lotniczy)
KOMPUTER: " SYSTEM PRZECI?ŻONY_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ "
MÓZG: "Wyciągaj, wyciągaj, wyciągaj" (terminologia lotnicza)
KOMPUTER: "Autopilot włączony"
MÓZG: "Wyłączyć, wyłączyć"
KOMPUTER: " Cel namierzony, cel namierzony"
MÓZG: " Czy jeśli teraz skończe nie będzie za wcześnie?"
MÓZG: " Czy jeśli teraz skończe nie będzie za wcześnie?"
MÓZG: " Czy jeśli teraz skończe nie będzie za wcześnie?"
KOMPUTER: "Zakładane tempo bicia serca osiągnięte"
KOMPUTER:"Oddech znamienny"
MÓZG: "Muszę...wy..trzymać"
KOMPUER: "Kobiecy orgazm rozpoczęty"
MÓZG: "Nie...wy...trzy... mam..."
KOMPUTER: "Kobiecy orgazm rozpoczęty"
MÓZG: "Straciłem kontrole, wszystko w bożych rękach"
KOMPUER:"Główny zawór WYTRYSK"
[Odgłos męskiego orgazmu i chlup, kap, kap, chlup:P]
KOMPUER: "Automatyczne wyłączenie systemu rozpoczęte"

[Odgłos opadnięcia partnera]

KOBIETA: "Kochanie, czy wszystko dobrze?"
JA: "Taaa... głowa mnie boli...."
KOBIETA "Przepraszam" [rumieniec]
JA: "Nie, ta druga głowa"
KOBIETA: " Co??!!"
JA: "Nie, nic"
JA: "Doszłaś ?"
KOBIETA: "A co, nie zauważyłeś??!!"
JA: "Tak właściwie to byłem zbyt zajęty by zauważyć"
KOBIETA: "Dziwny jesteś"
JA: "Spróbuj ty być pilotem następnym razem"


Czy kiedykolwiek zauważyliście, że twarz faceta przed orgazmem jest śmieszna? Czy kiedykolwiek zastanawialiście się co on czuje? To nie jest ból. To nie przyjemność. To głębokie, głębokie, daleko idące przemyślenia. :rotfl: :rotfl:
:rotfl: :rotfl:

Piotrulek - Pon Paź 30, 2006 18:41

Beatko,a tak bez tych przedrukow,jak jest tak naprawde??Pewnmie zawsze miło,no nie??
dobra_nocka - Sro Lis 01, 2006 10:51
Temat postu: Co by sie stało gdyby męzczyzni naprawde rzadzili swiatem?
Co by sie stało gdyby męzczyzni naprawde rzadzili swiatem?

1. Święto Kobiet 8 marca zostałoby przeniesione na 29.02 (raz na cztery lata idzie to znieść)
2. Krawata można nie wiązać, rozporka nie zapinać
3. Operacja powiększenia piersi byłaby refundowana przez NFZ
4. Wszystkie kobiety miałyby to samo imię - dla uproszczenia
5. Wszystkie kobiety miałyby alergię na złoto, futra i drogie kamienie
6. W pracy chłopak który najlepiej gra w Quake automatycznie byłby wybierany na kierownika
7. Każdy telefon przerywałby połączenie po 30 sekundach rozmowy
8. Uważne wpatrywanie się w kobiecy biust na pierwszej randce byłby odbierany jako miłosne wyznanie
9. Za jazdę lewym pasem 60km/h rozstrzeliwano by na miejscu
10. Przewracanie kopniakiem stolika z szachami, warcabami lub grą monopol automatycznie oznaczałoby zwycięstwo
11. Na początku każdego wydania wiadomości prowadzący opowiadałby najnowsze sprośne kawały
12. Wynaleziono by skarpetki, które by istniały tylko w parach. Pozostawione w różnych miejscach podpełzałyby energicznie do siebie
13. Bikini byłoby najlepszym ubraniem bizneswomen. I nie bizneswomen też
14. Kobiety miałyby okres raz do roku - podczas otwarcia sezonu na ryby

:hyhy: :hyhy: :P :hyhy: :hyhy:

Frycek - Sro Lis 01, 2006 11:06

dobra_nocka napisał/a:
14. Kobiety miałyby okres raz do roku - podczas otwarcia sezonu na ryby
:ok:
dobra_nocka - Sro Lis 01, 2006 11:34

hehe :hyhy: cały Ty :rotfl:
Harcerka - Sro Lis 01, 2006 11:37

15. wprowadzono by bigamie z odpowiednimi opisami i instrukcjami poszczegolnych żon - do prania, do bialego, do kolorow, doprasowania, do myciaokien, do odkurzania, dowyrzucania smieci....
krystian - Sro Lis 01, 2006 13:07

16. kobiety by mialy zakaz wysylania smsow oraz zadawania glupich pytan do swoich mezow, chlopakow, narzeczonych, kochankow o tresci..."gdzie jestes?" "co robisz?" "o ktorej po mnie lub u mnie bedziesz?" zlamanie zakazu bylo by karalne:P
Szamanka - Sro Lis 01, 2006 13:20

Zlaczylam Twoj post dobra_nocka, jak by nie bylo ciagle uwielbiamy mowic o naszych mezczyznach :D ;)
dobra_nocka - Sro Lis 01, 2006 16:04

wiadomo :rotfl: :oblicze:
Anula - Czw Lis 02, 2006 10:28

Szamanka, dobra_nocka,
:ok: :ok: :ok:
Niezłe jesteście dziewczyny, sama bym lepiej niegdy nie opisała naszych kochanych chłopaków,
Punkt 14 w całości oddaje ich potrzeby: sex i zerwanie sie z domciu na "rybki"

Tobi - Pią Lis 03, 2006 22:00

Szamanka napisał/a:
Basiorek :rotfl: :rotfl: :rotfl:


bedzie sznureczek wsrod workow szukac :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Prosze mie tu bez takich bo drwal wyciągnie topór :rotfl:

nemo1125 - Sob Lis 04, 2006 00:45

Anula napisał/a:
Punkt 14 w całości oddaje ich potrzeby: sex i zerwanie sie z domciu na "rybki"
Z tymi rybkami to już lekka przesada :]
Basiorek - Sob Lis 04, 2006 11:13

nemo1125 weź się za pisanie, a nie stale o jednym...
dobra_nocka - Sob Lis 04, 2006 21:33

ojj.. cosik nasi panowie marudni... :P
to moze dla odmiany cus o kobietach :hyhy:

Gdyby kobiety rządziły światem...

1. Wszystkie toalety miałyby deski poprzybijane lub poprzyklejane na stałe.
2. Bary dla samotnych byłyby wyposażone w wykrywacze metalu, żeby wykryć ukryte w kieszeniach obrączki.
3. Mężczyzna nigdy nie uzyskałby określenia: "dobra partia" tylko dlatego że oddycha.
4. Idealna waga dla kobiety została by określona na poziomie 80 kg.
5. Zakupy zostały by uznane jako dyscyplina olimpijska. :hyhy: :rotfl:
6. Reputacja mężczyzn byłaby określana w taki sposób jak w tej chwili kobiet.
7. Kobiety z zimnymi rękami badałyby prostatę. <ajjj..>
8. Okres byłby niepodważalnym dowodem niewinności dla sądu.
9. Zabroniono by mężczyznom jedzenia na mniej niż dwie godziny przed snem potraw wytwarzających gazy.
10. Małe dziewczynki czytałyby "Królewna Śnieżka i Siedmiu Chłopów Na Schwał"
11. Mężczyźni zarabialiby 70 centów w porównaniu do 1 dolara dla kobiety na tym samym stanowisku.
12. Mężczyźni musieliby kupować PLAYBOY'A dla artykułów, ponieważ zdjęć nie byłoby w nim w ogóle. :P
13. Mężczyźni byliby zmuszeni do nauki i częstego
używania zwrotów: "Przepraszam", "Kocham Cię", "Jesteś piękna", "Ależ absolutnie! Wcale nie wyglądasz grubo w tej sukience". :super:
14. Mężczyźni byliby całkowicie osądzani po wyglądzie natomiast kobiety wyłącznie po osiągnięciach.
15. Mężczyźni byliby zmuszeni poświęcać kobietom tyle uwagi, ile poświęcają swoim samochodom.
16. Wiadomości sportowe w TV nie trwałyby dłużej niż 60 sekund/24h.
17. Wszyscy mężczyźni byliby zmuszeni do spędzenia co najmniej jednego miesiąca w SSP czyli Symulatorze Stresu Przedmiesiączkowego.


:hyhy: :hyhy: ;) :P :hyhy: :hyhy:

katarzyna35k-ce - Sob Lis 04, 2006 21:46

Facet jest jak kawa: Najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego
smaku i nie pozwala ci zasnąć przez cala noc.

Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardnial.

Facet jest jak batonik czekoladowy: Słodki i pierwsze, co robi to dobiera
ci się do bioder.

Facet jest jak śrubokręt: Potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do
czego.

Facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać
wszędzie.

Facet jest jak ksero: służy do powielania, i nic poza tym.

Facet jest jak lokówka: zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do
włosów.

Facet jest jak obligacje rządowe: tak długo zajmuje żeby odpowiednio
dojrzał.

Facet jest jak horoskop: codziennie dyktuje ci, co masz zrobić i zawsze
się myli.

Facet jest jak kosiarka: jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego
funkcji.

Facet jest jak strumyk: milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać ze nie każdy
jest odpowiednio bystry.



Facet jest jak Laxigen: zawsze irytuje cię od środka.

Facet jest jak Mascara: znika na widok pierwszej łzy.

Facet jest jak mini spódniczka: jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci
majtki.

Faceci to hydraulicy: albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w
łazience.

Faceci są jak wino: satysfakcjonują cię, ale na krotko.

Faceci są jak koty: pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz
jedzenie.

Faceci są jak burza śnieżna: nigdy nie wiesz, kiedy przyjdą, ile będą
mieli centymetrów i ile wytrzymają.

Faceci są jak używane samochody: tanio można kupić, ale nie możesz na
nich polegać.

Faceci są jak wakacje: Zwykle nie takiej długości jak byś chciała.

Faceci są jak pogoda: trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby
zmienić.

Major - Nie Lis 05, 2006 14:40

katarzyna35k-ce napisał/a:
Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardnial.

To chyba typ impotenta :P
katarzyna35k-ce napisał/a:
Facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać
wszędzie.

Murowane, że będzie alkoholikiem (do mnie taka torba nie przemawia).
katarzyna35k-ce napisał/a:
Facet jest jak lokówka: zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do
włosów.

Prościej: jest zakręcony :P
katarzyna35k-ce napisał/a:
Faceci to hydraulicy: albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w
łazience.

Tylko czym jest w życiu ta łazienka ? :P
katarzyna35k-ce napisał/a:
Faceci są jak używane samochody: tanio można kupić, ale nie możesz na
nich polegać.

Zawsze też można sprzedać dalej.
katarzyna35k-ce napisał/a:
Faceci są jak pogoda: trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby
zmienić.

No cóż, to by pasowało do obu płci ;)

Dana - Nie Lis 05, 2006 15:52

katarzyna35k-ce napisał/a:
Facet jest jak kawa: Najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego
smaku i nie pozwala ci zasnąć przez cala noc.


Lubie to działanie Kawy i Faceta :rotfl:

do kawy batonik
katarzyna35k-ce napisał/a:
Facet jest jak batonik czekoladowy: Słodki i pierwsze, co robi to dobiera
ci się do bioder.

:super:

Aither - Pią Gru 29, 2006 17:57

katarzyna35k-ce napisał/a:
Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardnial.

hehehehe to zalezy co sie robi :) bo dmuchanie nie wystarcza :D trzeba sie pobawic jak dzieci w blocie :D

nemo1125 - Pią Gru 29, 2006 18:01

Aither napisał/a:
trzeba sie pobawic jak dzieci w blocie
mam bujną wyobraźnię, więc aż mnie zatkało :evil: :hyhy:
Aither - Pią Gru 29, 2006 18:08

wiesz jak dzieci sie bawia ? :) jest takie stare haslo trochu niesmaczne ale... "kobiety sa jak dzieci - co do raczki to do buzi" :rotfl: co gorsze moze to i niesmaczne :D ale podpisuje sie pod tym :) przewazaja (przynajmniej u mnie0cechy organoleptyka :) :zawstydzony:
nemo1125 - Pią Gru 29, 2006 18:18

Aither napisał/a:
moze to i niesmaczne
Ależ co ty opowiadasz, jakie niesmaczne, dla mnie miodzio, ja też jestem organoleptykiem :hurra:
Aither - Pią Gru 29, 2006 18:24

nemo1125 napisał/a:
ja też jestem organoleptykiem

ufff :super: nie no superowo :] hehehehe wrecz czadersko :evil: to moze byc nawet calkiem mile :D znaczy jest a nie moze byc :D hahahahaaaa :padam: suupeerrrr :ok:

moje ulubione haslo...
facet jest jak wino... ktorym sie degustuje calymi nocami a nie upaja w 5 minut :)

nemo1125 - Pią Gru 29, 2006 18:30

Aither napisał/a:
znaczy jest
dobra dobra, tego jeszcze nie wiesz :hyhy:
Aither - Pią Gru 29, 2006 18:36

nemo1125, wzoruje sie na sobie :rotfl: :P a nie wazne :P koniec tematu bo sie zaczynam wstydzic :zawstydzony:
nemo1125 - Pią Gru 29, 2006 18:39

Aither napisał/a:
bo sie zaczynam wstydzic
no co ty... :P
Aither - Pią Gru 29, 2006 18:41

jak chcesz sie czegos dowiedziec to pw :P a nie prowokowac do offtopa :D
Basiorek - Sob Gru 30, 2006 01:18

nemo1125 przywołuję Cię do porządku :D


jestem zazdrosna ;)

nemo1125 - Sob Gru 30, 2006 01:27

Ja zawsze jestem porządny Basiorku, :-*
Basiorek - Sob Gru 30, 2006 01:28

to rączki na kołderkę i spać :)
nemo1125 - Sob Gru 30, 2006 01:43

Basiorek napisał/a:
to rączki na kołderkę i spać
śpię bez kołderki ;)
Arex30 - Sob Gru 30, 2006 09:13

nonon świntuszyci e.......
kobi - Sob Gru 30, 2006 09:48

Ekhm! Macie pszczółki gg? :P :offtopic:
Merii - Czw Sty 04, 2007 12:02

no to i ja coś dodam z jedno z moich ulubionych:
jaka jest różnica między facetem a świnia? - świnia po wypiciu alkoholu nie zamieni się w mężczyznę :P
:zdrowko:

tuchałowa - Pią Sty 05, 2007 00:07

Wiecie co, dziś spotkało mnie coś miłego :D Nieznajomy chłopak ustąpił mi miejsca w autobusie :] Tak sam z siebie. Rzadko się to zdarza :)
kisia - Pią Sty 05, 2007 00:27

tuchałowa napisał/a:
dziś spotkało mnie coś miłego

mnie tez,dostałam różyczke z samego rana, tak bez okazji, tak poprostu :oczami:

tuchałowa - Pią Sty 05, 2007 00:31

Ostatnio kwiatka dostałam ponad rok temu... :( A to jest takie miłe :D
Merii - Pią Sty 05, 2007 09:05

tuchałowa, ty przynajmniej pamiętasz kiedy :D bo ja już rachube straciłam a tak mi się marzy :( moje maleństwo chyba nigdy na to nie wpadnie :rotfl:

jaka jest róznica między mężczyzną a piwem? piwem można się dłużej delektować niż "7" sekund

Dorothea - Pią Sty 05, 2007 09:50

a jaka jest roznica miedzy facetem a swinią?????



A ja tydzien temu dostałam bukiet herbacianych roz, tez zupełnie bez okazji :D

Merii - Pią Sty 05, 2007 09:54

Dorothea napisał/a:
a jaka jest roznica miedzy facetem a swinią?????


świnia po wypiciu alkoholu nie zamieni się w mężczyznę

już to pisałam 5 postów wyżej :P

Dorothea - Pią Sty 05, 2007 09:56

Merii, sorki za moją nieuwage :zawstydzony:
nemo1125 - Pią Sty 05, 2007 16:23

Macie chyba jakieś złe doświadczenia z tymi świniami :rotfl:
trunks - Sob Sty 06, 2007 00:05

Merii napisał/a:
jaka jest róznica między mężczyzną a piwem? piwem można się dłużej delektować niż "7" sekund

nie rozumiem :P

Aither - Sob Sty 06, 2007 13:53

Merii napisał/a:
aka jest róznica między mężczyzną a piwem? piwem można się dłużej delektować niż "7" sekund

:rotfl: :super: dobre :D musze to sobie zapisac gdzies :D hahahaaaaa :zawstydzony:

aniol - Nie Sty 21, 2007 12:51

Najgorsze są typy macho.... Jak ja takich ludzi nie lubię..... !!!!
Anula - Nie Sty 21, 2007 15:55

według mnie najgorsze są zapatrzone w siebie snoby, którzy myslą ze najwieksze wartości w życiu to te leżące na koncie i wszyscy muszą sie im kłaniać a tak naprawde sa zwykłymi ludzmi jak wszyscy inni.
Basiorek - Nie Sty 21, 2007 16:17

uuuu Anula nieźle Ci facet musiał zajść za skórę...
wyluzuj, nie masz obowiązku przejmować się taką osobą :)


a co do tematu- ostatnio mam bardzo dobre zdanie o facetach :D ;)

Arex30 - Nie Sty 21, 2007 16:46

Basiorek,
nooooo co Ty..........
powaga......

Anula - Nie Sty 21, 2007 18:01

Basiorek,
obowiązku może nie mam ale sentyment zostaje niestety... :/

Basiorek - Nie Sty 21, 2007 18:39

oczywiście, że tak, ale po co sobie niszczyć i zatruwać życie kimś kto Cię krzywdzi? wiem, łatwo mówić, ale może warto spróbować?
Anula - Nie Sty 21, 2007 18:45

Basiorek,
wiem kochana o czym piszesz ale szkoda mi strasznie rezygnowac z czegos o co walczylam tak długo. Ale masz racje, powinnam odpuscic juz sobie. Szkoda życia.

Basiorek - Nie Sty 21, 2007 18:49

Anula :przytul:
tuchałowa - Nie Sty 21, 2007 21:42

Faceci snobi -straszny typ. Tacy faceci uważają, że jeżeli mają więcej pieniędzy niż inni to są lepsi i świat należy do nich. Czują się wartościowi dzięki temu, no i często rzeczywiście ich jedyna wartość leży na koncie.

Myślą, że są w stanie wszystko załatwić i mogą kupić uczucia kobiety. Ale czasami zdarza się przecież, że ludzie się w sobie zakochają mimo dzielącej ich różnicy, cóż, miłość nie wybiera. Wtedy snobowi wydaje się, że skoro to on ma większy wkład we wspólnym budżecie to kobieta powinna być mu uległa pod każdym względem. Tak się zdarza nawet w małżeństwach. Zazwyczaj to mężczyzna więcej zarabia, ale skoro ktoś zdecyduje się na wspólne finanse, to nie rozumiem wypominania sobie, że to moje czy to twoje.
Po za tym z moich obserwacji wynika, że im bogatszy, tym bardziej skąpy. Jak coś kupi kobiecie, powiedzmy biżuterię za 1000 zł to nie robi tego z miłości do niej tylko we własnym interesie, żeby potem mieć argument czyniąc z niej niewolnicę. A nieraz ktoś kwiatkiem za 5 zł potrafi okazać więcej uczucia.

Anula - Pon Sty 22, 2007 09:13

tuchałowa napisał/a:
Ale czasami zdarza się przecież, że ludzie się w sobie zakochają mimo dzielącej ich różnicy, cóż, miłość nie wybiera. Wtedy snobowi wydaje się, że skoro to on ma większy wkład we wspólnym budżecie to kobieta powinna być mu uległa pod każdym względem.

tuchałowa napisał/a:
Czują się wartościowi dzięki temu, no i często rzeczywiście ich jedyna wartość leży na koncie


No jakbyś własnie o nim pisała. Ech szkoda juz chyba mojego myślenia bo z tego nic dobrego nie wyjdzie> Juz nie...

Bot - Pon Sty 22, 2007 21:08

Oj dziewczyny.... pie***licie bez sensu a chciałybyście by facet był bogaty, przystojny itp... i co z tego że głupich prostych rzeczy i poświęceń niektóre kobiety nie są w stanie docenić? Co z tego że wyciągnąłeś kogoś z bagna oddałeś serce i zostałeś kopnięty w dupe? To się nie liczy... Nic dziwnego żę facet potem patrzy na to, że każdej tylko zależy na jego kasie jak się kilka takich przewineło... dziwicie się że trudno potem zaufać? Nie tylko facet jest świnia...
Anula - Pon Sty 22, 2007 21:27

khaman,
daj pomarudzic sobie kobietom no...
nie bądz taki, przeciez wiadomo ze juz jutro bedziemy myslec inaczej :) ;)

MajkeL - Pon Sty 22, 2007 21:35

Anula napisał/a:
przeciez wiadomo ze juz jutro bedziemy myslec inaczej

Czasem mnie to rozbraja :hyhy: ;)

kobi - Pon Sty 22, 2007 21:41

Anula napisał/a:
daj pomarudzic sobie kobietom no...
nie bądz taki, przeciez wiadomo ze juz jutro bedziemy myslec inaczej :) ;)

I nawet nie zmieniajcie się, proszę ;)

Ale ciii to jest temat o facetach ;)

Anula - Pon Sty 22, 2007 22:05

kobi napisał/a:
I nawet nie zmieniajcie się, proszę

to se ne da Kochanieńki, przecież wiadomo że kobieta jest zmienna prawda?? :D

Szamanka - Pon Sty 22, 2007 22:11


MajkeL - Wto Sty 23, 2007 00:08

To jakaś Prowokacja przez duże P :oczami:
:cisza: ;)

kisia - Wto Sty 23, 2007 01:05

MajkeL, to nie prowokacja, tylko Prawda przez duże P :rotfl:
nemo1125 - Wto Sty 23, 2007 09:31

SEKSISTKI :kijemgo:
Arex30 - Wto Sty 23, 2007 21:21

Pan stworzył kobiete...
ogląda ją z każdej strony
Podparł brodę
Zamyślił sie......

-Wiem.....!!!!!!

A ty to K... sie bedziesz musiała malować.....
Szamanka, kisia,

DevilDoll - Wto Sty 23, 2007 23:15

h t t p;//woman-brain, c o m/pl/index.php :)
DevilDoll - Sro Sty 24, 2007 00:01

Hodowla mężczyzny

Pierwszy dzień w domu

Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie ostrożnie,bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.


Złe nawyki

Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni Wtedy najlepiej być wdomu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny Bo ucieknie.


Karmienie

Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mama. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki, że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo.

Pielęgnacja - ubieranie

Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu No chyba, że się na nim rozpadną ze starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.

Pielęgnacja - higiena

Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, niezakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.

Zdrowie

W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".

Kontrola

Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamy na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale, od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.

Czas wolny

Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje sportowealbo lepiąc samolociki. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe kariery.

Posłuszeństwo

Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydajesię nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną irytację.

Sztuczki

Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.

Własny kąt

Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem, legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów

Sam w domu

Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę. Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa, albo wcale nie spał w domu.

Major - Sro Sty 24, 2007 23:08

Anula napisał/a:
szkoda mi strasznie rezygnowac z czegos o co walczylam tak długo. Ale masz racje, powinnam odpuscic juz sobie.


moze nie trzeba walczyc? Czyzby niesmak po przegranej? Duma zjada? Sorki ze to pisze, ale czasem mam wrazenie ze rzucona kobieta nie czuje straty z powodu uklucia milosnego, ale wlasnie z powodu zranionej dumy i kobiecego ego.

Arex30 - Sro Sty 24, 2007 23:12

Major napisał/a:
ze rzucona kobieta nie czuje straty z powodu uklucia milosnego, ale wlasnie z powodu zranionej dumy i kobiecego ego.


Jak każdy .......

Jak każdy .......

Starta ( bo o takiej tu mowa ) jest dla niektórych życiową porażką z której niepotrafią się otrząsnąc. I wydaje mi sie że to niekoniecznie zależy od charaktery osoby ale od kwadratu jej zaangażowania.
LECZ PEWNIE Są WYJąTKI ;)

Anula - Czw Sty 25, 2007 09:27

Major napisał/a:
moze nie trzeba walczyc? Czyzby niesmak po przegranej? Duma zjada?

Arex30 napisał/a:
Starta ( bo o takiej tu mowa ) jest dla niektórych życiową porażką z której niepotrafią się otrząsnąc.

darujcie sobie takie komantarze, jak cos nie wychodzi w zwiazku to poprostu trzeba sie rozstac a nie zamęczac nawzajem i zadan ze stron nie ma poczucia przegranej bo nic nie przegrała,a wrecz przeceiwnie. A na dume tu nie ma miejsca.
Nie rozmumie dlaczego okreslacie rozpad związku jako porażkę. to poprostu kolejne doświadczenie.

Arex30 - Czw Sty 25, 2007 12:49

Anula napisał/a:
Nie rozmumie dlaczego okreslacie rozpad związku jako porażkę. to poprostu kolejne doświadczenie.

Bo jest porażką....

desperado - Wto Lut 13, 2007 07:35

Anula napisala
Cytat:
darujcie sobie takie komantarze, jak cos nie wychodzi w zwiazku to poprostu trzeba sie rozstac a nie zamęczac nawzajem i zadan ze stron nie ma poczucia przegranej bo nic nie przegrała,a wrecz przeceiwnie. A na dume tu nie ma miejsca.
Nie rozmumie dlaczego okreslacie rozpad związku jako porażkę. to poprostu kolejne doświadczenie.
Masz 100% racji lepiej sie rozstac i zostac przyjaciolmi , jezeli dwie strony potrafia to zrobic a wina zawsze jest po srodku.
Szamanka - Sro Mar 21, 2007 19:12

Cztery niezbędniki aby mężczyzna osiągną pełnię szczęścia:)



PO PIERWSZE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która potrafi i lubi gotować. A jej hobby to pranie i sprzątanie.

PO DRUGIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która dobrze zarabia i potrafi Cię utrzymać.

PO TRZECIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks a do tego nigdy nie boli jej głowa.

PO CZWARTE I NAJWAŻNIEJSZE:

Bardzo ważne a wręcz najważniejsze jest to, by te trzy kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie!!!

p4cz3k - Czw Maj 31, 2007 13:05

Szamanka napisał/a:
Cztery niezbędniki aby mężczyzna osiągną pełnię szczęścia:)



PO PIERWSZE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która potrafi i lubi gotować. A jej hobby to pranie i sprzątanie.

PO DRUGIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która dobrze zarabia i potrafi Cię utrzymać.

PO TRZECIE:

Bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks a do tego nigdy nie boli jej głowa.

PO CZWARTE I NAJWAŻNIEJSZE:

Bardzo ważne a wręcz najważniejsze jest to, by te trzy kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie!!!


czasem sie zastanawiam kto wymysla takie texty, czy sa to zapatrzeni w siebie faceci czy tez moze niedoceniane kobiety, czasem jasne mozna sie posmiac - znalesc w tym ziarenko prawdy ale zeby az tak koloryzowac ? :=]

fakt faktem kobieta - mezczyzna to jak woda - ogien ( w dowolnej kolejnosci), co dla faceta wydaje sie oczywiste lub tez normalne dla drugiej strony moze wydac sie czyms karygodnym i tak w kazdej dziedzinie zycia ;=]

koniuszko - Sob Cze 30, 2007 06:55

tuchałowa napisał/a:
Ostatnio kwiatka dostałam ponad rok temu... :( A to jest takie miłe :D


a ja lubię dawać kwiaty, tylko nie mam komu :(

Słownik męski dla kobiet
1. Jestem głodny = jestem głodny
2. Chce mi się spać = chce mi się spać
3. Jestem zmęczony = jestem zmęczony
4. Może byś do mnie wpadła = Kiedy pójdziemy do łóżka?
5. Mogę do ciebie zadzwonić? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
6. Zatańczymy? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
7. Nudzi mi się = A może poszlibyśmy do łóżka?
8. Kocham cię = A może poszlibyśmy do łóżka juz teraz?
9. Ja też cię kocham = No, skoro już to powiedziałem, to może wreszcie poszlibyśmy do łóżka?
10. Taak, niezła fryzura = Przedtem było lepiej
11. (W czasie zakupów) Ta jest niezła = Weź wreszcie którąś z tych cholernych sukienek i wracajmy wreszcie do domu.


Co powinno dać mężczyźnie, który ma wszystko? - Kobietę, która pokazałaby mu, co z tym zrobić.

Jak jest najcieńsza książka na świecie? - "Co mężczyźni wiedzą o kobietach"

Arex30 - Sob Cze 30, 2007 12:56

Stara prawda wóei o tym że Kobieta wychodząc zamąż mysłi że on sie zmieni a meżczyzna sie żeniąc mysli że ona sie nie zmieni.
vkimi - Czw Lip 26, 2007 12:47

Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym Piotrem. Ten mówi:
- Niestety, przyjacielu - Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz. Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżeńskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba. Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie, wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla, że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.
- Czołem, stary! Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
- Hm, no wiesz, zmarło mi się niedawno i Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz.
Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.
- Hej, stary! Rany bosskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną kobietę,cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skończymy kochać, ona odwraca się do ściany i mruczy coś jak: "je...ny podatek dochodowy od osób fizycznych"

Szamanka - Czw Wrz 27, 2007 09:20
Temat postu: Meskie tajemnice
Nie da rady, mezczyzne trzeba zrozumiec, dokladnie poznac nie tylko zewnetrznie ale jego wnetrze....lecz czy jest to mozliwe?



Nie potrafimy bez siebie żyć, choć jesteśmy tak bardzo różni od siebie. To ponoć naturalne i trzeba się z tym pogodzić. Nie tylko jesteśmy inaczej zbudowani, ale też myślimy i czujemy w zupełnie inny sposób. I tak już będzie zawsze. Jedno jest pewne - nie ma sensu na siłę zmieniać mężczyzn.


1. Dlaczego tak często milczy?

Kobiety, aby poczuć się lepiej, muszą wyrzucić z siebie całą złość. One prawie odruchowo zwierzają się ze swoich problemów i radości. Mężczyźni zaś, poczucie bezpieczeństwa uzyskuje dążąc w milczeniu do celu. W ten właśnie sposób ustalają swoje plany, analizują problemy.


2. Dlaczego tak trudno mu zrozumieć kobiety?

Mężczyźni popełniają jeden podstawowy błąd - zwykle zakładają, że kobiety pojmują świat tak jak oni. Mężczyźni nie mogą zrozumieć, dlaczego kobieta potrzebuje opowiadać o czymś, co sprawia jej ból. Myślą, że zdenerwowana kobieta potrzebuje tego, co oni - czyli chwili świętego spokoju.

3. Dlaczego zawsze musi być lepszy?

Ryzyko potrzebne jest mężczyźnie do życia jak powietrze. Podnosi poziom adrenaliny, która działa jak katalizator męskich poczynań. Toteż nie dziwi fakt, że cieszy go szybka jazda samochodem. Uwielbia dreszczyk emocji. Mężczyzna musi wciąż sprawdzać siebie i być bohaterem. A dlaczego? By wciąż uświadamiać sobie, że jest głową rodziny i potrafi zapewnić bezpieczeństwo swojej kobiecie.

4. Dlaczego oddziela miłość od seksu?

Dla kobiet pojęcia: seks i miłość są nierozerwalnie ze sobą powiązane. Często widzą one w mężczyźnie potencjalnego ojca swoich dzieci i dlatego angażują ogromny potencjał emocjonalny. Według psychologów, mężczyzna nie zawsze szuka związku między seksem a miłością. Jako typowy samiec, raz na jakiś czas musi po prostu rozładować swoje napięcie seksualne. Ale o tę kobietę na której mu naprawdę zależy, będzie troskliwie dbać, opiekować się i chronić przed niebezpieczeństwem - co świadczy o tym, że darzy ją jakimś specjalnym uczuciem.

5. Dlaczego nie tańczy?

Mężczyzna jest stworzony do dominacji i zwycięstwa, w tańcu zaś nie ma żadnego pierwiastka walki. Co prawda mężczyzna prowadzi, ale bliskość zdaje go na łaskę i niełaskę partnerki. Taka samotność we dwoje jest dla mężczyzny przyjemna, jeśli ma ciąg dalszy, na przykład prowadzi do seksu. Każdy mężczyzna podejmujący działanie, musi widzieć jego celowość.


6. Dlaczego nigdy nie płacze?

Tak został wychowany. Słyszał nie raz, że 'mażą się' tylko dziewczynki. Więc szybko zapomniał o takiej możliwości reagowania na stres. To właśnie dlatego łzy, które zwykle przynoszą ukojenie zdenerwowanej kobiecie, mężczyźnie kojarzą się ze słabością. A oni lubią mieć poczucie, że są 'twardzielami'. Dlatego z problemami muszą radzić sobie inaczej. Więc gdy mężczyznę gnębi coś lub dotyka nieszczęście, ulgę przynosi skoncentrowanie się na samotnej, męskiej pracy.

7. Dlaczego kocha oglądać telewizję?

Większość mężczyzn zaraz po powrocie do domu zasiada przed telewizorem i zapomina o bożym świecie. Mężczyzna, który bierze do ręki pilota, czuje się panem sytuacji, a właśnie tak najlepiej radzi sobie ze stresem. Ten rytuał pozwala mu na chwilę zapomnieć o problemach, jakie ma w pracy. Zwykle po kilkudziesięciu minutach mężczyzna odrywa się od telewizora i - już zrelaksowany - wraca na łono rodziny.

8. Dlaczego uwielbia sport?

Koszykówkę, piłkę nożną czy też inną dyscyplinę. Rywalizacja pomaga mu pozbyć się agresji i frustracji.

A teraz drogie panie, mala refleksja, rekawy podwinac i do boju :D

koniuszko - Czw Wrz 27, 2007 09:31

dobre :D mnie się podoba
espi - Czw Paź 04, 2007 15:40

Wygląda na to, że przynajmniej w części jestem facetem... :zakrecony:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group