dupiate forum

Z życia wzięte ;) - "Zaczarowany ołówek"

kk - Sob Wrz 22, 2007 22:00
Temat postu: "Zaczarowany ołówek"
Ależ historia mi się przydarzyła.

Wieczorem byłem u rodziców, chciałem wrócić do siebie autobusem (linia numer 80, odjazd 21:01). Na przystanku, siedziała dziewczyna i szkicowała w swym zeszycie budynek, znajdujący się po drugiej stronie ulicy (laboratorium wydziału mechanicznego politechniki). Dosłownie po kilkunastu sekundach podjechał autobus, większość z oczekujących wsiadło do środka, również owa rysowniczka poderwała się, o mały włos nie upuszczając odtwarzacza MP3.

Zauważyłem, że wypadł jej ołówek, cofnąłem się więc i schyliłem aby go podnieść. W tym czasie, kierowca osiemdziesiątki ruszył. Wprawdzie drzwi były jeszcze przez moment ruszania otwarte, ale nie odważyłem się aby wskakiwać do jadącego pojazdu. Chwilę jeszcze biegłem przeraźliwie wymachując rękoma i ołówkiem. Niestety, autobus, wraz z właścicielką przedmiotu odjechał, a ja zostałem z czarnym średnio miękkim (2B) ołówkiem.
Po szybkim powrocie do domu (piechotą i truchtem na przemian) chciałem nawet wsiąść szybko w samochód i pojechać śladem linii 80, choćby to Tarnowskich Gór, jednak po szybkim przeanalizowaniu sytuacji, porzuciłem ten pomysł (tajemnicza nieznajoma mogła wysiąść na którymkolwiek z przystanków, nawet na następnym czyli na Piwnej).

Pozostał mi zatem czarny ołówek i wspomnienie brunetki o kręconych włosach.
No i różne myśli, co by było, gdybym wskoczył do tego autobusu, dlaczego byłem taki tchórz i nie wskakiwałem do jadącedo pojazdu itp.

Ciekawe czy jeszcze kiedyś ją zobaczę, a może ktoś z Was zna dziewczynę, ładną, o kasztanowych, kręconych włosach, posiadającą talent szkicowania?

trunks - Nie Wrz 23, 2007 23:15

hehe no jakbyś ja spotkał to byłaby piekna historia :)
Jacek13 - Pon Wrz 24, 2007 09:41

kk napisał/a:
wspomnienie brunetki o kręconych włosach
kk napisał/a:
dziewczynę, ładną, o kasztanowych, kręconych włosach,
To może byś się zdecydował na jakiś kolor????A po drugie o 21 jest juz ciemno to co ona szkicowała,miała noktowizor????????????????????? :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Szamanka - Pon Wrz 24, 2007 10:05

Ulice sa oswietlone, wiec widac co znajduje sie na drugiej stronie ulicy, a dziewczyna mogla poprostu szkicowac z pamieci cosik tam sobie, zerkajac tylko na budynek.

Jacus a nie wiesz o tym, ze mezczyzni nie odrozniaja kolor wlosow u kobiet? Wiedza, ze blond to jasne a czarne to ciemne....cala reszta odcieni u nich odpada.

kk, z tego co piszesz dziewczyna miala przy sobie " sprzecik do szkicowania", wiec moze studiuje architekture, jaka sztuke piekna lun malarstwo....poszukaj w tych kierunkach, a moze sie uda ja odnalez.

kisia - Wto Wrz 25, 2007 00:41

Jacek13 napisał/a:
o 21 jest juz ciemno to co ona szkicowała
budynek laboratorium wydziału mechanicznego politechniki nocą :P
kk, piekna historia :oczami:, spróbuj skorzystac z propozycji Szamanki :)

Aessa - Wto Wrz 25, 2007 00:50

Albo zjaw się w ten sam dzień o tej samej porze na tym samym przystanku. :) A swoją drogą jak zaczniesz rozmowę, gdy ją znajdziesz? "Przepraszam, tydzień temu wypadł Ci ołówek, pomyślałem, że drugiego takiego nie znajdziesz, więc postanowiłem Cię odszukać..." ;-)
kisia - Wto Wrz 25, 2007 00:53

Aessa napisał/a:
A swoją drogą jak zaczniesz rozmowę, gdy ją znajdziesz?
juz KK cos wymyśli :)
Aessa napisał/a:
"Przepraszam, tydzień temu wypadł Ci ołówek, pomyślałem, że drugiego takiego nie znajdziesz, więc postanowiłem Cię odszukać..."
czyż to nie piekny tekst ? ja bym sie na to złapała ;) :hyhy: :oczami:
Grabarz - Wto Wrz 25, 2007 16:13

Nie no, jakbyś wpadł do autobusu to miejsce obok właścicielki ołówka byłoby zajęte przez jakąś babcię, więc co najwyżej zwróciłbyś go i tyle. Resztę drogi pluł byś sobie w brodę, że tak głupio to załatwiłeś.
Skoro wiesz, którym autobusem dziewczyna jeździ i na którym przystanku wsiada, to powiąż fakty i czaj się ;)
Noś ołówek cały czas przy sobie (nie złam !) a w końcu na pewno ją spotkasz :)
Bardzo mozliwe, że skoro była o tej porze w tym miejscu w sobotę to studiuje wieczorowo (tak jak pisze Szamanka) architekturę (o ile można wieczorowo).
Gdyby mi zależało, to codziennie bywałbym u rodziców ;)
Powodzenia

trunks - Wto Wrz 25, 2007 21:07

dobrze mówi polać mu :P
kk - Wto Wrz 25, 2007 21:10

Grabarz napisał/a:
...Noś ołówek cały czas przy sobie (nie złam !) a w końcu na pewno ją spotkasz :)


Cały czas mam go przy sobie :D i nie złamałem ani nie wypisałem :P

Grabarz napisał/a:
Bardzo mozliwe, że skoro była o tej porze w tym miejscu w sobotę to studiuje wieczorowo (tak jak pisze Szamanka) architekturę (o ile można wieczorowo).


O ile wiem, na studiach wieczorowych (podobnie jak na dziennych) zajęcia rozpoczynają się z początkiem listopada :)

Grabarz - Wto Wrz 25, 2007 21:12

kk napisał/a:
O ile wiem, na studiach wieczorowych (podobnie jak na dziennych) zajęcia rozpoczynają się z początkiem listopada


Pójdźmy na kompromis i niech to będzie październik ;)

trunks napisał/a:
dobrze mówi polać mu


Nie mam nic przeciw :hyhy:

trunks - Wto Wrz 25, 2007 21:13

Grabarz napisał/a:
Nie mam nic przeciw

to kedy pijemy ?? ;)

Szamanka - Wto Wrz 25, 2007 21:14

No ale to nie znaczy, ze owa nieznajoma na okres wakacyjny przestala malowac.
Dajemy Ci male porady jak mozesz ja znalez....choc to i tak przyslowiowe " szukanie igly w stogu siana"
Jednak ja ze swojej strony zycze powodzenia.

Lama71 - Sro Wrz 26, 2007 15:04

Idź na wydział Architektury, i powieś tam taki duży plakat, ze zdjęciem ołówka i opisem sytuacji, w któym miejscu, gdzie, opisz dziewczynę, i to jak bardzo tęsknisz, że masz ołówek, że oddacz chętnie, że zauroczył Cię ten jej rysunek... no historia jak z "bravo girl" lub czegoś takiego :rotfl:
trunks - Sro Wrz 26, 2007 22:43

hehe jakby takie cos zamieścił to byłby niezły obciach :P
kisia - Czw Wrz 27, 2007 01:15

trunks, wydaje mi się ze to bardzo oryginalne :P
Lama71 - Czw Wrz 27, 2007 14:39

hm... czy ja wiem czy obciach?
Jak mu naprawdę zależy, a dziewczyna nie jest walnięta, myślę że mogłoby się jej to spodobać. W sumie nie dość że romantyczne, to jeszcze nie wstydzi się uczucia. Gdyby jakaś dziewczyna zrobiła coś takiego dla mnie, przyznam, że doceniłbym to. No, ale ja jestem stary i głupi :/

Grabarz - Czw Wrz 27, 2007 15:00

Lama71 napisał/a:
Jak mu naprawdę zależy, a dziewczyna nie jest walnięta


heh delikatnie powiedziane :P

trunks - Czw Wrz 27, 2007 21:11

Lama71 napisał/a:
Gdyby jakaś dziewczyna zrobiła coś takiego dla mnie, przyznam, że doceniłbym to.

no tak, ale Ty chlopakiem jestes, a to różnica :)

Szamanka - Czw Lis 08, 2007 14:04

kk......jak tam?

Wyjasnila sie sytuacja?
Znalazles, odnalazles wlascicielke olowka?

kisia - Pią Lis 09, 2007 00:45

Szamanka, chyba nie :( , bo napewno by sie nam o tym pochwałił


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group