| 
							 
							
								|   | 
								dupiate forum
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Nasze miasto - Przychodnie w Gliwicach 
						
												 kk - Pon Lut 11, 2013 10:49 Temat postu: Przychodnie w Gliwicach Dzwonie dziś do przychodni żeby się zarejestrować, a pani mówi mi że na dziś to już nie da rady, żebym poszedł po 18 na dyżur do szpitala wojskowego. Pytam o jutro - coś się znalazło, ale pewnie jakbym, zadzwonił trochę później, to łaskawie przyjęliby mnie w środę.
 
 
Człowiek chory, kilkudniowe domowe kuracje nic nie dają, a lekarz PODSTAWOWEJ OPIEKI nie chce przyjąć. Nie dość że całkiem sporo kasy idzie co miesiąc do NFZtu, to jeszcze jak raz w roku chcę iść do lekarza, to się nie da.
 
 
Rodziców i brata też ostatnio wkurzyli, więc nie jestem odosobnionym przypadkiem. Zastanawiam się więc nad zmianą przychodni, trochę ich jest (przy Toszeckiej, Opolskiej, Meden, Akademicka, unia bracka, osiedlowe, ...) . Możecie którąś polecić albo odradzić? Orientujecie się jak to jest z zapisaniem się? Przychodzę z dokumentami (dowód, karta NFZ, druk ZUS RMUA) i finito?
												 Morqana - Pon Lut 11, 2013 11:11
  Meden - od jakiegoś czasu mają ciągle full. Od ręki Cię nie przyjmą, mnie wysłali do ich drugiej przychodzi w Łabędach :/ . Zapisy na kolejny dzień lub dwa dni później. Powodzenia :)
												 kisia - Pon Lut 11, 2013 15:09
 
  	  | kk napisał/a: | 	 		  | Zastanawiam się więc nad zmianą przychodni, trochę ich jest (przy Toszeckiej, Opolskiej,  | 	   akurat na własne oczy, w tych dwóch przychodniach, widziałam w pewien wakacyjny co prawda piątek, była informacje, ze zapisy do lekarza rodzinnego przyjmowane sa na wtorek. Czyli ktoś jest chory, nie idzie do pracy i moze iść do lekarza, a tu du....pa L4 nie dostanie :/
												 Alpha Centauri - Pon Lut 11, 2013 17:49
  Przychodni na Toszeckiej nie polecam, chyba że przez ostatnie kilka lat coś się zmieniło. Na Opolskiej też zdarzały się kolejki, ze hoho. Jednak na Opolskiej to duże centrum i może być tak, że do konkretnych specjalistów tam warto. 
 
Pozdrawiam
												 Morqana - Pon Lut 11, 2013 19:56
  Ja od dziecka chodziłam na Opolską. Później przepisałam się do Medenu, chodzę tam jednak do specjalisty i przechodząc korytarzem widzę te kolejki do lekarza rodzinnego... Coś strasznego  :zdziwko:
												 kk - Sob Lut 16, 2013 20:02
  Czyli z tego co mówicie, wywnioskować można tyle że kolejki to norma. Pal sześć kolejki, najgorsze jest rejestrowanie na "za kilka dni".
												 Basia K - Pon Mar 11, 2013 18:16
  Ja potrzebowałam tylko zaswiadczenie od lekarza do szkoły. Jako,żem nie chora,mogłam sobie pochodzic....
 
Około godz 9 już nie ma "numerków" (rejestracja czynna od 8). w piątek wzięłam w pracy dzień wolny,żeby w końcu sie załapac.... Nic z tego...
 
W końcu dziś przyjął mnie ....... pediatra. Po 2-3 minutach spędzonych w gabinecie dostałam ten świstek......
 
 
 
 
Aha,nie było w ogóle opcji,żeby mnie zarejestrowac na dzień kolejny... 4 dni odwiedzałam przychodnię...
												 MarzaPocz - Czw Mar 14, 2013 12:31
  Podzielcie się jeszcze swoimi doświadczeniami w tym temacie. Jeśli to nie problem proszę napisz coś więcej. Z góry dziękuję. :wstyd:
												 kisia - Czw Mar 14, 2013 15:48
 
  	  | kk napisał/a: | 	 		  | najgorsze jest rejestrowanie na "za kilka dni". | 	   no tak będąc w środę  na Opolskiej do lekarza pierwszego kontaktu można było się zarejestrować na piątek. Ciekawe kto mi wystawi L4  za środę i czwartek? trzeba urlop wykorzystywać na chorowanie :/
												 llaneta - Pią Mar 22, 2013 12:38
  Lekarz może wystawić takie zwolnienie do 3 dni do tyłu . więc spokojnie można się zarejestrować piątek a za środę i czwartek trzeba powiedzieć lekarzowi aby wystawił L-4
												 jan - Pią Mar 22, 2013 23:25
  proponuję Trynek, ul Piastowska, luzik, bez kolejki i od ręki rano i popołudniu  :ok:
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |