dupiate forum

Dział Kulinarny - Lodówka

alenda - Wto Cze 08, 2010 23:37
Temat postu: Lodówka
Jak długo można trzymać jedzenie w lodówce. Bo zauważyłam, że ryba (wędzona) sprzed dwóch dni ma malutki śladzik pleśni!!!! :przestraszony: wyrzuciłam, ale teraz mi sie rzygać chce i mma zamiar dezynfekowac lodówkę. Brrr

Co robicie zeby nie śmierdziało z lodówki bo ja zbankrutuję na pochłaniaczach zapachu... No i co ile odmrażacie?

trunks - Wto Cze 08, 2010 23:44

ależ nie przesadzajmy...
espi - Wto Cze 08, 2010 23:48

Heh no zgadzam się z przedmówcą ;) Ja nie rozmrażam lodówki bo ona robi to sama. Myję ją tylko co jakiś czas. Co jaki? Jak na to wpadnę :rotfl: A jak chcesz oszczędzić na pochłaniaczach to zainwestuj w torebkę sody oczyszczonej. Wysyp trochę na spodek albo miseczkę i wio do lodówki i niech sobie tam siedzi w charakterze odśmierdzacza. :)
Nikaa - Sro Cze 09, 2010 12:51

przekroic jablko na pol i wstawic do lodowki.. oczywiscie co jakis czas wymieniac na nowe poloweczki jablka
kisia - Sro Cze 09, 2010 15:42

alenda napisał/a:
Jak długo można trzymać jedzenie w lodówce.
aż samo nie wyjdzie ;) :rotfl:
alenda napisał/a:
Co robicie zeby nie śmierdziało z lodówki

moja babcia i mama i teściowa trzymaja gazete, ponoć papier z gazety ale tej takiej normalnej pochłania zapachy i faktycznie nie w sumie u nich z lodówek nie wydziela sie jakis intensywny zapach. Ja mam taką jakąś specjalną kulkę, nie wiem z czego i z jakiej firmy bo juz troche czasu leży. Nawet dobrze pochłania zapachy, no chyba że jest jakies danie z gotowanej kapusty w lodówce,to troche czuć.

sebek - Sro Cze 09, 2010 21:31

jeszcze pytanie gdzie tą rybę kupiłaś i ile ona już tam leżała ... mnie zwykły śledź wędzony wytrzymuje około 5 dni a potem to za zwyczaj dostaje resztę kot a kupuje się świeżego :)

a co do lodowek/lodówko zamrażarek, polecam te typu NO FROST ale zarówno lodówka jak i zamrażarka, moja nie była rozmrażana od momentu kupna czyli jakiś rok czasu, jedynie co to czasem bierze się szmatkę i przeciera z tego co się np wylało ;)

Major - Sro Cze 09, 2010 21:36

Sprawdz jaki stopien temperatury masz w lodowce i reguluj go wedlug zapelnienia jej. Mnie sie tez zdazalo ze jedzenie po dwoch dniach sie psulo, mialem problem z wedlinami, okazalo sie w tym przpadku ze zbyt slabo chlodzila przy zapelnieniu. Czyscic powinno sie co jakis czas bo zbieraja sie bakterie, od ktorych mozna dostac nieprzyjemnych chorb zoladka. Ale to musialby byc syf bardziej, w stylu zostawianie gnijacego zarcia w lodowce i nie czyszczenie polek gdy cos sie wywlecze na nie :)
alenda - Sro Cze 09, 2010 23:21

nie no, życie w lodówce nie mam ;)

to była makrela, lezała tam 3 dni, miałam chłodzenie na 2, dałam na 3, zmierzę temp

llaneta - Nie Cze 13, 2010 17:45

najbardziej odpowiednia temperatura w lodówce to od 0 do +4 stopni C
sebek - Nie Cze 13, 2010 19:05

ja na szczęście nie mam tego problemu bo mam obieg powietrza w lodówce w środku, najlepiej to latem widać i słychać jak raz za kiedy załączy się wentylator przeganiający powietrze :)
kobi - Wto Cze 15, 2010 00:06

Cytat:
najbardziej odpowiednia temperatura w lodówce to od 0 do +4 stopni C

O matko! Nie za zimno? Bez przesadyzmu...
sebek napisał/a:
ja na szczęście nie mam tego problemu bo mam obieg powietrza w lodówce w środku, najlepiej to latem widać i słychać jak raz za kiedy załączy się wentylator przeganiający powietrze :)

Albo i nie słychać :P Proponuję sprawdzić czy jest dobrze wypoziomowana - powinieneś mieć takie info w instrukcji. Faktycznie pomaga ;)
alenda napisał/a:
Jak długo można trzymać jedzenie w lodówce. Bo zauważyłam, że ryba (wędzona) sprzed dwóch dni ma malutki śladzik pleśni!!!! :przestraszony: wyrzuciłam, ale teraz mi sie rzygać chce i mma zamiar dezynfekowac lodówkę. Brrr

Co robicie zeby nie śmierdziało z lodówki bo ja zbankrutuję na pochłaniaczach zapachu... No i co ile odmrażacie?

Może po prostu trafiłaś na paskudną rybę? To się niestety czasami zdarza :kwasny:
Tak jak pisze sebek, przy zakupie/wymianie lodówki warto dołożyć i pomyśleć o NO FROST. Ale wtedy trzeba też dbać o właściwe wkładanie na miejsce i przykrywanie żywności. Wentylacja wysusza, ale od tego są odpowiednie półki/szuflady by jednak nie wysychało. Zero rozmrażania, zero zapaszku. No i jeszcze piwo mega schłodzone w kilka minut :zdrowko:

Major - Wto Cze 15, 2010 23:16

kobi napisał/a:
O matko! Nie za zimno? Bez przesadyzmu..


Wedlug pewnych standardow zywieniowych i powszechnie sotosowany zgodnie z zaleceniami w kateringu taka termperatura jest najlepsza do utrzymania swiezosci produktow na dluzszy czas. W restauracjach na wystawach w takich warunkach jedzenie moze byc przetrzymywane okolo 4h aby mozna bylo je nazwac swiezym, po tym czasie odpowiednio do produktu mamy regulowana date przydatnosci do spozycia po otwarciu opakowania, lub poprostu widac/czuc czu cos jeszcze jest zdatne do uzytku :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group