|
|
dupiate forum
|
 |
Osiedla i Dzielnice - Ulica Pszczynska
ANIUS - Sro Cze 08, 2005 10:12 Temat postu: Ulica Pszczynska Na wysokosci VIP'a (billarda) na okres wakacyjny rozlozyl sie stragan z warzywami. Moze ktos bedzie potrzebowal:) , a wczoraj pani miala bardzo ladne warzywka, wygladaly na swiezutkie.
frohike - Sro Cze 08, 2005 16:51
chyba lokalizacja sprawi ze dlugo tak nie beda wygladaly
ANIUS - Sro Cze 08, 2005 21:29
:] pewnie masz racje, ale poki co ciesze sie bo z rana mozna kupic (o 7) ladne np truskawki
kisia - Pią Cze 10, 2005 01:50
ANIUS ciesz sie puki co i kupuj co sie da bo nie wiem czy długo tam bedzie jak Straż Miejska sie nim zainteresuje :(
Frycek - Pią Cze 10, 2005 04:58
kisia napisał/a: | bo nie wiem czy długo tam bedzie jak Straż Miejska sie nim zainteresuje |
bo oni nie maja co robic to porzadnym ludzia nie dadza zarobic.
ANIUS - Pią Cze 10, 2005 09:44
hihihi:)
prawda jest taka, ze teraz w wielu miejscach w miescie na ulicy stoja stragany, zwlaszcza z truskaweczkami:) Straz Miejsca napewno widziala juz co chciala, dostala po paczuszcze z truskaweczka i siedzi cicho :rotfl: :rotfl: :rotfl: :P
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 14:12
Ul.Pszczyńska to nic innego jak największe zbiorowisko knajp w Gliwicach,począwszy od byłego "Bombaju",poprzez kilkanaście innych można dotrzeć do ...izby wytrzeźwień... :) :) :) a kto wie gdzie był Bombaj??
frohike - Pią Cze 10, 2005 16:16
Piotrulek ty znowu jakies zagadki
mi tam podoba sie ta ulica
jest taka ... cudowna
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 16:23
Cytat: | jest taka ... cudowna |
Krzysiu,wiem,że jesteś romantyczny,chodziłeś SP 5,kochasz swoją ulicę...ale kurde powiedz mi gdzie był BOMBAJ ???????????????????hahahaha
ANIUS - Pią Cze 10, 2005 18:33
hahaha, pewnie w bramie gdzies na przeciwko obecnego banana pubu, czy jak mu tam ...
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 19:16
ANIUS napisał/a: | przeciwko obecnego banana pubu |
A gdzie jest taki banan pub
ANIUS - Pią Cze 10, 2005 21:03
w okolicach a w zasadzie kilo sklepu z kosiarkami :) przed stara Piatka, w okolicy przedszkola, a po drugiej stronie jest kamienica, brama, gdzie kiedys byla jakas knajpa, moze ta, o ktora pytasz?
Nelvana - Pią Cze 10, 2005 21:31
Tam był "Sunny pub". :D
ANIUS - Pią Cze 10, 2005 21:34
no wlasnie :P dobrze, ze przypomnialas:)
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 21:43
ANIUS napisał/a: | moze ta, o ktora pytasz? |
BOMBAJ był w miejscu gdzie obecnie jest sklep z parkietami,jakieś 25-30 lat temu ,czysta mordownia,czynna od 6 rano.Potem dosyć dlugo był sklep mięsny,potem pub,a teraz sklep z parkietami...
frohike - Nie Cze 12, 2005 16:19
Piotrulek kurcze nie bylo mnie i nie zdazylem odpisac
Demmo - Nie Cze 12, 2005 18:00
a kiedyś było takie coś: "słoniu bombaju chcesz po lewym jaju?" :rotfl:
trunks - Nie Cze 12, 2005 21:29
Ulica pszczyńska...hmm no co moge powiedzieć - jest bardzo ruchliwa....mam z nią pare wspomnień jak przesiadywałem w tamtejszych pubach na początku studiów...teraz już tam nie przesiaduje... :/
ANIUS - Pon Cze 13, 2005 09:50
Piotrulek napisał/a: | dosyć dlugo był sklep mięsny |
w tym sklepiku byly dobre kosteczki dla mojego psiuraska ogonaska :rotfl:
cinque - Pon Cze 13, 2005 17:08
Nelvana napisał/a: | Tam był "Sunny pub". |
a to juz go nie ma?
Asienka - Pon Cze 13, 2005 18:11
cinque napisał/a: | a to juz go nie ma? |
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
ojoj juz bardzo dawno :D zdążył tam być inny przez dłuższy czas o nazwie ZEUS :D a teraz tam nic nie ma chyba od jakiegos roku :D
cinque - Wto Cze 14, 2005 10:01
Asienka napisał/a: | zdążył tam być inny przez dłuższy czas o nazwie ZEUS |
aaaa faktycznie, cos kojarze :D
przestalam bywac tam dawno temu :rotfl:
Szamanka - Sro Lip 27, 2005 23:15
Z ta ulice kojarze wiele ...tam sie wychowalam....chodzilam do przedszkola...do szkoly....byla moim placem zabaw.
Nie wiem czy ktos z Was pamieta tramwaj numer 2...uwielbialam przejazdzki nim :rotfl: Pamietam,ze pewna pani palila slonecznik i sprzedawala go przez okno..byl mniamniasny :D
Dzis Pszczynska to strasznie ruchliwa ulica i nie tylko pod wzgledem aut al i ludzi...
ANIUS - Pią Lip 29, 2005 13:27
Szamanka napisał/a: | strasznie ruchliwa ulica i nie tylko pod wzgledem aut al i ludzi... |
hmmm, a co szamanko masz jeszzce na mysli?
Piotrulek - Pią Lip 29, 2005 19:10
Szamanka napisał/a: | tam sie wychowalam |
A pod ktorym mieszkałaś??
Szamanka - Pią Lip 29, 2005 21:03
Piotrulek Zolnierzyk pyta Cytat: | A pod ktorym mieszkałaś?? | kurcze tam gdzie najwueksza mordowania zawsze byla i gdzie jest do teraz :rotfl: :rotfl: :rotfl:
...a co do Bombaja Piotrulek to pamietam ta spelune....gdy wracalam z mama od Bolka i Lolka przechodzlismy zawsze na druga stronie ulicy aby nie dostac kuflem w glowe :rotfl: :rotfl:
Piotrulek - Pią Lip 29, 2005 22:59
Szamanka napisał/a: | kurcze tam gdzie najwueksza mordowania zawsze byla i gdzie jest do teraz |
kompletnie nie lokalizuję,zaskoczyłaś mnie ,nie powiem,czyżby gdzieś w rejonie skrzyżowania z Bojkowską??
ANIUS - Sob Lip 30, 2005 11:45
Szamanka napisał/a: | tam gdzie najwueksza mordowania zawsze byla |
no ja tez dokladnie nie wiem o jaki Ci punkt chodzi :)
frohike - Sob Lip 30, 2005 11:53
ANIUS napisał/a: | Szamanka napisał:
tam gdzie najwueksza mordowania zawsze byla
no ja tez dokladnie nie wiem o jaki Ci punkt chodzi |
hmm ja tez
Szamanka - Sob Lip 30, 2005 23:21
Piotrulek bingo karlusie...wlasnie ten rejon :D :D
Piotrulek - Nie Lip 31, 2005 07:18
Szamanka napisał/a: | wlasnie ten rejon |
To już teraz przynajmniej wiem,a Marcina znasz z nieparzystej strony??
Szamanka - Nie Lip 31, 2005 18:45
:kwasny: :kwasny: :kwasny: ...no ja na parzystej bylam.....i jakos z pamiecia u mnie kiepsko...w kosciach lupie :rotfl: :rotfl: ...no i zalezy ile ten Marcinek liczy sobie teraz wiosen :)
Piotrulek - Pon Sie 01, 2005 07:32
Szamanka napisał/a: | Marcinek liczy sobie teraz wiosen |
Marcinek liczy sobie 42 latka i w obecnej chwili na terenie swojej dzialki ma warsztat samochodowy... :) :)
Szamanka - Pon Sie 01, 2005 08:19
:kwasny: :kwasny: :kwasny: no jakos nie kojarze..... :kwasny:
ANIUS - Wto Sie 02, 2005 10:51
hihihih "marcinkow" na pszczynskiej Ci dostatek :P ;)
Major - Pon Wrz 19, 2005 14:39
Kiedyś mieszkałem na Pszczyńskiej, na wysokosci stolowki studenckiej. W zasadzie to dokladnie na przeciw niej. Ale to bylo tak dawno temu :)
Szamanka - Pon Wrz 19, 2005 22:42
Major, ale bloki zapewne jeszcze stoja :D ....no to bylismy sasiadami :D
Major - Wto Wrz 27, 2005 17:52
Blok stoji, ale jego stan wskazywalby, że już nie powinien :P :wstyd:
frohike - Wto Wrz 27, 2005 17:56
Major, stoja stoja
trzymaja sie jako tako :P
Major - Wto Wrz 27, 2005 18:14
Ja wiem że stoją bo zaraz obok (pierwszy blok od pszczynskiej na ratownikow gorniczych) mam babcie :) takze i czasem tam bywam.
Szamanka - Wto Kwi 25, 2006 07:50
Nie wiem czy to tylko ploty, czy miasto ma pewne zamierzania w sprawie ulicy Pszczynskiej.
Slyszalam, ze pewne budynki ( te juz naprawde stare) maja isc do rozbiorki...a ulice maja poszerzac.
Czy to prawda?
Dorotka - Wto Kwi 25, 2006 08:01
Przez parę ładnych lat był rzeczywiście taki zamysł, żeby poszerzyć Pszczyńską - miały w tym celu zostać wyburzone budynki po prawej stronie ulicy. W związku z tym zawieszone były wszelkie remonty w budynkach komunalnych przy tej ulicy i wstrzymana była sprzedaż mieszkań w tych budynkach. Ale o ile dobrze wiem to już nieaktualne.
Szamanka - Wto Kwi 25, 2006 08:05
Dorotka, napisala Cytat: | zawieszone były wszelkie remonty w budynkach komunalnych przy tej ulicy |
a po tegorocznej zimie ludzie tam mieszkajacy przezywaja katusze...mieszkania sa zalane, wychodzi wilgoc i plesn....nie da sie mieszkac.
Najgorsza sytuacja byla podczas ostrych mrozow....wiadomo, ze w takich starych blokach ubikacje znajduja sie na pol pietrach....ktore niestety, nie byly mozliwe do skorzystania :kwasny:
Dorotka, wiesz moze czy w tej sprawie podjeto jakies kroki?
Bo jezeli te budynki maja jednak zostac, to trzeba bedzie sie ostro wziasc za remonty
Dorotka - Wto Kwi 25, 2006 08:06
Szamanka napisał/a: | czy w tej sprawie podjeto jakies kroki? | nie wiem, ale dowiem się w ciągu dnia i napiszę :) fakt jest faktem, że większość tych budynków jest w katastrofalnym stanie technicznym. Przypuszczam, że remonty mogą tam być zupełnie nieopłacalne. Nie wiem czy jednak nie korzystniej byłoby wykwaterować lokatorów, wyburzyć to wszystko i postawić nowe budynki, z mieszkaniami o jakimś normalnym standarcie.
Piotrulek - Wto Kwi 25, 2006 21:00
Dorotka napisał/a: | wyburzone budynki po prawej stronie ulicy |
masz rację Dorotko,prawą parzystą strone mieli calkowicie wyburzyć,mieszkalem na nieparzystej i bardzo tego żalowalem...
Major - Wto Kwi 25, 2006 22:47
Szamanka napisał/a: | a po tegorocznej zimie ludzie tam mieszkajacy przezywaja katusze...mieszkania sa zalane, wychodzi wilgoc i plesn....nie da sie mieszkac.
Najgorsza sytuacja byla podczas ostrych mrozow....wiadomo, ze w takich starych blokach ubikacje znajduja sie na pol pietrach....ktore niestety, nie byly mozliwe do skorzystania |
Pleśń w tych budynkach była od zawsze (wiem co pisze, bo sam mieszkałem w jednym z takich). Ubikacje na półpiętrach to już luksus, bo tam gdzie ja mieszkałem była tylko w piwnicy, gdzie szczury wielkie jak koty biegały w takiej ilości co pająki :P Tak naprawde to te budynki już dawno powinny iść na rozbiurke, bo mieszkanie w nich grozi katastrofą. W niektórych z nich schody są prawie, że drabiną bez szczebli, a podłoga trzeszczy, skrzypi i załamuje się przy każdym kroku.
Szamanka - Sro Kwi 26, 2006 09:19
Major, ja tez tam mieszkalam i jakos nigdy nie potrafilam sie z tym pogodzic, ze cywilizacja na Pszczynskiej stanela w miejscu.
Jednak to co teraz dzieje sie w tych budynkach ( budynku, bo wiem jak wyglada) to przechodzi ludzkie pojecie....tam juz nie da sie mieszkac. Ludziom na glowe kapie....a miasto jak by slepe i gluche.
Zrobilam kiedys awanture o naprawe dachu...i co?
No przyszli,obejrzeli....podumali...i wiecej sie nie pojawili.
Czy za to ludzie maja placic?
Szlag mnie tez trafia, gdy widze takich meneli, co to grosza nie ma, a lepiej mieszkaja niz tacy, co z rachunkami wszystko ok maja.
Co to jest sie pytam? :zly:
manexxl - Sro Kwi 26, 2006 12:47
Ale Pszczyńska ma też swoje dobre strony. Na odcinku jakiś 800 metrów od Wrocławskiej po Bojkowską po obydwóch stronach ulicy ile knajp jest!!!! Jedna na drugiej. Można się było pomiędzy nimi tanio przemieszczać. (raz z 3 kumplami jechaliśmy Taxi z Lisa (róg bojkowskiej) do krypty (wysokość jasnej) kurs był niezły dobre 200 metrów :)
Ale taksiarz miał gula :)
Szamanka - Sro Kwi 26, 2006 12:57
manexxl, ha bo przeciez z tego zyja wlascieciele tych wszystkich pubow na Pszczynskiej.
Wystarczy miec maly sklepik z kilkoma rodzajami tanich piw i jaboli....interes sie kreci :zly:
Chcialabym tu podziekowac Dorotce , za to, ze dowiedziala sie wielu ( dla mnie ) waznych spraw...odnosnie budynkow na ulicy Pszczynskiej....bardzo Ci dziekuje
Dorotka - Sro Kwi 26, 2006 13:56
Szamanka, nie ma sprawy - polecam się na przyszłość :)
isabell - Czw Wrz 14, 2006 21:39
Szamanka napisał/a: | Z ta ulice kojarze wiele ...tam sie wychowalam....chodzilam do przedszkola...do szkoly....byla moim placem zabaw.
Nie wiem czy ktos z Was pamieta tramwaj numer 2...uwielbialam przejazdzki nim :rotfl: Pamietam,ze pewna pani palila slonecznik i sprzedawala go przez okno..byl mniamniasny :D
Dzis Pszczynska to strasznie ruchliwa ulica i nie tylko pod wzgledem aut al i ludzi... |
i ja wychowałam na Pszczyńskiej i kocham tą ulicę -chociaz ja trochę dalej bo za wąskotorówką w blokach
do przedszkola chodziłam jak mniemam tam gdzie Ty i do szkoły też-ach co to były za czasy :oczami:
Tramwaj pamiętam a jakże się jeżdziło na gapę-tylko nie wiem czemu ten odcinek tak dziwnie się kończył przy Ratowników Górniczych ????
panią ze słonecznikiem jednak nie bardzo kojarzę :zawstydzony:
Pszczyńska obecnie zaczyna ładnie wyglądać i być o niebo spokojniejsza -to opinia tych co przy samej ulicy mieszkają
Gmeras - Czw Wrz 14, 2006 21:47
isabell napisał/a: | Tramwaj pamiętam a jakże się jeżdziło na gapę-tylko nie wiem czemu ten odcinek tak dziwnie się kończył przy Ratowników Górniczych ???? | tramwaj był i nawet z późnego mego zycia ale go niepamietm pamietam zatem tramwaj koło zameczku ;) szkoda ze pozostał tylko 1 tor
Szamanka - Czw Wrz 14, 2006 22:08
isabell, napisala Cytat: | Tramwaj pamiętam a jakże się jeżdziło na gapę | :hyhy: :hyhy: i te wyskoki gdy zblizal sie przystanek
wsadzilam na Forum fotke z mojej klasy ( dokladnie 8 podstawowki) obejrzyl, moze kogos skojarzysz :D
frohike - Pią Wrz 15, 2006 00:09
isabell napisał/a: | ja wychowałam na Pszczyńskiej i kocham tą ulicę -chociaz ja trochę dalej bo za wąskotorówką w blokach |
o to moze nawet w moim bloku :D
Olaa - Pią Wrz 15, 2006 00:31
powiem Wam ze duzo osob z pszczynskiej laduje na izbie wytrzezwien- tyle moge powiedziec po praktykach w MZUK-u :P ale i tak nie pobija Knurowa i Pyskowic ;)
LOST - Wto Lip 10, 2007 16:21 Temat postu: Pszczynska 116 112 118 Witam, jestem tu nowy i mieszkam w tych rejonach wymienionych wyzej. Czy waszym zdaniem jest tam bezpiecznie? Duzo moich znajomych boi sie tam przychodzic ze wzgledu na to, ze jest tu duzo kibicow "Piasta Gliwice". Ta sa te okolice gdzie kiedys byla "Fadomka". A obecnie Żabka.
nemo1125 - Wto Lip 10, 2007 16:32
Parę lat temu mieszkałem w tej okolicy i powiem tak. Samochód tylko raz mi okradli, awantury z sąsiadami o parę złotych na piwo tylko raz w miesiącu a w zeby nie dostałem ani razu choć sytuacje bywały wesołe. ;)
Tak więc mogę śmiało powiedzeć, że są gorsze dzielnice. :rotfl:
trunks - Wto Lip 10, 2007 22:33
LOST, skoro tam mieszkasz to chyba powinienes wiedziec najlepiej ;).
Ja tam troche chadzalem kiedys po nocy i jakos nic mi sie nie stalo :).
LOST - Sro Lip 11, 2007 11:02
trunks napisał/a: | LOST, skoro tam mieszkasz to chyba powinienes wiedziec najlepiej ;) . |
Ja wiem. Tylko ze moi koledzy twierdza inaczej i nie wiem skad wziely sie te ploty
frohike - Sob Lip 14, 2007 12:07
mieszkam tam 25 lat i jest spokojnie
nigdy nie balem sie isc tamtedy w nocy LOST napisał/a: |
Duzo moich znajomych boi sie tam przychodzic ze wzgledu na to, ze jest tu duzo kibicow "Piasta Gliwice". |
troche to smieszne gdyz na kazdym osiedle sa jacys kibice
Mentos - Wto Wrz 25, 2007 14:09
Ale Pszczyńska podobnie jak Sikornik i Szobiszowice wybija sie sposród osiedli kibicujących. Naprawde wiele kibiców tam jest i niekoniecznie do końca spokojnych .. :)
espi - Wto Wrz 25, 2007 14:16
Mieszkałam na Pszczyńskiej ze 20 lat, teraz też czesto bywam i nie spotkałam tam kibica, czy jakiegoś innego agresora. Jasne w okolicy knajpek bywa różnie, ale to wszędzie, nie tylko na Pszczyńskiej.
|
|
|