| 
							 
							
								|   | 
								dupiate forum
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Bezpieczeństwo w Sieci - Włamali się !!! 
						
												 truten - Sro Cze 22, 2005 13:49 Temat postu: Włamali się !!! Ciekawy jestem czy doświadczyliście już włamania do waszego komputera. A jeśli tak to piszcie w jaki sposób i co z tym fantem zrobiliście.
												 Aither - Sro Cze 22, 2005 14:04
  truten nikt mi sie nie wlamal do komputera...  wiekszosc z moich znjomych, ktorym by na tym bardzo zalezalo  jest zaglupia na to, a co wlamali Ci sie ?
												 truten - Sro Cze 22, 2005 14:11
  Pozory mylą  ;) 
 
Moim zamiarem jest uzmysłowienie forumowiczom zagrożeń jakie płyną z sieci nawet bez twojej wiedzy. Codziennie może ktoś kopać w twoim kompie a ty będziesz tego nieświadoma. Na podstawie waszych doświadczeń przeanalizujemy zasadę działania włamywacza i sposoby zabezpieczenia się przed takimi incydentami.
												 Aither - Sro Cze 22, 2005 14:13
  truten :) prosze bardzo :) i tak nic nie mam cennego na kompie :) moze kilka fitek i nic poza tym :)
												 Dana - Sro Cze 22, 2005 14:40
  ja to nawet fotek nie mam na nim bo rozsyłam w przeszczeń  , a te bliskie mojemu sercu zgrywam  :] 
 
 
a jak ktoś mi coś narozrabia i się z tego cieszy to zaczynam od nowa 
 
- narazie miałam takie od nowa raz w przeciąu roku
												 Aither - Sro Cze 22, 2005 14:41
  no ja tez wszystko mam pozgrywane na plytki :) wiec sie nie obawiam niczego :)
												 Fenix - Sro Cze 22, 2005 15:05
  Ja używam tego Norton Internet Security a dotego mam zmienne ip 3 x na dzień czasami tylko widze jak ktos prubuje skanowac porty to wtedy zmieniam ip i jest spokoj a pozatym neostrady tak nie atakuja jak np w sieciach lokalnych....
												 Mariusz - Sro Cze 22, 2005 15:25
  A mi się chyba ktoś kiedyś próbował włamać ...
 
Zainstalowałem sobie Avasta i potem notorycznie co jakiś czas pokazywało mi się :"Atak z IP ....... /tcp"
 
Co z tym fantem trzeba zrobić ?
												 Fenix - Sro Cze 22, 2005 15:51
  WYLACZYC W ZABESPIECZENIACH BY NIE POZYWAL ALERTU Z TEGO NR IP
												 kisia - Sro Cze 22, 2005 18:20
  :przestraszony: ufffff a już myślałam ze znowu ktoś coś na forum namieszał 
 
nie miałam włamska do kompa, a jak jest zabezpieczony nie mam pojęcia, tym zajmuje sie mój mąż informatyk mówiąc w skrócie :)
												 Demmo - Sro Cze 22, 2005 19:26
  hmm.. mi się chyba nikt jeszcze nie włamał, albo o po prostu o tym nie wiem.. jak wrzuciłem kilka zabezpieczeń to nie tyle zobaczyłem że ktoś tam skanuje porty, co fakt ile programów bez wiedzy użytkownika chce łaczyć się z netem ;) nie wiem co one tam wysyłają.. wali mnie to - jak wiem że do szczęscia nie potrzebuje on neta, to go blokuję i spokój :]
												 Jenny - Sro Cze 22, 2005 19:30
  hmmmm .... ja kiedys sie bala ze ktos sie wlamal bo mialam powazne problemy z klawiatura hmm i cale szczescie ze potem okazalo sie ze to prawda ze to tylko klawiatura cos nie tak a nie tam jakis niechciany osobnik...hmmm chyba ze o czyms nie wiem :P
												 ANIUS - Sro Cze 22, 2005 21:54
  moj komputer tez jest jak u kisi zabezpieczony przez meza informatyka:P
 
 
aczkolwiek zanim maz sie pojawil wlamal mi sie "szczeniak" i bawil sie w wysylanie mi komunikatow idiotycznych typu"obserwuje Cie
 
" "twoja bluzka bardzo mi sie podoba" "no nie rob takiej miny" potem troszke bardziej drastyczne komunikaty... hahaha, ale oberwal po nosie:)
												 frohike - Sro Cze 22, 2005 21:58
  ja tez nie doswiarczylem wplamania
												 truten - Czw Cze 23, 2005 13:14
  Niestety muszę was rozczarować , nie ma szans na zabezpieczenie kompa przed atakami - oczywiście instalacja antyvirusa i zapory znacznie poprawia nasze bezpieczeństwo (przed domorosłymi włamywaczami).
 
 
W wiekszości przypadków włamań nie chodzi o niszczenie waszych danych a o pozyskanie informacji o waszych kontaktach , bankowości internetowej itp. w wyniku czego zazwyczaj nie wiecie nawet o tym że ktoś się włamał.
 
 
A niestety są i tacy którzy wykorzystują wasze zaufanie i niszczą dane , przykładem tu jest zniszczenie bazy danych tego Forum.
												 Demmo - Czw Cze 23, 2005 21:31
  masz na myśli to, że ten patałach to była jakaś zaufana osoba, która miała dostęp do serwera, czy co?
 
 
swoją drogą najsłabszym ogniwem zabezpieczeń jest człowiek ;) dzięki temu "błedowi" np. Mittnick czy jak mu tam leciało włamywał się praktycznie wszędzie, bo uzyskiwał niezbędne informacje właśnie od ludzi.. ;) nazwali to nawet bardzo ładnie - socjo-technika  :rotfl: 
 
 
jeżeli chodzi o zabezpieczenia, to antywirusy są spoko, ale działają ze sporym opóźnieniem, bo przecież ten kto napisał wirusa nie wysyła go odrazu to jakiejś firmy zajmującej się antywirami.. najpierw ktoś musi na tego wirusa trafić, musi być obczajony w takiej firmie i dopiero wtedy wychodzi aktualizacja... a to wszystko trochę trwa..
 
 
masowo rozprzestrzeniające się wirusy są bardziej prawdopodobne do wykrycia.. a co jeśli komuś zalezy konkretnie na Twoim kompie? (to raczej rzadkość.. ;) ) napisze sobie jakiegoś takiego robaczka ze specjalną dedykacją i autografem.. jeśli trafi tylko do Ciebie to jak firma od antywira ma się o nim dowiedzieć? ;)
 
 
tutaj z pomocą przychodzi firewall, dzieki któremu można ograniczyć kontakt kompa ze światem.. ale i na to są sposoby, bo wykorzystuje się dziury w systemie, w komunikatorach i innych takich..
 
 
więc jezeli komuś bardzo zależy, to moze to być bardzo nierówna walka ;)
 
 
antywir i firewall są dobrym zabezpieczeniem przed najliczniejszą bandą nudzących się dzieci, które posługują się powszechnie dostępnym sofetem do włamów, podstawowymi trikami itd.
												 Appo - Pią Cze 24, 2005 07:41
  Tak ... raz doświadczyłem włamania i to przez $ ale możesz mi wierzyć że to nic z tym co chodzi po sieci :] . Szybko się ...'wyleczyłem'  z zabaw kiedy zostałem oskarżony o DDOS'y na serwer sieci (NIEWINNY!) , masowe skanowanie i próby na portach (niewinny :D) i zabawę w programy łamiące hash'e na innych kompach. (było też coś wspomianane o snifingu :/ ), ale dzięki współpracy z administracją sieci zostałem oczystrzony z oskrażeń :] :P
 
 
"Co człowiek napisał - człowiek to złamie"
 
Pozdrawiam
 
 
Appo (CCNA) :]
												 Szamanka - Sro Wrz 28, 2005 08:12
  :szok: jesooo,opisujecie tu takie straszne rzeczy,ze zaczynam sie bac....kurcze czy to warto wogole wlaczac kompa.
 
 
Jak rozpoznac kogos takiego,jezeli sie juz "wlamie"? :zdziwko:
												 bocianu - Sro Wrz 28, 2005 11:16
  mysle ze najwiekszym zagrozeniem sa wlasnie ci, ktorzy
 
pisza, ze nie martwia ich wlamania, bo nie maja nic 
 
cennego na komputerze... 
 
wlamywaczowi prawie nigdy nie chodzi o to, aby cos 
 
ukrasc z Twojego komputera, lub cos zniszczyc...
 
chyba ze to znudzony dzieciak.
 
 
Codziennie tysiace niezabezpieczonych komputerow
 
nieswiadomych uzytkownikow, uzywanych jest przez 
 
hakerow jako "pomosty" do dalszych wlaman, lub jako
 
jedno z ogniw do przeprowadzenia sprawnego ataku
 
na jakis powazny serwer korporacyjny...
 
kiedys ktos z takich "olewaczy bezpieczenstwa" moze
 
sie zdziwic jak wpadnie mu do domu ABW i oswiaczy
 
ze z jego komputera wykonano wlamanie np. do
 
sieci PESELnet.
 
Pamietajcie, ze nie wytlumaczy was wtedy, "a bo ja 
 
sie nie znam". za kazdy komputer podlaczony
 
do sieci ponosi odpowiedzialnosc jego uzytkownik.
 
I jezeli nie dorosl do tego zeby dbac o jego bezpieczenstwo
 
to powinien sie powaznie zastanowic czy 
 
napewno korzystac z sieci...
 
 
wazna sprawa w przypadku systemow window$ 
 
sa regularne aktualizacje "windows update",
 
polecam tez nie uzywanie internet explorera
 
i przejscie na bardziej bezpieczna przegladarke 
 
(vide opera, mozilla). 
 
 
oczywiscie dobry system antywirusowy najlepiej 
 
takze z automatycznym systemem aktualizacji baz wirusów
 
to koniecznosc dla wszystkich systemow windows w sieci.
 
 
co do firewalla, to w przypadku dzialania w sieci
 
za maskarada (czyli NAT) nie jest koniecznością,
 
czyli dotyczy to wiekszosci sieci osiedlowych 
 
bez stalego numeru IP. no chyba ze mamy wrednych sąsiadów :)
 
ale nigdy nie zaszkodzi miec. chociaz tego prostego
 
firewalla wbudowanego w windows XP sp2.
 
 
w przypadku DSL'a, neostrady itp najlepszym rozwiazaniem
 
jest firewall sprzetowy, naprzyklad zrobiony ze starego
 
komputera wyciagnietego z piwnicy :) w razie potrzeby
 
sluze radą jak cos takiego zrobic, mam wprawe.
 
 
jeszcze innym sposobem zmniejszenia zagrozenia,
 
jest rezygnacja z windowsow... choc rozumiem, ze w wielu
 
przypadkach jest to niemozliwe...
 
 
pod linuxem odpadaja nam zagrozenia zwiazanie
 
z wirusami, trojanami i internet explorerem...
 
pozostaje jednak kwestia aktualizacji zabezpieczen systemu.
 
 
ja osobiscie uzywam windowsa do rozrywki (gier). 
 
a do pracy i  internetu glownie korzystam z linuxa (ubuntu, lub demudi).
 
 
ale i tak zgodze sie, ze najslabszym ogniwem zawsze jest czlowiek.
 
szlag mnie trafia jak widze w pracy panie zapisujace hasla na
 
karteczkach przylepionych do monitora...  :wsciekly: 
 
osobna sprawa jest tez dobór tych haseł...
 
pare razy w pracy nie znajac hasła udało mi sie trafic,
 
bo powiedzmy pani Barbara Rybczynska miała hasło "basiar".
 
takie haslo to tragedia... tymbardziej w komputerach bedacych w sieci.
 
 
nic tak naprawde nie przeszkodzi komus kto bedzie chcial
 
za wszelka cene sie wlamac, ale jesli wystarczajaco mocno
 
mu to utrudnimy to isnieje szansa ze nie bedzie mu sie chcialo :)
 
albo oplacalo...
 
 
tyle w skrócie na temat zagrozen.
 
 
posneliście ?
												 ziutek997 - Sro Wrz 28, 2005 11:44
  Ja nie uzywam na codzień programu antywirusowego (tylko raz na jakiś czas skanuję wszystkie dyski). Do takiego wniosku doszedłem że przynajmniej w moim przypadku wystarczającym zabezpieczeniem jest dobra ściana ogniowa (mimo że jestem za natem) :)
 
Jest to na tyle skuteczna ochrona że od dawna podczas skanowania dysków nie natrafiłem na żaden wirus. Ale wystarczy ja na chwile wyłączyć i zaraz sie zaczyna :) 
 
Oczywiscie nie urzywam IE... :)
												 Szamanka - Sro Wrz 28, 2005 12:07
  bocianu, napisal  	  | Cytat: | 	 		  I jezeli nie dorosl do tego zeby dbac o jego bezpieczenstwo 
 
to powinien sie powaznie zastanowic czy 
 
napewno korzystac z sieci...  | 	    :(  czasami strasznie sie gubie w tych wszystkich nie zrozumianych dla mnie wyrazach,staram sie ale jednak zawsze gdzies znajdzie sie to brzydkie X  :( 
 
 
czyzbym musiala pozegnac ten swiat tylko dlatego,ze nie doroslam by zadbac o moj komp?  :(
												 bocianu - Sro Wrz 28, 2005 14:02
 
  	  | Szamanka napisał/a: | 	 		  | zyzbym musiala pozegnac ten swiat tylko dlatego,ze nie doroslam by zadbac o moj komp | 	  
 
 
niestety tak :)
 
 
 
 
 
oczywiscie zartuje.
 
nie chodzi mi tutaj o studiowanie fachowej 
 
literatury i sledzenie na bierzaco technologii...
 
chodzi o elementarna odpowiedzialnosc,
 
polegajaca na stosowaniu bezpiecznych
 
haseł, stosowaniu bezpiecznego oprogramowania
 
ze sprawdzonych zrodel, zabezpieczeniu 
 
komptera chociaz w podstawowym zakresie
 
(aktualizacja zabezpieczen).
 
 
z reszta aktualizacje to juz w zasadzie koniecznosc.
 
niech ktos spróbuje popracowac na komputerze
 
z publicznym IP i z windows XP bez service
 
packa 2 i zadnych innych zabezpieczen... 
 
recze ze po gora tygodniu system padnie
 
pod naporem wirusow...
 
 
dodatkowo zawsze mozna poprosic kolege
 
informatyka, zeby sprawdzil czy mamy bezpieczy 
 
komputer...
												 Demmo - Sro Wrz 28, 2005 14:22
  jesteś może takim kolegą informatykiem? :]
												 bocianu - Sro Wrz 28, 2005 14:28
  wiedzialem ze sie wyda :)
												 Szamanka - Sro Wrz 28, 2005 15:24
  bocianu,  :padam:  :padam:  :padam:  pomozesz w razie czego biednej istotce  :/
												 bocianu - Sro Wrz 28, 2005 16:35
  wiadomko.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |