dupiate forum

Dział Motoryzacyjny - Szarpanie na gazie [Matiz, instalacja sekwencyjna BRC]

OczkO - Pon Kwi 16, 2012 21:05
Temat postu: Szarpanie na gazie [Matiz, instalacja sekwencyjna BRC]
Witam.....od razu prosto z mostu :)

W trakcie jazdy, nie ma znaczenia czy 30 km/h czy 90 km/h, samochód dostawał porządnej "czkawki". Szarpało i w tym momencie nie można było przyśpieszać. Filtry wymieniłem, kable były wymieniane parę tysięcy kilometrów temu (wg poprzedniego właściciela pojazdu). Zostawiłem samochód u autoryzowanego mechanika, który zakładał instalację BRC (IV gen) w tym matizie, dostałem telefon że to reduktor. Koszt 450 zł brutto (reduktor+robocizna).

Problem ustąpił...przez parę dni. Mianowicie, w trakcie jazdy (90 km/h) czułem leciutką czkawkę przez krótki czas. Jednak parę dni później już było to bardziej wyraźne do odczucia (ok. 80km/h), aż przełączyłem na benzynę i się uspokoiło - "czkawka" nie była w takim stopniu jak przed wymianą reduktora. Po 3 minutach przełączyłem na gaz i było ok. Przy obu silnik rozgrzany.

Ogólnie robię dziennie tym samochodem 90 km, po 45km w jedną stronę. Spokojna stała jazda. Większość autostradą.

Po tym wszystkim byłem w serwisie, w którym mi wymieniali reduktor. Wzięli lapka i zrobili mapowanie, podczas którego nie jechali autem. Następnego dnia w trakcie jazdy do pracy zapalił mi się check i autko zaczęło zwalniać dostając lekkiej czkawki. Dzieje się to tylko przy większych prędkościach (90km/h), podczas jazdy po mieście czegoś takiego nie zauważyłem. Po ponownej wizycie w serwisie (tym razem podpięli lapka i zrobiliśmy próbna jazdę) powiedział że mogą to być wtryski albo ewentualnie świece. Chce żeby go zostawić w przyszłym tygodniu, zamówi wtryski, sprawdzi czy będzie ok, i na tej podstawie powie czy to są wtryski.

Mam wtryski BRC niebieskie starego typu. Z tego co widziałem na necie za 1 szt. trzeba zapłacić przeszło 200 zł - h t t p;//allegro, p l/wtryskiwacz-lpg-brc-in03-niebieski-normalny-i2275821785.html]sprawdzcie proszę

Znalazłem dziś na necie również firmę która zajmuje się regeneracją:
h t t p;//w w w poterek, c o m/index.php/o-nas.html]h t t p;//w w w poterek, c o m/index.php/o-nas.html

i kolejną w Wielowsi: h t t p;//w w w prinsczyszczenie, p l/]h t t p;//w w w prinsczyszczenie, p l/

Moje pytanie jest takie, czy warto się bawić w regenerację, czy firmy tego typu nie obiecują gruszek na wierzbie?

Pozdrawiam

sebek - Wto Kwi 17, 2012 18:44

ja zadam inne pytanie, czy jak wymieniałeś filtr, szczególnie ten fazy lotnej gazu ( jest pomiędzy reduktorem a wtryskami), to czy była tam taka czarna lub brązowa maź ? ( coś jak mazut). Kiedy wymieniane były świece i jakiej są firmy ?
OczkO - Sro Kwi 18, 2012 09:43

świece nie były wymieniane.

Były takie zaschnięte brązowe krople na ściance.

A w sprawie wtrysków zadzwoniłem do h t t p;//w w w prinsczyszczenie, p l/]BDB, firmy zajmującej się regeneracją wtrysków. Powiedzieli mi że moich wtrysków nie regenerują, ale mają na sprzedaż Keihiny zregenerowane (niebieskie) z listwa i nowymi kostkami z wysyłką za 350 zł i roczną gwarancją. Powiedziano mi że można to podłączyć do mojej instalacji BRC Sequent 24, stosując następujący zabieg:

- przeciąć moją listwę BRC aby zostawić tylko część w którym jest zamontowany czujnik
- nagwintować tę pozostałą część i połączyć ją wężykiem z nową listwą dostarczoną z Keihinami
- zamontować i podłączyć do reszty

Co wy o tym sądzicie? Czy to w ogóle będzie działać? Bo koszty miałbym dużo mniejsze od tych gdzie musiałbym kupować nowe wtryski BRC.

sebek - Sro Kwi 18, 2012 17:55

Skoro były zaschnięte krople na filtrze, to przed wymianą wtrysków spróbuj tego :

-Kup 0,5 litra benzyny EKSTRAKCYJNEJ
-zagrzej samochód co będzie chciał się przełączyć na gaz
-wyjmij filtr fazy lotnej ( zakładam że masz ten oryginalny wkładany do tej aluminiowej puszki zamykanej wieczkiem z uszczelką i na zabezpieczenie seger rozprężny)
- do puszki po filtrze nalej do pełna benzyny, zamknij wieczko, załóż seger
-odpal samochód i daj mu chwilę pochodzić na tej benzynie ekstrakcyjnej
-zgaś samochód, otwórz filtr i znów zalej go do pełna benzyną ekstrakcyjną, znów go zamknij i pozostaw na godzinę
- po godzinie odpalasz znów samochód i czekasz aż wypali całą benzynę z puszki filtra
- i znów zalewasz do pełna i zostawiasz na godzinę, robisz to tak długo aż nie braknie ci benzyny ekstrakcyjnej
- na koniec wkładasz filtr ( do pustej obudowy po wypaleniu benzyny ekstrakcyjnej), składasz wszystko i zobaczysz czy będzie chodziło normalnie



Ja miałem w samochodzie ojca takie przeboje przy tej samej instalacji gazowej, że pozalepiało wtryski ( złej jakości paliwo musiało być tankowane), po przepuszczeniu przez nie 0,5 litra benzyny ekstrakcyjnej w taki sposób jak napisałem, wypłukało je z tego syfu i już 1,5 roku chodzą bez problemów. Ale zmieniłem też stację z gazem.

Co do świec, może warto sprawdzić w jakim są stanie ;) Jakbyś się zdecydował na wymianę to montuj te które podaje producent samochodu i osobiście odradzam NGK V-line . Wsadziłem nowe do punciaka z gazem i miał "czkawkę" nawet na benzynie jak był zimny, kupiłem Championy ( są trochę droższe) i auto chodzi jak powinno.


Jeśli się już zdecydujesz na wymianę tych wtrysków, to to co piszesz o odcięciu z listwy BRC czujnika i "dołączeniu" go do tej listwy którą chcesz kupić, jest normalną rzeczą. Sterownik gazu musi wiedzieć jakie masz ciśnienie na listwie. Ewentualnie możesz poszukać nowego czujnika ( musi mieć taką samą charakterystykę jak ten BRC więc musiałbyś trochę poszperać po necie i znaleźć jego odpowiednik) i wkręcić go po prostu do nowej listwy.

OczkO - Sro Kwi 18, 2012 18:44

sebek napisał/a:

Skoro były zaschnięte krople na filtrze


Nie wiem czy były na filtrze (gazownik szybko z nimi poleciał i nie zwróciłem uwagi), ale były na pewno na ściance od obudowy filtra.

sebek napisał/a:

-wyjmij filtr fazy lotnej ( zakładam że masz ten oryginalny wkładany do tej aluminiowej puszki zamykanej wieczkiem z uszczelką i na zabezpieczenie seger rozprężny)


tak, mam dokładnie taki filtr. Zamykać puszkę z benzyną ekstrakcyjną bez filtra w środku?

Jeśli zmieniłem filtry niecałe miesiąc temu to czy mam specjalnie kupować nowy?

sebek napisał/a:

Ja miałem w samochodzie ojca takie przeboje przy tej samej instalacji gazowej, że pozalepiało wtryski ( złej jakości paliwo musiało być tankowane), po przepuszczeniu przez nie 0,5 litra benzyny ekstrakcyjnej w taki sposób jak napisałem, wypłukało je z tego syfu i już 1,5 roku chodzą bez problemów. Ale zmieniłem też stację z gazem.


rozumiem że masz dokładnie BRC 24 Sequent z niebieskimi wtryskami?

i na jakiej stacji benzynowej tankujesz?

nie ma żadnego ryzyka że coś się stanie przez tę operację z benzyną ekstrakcyjną?

Jak dużo zostało przejechane tym autem po przepłukaniu benzyną?

Ps. trochę pytań, ale wolę się upewnić ;)

sebek - Czw Kwi 19, 2012 10:54

1) tak, mam dokładnie taki filtr. Zamykać puszkę z benzyną ekstrakcyjną bez filtra w środku?

Dokładnie jak napisałeś, wyciągasz filtr i wlewasz benzynę ekstrakcyjną bez filtra w środku

2) Jeśli zmieniłem filtry niecałe miesiąc temu to czy mam specjalnie kupować nowy?

Zależy czy poszły w niego jakieś syfy, jeśli będzie czysty to możesz go włożyć ponownie, podczas rozbierania nie zgub uszczelek bo czasem wyskakują

3) rozumiem że masz dokładnie BRC 24 Sequent z niebieskimi wtryskami?

To akurat nie ma znaczenia jaki typ wtrysków, chodzi o ich przepłukanie, sposób który opisałem działa z każdym typem wtrysków. Ale mam oryginalne wtryski BRC 24 Sequent na listwie tak jak ty.

4) i na jakiej stacji benzynowej tankujesz?

Tankujemy w Mikołowie, w Gliwicach siedzę w akademiku. Popytaj u gazowników którą stację tutaj polecają bo oni będą mieli lepsze rozeznanie (widzą u którego klienta jak filtry wyglądają a często bywa tak że ludzie tankują na jednej określonej stacji). Jak tankujesz na bdb stacji to można czasem filtrów nawet 2 lata nie wymieniać bo będą czyste, jak tankujesz na jakiejś daremnej to możesz wymieniać co pół roku a wtryski i tak się pozalepiają.

5) nie ma żadnego ryzyka że coś się stanie przez tę operację z benzyną ekstrakcyjną?

Nie ma.

6) Jak dużo zostało przejechane tym autem po przepłukaniu benzyną?

Samochód zrobił już jakieś 25 tyś km. W zeszłym roku jeszcze sporo ja nim jeździłem bo do Bielska do pracy dojeżdżałem.



U nas było jeszcze gorzej niż u ciebie, zaczęło się od szarpania a po około tygodniu doszło do tego, że po przełączeniu się na LPG samochód całkiem zgasł, okazało się, że wtryski były całe zalane taką mazią jakby mazut ( po prostu syf z niskiej jakości gazu). Do tego doszła niska temperatura bo to w okolicy końca listopada było i wtryski przestały pracować ( nawet nie było słychać żeby się ruszały).


Jeśli to nie pomoże to najprawdopodobniej wtryski będą się nadawały jedynie do wymiany.


Szczerze powiem ci, że u nas w kraju ogólnie jakość gazu bez względu na stację na jaką byś pojechał, jest marna. W zeszłym roku w lipcu pojechałem moim samochodem do Szkocji. 2 tygodniowa wyprawa, 3 osoby na pokładzie, na pace zapasu jedzenia, ubrań itd na jakieś 300-350kg ( jeszcze trochę części zapasowych do samochodu było i narzędzi na wszelki wypadek). W kraju samochód podczas spokojnej jazdy na autostradzie zjadał nam w okolicy 13 litrów gazu. Po zatankowaniu Niemczech, później Belgii, Francji, Wysyp Brytyjskie i w drodze powrotnej jeszcze była Holandia, samochód był w stanie spalić średnio nawet 2 litry mniej paliwa. Już nie mówiąc o tym, że było czuć że silnik lepiej ciągnie. A jak lataliśmy czasem na autostradzie za granicą po 140-150 załadowanym autem spalał nam około 16 litrów, po zatankowaniu w Polsce w drodze powrotnej spalanie podskoczyło pod 18 litrów przy takiej jeździe.

OczkO - Czw Kwi 19, 2012 18:54

ogólnie auto już oddałem we wtorek popołudniu do serwisu dlatego nie mogę jeszcze wypróbować sposobu z benzyną ekstrakcyjną. Dziś dzwoniłem i powiedziano mi, ze jak wtryski dał nowe to usterka nadal występuje. Powiedział że prawdopodobnie coś z centralką nie tego, a ponieważ mam starego typu to nowego typu nie będzie pasować. Jutro do niego ma przyjść starego typu i ma zobaczyć czy będzie dobrze.
OczkO - Pią Kwi 20, 2012 17:35

a mojej sprawie diagnoza wygląda tak że centralka nawaliła, nowa 900 zł z montażem

Czy ktoś nie ma na sprzedaż centralki BRC starego typu (bez żadnych 11, MY itd)? Na allegro znalazłem tylko dwie.

sebek - Nie Kwi 22, 2012 16:31

Skoro centralka nawaliła, to tu za wiele nie pomogę. Ale jak na mój gust to albo soft się posypał, albo gdzieś w elektronice będzie zimy lut.


Czy magik od gazu podmienił na inną centralkę i mu samochód zaczął normalnie pracować czy tylko "jemu się wydaje że to centralka" ?

Bo jeśli nie podmienił na inną centralkę a tylko wysnuł takie domysły po podmianie np. listwy wtryskowej, to proponuję jeszcze sprawdzić czujnik MAP ( ciśnienie w kolektorze dolotowym - starsze BRC mają swój niezależny od fabrycznego w samochodzie, w niektórych nowszych spotkałem się z brakiem dodatkowego czujnika) oraz wartości czujników temperatury powietrza w dolocie oraz czujnik temperatury płynu chłodzącego. Jest możliwość że któryś z tych czujników będzie uwalony i komp szaleje.

OczkO - Nie Kwi 22, 2012 22:43

Tak podmienił na nową centralkę i powiedział że wszystko działa jak należy.

Teraz szukam gdzieś po allegro używanych i dzwonię po złomowiskach, bo cena za nową jest powalająca - 900 zł :/


sebek - Pon Kwi 23, 2012 17:59

otwórz ją i zobacz jak wygląda w środku ( czy nie była zalana wodą).

Zrób zdjęcie jak wygląda płytka w środku, chyba że kiedyś bawiłeś się w lutowanie elektroniki to oceń czy styki nie wyglądają na utlenione ewentualnie czy któreś nie rokują na zimne luty, zawsze możesz spróbować je przegrzać z dodatkiem świeżej cyny ( koniecznie z kalafonią w środku). Może się okazać, że gdzieś był zimny lut i są problemy z przewodzeniem. Jak się uda to masz 900zł w kieszeni, jeśli nie to i tak szukasz nowej centralki.

OczkO - Sob Maj 12, 2012 16:20

kupiłem już używaną centralkę, i jeżdżę na niej już ponad tydzień, zrobiłem ok 500 km i problem jak na razie nie występuję. A elektronikę starej jak otworzę to fotę zrobię i ewentualnie może uda się ją naprawić.

Wystąpił teraz mały inny problem, po tej wymianie zacząłem tankować na shellu na toszeckiej i tam mi nie odbija coś gazu. Tankowałem już dwa razy. Na początku tygodnia sprawdzę na innej stacji, gdzie mi wcześniej odbijało.

sebek - Nie Maj 13, 2012 23:14

Jeśli chodzi ci o to wybijanie pistoletu podczas tankowania, to w butli jest pływak, podczas tankowania idąc coraz wyżej, poprzez ramię na którym jest umocowany zaczyna przymykać zawór, możliwe że spadł pływak ( wtedy powinno też ci cały czas pokazywać że butla jest pusta bez względu na ilość gazu w niej) lub po prostu zawór się przyciął. Jak wyjeździsz cały gaz, możesz odkręcić wielozawór ( 6 śrub bodaj M6 jak mnie pamięć nie myli) wyciągasz wielozawór ( zacznie śmierdzieć gazem bo zawsze jakieś resztki w butli zostaną, więc nie radzę używać ognia czy prądu w pobliżu) czyścisz wielozawór, sprawdzasz czy zaworek sterowany przez ramię pracuje, ewentualnie go też czyścisz, składasz wszystko w całość i powinno działać. Jeśli nie będzie to poszukaj na złomach samochodowych działający wielozawór, kupisz go tam za grosze ( nowy kosztuje około 350zł w zależności od firmy). Można to też tak zostawić jak jest, ale wtedy musisz pilnować przy tankowaniu żeby nie przekraczać 80% napełnienia butli. Bo latem jak zostawisz auto na słońcu, mocno przyrasta ciśnienie w butli i ta poduszka powietrzna ( te 20% które pozostaje), ma kompensować rozszerzalność gazu żeby nie chciało rozsadzić butli.
OczkO - Wto Maj 15, 2012 21:19

poziom gazu pokazuje, a na innej stacji mi odbija :) ale dzięki sebek za info, na przyszłość się przyda :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group