| 
							 
							
								|   | 
								dupiate forum
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Wasze hobby - Wędkarstwo 
						
												 Toster - Nie Lis 28, 2004 21:19 Temat postu: Wędkarstwo Jak w temacie czy interesujecie się wędkarstwem :?:  Ja kiedyś łowiłem, ale zbrakło kasy. :cry:
												 kisia - Nie Lis 28, 2004 22:52
  ja też łowiłam ale brakło ryb ;)  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
												 LuKaSh - Pon Lis 29, 2004 17:47
  Ja łowiłem .. w takiej gierce kiedyś na Game Boy Advence :D
												 Marzena - Pią Sie 05, 2005 23:13
  ja łowiłam :) rodzinna pasja... Ale mi największą przyjemność sprawia zarzucanie i siedzenie nad stawem. Bo ryby są podłe. Taka jedna ukradła mi haczyk z przynętą, inna zniszczyła żyłkę... Chociaż fajne jest uczucie jak się coś złowi, ale można się nieźle rozczarować rybką... :(
												 frohike - Sob Sie 06, 2005 09:03
  ja nigdy nie lowilem
 
chetnie bym sie kiedys wybral posiedziec z kims nad woda
												 kobi - Sob Sie 06, 2005 09:30
 
  	  | Marzena napisał/a: | 	 		  | ryby są podłe | 	  
 
Zgadzam się. Czasami nawet mogą ukraść cały sprzęt :/
												 frohike - Sob Sie 06, 2005 10:12
 
  	  | kobi napisał/a: | 	 		  | ukraść cały sprzęt  | 	  
 
dobrze ze mowa o sprzecie wedkarskim  :rotfl:
												 kobi - Sob Sie 06, 2005 10:55
  Ten inny też mogą ukraść. Jak taki szczupak zaatakuje gdy się kąpiesz na waleta.
 
 
Ajć! Zabolało na samą myśl :przestraszony:
												 frohike - Sob Sie 06, 2005 11:07
  hihi
												 Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 15:40
  Jak myślę o wędkarstwie to zaraz przypomina mi się uciekający ,stracony czas,ileż można by w tym czasie zrobnić dobrego dla siebie i ludzi,a tu nic siedzisz i moczysz ten kij.A wiecie cie co jest najważniejsze dla wędkarza??Oczywiście mydło...
												 kobi - Sob Sie 06, 2005 17:02
  Mydło? :zdziwko:
												 Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 17:05
  
 
 
 
tak mydło,bo jak gów..... zlapiesz,żebyś mial czym umyć ręcę...stare,ale dobre i zawsze aktualne,przepraszam jeśli urazilem cię...
												 kobi - Sob Sie 06, 2005 17:17
  BUAHAHAHA :rotfl:
 
Dobre :D
 
 
Nie uraziłeś mnie i nie urazisz, mnie nie tak łatwo ;)
												 Piotrulek - Nie Sie 07, 2005 06:11
 
  	  | kobi napisał/a: | 	 		  | mnie nie tak łatwo  | 	  
 
 
 
cieszę się bardzo,że się rozumiemy... :)  :)
												 Mariusz - Czw Maj 18, 2006 13:18 Temat postu: Wędkarstwo. Jak w temacie ;)
 
Jeździ ktoś gdzieś na rybki ? Może kiedyś ktoś jeździł i chciałby odnowić swój ukryty talent ? :D
 
A jak cholernie fajnie odstresowuje :) Ja mógłbym tak siedzieć 4 dni pod rząd :) Tylko jasność mi potrzebna :D
												 trunks - Czw Maj 18, 2006 13:39
  ja nigdy nie łowiłem i raczej mnie do tego nie ciągnie, bo wydaje mi sie to nudne. Lubie troche se posiedzieć nad wodą i pokontemplować piękno przyrody, ale nie az tyle godzin :oczami:
												 Mariusz - Czw Maj 18, 2006 18:17
  Wiem, że to nudne. Mnie ojciec w to wciągnął i jakoś tak mi zostało. Na początku nuda, ale potem jakoś mi to przypadło do gustu.
												 kiju - Czw Maj 18, 2006 21:00
  A tam nudne brzeg rzeki/jeziora piwko grill wedka i czekasz:) a jaka zabawa jak sie cos zlapie. Wiesz trunks kiedys myslalem tak samo jak Ty az kiedys po imprezie pojechalem nad wode z wedka no i tak jezdze jak tylko mam cos wolnego:) napraqde fajne
												 Gmeras - Czw Maj 18, 2006 21:10
  a pierwsza ryba daje najwiecej radosci :]
 
nie wazne co i jaka duza :P
												 Mariusz - Czw Maj 18, 2006 21:26
  Moja pierwsza rybaq to był lin ! Długość ok. 25 cm, a tak ciągnął jakby miał conajmniej 80 cm :D 
 
Kiju, a masz jakieś konkretne miejsce, gdzie wędkujesz ? Bo ja tylko na tych dzikich i niezwiązkowych wodach ;) Na kartę wędkarską mnie nie stać :P
												 Dorothea - Czw Maj 18, 2006 21:29
  Ja kiedys łowiłam, pierwszy i ostatni raz w zyciu, skonczyło sie to moim prawie utopieniem sie w rzecze :D  :rotfl: 
 
 
Rybki były pyszne, ale niestety nie złowione przezemnie
												 trunks - Czw Maj 18, 2006 22:28
 
  	  | Mariusz napisał/a: | 	 		  | Bo ja tylko na tych dzikich i niezwiązkowych wodach | 	  
 
piaskownia, cegielnia, ostropa, itp. ? :oczami:
 
 
 	  | kiju napisał/a: | 	 		  | A tam nudne brzeg rzeki/jeziora piwko grill wedka | 	  
 
mi pasuje, ale ta wedka mnie do szczescia nie potrzebna :P
												 Mariusz - Pią Maj 19, 2006 16:51
  Cegielnia jest związkowa. Ja jeżdzę do Przyszowic, tam jest małe jeziorko.
 
A w Sierakowicach za Ostropą jest prywatne-płatne jeziorko, ale są ryby. Tam też jeżdzę :)
												 trunks - Pią Maj 19, 2006 18:09
  cegielnia związkowa...no kto by pomyslał :zdziwko:
												 izia - Sob Lip 15, 2006 19:48 Temat postu: Re: Wędkarstwo.
  	  | Mariusz napisał/a: | 	 		  Jak w temacie ;)
 
Jeździ ktoś gdzieś na rybki ? Może kiedyś ktoś jeździł i chciałby odnowić swój ukryty talent ? :D
 
 
A jak cholernie fajnie odstresowuje :) Ja mógłbym tak siedzieć 4 dni pod rząd :) Tylko jasność mi potrzebna :D | 	  
 
no może nie specjalnie na rybki, ale co roku jak jestem na mazurach to przy okazji i rybki łowię, fajnie tak sobie posiedzieć na pomoście przy swoim (przynajmniej na czas wakacji) kawałku jeziorka w fajnym towarzystwie, ptaszki śpiewają, jeziorko błyszczy i pluska a rybki biorą (naprawdę!),
 
 
fakt, odstesowuje jak nie wiem co, nie mozna za bardzo gadać, jak czlowiek w spokoju popatrzy na to co dookoła na tym pięknym kawałku swiata to dopiero jest "odsters"  :)
												 Zbyszek - Pon Lip 31, 2006 10:23
  Hej, na ryby to ja tez bardzo lubie sie wybierac (moje motto o tym swiadczy....) :ok: .  Zachod slonca nad woda, lampka chardonnay do popicia (lub piwko jak jest cieplej), juz nawet nie musze zadnych rybek zlapac...bardzo jest to zajecie odstresowujace.
												 Mariusz - Pon Lip 31, 2006 13:12
  Ten spokój, delikatne fale ... to jest to  :cool:
												 Bot - Pon Lip 31, 2006 15:31
  Mnie też ojciec wciągnął... siedzenie nad wodą i wpatrywanie się w wędke działa jak joga :] Jak tylko uporam się z realizacją pierwszego mojego celu to się biore za wędkę :)
												 Zbyszek - Sro Sie 02, 2006 09:56
 
  	  | khaman napisał/a: | 	 		  | tylko uporam się z realizacją pierwszego mojego celu to się biore za wędkę  | 	   - a jakiz to jest ten pierwszy cel?
												 CrazyZELL - Pią Wrz 29, 2006 19:57
  Wędkarstwo to cos kapitalnego.
 
Oto wynik dzisiejszej wyprawy na spinning w poszukiwaniu pstraga i szczupaka (szczupaka nie zlowilem, dlatego ze wszystkie "wolframy" pourywalem i pogubilem. Ale mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej.
 
Pozdro dla moczykijow!
 
 
A oto dzisiejsza rybka (limit pstraga - szt 1 <<<<>>>> zlowiony - szt.1)
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=0c1a12274bc4f66e] 
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=2c53dd9b2673cfc9] 
 
 
Jutro ponownie sie wybieram.
												 CrazyZELL - Sob Wrz 30, 2006 19:58
  Dzis "powtorka z rozrywki". Uzupelnilem sprzet wydajac "kilka dyszek" i ruszylem na podboj pstraga i szczupaka.
 
Nad woda zameldowalem sie o godz 11:05. Uzbrajam sprzet i jazdaaaaaaa. Po 15 minutach pstrag w siatce. Jest 1.5 cm wiekszy od wczorajszego. Na szczupaka nie mialem czasu jechac, dlatego ze zona mnie poprzez komorke poinformowala, ze jade na zakupy do nowego sklepu w poblizu os Gwardii.
 
W sumie sie oplacalo bo 2 x osmiopak Harnasia wyladowal w naszym koszyku a pozniej w domowej lodowce :D
 
 
A wracajac do tematu: oto dzisiejsza zdobycz!!
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=4015a648bb1f7bd1] 
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=e3922beb408b3786] 
 
 
ps: jutro tez wyruszam.
 
 
wybaczcie jakosc zdjec, ale robiona aparatem z komory. Co pradwa nokia 6230i ale ciemno jakos bylo!. ;)
												 CrazyZELL - Nie Paź 01, 2006 17:29
  Dzisiaj bylem nad woda o 9:10 (skacowany jak nie wiem co) a wracalem do domu, juz o godz 10:00. (nadal skacowany) ;)
 
Kolejny pstrag melduje sie w mojej zamrazarce. 
 
Jak sie troche ich nazbiera to bedzie wielkie wedzenie na dzialce.
 
Pozdrawiam moczymordy, yyyyyyyy chcialem napisac moczykijow ;)
 
 
Oto dzisiejszy pstrag! :)
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=7bbb6b9c31225268] 
												 Szamanka - Sro Paź 04, 2006 12:51
  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl: 
 
 
alem sie sumiala.......rybka miala " czarny dzien" ( czytaj na gazecie)
 
 
 
No nie zle okazy :ok: , ale z drugiej strony.....kurcze zal takich stworzonek
												 CrazyZELL - Sob Lis 04, 2006 17:51
  Dzis rano sie przemoglem i podjechalem na rybki. 2 godzinki spinnigu i szczupak na kiju. Pogoda byla katastrofalna, zimno i padal snieg, czasami tak mocno ze prawie nic nie bylo widac.
 
Pozniej zamieszcze fotke bestii!!
 
Jutro chyba znowu wyskocze, w koncu jesien i drapieznik jest bardziej ajtywny.
												 nowakm - Pon Lis 13, 2006 16:29
  Ja  uwielbiam jeźdźić na rybki, oczywiście  z moim mężem :) hehe, mogę łowić rybki, tylko robale to on musi mi nabijać na haczyk, bo jeszcze nie przezwyciężyłam odrazy :)) myślę, że już niedługo :D :rekin:
												 CrazyZELL - Sob Gru 02, 2006 20:34
  To moja dzisiejsza zdobycz --> mierzy 46 cm. Karp krolewski. Zlowiony  godz 17:35! Bylo bardzo zimno i bardzo ciemno. Zmarzlem jak diabli, a teraz rozgrzewam sie grzancem. Pychaaaaa
 
 
 h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=90db8f837ab00b87] 
												 kisia - Nie Gru 03, 2006 00:19
 
  	  | nowakm napisał/a: | 	 		  | Ja uwielbiam jeźdźić na rybki | 	  ja tez , do sklepu rybnego ;P  :rotfl: CrazyZELL, fajna zdobycz ok
												 CrazyZELL - Sob Gru 23, 2006 22:42
  To ten "zalegly" szczupak z 4 listopada.
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=f7261647ba915137] 
 
 
a to co znalazlem w jego brzuchu. Sa to dwa 15cm leszcze !! 
 
 
h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=1882927273bceefd] 
 
 
W tym roku moze jeszcze sie raz wybiore. JAk cos zlowie to sie pochwale.  :P
												 Szamanka - Pon Gru 25, 2006 23:18
  Crazy a gdzie lowisz te rybki?
												 CrazyZELL - Wto Gru 26, 2006 09:51
  Na poligonie ZPS-u w ?abędach! Sa tam 4 jeziora. W kazdym cos sie czai.
												 CrazyZELL - Sob Sty 06, 2007 23:33
  Bylem dzis z kumplem. Tragedia, troche za cieplo jak na ta pore roku. Nawet ryby powariowaly! Wielkie zero w mojej siatce. 
 
Ale moge powiedziec, ze sezon rozpoczety!
 
pozdrawiam moczy...... ;)
												 CrazyZELL - Sob Lut 24, 2007 20:13
  Wczoraj podjechalem na 2 godzinki na rybki. Wszystko bylo OK, tylko nie moglem rak zagrzac po rozrobieniu zanety :/ .BYlo tak przepaskudnie zimno, ze woda zamarzala na przelotkach, szczgolnie na szczytowce. Kto lowi wie co to za przeklnestwo. CHyba poczekam, az temperatura dojdzie do optymalnego poziomu i wtedy pojade na spotkanie z rybami!
 
 
ps: Kurde do teraz sie nie moge rozgrzac ;)
												 Drago - Pon Mar 26, 2007 10:58
  Ja Lubię łowić. I mam to tego zyłkę. Nie wiem jak ja to robię ale na spływie kajakowym złowiłam kilka razy wielkiego szczupaka  :zdziwko:  a chcę podkreślić, że mam 11,5 lat  :zdziwko:  no, wiem, ze niektóży moga zlowić coś więkrzego ale ja po prostu zazucam Wędke i wyciągam rybe xD
 
Zaraz bede moje Gupiki łowic xD
												 Arex30 - Pon Mar 26, 2007 16:34
  CrazyZELL,  jak sie bedziesz wybierał daj znak to moze zabiore sie z tobom...
 
chociaz nie łowie lae czasem tak miło można spedzic weekend
												 CrazyZELL - Nie Kwi 15, 2007 21:05
  Hmmmm. Moze byc ciezko :( Lowie na terenie poligonu w ?abędach i raczej z nikim, ze tak powiem "obcym" nie bede mogl przyjechac (niestety) !! Ale gdy oplace karte na inne wody to chetnie sie z Toba wybiore na rybki.
 
Dzisiaj mielismy wiosenne zawody wedkarskie. 
 
Raczej jestem skromna osoba, ale taka nowina wypada sie podzielic.
 
Zdobylem I miejsce lowiac 6 karpii, w sumie 6,205 kg. (czas zawodow 3 godziny)
 
Zdjecia wrzuce przy okazji.
 
 
Pozdrawiam moczy..... :)
												 CrazyZELL - Sro Maj 02, 2007 22:31
  Ello Ello. 
 
Wczoraj podjechalem nad wode (poligon, dlatego nie dalem znac koledze, chetnemu na wypad) i jak sie okazalo pojechalem na 3 minuty!!!!! TRAGEDIA.
 
Wyszedlem na pomost, zmontowalem spinning, zalozylem obrotowke i wolfram. ! rzut ok 30 m, zwijam powoli i nic.
 
2 rzut zwijam troszke szybciej i nagle STOP !! mysle moczarka kanadyjska i zwijam dalej ale szczytowka zaczyna pracowac, docialem i .................. na wedce mam ladnego szczupaka. Holuje go krotka chwile i w podbieraku jest 58cm ryby. 
 
Zdjecie wrzuce jak zaczne z aparatu zrzucac na HD.
 
 
Pozdrawiam moczy..... :D
												 Arex30 - Czw Maj 03, 2007 07:48
  CrazyZELL,  no to po coś pojechał ? posiedzieć czy 2 razy machnąć kijem .....
												 CrazyZELL - Czw Maj 03, 2007 09:30
  Chcialem troche sie zrelaksowac nad woda, odpoczac a tu takie cos.
												 CrazyZELL - Pią Maj 04, 2007 20:14
  Dzisaj znowu na rybki. 
 
POjechalem o godz 16:30 i do 19 nie dzialo sie nic :(
 
 Az ........ tu nagle ...................... zadzwonil moj brat :/ (kto gral z nami w turnieju wie, ze moj brat to "ZELAS" gral z nr 10 ;) ale mniejsza z tym)
 
Rozmawiam z nim i obserwuje splawik a tu nagle splawik jak lodz podwodna pod wode. DOkonczylem rozmowe "na szybciocha" bo jestem dobrze wychowany i zlapalem za wedke. 
 
Czuje duzy opr, wiec zwijam powoli, zwijam i zwijam a ryba walczy. Mysle sobie - duzy okaz, a tu karp 34cm. Hehe maly jak na karpia.
 
Rzucam ponownie w to samo miejsca (inna wedka caly czas na grunt). CZekam pol godziny i to samo  :szok:  opor potezny jakbym suma targal.
 
Po kilku minutach pokazuje sie karp 35 cm :D:D
 
Musze przyznac, ze tegoroczne karpie jakies silniejsze sa, chyba zima miala wplyw na ich kondycje.
 
 
Pozdrawiam moczy..... ;)
 
 
zdjecia wrzuce jak najszybciej sie da.
 
 
Pierwotnie, pomiary zrobione nad woda wykazaly 32 i 33 cm. Po mierzeniu w domu ryby urosly  :szok: o 2 cm. Hmmm dziwne. Dlatego edytowalem post.
												 Bot - Nie Maj 06, 2007 13:02
  Ja zawsze łowiłem "podpinając się" pod czyjąś wędke. Czas zacząc samemu... Od czego najlepiej? Chyba od teorii, karty i zakupienia własnego sprzętu? Orientujecie się obecnie jak wygląda załatwienie karty wędkarskiej ?
												 Mariusz - Nie Maj 06, 2007 14:27
  Poczytaj na w w w pzw, c o m, p l  :-)
												 Everlast - Pon Cze 04, 2007 11:47
  40 zł karta 
 
204 zł - opłacenie wszytskiego co mozliwe i potrzebne do łowienia na wodach PZW katowice
 
 
?owiska licencyjne  - to dodatkowe opłaty. 
 
 
Początkowy koszt wędzisk to ok. 300 zł w tym masz : jedną typową splawikówkę + kołowrotek, gruntówkę + kołowrotek, do tego jakieś spławiki, haczyki, ołow podpórki. 
 
 
reszta w miarę mozliwości finansowej. 
 
Zapomnialem trzeba mieć także: siatkę oraz podbierak.
 
 
ja wczoraj byłem - na błystkę jednego szcupaka miałem niestety 30cm ( wrocił do wody ) oraz trochę drobnicy - płocie
 
 
PS:
 
te zbiorniki na łabaędach to za dodatkową kasę czy jak ? 
												 Bot - Wto Cze 05, 2007 10:32
  Everlast, dzięki :) 
 
 
Jak się uda to w tym roku się może zbiore na jakieś łowienie ;)
												 Everlast - Wto Cze 05, 2007 15:17
  nie ma za co ;) 
 
 
Jak cos to służę pomocą w miarę możliwości 
 
 
mimo wszystko czekam na odpowiedź CrazyZELL dot" tych  zbiorników na ?abędach
												 CrazyZELL - Wto Cze 05, 2007 21:31
  Wybacz, ze dopiero teraz pisze ale chwilowo ciagne 2 etaty i w domu jestem gosciem. 
 
Jesli chodzi o te zbiorniki w ?abędach (na poligonie ZPS) trzeba miec osobne zezwolenie. Jest to zezwolenie wydane przez Zrzeszenie Wedkarskie "UKLEJKA" dzialajace przy Bumarze ?abędy. Oplata roczna to 210 zl. Aha, nie ma wymogu pracy w Bumarze, aby zostac czlonkiem "Uklejki" Jednak dostac sie do niego nie jest prosta sprawa.
 
 
ps: Juz nie moge sie doczekac kiedy znowy pojade na rybki.
												 Everlast - Sro Cze 06, 2007 14:05
  210 za " zbiornik " to nieźle szarpią po kasie, ale widać, że zawsze z czymś wracasz  :D 
												 Piotrulek - Sro Cze 06, 2007 14:23
 
  	  | Everlast napisał/a: | 	 		  | 210 za " zbiornik " to nieźle szarpią po kasie, ale widać, że zawsze z czymś wracasz  | 	  
 
 
 
Ty też Jarku lubisz kija moczyć??
												 Everlast - Sro Cze 06, 2007 18:13
  noo i to nie jednego  :hyhy:  :rotfl: 
												 Piotrulek - Czw Cze 07, 2007 10:55
 
  	  | Everlast napisał/a: | 	 		  | noo i to nie jednego | 	  
 
 
ależ oczywiście,ze nie posądzałbym cie o tylko jednego kija i caly czas mowimy tu oczywiście o  tych kijach z żyłką...hahahahahahahahahahahhahahahah
												 fekete - Czw Cze 07, 2007 11:42
 
  	  | Piotrulek napisał/a: | 	 		  | nie posądzałbym cie o tylko jednego kija i caly czas mowimy tu oczywiście o tych kijach z żyłką... | 	   Żeby tylko w tych kijach żyłka nie pękła ...  ;)
												 Everlast - Czw Cze 07, 2007 15:34
  Piotrku - oczywiście, że kij z zyłką :P
 
 
a nadmieniam, że pęknięcia, zacięcia jak i zerwania zdarzają się dosyć często :)
 
 
....ach te wędkarstwo i te " rybki "  :rotfl: 
												 CrazyZELL - Pią Cze 08, 2007 05:28
  Hehehe. kije z zylka ;)
 
A te 210 to za 4 jeziorka. Pozniej wstawie fotki to zobaczycie jakie one sa.
												 Everlast - Nie Cze 10, 2007 07:36
  noo 4 to rozumię :) 
 
Czekam na fotki 
 
i ciakwi mnie jak wygląda sprawa z rzeczywistym i prawdziwym zarybianiem
 
 
bo wiadomo jak wszędzie jest albo lecą w kulki z zarybianiem i nie dają tyle ile ma być albo dziadki potem przez 2 tygodnie siedzą 24h i wyciągają wszystko :( a rybki te potem moża oglądać na ich ogródkach np w wannach i oczkach --- wrrrrr :wsciekly: 
												 CrazyZELL - Czw Cze 28, 2007 20:47
  Ehhs, dawno nie pisalem, bo dawno nie byla na rybach. 
 
Wczoraj pojechalem na ukochane rybki i ......... znalazlem kozaka oraz malego prawdziwka !! A z ryb to okon, kilka ploci i leszcz, ktory mnie strasznie zdenerwowal.
 
 
Zaczalem........., pierwsza wedka na splawik, a druga na grunt.
 
zanecilem i czekam, pol minuty i chlast, splawik pod wode, zacinam a tam okkon 10 cm :/. Zaznaczam, ze ta wedka splawikowa byla tez na karpia!! Duzy hak, kukurydza i 4 mady  :zdziwko:  wiec skad atak takego malego okonia?
 
 
Przerzucam i czekam.
 
 
Nic sie nie dzieje wiec ide zobaczyc czy sa juz grzybki.
 
 
Schodze z kladki i napotykam kozaka (siwego) kilka metrow dalej prawdziwek !!.
 
 
Odchodze dalej i dalej od lowiska i zadnych grzybow wiecej nie znajduje. Slysze za to odglos sygnalizatora, znaczy ze cos wzielo z grunltu.
 
Zapierniczam ile sil w nogach na kladke (ok 2 minut to trwalo) zatrzymuje sie przy wedce i widze, ze "cos na niej siedzi".
 
Zacinam i czuje potezny opor!!  pompuje i zwijam i ................. ta #$@% musiala sie zahaczyc o jakis podwodny pien (lowilem na plytkim).
 
Zaczalem sobie wrzucac, ze poszedlem na grzyby itd a nie pilnuje wedek :/ Efekt taki, ze urywam rybe :wstyd: Pozniej jeszcze kiilka bran, ale glownie drobnica. 
 
 
Do domu z ryb wracam z ...... kozakiem i prawdziwkiem.
 
 
Ale fajnie bylo, z reszta jak zawe na rybach.
 
 
Jutro jade na noc. Zobaczymy za sandaczem albo wegorzem :)
 
 
Zdam relacje jak wroce.
 
 
AHa, zalegle zdjecia tez w sobote wkleje.
 
 
 
Pozdrawiam moczymor....  yyyyyyyyyyyyy  tzn nialem na mysli  Moczykijow ;)
												 CrazyZELL - Pią Cze 29, 2007 21:22
  Bylem dzisaj na 5 godzinek i wielkie nic!
 
 
Jutro jade na noc.
												 shad_ow - Wto Paź 30, 2007 09:42
  A ja Wam powiem że też uwielbiam wędkarstwo ... Kiedyś za czasów kiedy byłam jeszcze szczylem, miałam wędkę bambuske 3 m. kołowrotek jak moje dwie dłonie i dwa przepiękne spławiki plus haczyki i takie tam bajery :] 
 
Wszystko to dostałam od pewnego pana z osiedla, który często chodził łowic ryby, nad zalewem gdzie zawsze nasza cala paczka chodzila sie kapac. Pamietam jak wiercilam mu dziure w brzuchu, zeby mi sprezentowal wedke, twierdzac że ma ich troche za dużo :hyhy:  ... Zafascynowana zaczelam chodzic z chlopakami na ryby:) nawet kiedys bylam pare razy na nocce, gdzie lowili na tzw. ping-pong ... czyli taki rzeczywiscie do grania w tenisa ale przerobiony ...
 
Dzisiaj też mam wedke juz bardziej profesjonalna ze skrzyneczka z calym wyposarzeniem, którą dostałam w prezencie ... ale nie mam czasu i z kim wybrac sie na wielogodzinne dla niektorych monotonne siedzenie przy kiju ... :zalamany: 
 
strasznie Wam zazdroszcze  :looka:
												 Maverick - Nie Lis 04, 2007 20:47
  Nie lowie ani nie jem rzecznych ryb bo mozna tasiemca dostac :szok: 
 
A nie bede kolegi tasiemca zywil potem za free  :suchy:
												 CrazyZELL - Sob Maj 10, 2008 21:28
  Powrocilem :) 
 
 
W przyszlym tygodniu reinstalacja systemu i "wrzucenie"  zdjec tegorocznych okazow. 
 
A troche tego juz jest.
 
 
 :super:
												 maguras - Pią Kwi 16, 2010 19:03
  tez lubie rybki hehe w gliwicach i okolicach jest wiele miejsc gdzie mozna posiedziec lub pochodzic z wedka... niekoniecznie musi byc to nudne... polecam tez rejs na dorsze... wprawdzie nie w gliwicach ale wiele osob jezdzi nad morze, jest to nielada frajda nawet dla kobiet
 
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=tO67gUxMAnk
 
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=LJ9ALW8YNfs
												 CrazyZELL - Czw Maj 13, 2010 19:40
  Na dorszu nie bylem. Ale na naszych lowiskach (poligon) tez mozna przezyc niezapomniane chwile. 
 
Sezon juz sie zaczal :)
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |