| 
				
					| 
							
								|  |  
								|  | dupiate forum 
 |  |  Świat Mężczyzn - Meska komsetyczka, a co w niej ?
 
 Aither - Wto Lip 05, 2005 15:31
 Temat postu: Meska komsetyczka, a co w niej ?
 Tak sie zastanawiam :) wiemy co kobieta ma w swojej kosmetycze... przerozniaste rzeczy, czasem nieprzydatne i nie spelniajace swojej roli... chcialabym sie dowiedziec co tez WY mezczyzni uzywacie i co miesci sie w meskich kosmetyczkach o ile takowe u Was istnieja :) Czy uzywacie jakichs wyszukanych kosmetykow?
 Tobi - Wto Lip 05, 2005 15:39
 
 Ehehe kosmetyczka... no cóż - coś w tym rodzaju służy mi do pakowania moich "kosmetyków" na wyjazdy. Zawartość: maszynka do golenia, pianka do golenia, żel po goleniu, dezodorant, mydło, szczoteczka i pasta do zębów. Dziękuję :D
 Aither - Wto Lip 05, 2005 16:01
 
 ciekawy zestaw :]  :hyhy:
 Tobi - Wto Lip 05, 2005 16:02
 
 Zapomniałem o scyzoryku! :rotfl:
 Aither - Wto Lip 05, 2005 16:03
 
 a przepraszam scyzoryk to do czego w kosmetyczce?
 Tobi - Wto Lip 05, 2005 16:05
 
 Scyzoryk to narzędzie uniwersalne. Czyli do wszystkiego. Mężczyźnie na pewno się przyda, a co Tobie bede tłumaczył :P
 Aither - Wto Lip 05, 2005 16:08
 
 Tobi ja nosze wieksze kaliberki :D mam noz sprezynowy zawsze w kosmetyczce :D scyzoryk jest za maly :P tak tak :] nie tlumacz :D
 Fenix - Wto Lip 05, 2005 17:35
 
 Dobrze że w plecaku tej sprężyny nie nosisz HehE....
 Piotrulek - Wto Lip 05, 2005 17:38
 
 A co to jest "komsetyczka"
 
 
 
 
 
 To byl mój 2000 post
 kisia - Wto Lip 05, 2005 17:43
 
 
  	  | Aither napisał/a: |  	  | wiemy co kobieta ma w swojej kosmetycze | 
 nooo ja nie zawsze wiem co mam w kosmetyczce  :rotfl:  :rotfl:
 
  	  | Tobi napisał/a: |  	  | Zapomniałem o scyzoryku | 
 haha mały MacGyver  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
 Myśle że mężczyźni używają kosmetyczki tylko do wyjadów z noclegiem  :)
 Dev - Wto Lip 05, 2005 18:18
 
 kosmetyczka ? LOL  :hyhy:  :rotfl:
 Aither - Wto Lip 05, 2005 19:58
 
 to jest straszne... nie sadzilam ze rodzaj meski nie uzywa kosmetyczek :)
 ANIUS - Wto Lip 05, 2005 21:44
 
 moj maz tez tylko uzywa kosmetyczek do wyjazdow  :P poza tym nie wie co to jest kosmetyczka, aha....ubi grzebac w mojej udajac, ze szuka obcinacza do paznokci zadajac tysiac pytan, "a po co Ci to? a to? a tamto? a takie masz juz dwa, trzy, piec, nie mozesz miec jednego cienia????"  :kwasny:  :kwasny: grrrrrrrrrrrrrr
 kisia - Wto Lip 05, 2005 21:53
 
 
  	  | ANIUS napisał/a: |  	  | nie mozesz miec jednego cienia????" | 
 ooo tak takie stwierdzenie jest bardzo wkurzające :/
 
 Mam pytanie do Panów
 
 Jeżeli gdzieś wyjeżdżacie to w czym trzymacie kosmetyki np maszynka do golenia, pianka do golenia, żel po goleniu, dezodorant, mydło, szczoteczka i pasta do zębów :?:
 Fenix - Wto Lip 05, 2005 22:03
 
 :padam:
 
  	  | Aither napisał/a: |  	  | to jest straszne... nie sadzilam ze rodzaj meski nie uzywa kosmetyczek | 
 
 ja uzywam kosmetyczki :hyhy:
 Tobi - Wto Lip 05, 2005 22:09
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | Mam pytanie do Panów
 Jeżeli gdzieś wyjeżdżacie to w czym trzymacie kosmetyki np maszynka do golenia, pianka do golenia, żel po goleniu, dezodorant, mydło, szczoteczka i pasta do zębów :?:
 | 
 
 Jak są potrzebne to... w ręce  :rotfl:
 A tak serio to przecież pisałem, że mam coś takiego jak kosmetyczka, tylko dla facetów - czarna i bez kwiatuszków  ;)
 A z tym wyjazdem z noclegiem to masz rację, widać że masz chłopa w domu ;)
 Aither - Sro Lip 06, 2005 08:27
 
 heheheheheeee ja mam trzy kosmetyczki i kazda pelna :) jak moj Tatko czegos szuka i mowie ze w kosmetyczce to z mojego pokoju wychodzi po 2 h czerwony jak burak ze zlosci bo wszystkie 3 przeszukal a tego nie znalazl :) z tym, ze mam jeszcze jedna szuflade przy biurku, ktor a tez zwie "kosmetyczka"  :rotfl:  :hyhy:  :rotfl:  Moj Tatko przelicza moje kosmetyki na paliwo do samochodu... sam ma kosmetyczki dwie ale uzywa jak jadzie gdzies w gory, poki w domu stawia w lazience gdzie popadnie  :zly:
 morigan - Sro Lip 06, 2005 09:02
 
 Scyzoryk to i ja nosze zawsze i wszedzie ;) ale to juz nie w konsmetyczce. Jak dla mnie chyba wiekszosc facetow na wyjazdy uzywa czegos do spakowania kosmetykow, a jak to zwal to zwal, jedni worek, drugi kosmetyczka, trzeci poprostu wrzuca to bezwiednie do torby.
 Mnie za to ciekawi ile facetow i jak dba o siebie w 100%. Ostatnio słyszy sie ze faceci są gorsi od kobiet jezeli chodzi o stanie przed lustrem. Ciekawe jak to na forum :)
 Zagiel - Sro Lip 06, 2005 11:35
 
 morigan nie masz pojecia ile czlowiek musi sie doprowadzac do wygladu *prawdziwego mezczyzny* ;) tyle nocy zarwanych dla podkrazonych oczu, tyle litrow alkoholu dla glosu i w ogole, to sie nazywa kosmetyka XXI wieku ;)
 kisia - Sro Lip 06, 2005 11:36
 
 morigan było troche dziwne jakby spędzali tyle czasu przed lustrem co my kobiety. Przeciez oni nie muszę się malować itp
 wystarczy że będzie wykąpany, ogolony ( chociaz u niektórych podoba mi się taki 2-3 dniowy zarost  :hyhy:  ) i uczesany ( choć niektórzy tego tez nie musza jak maja króciutkiw włosy)
 Dorotka - Sro Lip 06, 2005 11:57
 
 no i paznokcie powinien mieć przyzwoicie wyglądające.... chyba
 kisia - Sro Lip 06, 2005 12:00
 
 no tak czyste i obcięte  :)
 Tobi - Sro Lip 06, 2005 12:12
 
 
  	  | morigan napisał/a: |  	  | Ostatnio słyszy sie ze faceci są gorsi od kobiet jezeli chodzi o stanie przed lustrem. Ciekawe jak to na forum :) | 
 
 E tam morigan, nie wierz w tę telewizyjno-kolorowopisemkową propagandę. Rzeczywiście jest pewien procent takich gości, którzy swój czas spędzają głównie na pakowaniu/depilowaniu/żelowaniu/u kosmetyczki/w solarium ale ogólnie faceci poświęcają mniej czasu na pielęgnację niż kobiety.
 kisia - Sro Lip 06, 2005 12:17
 
 
  	  | Cytat: |  	  | ale ogólnie faceci poświęcają mniej czasu na pielęgnację niż kobiety. | 
 no i tak powinno być, facet przesadnie wycacany, wydepilowany  :rotfl:  jest mało męski
 cinque - Sro Lip 06, 2005 12:23
 
 Jest... metroseksualny ;)
 Aither - Sro Lip 06, 2005 14:26
 
 ech....  :oczami:  :oczami:  :oczami:  taki prawdziwy meski facet....
 :padam:  :hyhy:  :padam:  :hyhy:  :padam:  padam takiemu do stop  :hyhy:
 Tobi - Sro Lip 06, 2005 15:33
 
 Ja tam w każdym razie się nie depiluję ;)
 Piotrulek - Sro Lip 06, 2005 15:52
 
 Jak mawial moj szanowny kolega(kazidełko wiesz o kim mowię,prawda??),prawdziwy mężczyzna powinien byc przygotowany na wszystko,a więc w kosmetyczce powinien mieć zawsze prezerwatywy,gdyż nie zna dnia,ni godziny,gdy będą potrzebne...
 cinque - Sro Lip 06, 2005 15:59
 
 rozumiem, ze prezerwatywy załatwią wyjście z każdej sytuacji - mając je, jesteś przygotowany na wszystko :)..... McGyver? ;)
 Tobi - Sro Lip 06, 2005 16:40
 
 Z prezerwatywy i skarpetki można zrobić bukłak na wodę :)
 Piotrulek - Sro Lip 06, 2005 16:44
 
 
  	  | cinque napisał/a: |  	  | McGyver? | 
 
 
 Nie ,raczej"Pomysłowy Dobromir"
 Aither - Czw Lip 07, 2005 08:36
 
 w mojej tez sa  :zawstydzony:
 ANIUS - Czw Lip 07, 2005 10:21
 
 :wstyd:  :wstyd:  :wstyd: a w mojej jest 1001 cieni 1001 kredek 1001 innych paskudztw  :zly: ale jestem z tego dumna  :P  :P  :P  :P  i mi nie przeszkadzaja  :)  na szczescie w kosmetyczce na wyjazd mojego meza jest porzadek  :P (bo ja o nia dbam!!!)
 Frycek - Sob Lip 09, 2005 06:14
 
 osobiscie w domu nie mam kosmetyczki  :P  wszystko sobie stoi a co??:
 standardowo:
 -maszynka do golenia
 -pianka
 -zel po goleniu lub woda
 -antypespirant (w kulce badz w spraju)
 -grzebien  :rotfl: troche zaroslem
 -szampon
 -perfum (przewanize addidas szary,pomaranczowy )
 
 ten sam zestwa na wyjazdy + klika dodatkow
 
 facet duzo nie potrzbuje i tak sobie poradzi
 Piotrulek - Sob Lip 09, 2005 15:52
 
 
  	  | Frycek napisał/a: |  	  | -maszynka do golenia -pianka
 -zel po goleniu lub woda
 -antypespirant (w kulce badz w spraju)
 -grzebien  troche zaroslem
 -szampon
 -perfum (przewanize addidas szary,pomaranczowy )
 
 ten sam zestwa na wyjazdy + klika dodatkow
 
 facet duzo nie potrzbuje i tak sobie poradzi
 | 
 
 
 Jeśli to co napisaleś nie jest dużo ,to nie wiem ile to jest dużo...ja mam trochę więcej,ale nie wiele...
 kisia - Sob Lip 09, 2005 15:58
 
 wiadomo że jak jest się w domu o nie potrzeba kosmetyczki, ale jak wyjeżdżacie gdzieś to chyba dobrze jest mieć wszystko w jednym miejscu :)
 Aither - Sob Lip 09, 2005 16:46
 
 Piotrulek uwierz mi to jest malo :D
 Piotrulek - Sob Lip 09, 2005 17:45
 
 
  	  | Aither napisał/a: |  	  | uwierz mi to jest malo | 
 
 
 W stosunku do kobiety napewno jest mało...
 Dev - Sob Lip 09, 2005 18:05
 
 -tusz do rzes
 -szminka
 -tipsy
 -blyszczyk
 -karbownica
 -puder
 Aither - Sob Lip 09, 2005 18:26
 
 Dev uzywasz szminki i tuszu ? :D TIPSY :D buhehehe mrrrauuu zalotny z Ciebie facet :] aaa zapomniales o "zalotce" :] to tak uroczo podkreca rzesy :]  :zawstydzony:
 kisia - Sob Lip 09, 2005 18:35
 
 a gdzie cienie do powiek , lakier do paznokci, lakier do włosów, fliud, szminka nie jedna a kilka, czy mam wymieniac dalej ;)  :rotfl:
 Aither - Sob Lip 09, 2005 18:44
 
 NieeeeeeeE :] ja wiem o co chodzi :D
 Dev - Sob Lip 09, 2005 23:35
 
 :rotfl:
 kisia - Nie Lip 10, 2005 00:08
 
 kiedyś oriflame miało fajne i duże kosmetyczki :)
 Aither - Nie Lip 10, 2005 11:35
 
 a teraz wygladaja jak komplety do paznokci :D
 cinque - Wto Lip 12, 2005 14:13
 
 ja kiedys nosilam nozyk (taki jak do tapet), miarke rozwijana, tasme klejaca... wszystko artykuly pierwszej potrzeby :)
 kosmetyczkowej :)
 Aither - Wto Lip 12, 2005 14:27
 
 czyli zestaw mlodego tapeciarza :D
 cinque - Wto Lip 12, 2005 14:38
 
 hmmm młodego studenta politechniki :) ale generalnie rzeźbienie :)
 Aither - Wto Lip 12, 2005 14:40
 
 heheheheee swojego czasu w kosmetyczce nosilam krzyzaka :] w razie czego dybym musiala rozkrecac kompy w szkole :D
 kisia - Sro Lip 13, 2005 01:08
 
 z dziwnych i kompletnie niewytłumaczalnych niekosmetycznych rzeczy miałam kidyś próbówke do prądu, wiertło  :rotfl:   :przestraszony:
 glewitz - Pią Lip 15, 2005 18:58
 
 boshe, dobrze, że ja takich problemów nie mam. Ja jak wyjeżdżam to biorę mydło, szampon, grzebień (choć i tak nigdy nie używam), szuszarkę, szczoteczkę to zębów, pastę, dezosorant i jakąś wodę toaletową dla mężczzn (z Fragonarda)
 kisia - Pią Lip 15, 2005 20:03
 
 glewitzno chyba każdy cos bierze, pytanie tylko do czego to wkładasz :?: wrzucasz wszystko byle jak do torby czy masz jednak "coś" do czego to wszystko wkładasz żeby sie po całej torbie nie walało :?:
 Aither - Pią Lip 15, 2005 21:27
 
 suszarke ? po co Ci skoro i tak sie nie czeszesz ? :D
 glewitz - Sob Lip 16, 2005 12:06
 
 biore to do takiego sporego worka. A suszarkę biorę, bo nienawidze mieć mokrych włosów
 kisia - Sob Lip 16, 2005 22:17
 
 
  	  | glewitz napisał/a: |  	  | biore to do takiego sporego worka | 
 czy to jest worek do którego wkładaz wszystkie inne rzeczy :?:
 Aither - Nie Lip 17, 2005 08:44
 
 ja lubie miec mokre wlosy :] w lato daja ocholde :) moze sa ciezkie ale chlod ponad wszystko :P suszarka niszczy wlosy :P
 
 kisia jesli tak jest to fajnie duza ma te kosmetyczke :D
 glewitz - Nie Lip 17, 2005 11:14
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | czy to jest worek do którego wkładaz wszystkie inne rzeczy | 
 coś ty! ja jak się wybieram to każdy rodzaj ubrania (t-shirty, koszule, spodnie, kurtki itp) muszą być w osobnych siatkach-workach. Musze mieć wszsytko poukładane
 kisia - Nie Lip 17, 2005 13:35
 
 glewitz oki juz rozumiem
 
 
 i to bardzo :( ja też nie suszę 	  | Aither napisał/a: |  	  | suszarka niszczy wlosy | 
 glewitz - Nie Lip 17, 2005 13:37
 
 a ja suszę jak mi się przypomni, bo choć ją biorę (grzebień też zabieram) to it ak nie chce mi się jej używać. Trzeba poszukać gniazdka, włożyć wtyczkę, włączyć, manewrować tak aby się nie poparzyć... dlatego suszaarkę zazwyczja biorę po to aby nie mieć pusto w plecaku :P
 Aither - Nie Lip 17, 2005 20:35
 
 LOL :D wole miec pusty plecak niz ciezki :] nie lubie sie przemeczac :] a zalaczenie dmuchawy jest bardzo kosztowne w energii :]
 glewitz - Nie Lip 17, 2005 20:54
 
 e tam jak mam plecak to prawie zawsze musze mieć go ciężki jak po skurczybyku :P
 cinque - Pon Lip 18, 2005 12:11
 
 glewitz o rany z tą suszarką to się nie dziwię
 przypomina mi się bagaż księzniczki z kosmicznych jaj  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
 glewitz - Pon Lip 18, 2005 19:09
 
 ja tam żadną księżniczką nie jestem
 cinque - Wto Lip 19, 2005 12:23
 
 Ale suszarkę masz :)
 Szkoda, ze ze mną nie pracujesz/jezdzisz, zaden facet nie chce dzwigac nigdy suszary, a im wiecej suszarek tym lepiej :D ;) Przydaja nam sie zwlaszcza na wyjazdach firmowych :D
 glewitz - Wto Lip 19, 2005 13:54
 
 suszarkę mam na wszelaką okoliczność. Ale i tak nigdy z niej nie korzystam, bo zawsze się psuje
 ANIUS - Sro Lip 20, 2005 22:10
 
 Ehhhh, Forumi, coz to za dysputa filozoficzna o przydatnosci suszarki? :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
 A czy ktorys z Was, szanowni panowie, nosi w kosmetyczce grzebien???
 bo panowie przewaznie o nim zapominaja, a potem mowia, aaaaaahhh mam krotkie wlosy, palcem moge...  :rotfl:
 Zagiel - Czw Lip 21, 2005 17:14
 
 omg... skad taki pomysl, ze w ogole uzywa sie grzebienia... jak bylem grzecznym chopczykiem i chcialem by mamusia byla ze mnie dumna, to sie czesalem grzebieniem, wtedy wloski takie poukladane i w ogole, ale teraz... zapomnialem w ogole jak sie to obsluguje... no i w ogole w ktora stronie mialbym sie tym czesac ;) wystarczy woda i wlasne zdolne rece :D
 ANIUS - Pią Lip 22, 2005 06:17
 
 :D taaaaa grzebien odszedl do lamusa u gatunku zwanego facetem  :rotfl:
 kisia - Pią Lip 22, 2005 07:23
 
 
 no bo oni zazwyczaj maja krótkie włosy i wystarcza im palce. Poza tym skoro sa brzydsza płcia to musza sie jakoś od nas odróżniac  ;) 	  | ANIUS napisał/a: |  	  | taaaaa grzebien odszedl do lamusa | 
 kaszanna - Pią Lip 22, 2005 07:27
 
 Monsz mój w kosmetyczce ma: antytespirant, coś dla pachnienia ;), golarkę elektryczną, szczoteczkę do zębów, cążki do paznokci. Grzebienia i suszarki nie ma bo ma krótciutkie włosy :)
 ANIUS - Pią Lip 22, 2005 09:38
 
 co za niechluje z tych chlopow  ;)  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
 kisia - Pią Lip 22, 2005 10:33
 
 eeee,ANIUS aż tak źle to z nimi nie jest , jakbym miała takie krótkie włosy jak oni to też bym grzebienia nie używała  :D
 Piotrulek - Pią Lip 22, 2005 17:30
 
 
  	  | ANIUS napisał/a: |  	  | nosi w kosmetyczce grzebien | 
 
 
 Grzebień,jako Pan w średnim wieku,tego forum,noszę w każdych spodniach w tylnej kieszonce,nawet w"bermudach".Nie wyobrażam sobie sytuacji w ktorej nie mógłbym się uczesać,no młodzieży bierzcie przyklad z Pana w średnim wieku i przyznajcie się,ktory nosi grzebień przy sobie??
 Piotrulek - Pią Lip 22, 2005 17:34
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | aż tak źle to z nimi nie jest , jakbym miała takie krótkie włosy jak oni to też bym grzebienia nie używała | 
 
 
 Może bez kpiny co???????????I proszę bez uogólniania
 
 
 
  	  | ANIUS napisał/a: |  	  | co za niechluje z tych chlopow | 
 
 
 Z szacunkiem proszę, nie wszyscy są jednakowi.
 
 
 Ale se napisałem i 2200 mi strzelilo,hahahahahah
 ANIUS - Sro Lip 27, 2005 21:32
 
 
  	  | Piotrulek napisał/a: |  	  | Z szacunkiem proszę, nie wszyscy są jednakowi. | 
 
 za szacunkiem bylo, emotikonka nie zauwazyles Szanowny Panie :D
 Aither - Sob Lip 30, 2005 09:30
 
 emotikony nie sa za bardzo obrazowe i nie kazdy rozumie uzycie "emoty" w danym momencie :)
 a co do kosmetykow... to ja widze po swoim bracie ze faceci to wieksze "pindusie" niz kobiety... jak gdzies wychodzi to czasem jest dluzej w lazience niz ja w przeciagu calego tygodnia w sumie... a kosmetyczki tez nie posiada :D
 Piotrulek - Sob Lip 30, 2005 14:18
 
 
  	  | Aither napisał/a: |  	  | emotikony nie sa za bardzo obrazowe i nie kazdy rozumie uzycie "emoty" w danym momencie | 
 
 
 Popieram w calej rozciąglości i uważam,że wogole obrazowe nie są
 kisia - Nie Lip 31, 2005 00:56
 
 co prawda to nie temat o emotkach ale nie przesadzajcie wyrażają i to dużo  :)  :P
 Aither - Nie Lip 31, 2005 10:45
 
 kisia kochana kazdy rozumie je inaczej... :) no dobra cukiereczki moje kochane powrot do tematu meskich kosmetyczek :) przyznajcie sie :D
 glewitz - Pon Sie 08, 2005 12:39
 
 grzebienia nie noszę bo lubię mieć "naturalnie" ułożone włosy. ?óżko to najlepszy fryzjer. No, chyba, że musze się iść ściąć. Ale to jest OT
 ANIUS - Pon Sie 08, 2005 14:34
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | jakbym miała takie krótkie włosy jak oni to też bym grzebienia nie używała | 
 hmmmm, jak jakies 6 lat temu mialam na glowce jeza to uzywalam grzebienia, sprawial mi grzebyk WRECZ przyjemnosc  :hyhy:  :hyhy:  :hyhy:
 kobi - Pon Sie 08, 2005 14:42
 
 
  	  | ANIUS napisał/a: |  	  | sprawial mi grzebyk WRECZ przyjemnosc | 
 Szczotka lepsza :P A jeszcze przyjemniej, gdy kobiece dłonie wplatają się we włosy i je tarmoszą  :zawstydzony:  :zawstydzony:  :zawstydzony:
 glewitz - Pon Sie 08, 2005 15:25
 
 
  	  | kobi napisał/a: |  	  | A jeszcze przyjemniej, gdy kobiece dłonie wplatają się we włosy i je tarmoszą | 
 ale ich do kosmetyczki nie włożysz :hyhy:
 kobi - Pon Sie 08, 2005 19:13
 
 Ale za to taka kosmetyczka razem ze mną wszędzie chodzi :hyhy:
 ANIUS - Pon Sie 08, 2005 19:50
 
 
  	  | kobi napisał/a: |  	  | A jeszcze przyjemniej, gdy kobiece dłonie wplatają się we włosy i je tarmoszą | 
 
 w moim przypadku to chyba meskie dlonie mogly byc milsze od grzebyka  :P
 kobiece na mojej glowie?!?!?  :zdegustowany: nie, zdecydowanie nie!!!  :P
 kisia - Pon Sie 08, 2005 20:07
 
 no panowie to co jeszcze macie w kosmetyczkach jeżeli w ogóle je macie :?:
 to tak aby powrócić na właściwe tory  :D
 frohike - Pon Sie 08, 2005 21:45
 
 ja nie mam kosmetyczki
 kobi - Pon Sie 08, 2005 21:48
 
 A ja się nie przyznam :P
 glewitz - Wto Sie 09, 2005 15:06
 
 a ja już pisałem :P:P
 Piotrulek - Pon Sie 15, 2005 08:17
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | no panowie to co jeszcze macie w kosmetyczkach jeżeli w ogóle je macie | 
 
 
 Kosmetyczkę zabieralem ze sobą podczas wyjazdow na targi,szkolenia i inne sympozja(kiedyś bylo to częściej niż dzisiaj)i zabieralem ze sobą w niej jak już wcześniej pisalem grzebyk,szczoteczka do zębow i pasta,mydlo nie zabieralem gdyż było w hotelach w ktorych nocowalem,maszynaka do golenia i pianka,woda po goleniu i woda toaletowa,oraz dezodorant w żelu,jak się nie mylę to wszystko... :)  :)  :)
 Admike - Sro Sie 17, 2005 07:22
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | Myśle że mężczyźni używają kosmetyczki tylko do wyjadów z noclegiem | 
 
 ja tak przynajmniej robię,bo w domu te wszystkie rzeczy mają swoje miejsce na poszczegónych półkach w łazience.
 
 Zawartość mojej kosmetyczki?
 
 
 no i jeszcze tabletki na zgagę i od bólu. Czasem zabieram "coś" dodatkowo (tylko nie wiem,czy moge tutaj tak otwarcie o tym pisać... :P ) 	  | Tobi napisał/a: |  	  | maszynka do golenia, pianka do golenia, żel po goleniu, dezodorant, mydło, szczoteczka i pasta do zębów | 
 Rafalka - Sro Sie 17, 2005 22:00
 
 "Czasem zabieram "coś" dodatkowo (tylko nie wiem,czy moge tutaj tak otwarcie o tym pisać...  )"
 
 :szok: nie mow ze to uzi, bo do kosmetyczki sie nie zmiesci  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
 frohike - Sro Sie 17, 2005 22:18
 
 nie no pewnie gitara :D
 Piotrulek - Sob Sie 20, 2005 14:57
 
 
  	  | Admike napisał/a: |  	  | Czasem zabieram "coś" dodatkowo (tylko nie wiem,czy moge tutaj tak otwarcie o tym pisać... | 
 
 
 Czyżby chodzilo ci o prezerwatywy??
 Admike - Pon Sie 22, 2005 09:07
 
 
  	  | Piotrulek napisał/a: |  	  |  	  | Admike napisał/a: |  	  | Czasem zabieram "coś" dodatkowo (tylko nie wiem,czy moge tutaj tak otwarcie o tym pisać... | 
 
 
 Czyżby chodzilo ci o prezerwatywy??
 | 
 
 no jak nie,jak tak... :rotfl:  :D  :zawstydzony:
 frohike - Pon Sie 22, 2005 09:10
 
 ze co
 uswiadomcie mnie co to  :rotfl:
 Szamanka - Pon Sie 22, 2005 16:41
 
 frohike, to znaczek pocztowy w razie wyslania kartki lub listu do ukochanej  ;)
 frohike - Pon Sie 22, 2005 16:44
 
 Szamanka, aha i przez takie tłumaczenia pozniej sa niechciane dzieci
 Szamanka - Pon Sie 22, 2005 16:44
 
 frohike, no wiatropylnosc panuje  :rotfl:  :rotfl:
 Admike - Pią Sie 26, 2005 06:59
 
 mój dobry kolega ze studiów,z którym czasami nocowałem w jednym hotelu (czasy kiedy dojeżdżałem na polibudę) oprócz tych wszystkich wymienionych rzeczy woził w kosmetyczce jeszcze jedną bardzo ważną i absolutnie niezbędną  :rotfl: w pewnych sytuacjach rzecz,a mianowicie kielonek  :D  :rotfl:
 Szamanka - Pią Sie 26, 2005 08:39
 
 Admike, chyba bedziesz musial wytlumaczyc co to slowa oznacza  :rotfl:  :rotfl:
 Admike - Pią Sie 26, 2005 08:41
 
 
  	  | Szamanka napisał/a: |  	  | Admike, chyba bedziesz musial wytlumaczyc co to slowa oznacza | 
 
 dla niewtajemniczonych kielonek = kieliszek  :rotfl:
 Piotrulek - Pią Sie 26, 2005 17:44
 
 
  	  | Admike napisał/a: |  	  | kielonek = kieliszek | 
 
 
 w brew pozorom czasem jest bardziej potrzebny niż prezerwatywy,gdyż bez nich można"poszaleć",ale bez kielonka flaszki nie obalisz
 Szamanka - Pią Sie 26, 2005 20:15
 
 Piotrulek, a z gwinta?
 
 
 albo po goralsku?.....podaj dalej  :rotfl:
 Piotrulek - Pią Sie 26, 2005 20:27
 
 
  	  | Szamanka napisał/a: |  	  | albo po goralsku?.....podaj dalej | 
 gorzałę z gwinta??????oj tego nie za bardzo lubię,a po goralsku wlasnie ten jeden kielonek jest potrzebny...
 kobi - Pią Sie 26, 2005 21:22
 
 
  	  | Piotrulek napisał/a: |  	  | bez kielonka flaszki nie obalisz | 
 Widziałem twardzieli pijących ze skorupek po jajkach  :zdziwko:  Albo z pojemników po zniczach  :zdziwko:
 Piotrulek - Sob Sie 27, 2005 14:11
 
 
  	  | kobi napisał/a: |  	  | pijących ze skorupek po jajkach | 
 
 
 sposobów jest wiele ,ale smak tylko jeden,cieniuteńkie szklo kielonka i silnie schłodzona gorzala,ale wracając do kosmetyczki męskiej to jednak może dwa kielonki do prary,co panowie??
 kisia - Nie Sie 28, 2005 00:07
 
 a wracając do zawartości kosmetyczki :P
 Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 10:14
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | a wracając do zawartości kosmetyczki | 
 
 
 a wracając do zawartości kosmetyczki to proponuję 2 kielonki
 frohike - Nie Sie 28, 2005 10:14
 
 hmm ja tez woze kieliszek tylko chwilowo jest u Bogusi w domku bo po ostatniej imprezie byl za ciezki aby go zabrac  :rotfl:
 Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 10:16
 
 
  	  | frohike napisał/a: |  	  | ostatniej imprezie byl za ciezki aby go zabrac | 
 
 
 i kosmetyczkę tez mialeś przepelnioną ,no nie??
 frohike - Nie Sie 28, 2005 10:36
 
 heh szumiało troszke w główce
 Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 10:46
 
 
  	  | frohike napisał/a: |  	  | heh szumiało troszke w główce | 
 
 
 aby nie robic OT to powiedzmy,ze w naszym slangu,kosmetyczk to glowa hahahahahhahahahahahahahhahahahczyli "przepelniona" kosmetyczka to znaczy,że szumiałow glowie,hahahahahhahahah
 ANIUS - Nie Sie 28, 2005 11:54
 
 tak nawiazujac do Waszych kieliszkow, czy one sa aby bezpieczne w kosmetyczce? (mam na mysli szklo...) ;)
 Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 12:02
 
 
  	  | ANIUS napisał/a: |  	  | czy one sa aby bezpieczne w kosmetyczce? (mam na mysli szklo...) | 
 
 tak samo bezpieczne jak wasze lusterka... :D
 ANIUS - Nie Sie 28, 2005 12:07
 
 
  	  | Piotrulek napisał/a: |  	  | ak samo bezpieczne jak wasze lusterka... | 
 
 hmmmmm, no lusterko jest zwykle osadzone na jakiejs plytce z tworzywa sztucznego, co sprawia ,ze jest bardziej bezpieczne niz wrzucony luzem kieliszek  ;)
 tak nawiasem mowiac: nie nosze lusterka w kosmetyczce  :D
 Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 12:08
 
 
  	  | ANIUS napisał/a: |  	  | tak nawiasem mowiac: nie nosze lusterka w kosmetyczce | 
 
 
 czyli fryzurę poprawiasz na chybil trafił?????a makijaż??
 ANIUS - Nie Sie 28, 2005 12:14
 
 
  	  | Piotrulek napisał/a: |  	  | czyli fryzurę poprawiasz na chybil trafił?????a makijaż?? | 
 nie jestem niewolnica wygladu  :rotfl:
 nie nosze lusterka w torebce takze:)
 lustro mam w domu, a poza tym w kazdej toalecie, do ktorej wejde poprawic ewentualnie makijaz  :hyhy:  zreszta nie wyobrazam sobie, ze sie zatrzymuje na miescie , saidam na laweczce, wyciagam lustereczko, czerowna szmineczke i upiekszam moje usteczka  :zdegustowany: domena blondynek"....
 glewitz - Wto Sie 30, 2005 14:52
 
 a ja ostatnio miałem poniżej standartu. W mojej kosmetyczce zabrakło grzebienia i suszarki, znowuż miałem całą gamę lekartsw dla odmianyy :)
 Aither - Sro Sie 31, 2005 09:42
 
 ja nie nosze tez lusterka w torebce... nie czesze sie na ulicy bo nie ma sensu i tak wygladam zawsze na nieuczesana... a i nie maluje sie bo nie musze tego robic na ulicy :P robie to w domu full wypas :]
 kobi - Sro Sie 31, 2005 10:37
 
 
  	  | Aither napisał/a: |  	  | nie czesze sie (...) i nie maluje | 
 A ja taka nieubrana :rotfl:
 Aither - Sro Sie 31, 2005 13:44
 
 buhehehheheeee :D nie no ubierac sie jeszcze ubieram :D
 
 dobra :offtopic: :)
 Szamanka - Sro Sie 31, 2005 18:07
 
 nie wiem czy zostalo wspomniane...a moze nie doczytalam  :padam: w razie czego juz wale sie w piers(auuu bolii) :D
 
 
 pilniczek do paznokci...w razie czego..tzn w razie brudnych paznokci aby je wyczyscic  :]
 Dana - Sro Sie 31, 2005 23:01
 
 e tam pilniczek - prawdziwy tarzan patyczkiem czyści  :rotfl: swoje paznokcie  :rotfl: a patyczek prosto z dzungli przywieziony  :rotfl:
 kobi - Czw Wrz 01, 2005 07:30
 
 
  	  | Dana napisał/a: |  	  | prawdziwy tarzan patyczkiem czyści | 
 Dziś już ciężko znaleźć prawdziwego tarzana. Za to roi się od metroseksualnych Kenów  :rotfl:
 Aither - Czw Wrz 01, 2005 13:21
 
 BUHEHEHEHEHHEEEEE picusie normalnie picuise :D ale coz...
 kisia - Sob Wrz 03, 2005 01:32
 
 jak wyjeżdżałam na urlop to miałam conajmniej ze 4 kosmetyczki  :rotfl:
 Szamanka - Nie Wrz 04, 2005 09:03
 
 :orany: kisia, no ale nie wszystko faceta?  :zdziwko:
 kisia - Pon Wrz 05, 2005 01:31
 
 Szamanka, faceta była tylko jedna i to najmniejsza kosmetyczk :D a
 cinque - Pon Wrz 05, 2005 11:08
 
 kisia, ja przy sobie miewam mam ze trzy... różnych rozmiarów... każda na co innego...  ;)  :rotfl:
 Rafalka - Pon Wrz 05, 2005 19:27
 
 hi hi ha ha ostatnio zawartosc  kosmetyczki  mojej  i cinqe pomogła w pomalowaniu 1 osobnika rodzaju meskiego :rotfl:  :rotfl:
 
 wygladal przepieknie
 kisia - Wto Wrz 06, 2005 11:16
 
 Rafalka, niech zgadne, upiększałyście Frohika :)
 Admike - Wto Wrz 06, 2005 11:56
 
 Kobiety Kochane powiedzcie mi czemu tak jest,że my w naszych kosmetyczkach mamy dużo rzeczy i 1 szt. w zupełnosci nam wystarcza,a jeśli chodzi o Was to jest to niestety rzadkość?? :D
 cinque - Wto Wrz 06, 2005 12:19
 
 
  	  | Admike napisał/a: |  	  | my w naszych kosmetyczkach mamy dużo rzeczy i 1 szt. w zupełnosci nam wystarcza,a jeśli chodzi o Was to jest to niestety rzadkość?? | 
 ale ja tez mam duzo rzeczy po 1 szt :)
 baaardzo duzo  :rotfl:
 kisia - Sob Wrz 17, 2005 03:48
 
 Admike, no bo szminka , cień do powiek,lakier do paznokci musza pasowac do stroju :D
 p4cz3k - Sob Wrz 17, 2005 09:31
 Temat postu: Re: Meska komsetyczka, a co w niej ?
 
  	  | Aither napisał/a: |  	  | Tak sie zastanawiam :) wiemy co kobieta ma w swojej kosmetycze... przerozniaste rzeczy, czasem nieprzydatne i nie spelniajace swojej roli... chcialabym sie dowiedziec co tez WY mezczyzni uzywacie i co miesci sie w meskich kosmetyczkach o ile takowe u Was istnieja :) Czy uzywacie jakichs wyszukanych kosmetykow? | 
 
 troche stron przelecialo nim zobaczylem topic :=]
 
 w moja kosmetyczka jest dosc specyficzna :] bo jest duzaaa - b.duza;] hmmm sam do konca nei wiem co tam jest, szampon, odzywka, pasta do zebow, szczoteczka, zel pod prysznic, klasyczne mydlo, jakis dezodorant (antyperspirant), jakas woda toaletowac, maszynka do golenia, pianka, jakis kremi cala masa innych (...) :=] no i oczywiscie szczotka do wlosow - bez tego ciezko w moim przypadku ;=]
 
 na mazurach kolezanka z ktora bylem na jednej lodce stwierdzila ze moja kosmetyczka jest lepiej zaopatrzona niz jej :O
 Tomachos - Czw Wrz 22, 2005 17:47
 
 bo paczek nosisz w niej 160 radzajów pomatek zwanych lipsztykami!!!!!!
 Aither - Czw Wrz 29, 2005 19:16
 
 buheheheheheeeee ponczus chcesz mam kolejne 160 to Ci pozycze :] dla rownego rachunku :] moze rekord pobijesz :D
 Coyote - Nie Maj 07, 2006 07:46
 
 Osobiście gdybym taką kosmetyczke posiadał to bym w niej nosił...
 Hmmm.... Kałacha i wiadro naboi do tego...
 kisia - Nie Maj 07, 2006 10:54
 
 DAGFEN,  :szok:  a po co Ci takie rzeczy, na wojne sie wybierasz :?:  :przestraszony:
 Coyote - Nie Maj 07, 2006 11:14
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | DAGFEN,  a po co Ci takie rzeczy, na wojne sie wybierasz | 
 Głupio to zabrzmi... Ale do obrony własnej :P
 Major - Nie Maj 07, 2006 11:36
 
 W kosmetyczce najczęściej mam (oczywiście tylko gdy się gdzieś wybieram w podróż) :P  mydło w płynie palmolive, pianke do golenia, maszynke do golenia, mleczko po goleniu nivea, szczoteczke do zębów i jakiś perfum i tyle :P
 asik - Nie Maj 07, 2006 11:44
 
 eee Major to malutka ta kosmetyczka:)
 Major - Nie Maj 07, 2006 11:47
 
 Na szczęście nie musze do niej upychać paczki podpasek  ;)
 asik - Nie Maj 07, 2006 11:58
 
 Major, szczęściarz:P
 a podpaski to przeżytek:P
 Dorothea - Nie Maj 07, 2006 12:00
 
 asik, wyciągnęłas mi to z ust normalnie..... :D
 Piotrulek - Nie Maj 07, 2006 12:28
 
 
  	  | Dorothea napisał/a: |  	  | asik, wyciągnęłas mi to z ust normalnie | 
 
 co,podpaskę :?:  :?:  :?:  :?:  :?:  :?:  :?:  :?:
 Dorothea - Nie Maj 07, 2006 12:31
 
 Oj Piotrze........, stwierdzenie,ze podpaska to przezytek.
 
 Lepiej opowiadaj co w kosmetyczce nosisz :D
 Piotrulek - Nie Maj 07, 2006 12:53
 
 
  	  | Dorothea napisał/a: |  	  | Lepiej opowiadaj co w kosmetyczce nosisz | 
 
 już chyba wcześniej pisalem na ten temat,ale mogę streścić,a więc,dobrą wodę toaletową i po goleniu,szczoteczkę do zębow i pastę,grzebień,mydlo i oczywiscie maszynkę do golenia z nożykami(kolejność przypadkowa)
 Major - Nie Maj 07, 2006 15:48
 
 no tak, o paście zapomniałem :) ale jak coś to bym pożyczył od kogoś, albo kupił :)
 Piotrulek - Nie Maj 07, 2006 18:26
 
 
  	  | Major napisał/a: |  	  | ale jak coś to bym pożyczył od kogoś, albo kupił | 
 
 pewnie,że tak,a grzebyka i tak nie musisz mieć,bo niby po co,prawda,czyli zostaje ci sporo luzu w kosmetyczce... :D  :D  :D  :D  :D  :D
 Major - Nie Maj 07, 2006 20:41
 
 Reszte wolnego miejsca upcham prezerwatywami :D
 Alinka - Pon Maj 08, 2006 07:37
 
 
  	  | Major napisał/a: |  	  | Reszte wolnego miejsca upcham prezerwatywami | 
 a myslalam ,ze po to sa kieszenie w spodniach... :D  no to juz wiadomo  robi sie miło i Major leci do kosmetyczki :P
 p4cz3k - Pon Maj 08, 2006 07:54
 
 
  	  | Alinka napisał/a: |  	  | a myslalam ,ze po to sa kieszenie w spodniach... | 
 
 to nie jest dobre miejsce :=]
 Alinka - Pon Maj 08, 2006 08:33
 
 
 jak to nie??:) w jeansach jest nawet taka mala kieszonka po to :P 	  | p4cz3k napisał/a: |  	  | to nie jest dobre miejsce :=] | 
 p4cz3k - Pon Maj 08, 2006 08:35
 
 hmmm ... jakos sobie nie wyobrazam ... obok telefonu...zapalniczki...papierosow...drobnych i dokumentow...jeszcze prezerwatyw...no chyba ze w bojowkach :=]
 Alinka - Pon Maj 08, 2006 08:44
 
 hmm no to faktycznie duzo rzeczy nosisz po kieszeniach,proponuje kupic portfel, wtedy drobne i dokumenty beda w jednym miejscu,  a i niektorzy faceci nosza prezerwatywy wlasnie w portfelu :P
 Major - Pon Maj 08, 2006 10:24
 
 Racja, kieszenie teraz mam też solidnie poupychane. Jak się czasem tego nazbiera to nie wiadomo gdzie wsadzić, a spodnie wyglądają jak wypchany plecka. Portfel, klucze, paczka husteczek, legitymacja studencka, zakładka z dokumentami, a do tego niech jeszcze czasem dojdą papiery do samochodu i kluczyki  :szok:
 Krzysio - Pon Maj 08, 2006 12:50
 
 
  	  | Major napisał/a: |  	  | Portfel, klucze, paczka husteczek, legitymacja studencka, zakładka z dokumentami, a do tego niech jeszcze czasem dojdą papiery do samochodu i kluczyki :szok: | 
 proste, dokumenty legitywacje itp itd upchac do portfela, zbedne rzeczy wywalic a klucze przypiac do szymczy i na szyi nosic :P
 Dorotka - Pon Maj 08, 2006 13:33
 
 
 i facet wygląda jak Quasimodo.... tylko ma garby w innych miejscach 	  | Major napisał/a: |  	  | Portfel, klucze, paczka husteczek, legitymacja studencka, zakładka z dokumentami, a do tego niech jeszcze czasem dojdą papiery do samochodu i kluczyki | 
 Mariusz - Pon Maj 08, 2006 14:34
 
 
  	  | Alinka napisał/a: |  	  | a i niektorzy faceci nosza prezerwatywy wlasnie w portfelu :P | 
 Znam takich, czy to coś nadzwyczajnego ? ;)
 Trzeba sie zabezpieczać ... nawet przyjemności tego wymagają :)
 Alinka - Pon Maj 08, 2006 15:09
 
 Nie, to nic nadzwyczajnego.. Tez takich znam..to nawet lepsze miejsce niz kieszen, no a z drugiej strony jestes z dziewczyna w sklepie wyciagasz portfel, placisz i cos ci przy kasie wylatuje zonk:)
 Piotrulek - Pon Maj 08, 2006 17:47
 
 
  	  | Major napisał/a: |  	  | Reszte wolnego miejsca upcham prezerwatywami | 
 
 miałem to na końcu...oka... i chciałem to samo powiedzieć
 MajkeL - Sob Maj 13, 2006 23:15
 
 hmmm...... o prezerwatywach i ich przechowywaniu było w innym temacie i tak także pisało gdzie się je przechowuje (bezpieczniej)  :hyhy:
 h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=541&postdays=0&postorder=asc&start=800]link
 P.S. napisał (12-05-2006) o tym Mariusz
 :D
 Mariusz - Nie Maj 14, 2006 12:34
 
 Uczymy się na cudzych przypadkach ;) Ja też ... ;)
 Fenix - Nie Maj 14, 2006 16:31
 
 
 a jak co do czego to niema co użyć ja tam wole je nosić ze sprzętem fotograficznym... :rotfl: 	  | Alinka napisał/a: |  	  | faceci nosza prezerwatywy wlasnie w portfelu | 
 Mariusz - Nie Maj 14, 2006 16:57
 
 Fenix, co to za zakola na Twojej głowie ?:P Co tak wiłysiałeś ? ;)
 Pewnie od kolan  :rotfl: Która to ?:P
 Fenix - Nie Maj 14, 2006 17:21
 
 
 Nie forumowiczka i nie w tym Topiku..... :offtopic: 	  | Mariusz napisał/a: |  	  | Która to ?:P | 
 Mariusz - Nie Maj 14, 2006 17:44
 
 Aaaaaaaaaaaaaaa
 Pogratulować  :hurra:  :hurra:  :hurra:
 Azbe - Pią Lut 20, 2009 18:28
 
 pastę do zębów, szczoteczkę no i spirytus salicylowy+waciki
 
 
 pachnidełka też się wliczają?
 Ishikawa - Pią Lut 20, 2009 19:11
 
 Ubogie te kosmetyczki cholercia. Moze mydło tez wliczajcie ;P
 Deszcz - Pią Lut 20, 2009 22:48
 
 W mojej kosmetyczne, takiej "wyjazdowej" znajdują się: gąbka+żel pod prysznic, szczoteczka i przyrządy do golenia ;)
 Jakbym miał gdzieś na dłużej wyjechać, to sporo musiałbym zabrać :niepewny:
 Azbe - Sob Lut 21, 2009 10:25
 
 
  	  | Ishikawa napisał/a: |  	  | Ubogie te kosmetyczki cholercia. Moze mydło tez wliczajcie ;P | 
 
 widzisz, bo faceci żeby coś naprawić potrzebują
 a)taśme klejącą*
 b) kombinerki
 c) zapałki/zapalniczke
 
 *jako materiał pomocniczy może być super glue
 
 
 
 a baba żeby naprawić to samo potrzebuje
 a) menadżera i kierownika prac
 b) ciężkiego sprzętu do wykopów drogowych
 c) kapitał 100.000 USD
 d) samochód
 e) szminke + cała zawartośc kosmetyczki + jescze jakieś gratisy z promocji avonu i inne takie
 f) farbe do włosów
 g) 2 igły + zestaw nici, wyszywanki i papier kolorowy
 h) 6 kilogramów trotylu + 2 kilometry lontu
 i) laptop z dostępem do internetu (najlepiej z jakimś informatykiem do tego gratis, albo i 2'ma dla bezpieczeństwa)
 j) pług śnieżny nowszej generacji
 k) bilet do kina na króla lwa
 l) paczkę tabletek antykoncepcyjnych
 m) patelnię i olej roślinny
 n) ścierkę, miotłę i papier toaletowy
 o)butelke z wodą mineralną
 p) recepty na ibuprom
 
 
 
 
 PO CZYM PO 5CIU MINUTACH U MęŻCZYZNY SYTUACJA WYGL?DA TAK:
 mężczyzna : skleiłem to pokrętło.... przy okazji naprawiłem jeszcze ten przerwany kabel i dokleiłem uchwyt w szafce
 
 
 PO UP?YWIE 3 DOBY U KOBIETY:
 kobieta: O JEZZZUUUUU !!! DLACZEGO TO NIE WYCHODZI??!!??!! JAKIE TO JEST G?UPIE TO WSZYSTKO WINA KIEROWNIKA BO NIC NEI UMIE ZAPLANOWAć! ONI NIC ZROBIć NIE POTRAFI?!!!  JA ZAWSSZE WSZYSTKO SAMA MUSZE ZROBIć!!!
 
 
 samochód popsuty i już powypadkowy, pług śnieżny stoi bo nie ma paliwa, kapitał doszczętnie rozbity, farba do włosów użyta - nie wyszło są jakieś odrosty,  dziura w rękawie dobrze zszyta - WOW! , trotyl zniknął, podobno  terrorysci znowu zaatakowali, ale chodzą plotki że przed wybuchem było słychać "a do czego to służy?!?!?!" . informatycy z laptopem zniknęli - byli zbyt podirytowani pytaniami "a skąd to?! a czemu tak?! a dlaczego ?1 " oraz podobnych. bilet na króla lwa gdzieś się zawieruszył w burdelu kosmetycznym który był NIEZBęDNY do owej czynności.  Tabletki antykoncepcyjne zostały podarowane koleżance która pilnie ich potrzebowała!! sama pożyczająca zaszła w ciąże 3 godziny po tej sytuacji - winny jest ON jednak poszukiwania nadal trwają. Patelnia  się popsuła - mężczyzna na niej smażył (u kobiety pojawiły się domysły że to na pewno przez to całe to zamieszanie!!!!), papier toaletowy sie skończył - słodkie oczka z wymową "to nie przeze mnie!" , każde użycie ścierki lub miotły zalamentowane było narzekaniem i marudzeniem - ale naczynia pozmywane,  woda mineralna wypita, pokrętło jest już nie do naprawienia, najlepiej kupić nowe radyjko bo z tego sie już nic nie da zrobić - nawet odzysk nie wchodzi w gre - kobieta zwraca się teraz do mężczyzny żeby naprawił radyjko przy pomocy zestawu A - jeśli nie uda mu się to w 5-10 minut dostaje (...) że na niczym sie nie zna i nic nie umie zrobić.
 
 
 
 
 
 stąd też u nas takie a nie inne wyposażenie kosmetyczki :)
 Ishikawa - Sob Lut 21, 2009 14:34
 
 Kurcze, nieprzekonało mnie to do końca.
 
 Avonu nie lubie, wole Oriflame ;)
 
 Ibuprom jest bez recepty
 
 Informatyk moze byc gratis, jak jest piekny niczym Brad Pitt ;)
 
 :hyhy:
 
 A tak na serio ,to sie spodziewalam jakis kremów, perfum, pomadek na mróz ( masakra całowac sie z kims kto ma usta jak papier scierny;p)
 Azbe - Sob Lut 21, 2009 15:35
 
 wiem że ibuprom jest bez recepty ;)  jak sie nie oblizuje warg na mrozie to sie nie ma stwardniałych warg.
 
 
 dobra bede tym który sie przełamie i pochwali swoim sprzętem:
 
 zestaw skłąda się z:
 -zapas maszynek na cały rok (z jakiejś promocji co rozdawali pod uczelnią) zważając że gole raz na miesiąc a jednorazówke jak wiadomo używamy 6 razy to będę miał owe zestawy jeszcze na kolejny rok - ewentualnie dam komuś na gwiazdke w prezencie.
 - krem do golenia + pędzel + krem po goleniu z jakiejś promocji (przeterminowany półtora roku, może kiedyś go wkońcu otworze)
 -6 pachnidełek na każdą okazje, do dresu, do dresu, do dresu i jeszcze do dresu, czasem także odświeżam powietrze w szafce z dresami. - dostałem je w prezencie, gillette używam do garnituru.
 -2 pojemniczki z olejkiem do maszynki
 -spirytus do mycia mordeczki (sam se kupiłem!)
 - pod maszynkami jakieś nie wiem sam co ale dostałem to na jakiejś promocji ze 3 lata temu.
 
 
   Ishikawa - Sob Lut 21, 2009 15:58
 
 Azbe, ja wiem, ze to moze byc głupie pytanie...ale co to jest olej do maszynki ??
 
 Eh, same Adidasy ;P
 Czy ktos wogóle używa np Diora, Joopa ? Ehhh ,  :hyhy:
 Azbe - Sob Lut 21, 2009 17:59
 
 taka do golenia owiec maszynka taka ;) hahaha  zwykły olej maszynowy żeby sie ostrza nie zajechały ;)
 
 
 
 a jak ktoś używa paco rabanne albo hugobossa? względnie str8 którego w sumie ktoś mi gwizdnął (albo wypił) ? :P
 Ishikawa - Sob Lut 21, 2009 20:06
 
 Aaaa
 Hugo Bossa, ? Rabanne ? Wtedy moge powiedziec, ze ewentualnie ładnie pachnie. ;)
 szungit - Sob Lut 21, 2009 23:58
 
 Kosmetyczki to nawet zabierać nie trzeba na upartego, bo wszystko można kupić na miejscu. Ja się ruszyć nie mogę bez szczoteczki, patyczków do uszu i dezodorantu. Tyle, a kosmetyczki nawet nie posiadam, takiej na podróż oczywiście.
 kisia - Nie Lut 22, 2009 03:20
 
 Azbe, a jak gdzieś wyjeżdzasz to zabierasz te wszystkie rzeczy co nam pokazałeś ? :P
 pół roku, żeby sprawa nabrała "mocy urzędowej" przez co nawet jeżeli kobieta potrzebowałaby tego co napisałeś, z czym się nie zgodzę i tak naprawi to szybciej :P, ale tu nie o tym piszemy :) 	  | Azbe napisał/a: |  	  | widzisz, bo faceci żeby coś naprawić potrzebują | 
 Azbe - Nie Lut 22, 2009 11:08
 
 
  	  | Cytat: |  	  | pół roku, żeby sprawa nabrała "mocy urzędowej" przez co nawet jeżeli kobieta potrzebowałaby tego co napisałeś, z czym się nie zgodzę i tak naprawi to szybciej :P, ale tu nie o tym piszemy :) 	  | Azbe napisał/a: |  	  | widzisz, bo faceci żeby coś naprawić potrzebują | 
 | 
 
 niedokręcona śrubka to problem tak drastyczny że psychika tego nie wytrzymuje, a śrubokręt jest tak skomplikowany że kobieta nie umie tego ogarnąć :P
 
 
 
 
  	  | kisia napisał/a: |  	  | Azbe, a jak gdzieś wyjeżdzasz to zabierasz te wszystkie rzeczy co nam pokazałeś ? :P | 
 
 
 
 niee, jak wyjeżdżam zabieram tylko szczoteczke, paste, spirol/tonik, waciki i któreś pachnidełko więcej do wyjazdów nie potrzeba w sumie
 Ishikawa - Nie Lut 22, 2009 12:26
 
 Mydła nie bierzesz Azbe ? :hyhy:
 Azbe - Nie Lut 22, 2009 12:42
 
 nie biorę, używam żelu :P
 
 |  | 
 |  |