Roberto - Nie Sty 07, 2007 12:01 Temat postu: Za co kochamy swoje kobiety? Panowie. Moze ktoś z was sie wypowie w tym temacie? Ja swoja kobiete kocham do szaleństwa. Jestem ciekawy jak to jest z pozostałą częścią męskiego forum :zawstydzony: I pozdrawiam was wszystkich. Roberto - Nie Sty 07, 2007 12:07 Temat postu: sprostowanieP Panie też zapraszam do wypowiedzi. Oczywiście w kwesti waszych mężczyzn. Mam nadzieję że temat będzie trafny ;) Dorcia - Nie Sty 07, 2007 12:40 Czy ktoś mi powie co naprawdę oznacza słowo KOCHAM ? Yeti - Nie Sty 07, 2007 13:28
Zapomnij!... :P kobi - Nie Sty 07, 2007 13:33 Yeti, nie poznaję Ciebie :szok: Tak krótkiego posta to chyba nigdy nie napisałeś ;) Ale... coś w tym jest ;) De_Luca - Nie Sty 07, 2007 14:01 gdyby miłość szło wyrazić słowami nie byłoby w niej nie fascynującego =P Każdego faceta który był kiedyś ważny w moim życiu kocham po prostu za to że był i wniósł coś do mojego życia i że poświęcił mi kawałek swojego. Każdy też posiada jakieś cechy które odróżniają go od reszty i to sprawia że każda miłość jest inna, wyjątkowa =) Raz jeden się zakochałam romantycznie. Czyli że bez przemyślenia sprawy, całą sobą, gotowa zrobić absolutnie wszystko dla ukochanego. Jedne wielkie klapki na oczach. I choć dzisiaj to juz jest bez znaczenia, w dalszym ciągu nie mogę dojść do tego jak to się stało i nie mam pojęcia 'za co?'. W każdym razie teraz wiem że: Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość kiedy jedno płacze A drugie po nim skacze Bo miłość to żaden film w żadnym kinie Ani róże ani całusy małe duże Ale miłość kiedy jedno spada w dół Drugie ciągnie je ku górze Major - Nie Sty 07, 2007 16:58 Ktos chyba nie do konca wiedzial jak opisac ten temat. Ogolem mam wrazenie ze juz istnieje cos podobnego, a to sie nadaje do zamkniecia. Roberto - Nie Sty 07, 2007 17:49 Temat postu: pozdro Jeśli komuś się niepodoba temat to proponuje żeby nieczytał. Nic prostszego :] Anula - Nie Sty 07, 2007 20:21
wydaje mi się to całkiem trafneokreślenie. Nie mam pojęcia jak można zdefiniować temat. Kocham za to że jest blisko kiedy tego potrzebuje, za to że mówi miłe słowa, za to że czuję ciepło płynące z jego spojrzenia, dotyku, słów, za to że stara sie uprzyjemnić mi dzień i słucha gdy mam coś do powiedzenia, za to że pamięta o mnie zawsze i wszedzie, że planuje swoją przyszłość biorąc mnie pod uwage, za to że jest mi z nim bezpiecznie i mam pewnośc ze tak zawsze będzie, za to ze ogląda ze mną mój ulubiony serial, za to że lubi pić ze mną kawę i objadać sie Michałkami, za to że robi mi pyszną kanapkę i zaprasza mnie na pyszny obiad........ Za to że jest....... Za to że ja wtedy jestem...... :serce: Dorothea - Pon Sty 08, 2007 12:18 Roberto, mnie sie wydaje,ze nie kocha sie za cos, tylko mimo wszystko......... Roberto - Pon Sty 08, 2007 13:11 Temat postu: no no DOROTHEA Masz racje.Otym niepomyślałem :kwasny: :kwasny: Szamanka - Pon Sty 08, 2007 14:34 Mozna kochac tez za cos...np za usmiech, za gesty, za slowa wypowiedziane w odpowiedniej chwili..... BlackOnyx - Pon Sty 08, 2007 15:28 Trzeba ! Kochac za cieple spojrzenie ,za docenienie ,za zrozumienie,zapach wlosow,za dni lepsze gorsze,za spacery , za chwile ktorych nie da sie zapomniec i jeszcze jeszcze wielie innych :) Mariusz - Pon Sty 08, 2007 17:46 No i co się podlizujecie ? ;) Yeti - Sro Sty 10, 2007 13:13
Roberto, czy mógłbyś podać jakiś kontakt do twojej ukochanej?... Trzeba jej pomóc, zanim będzie za późno!... ... chyba nie ma większego nieszczęścia w miłości, jak mieć do czynienia z kimś, komu Bozia rozum odebrała!... ;) Monique - Sro Sty 10, 2007 17:21 Yeti, ja zanm kontakt :) dam ci namiary :P A tak wogole to nie ma to jak milosc.. bez przyszlosci :] ... czy ktos o tym cos wie?? jeszcze procz mnie?? Yeti - Sro Sty 10, 2007 17:28
Hmmm.... nie chciałbym się licytować, Monique, ale myślę, że to moja specjalność!... A Ty jesteś w takim wieku, że... nigdy nie wiadomo, co będzie za zakrętem :P ps.: jak tego twojego posta mąż twój przeczyta, to Ci dopiero pokaże... ;) Aither - Sro Sty 10, 2007 17:32 albo kocha albo nie... nie ma "za co dlaczego po co i na co" poza tym taki temat juz jest. Jano - Sro Wrz 05, 2007 21:04 Kocham swoją kobietę za to ze jest ! trunks - Sro Wrz 05, 2007 22:19 ja tez jestem, tez mnie kochasz ? :P katarzyna35k-ce - Czw Wrz 06, 2007 08:53 Ja kocham za jej uśmiech, za jej smutna minke gdy cos idzie nie tak, za jej determinacje, za jej oczy, za to ze potrafi sprowadzic mnie na ziemie kiedy trzeba , za to ze zawsze jest koło mnie, za to ze zawsze moge na niej polegac,za to ze ze mna wytrzymuje,za to ze potrafi to czego ja niepotrafie, za jej mądrość, za pogode ducha,za wszystko! :] Arex30 - Sob Wrz 15, 2007 19:01 A czy jest temat "za co kochamy naszych facetów ? Bo ja bardzo bym chciał wiedzieć za co mnie kochają ? ;) Szamanka - Sob Wrz 15, 2007 21:16 Arex a gdzie jest napisane ze katarzynka mowi o facecie? Arex30 - Sob Wrz 15, 2007 21:20 Szamanka, ja wiem i nie musisz mnie oświecać. Ja się pytam czy jest topic o tym za co kobiety nas facetów kochają Szamanka - Sob Wrz 15, 2007 21:24 Alez oczywiscie ze jest h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=1688 :D :D Yeti - Pon Wrz 17, 2007 17:13
No to może przydałby się jeszcze temat: "Za co przestajemy kochać swoje kobiety?" :/ ...a nawet uniwersalniej,... swoich partnerów!
Hmmm.... Ciekawe, czy to jest jedno i to samo pytanie, czy dwa różne? :hyhy: trunks - Pon Wrz 17, 2007 22:27 Yeti, 2 różne ;) Arex30 - Wto Wrz 18, 2007 12:29 Yeti, dwa w jednym Bot - Wto Wrz 18, 2007 22:15
No raczej o kobiecie ;) Cóż każdy kocha kogo chce :) |
||||||||||||||||||||||||
