Grabarz - Pon Kwi 14, 2008 10:17 Temat postu: Lakier / mieszalnia lakierów Czy ktoś z Was wie, gdzie w Gliwicach jest mieszalnia lakierów, czy jak to się tam nazywa ? Mam kilka rysek do zamalowania...a czy ktoś już może tego próbował ? Daje to efekty ? wolf - Pon Kwi 14, 2008 10:20 Zależy jakie to głębokie rysy?mieszalni jest kilka w gliwicach ale ja to widzę tak, że na odpieprz te farby mieszają. Grabarz - Pon Kwi 14, 2008 13:04 Rysy nie są głębokie, ale w niektórych miejscach rozległe. No to teraz nie wiem co mam robić... 250zł za element to dla mnie powyżej granicy opłacalności, w końcu od tego samo jeżdżenie nie zależy wolf - Pon Kwi 14, 2008 13:30
Szukaj innego blacharza bo z tego co wiem to 150 element. Pozatym jak male nie głebokie rysy to można sprobować pasta tempo usunąć rysy. Pozatym jak blacharz jest dobry to usunie rysy bez malowania calego elementu. krystian - Pon Kwi 14, 2008 18:24 nawet jak kupisz wymieszana pod kolor auta farbe, to zawsze sie bedzie wyrozniac. ja tez ci proponuje paste tempo, ale zalecam ostroznosc. jesli bedziesz ja nakladal recznie to luzik, ale uwazaj na czarne plastiki bo pozniej ciezko ja z nich zmyc. jesli bedziesz ja nakladal mechanicznie to rob to na mokro bo wystarczy, ze za dlugo przytrzymasz w jednym miejscu i ci lakier wypali. najpierw zmatuj caly element najlepiej papierem 2000-2500 a dopiero pozniej pasta tempo. a jesli nie zejda to olej temat, to tylko rysy:) Grabarz - Pon Kwi 14, 2008 19:08 No tempo używałem już na poprzednim autku. Tam się spisywało, ale nie było rys ;) Teraz tempo na pewno nic nie pomoże. No trudno, coś wymyślę :) wolf - Pon Kwi 14, 2008 19:33 No ja odradzam działania papierem ściernym ponieważ w zależności od typu lakieru , koloru oraz co najważniejsze grubości lakieru oraz z jakich warstw składa się lakier, zależy fakt albo udanej operacji albo porażki. Duże ryzyko jest bawienie się papierem ściernym a wpadkę papierem ściernym nie usunie się już pasta i polerowaniem. Można użyć papieru ściernego jak rysy za lakieruje się. Nie wiadomo jakie te rysy są, wiec jedz może najlepiej do sklepu lakierniczego i szukaj past polersko ściernych o rożnych grubościach ziaren. W sumie 3 rodzaje starczają. Pasta tempo jest dobra ale na drobne ryski. Pasta Maxxx z autolandu jak dobrze pamietam, (M.Wojsciechowska reklamuje) jest tansza od Tempo i dobra do ciemnych lakierów i białego koloru. (Z tego co testowałem ma ona grubsze ziarno od Tempo) Ale prawda jest taka że są to substytuty zastępujące prawdziwe Pasty mleczka ścierne, nie we wszystkich sklepach lakierniczych, profesjonalne pasty się dostanie. A jak rysy są głębokie do podkładu to już nic nie pomoże niż lakiernik. Grabarz - Pon Kwi 14, 2008 22:32 A nikt nie próbował używać tych lakierów w mazaku, kredce albo.... no nie wiem co to - takie malutkie pojemniki, widziałem je w Norauto. Wiadomo, chcę to zrobić jak najtaniej, nie spodziewam się, że auto będzie wyglądać jak nowe, jednak zawsze lepiej żeby były inne odcienie granatu, niż biały kolor :) wolf - Wto Kwi 15, 2008 08:54 Kredkę raz probowałem ale okazała się nie wypałem. krystian - Wto Kwi 15, 2008 22:31
wolf - Wto Kwi 15, 2008 23:06 Lakier bezbarwny swoją droga, ale są samochody co nie są pokrytę bezbarwna farbą, a jak samochód ma swoje lata to potraktowanie 2500 może skończyć sie wejście w podkład. Pozatym lakiery niektóre jak potraktujesz papierem sciernym zmianiają kolor i polerowanie nić nie daje. Zmatowienie całej maski to zupełnie inna brożka, bo matujesz całą klapę a nie miejsce rys, wiec masz maskę z lakierem o tej samej grubości w każdym miejscu = z każdej strony padania światła masz ten sam kolor, a co innego wychodzi jak potraktujesz papierem sciernym jedna miejsce czy jeden obszar. Pozatym niektóre lakiery , posiadają warstwy z których każda warstwa jest w innym odcieniu, zdarcie jednej warstwy spowoduje wydobycie inne koloru . Zielony - Czw Kwi 17, 2008 13:15 Mieszalnie lakierów samochodowych są np. na Skowrońskiego, na rogu jagielońskiej i zabrskiej, wiem że gdzieś na początku pszczyńskiej, na granicy gliwic i zabrza koło zajezdni autobusowej (róg wolności i knurowskiej w zabrzu) a najbardziej polecam mieszalnie na wójtowej wsi na daszyńskiego (ok 0,5 - 1 km od pętli w strone ostropy po lewej stronie) Lakiery we wszystkich tych punktów pakują i do puszki i w sprey Grabarz - Czw Kwi 17, 2008 14:08 O no i super, na Daszyńskiego najbardziej mi pasuje. Tylko jeszcze muszę się zorientować z ceną jak jest. Thx |
||||||||||
