|
|
dupiate forum
|
 |
Osiedla i Dzielnice - Mastalerza - Wasze opinie
kk - Sob Cze 10, 2006 16:56 Temat postu: Mastalerza - Wasze opinie Witam
Mam dwie oferty sprzedaży mieszkanek przy tej właśnie ulicy.
Co o niej myślicie?
Na pierwszy rzut oka - cicha, spokojna, zielona z przytulnymi małymi domami.
Blisko park, przystanki, dworzec, sklepy.
A jak jest na codzień ?
Jak się mieszka ?
Czy nie strach wyjść po zmroku z domu ?
Jest internet w okolicy ? (stałe łącze)
Mieszkanka są w miarę ciepłe, czy marzniecie zimową porą?
z góry wielkie dzięki za wszelkie opinie, na temat, być może mojej przyszłej ulicy :)
kisia - Sob Cze 10, 2006 17:15
nie wiem czy jest ktoś kto tam obecnie mieszka.
Ja Mastalerza znam tylko do ul. Warszawskiej i częsci od Dziewanny do Warszawskiej nie polecam z powodu ludzi tam mieszkających, między Dziewanny, a Cechową jest spokojnie.
Bywałam tam w paru mieszkaniach 2 pokojowych. Miszkania na parterze i ostatnim piętrze do ciepłych nie należą, ale mi wszędzie zimno, więc za bardzo obiektywna chyba nie jestem
;)
kk - Sob Cze 10, 2006 17:24
kisia napisał/a: | nie wiem czy jest ktoś kto tam obecnie mieszka.
Ja Mastalerza znam tylko do ul. Warszawskiej i częsci od Dziewanny do Warszawskiej nie polecam z powodu ludzi tam mieszkających, między Dziewanny, a Cechową jest spokojnie.
Bywałam tam w paru mieszkaniach 2 pokojowych. Miszkania na parterze i ostatnim piętrze do ciepłych nie należą, ale mi wszędzie zimno, więc za bardzo obiektywna chyba nie jestem
;) |
... ze mnie też zmarzlak:P
Te mieszkanka, których oferty mam - są także dwupokojowe.
Miałem jeszcze ofertę kawalerek - ale nie były za ciekawe :)
Szamanka - Sob Cze 10, 2006 21:58
Nie wiem jak tam jest teraz...ale swojego czasu wychowywalam sie tam w duzej mierze ( babcia pozwolila mi zabrac jej pokoj :D )
Wtedy byla to dosyc spokojna dzielnica ( nie liczac kilka bojek-ale one byly wszedzie)
Ulica nie nalezy do ruchliwych...jest zielono....wydaje mi sie byc dobrym miejscem na zamieszkanie
A moge wiedziec mniej wiecej jaki numer? :hyhy:
kk - Sob Cze 10, 2006 22:22
Szamanka napisał/a: | Nie wiem jak tam jest teraz...ale swojego czasu wychowywalam sie tam w duzej mierze ( babcia pozwolila mi zabrac jej pokoj :D )
Wtedy byla to dosyc spokojna dzielnica ( nie liczac kilka bojek-ale one byly wszedzie)
Ulica nie nalezy do ruchliwych...jest zielono....wydaje mi sie byc dobrym miejscem na zamieszkanie
A moge wiedziec mniej wiecej jaki numer? :hyhy: |
Heh - tez chciałbym wiedzieć - kobieta z ahencji, w której wyszukałem ogłoszenie, powiedziała, że zadzwoni w poniedziałek i wtedy będziemy mogli umówić się na oglądanie mieszkanka.
Póki co, mogę "zapodać" kilka fotek i informacji:
Województwo: Śląskie
Miasto: GLIWICE
Dzielnica: SZOBISZOWICE
Ulica: Mastalerza
Forma własności: hipoteczne
Powierzchnia: 39 m2
Piętro: 2
Liczba pięter: 2
Ilość pokoi: 2
Rok budowy: 1930
Materiał: cegła
Stan lokalu: bardzo dobry
Telefon-ilość linii: 1
Ogrzewanie: gazowe
Domofon: Tak
Zsyp: brak
Głośność: niski
Kuchnia: widna, umeblowana
?azienka: wanna, z wc
Opis
Prześliczne małe mieszkanko w zacisznej, zielonej okolicy. Mieszkanie po remoncie. Wymienione instalacje. ?adnie zabudowana kuchnia. Na podłogach panele, w kuchni kafle, ?azienka z oknem. Wc w łazience.
Szamanka - Sob Cze 10, 2006 22:29
Mieszkanko wyglada na bardzo ladne....a jaka jest cena?
kisia - Sob Cze 10, 2006 22:29
mieszkanko całkiem fajne, z resztą jak je kupujesz to zawsze później możesz sobie wszystko powoli pozmieniać
kk napisał/a: | Ogrzewanie: gazowe | ponoć trochę drogo wychodzi ale wiem tylko ze słyszenia
kk - Sob Cze 10, 2006 22:47
Szamanka napisał/a: | Mieszkanko wyglada na bardzo ladne....a jaka jest cena? |
... równo 2000 za metr - czyli 78000. W sumie nic dokładać nie trzeba, widziałem takie, że przy podobnej cenie były w gorszym stanie.
Nie orientujecie się, czy w firmach zajmujących sie nieruchomościami, negocjacje wchodzą w grę ?
kk - Sob Cze 10, 2006 22:51
kisia napisał/a: | mieszkanko całkiem fajne, z resztą jak je kupujesz to zawsze później możesz sobie wszystko powoli pozmieniać
kk napisał/a: | Ogrzewanie: gazowe | ponoć trochę drogo wychodzi ale wiem tylko ze słyszenia |
Obecnie grzejemy prądem - jest to droższe niż gaz :)
kisia - Sob Cze 10, 2006 22:55
kk, w biurach nieruchomości różnie zazwyczaj biora 2-3% wartości mieszkania, i raczej nie da się negocjować, dlatego trzeba ugadać się ze sprzedającym, ja swoje tez kupowałam przez agencję, ale wymyśliłam coś i omineła mnie przyjemność płacenia prowizji za pośrednictwo :)
kk - Sob Cze 10, 2006 23:08
kisia napisał/a: | ... ale wymyśliłam coś i omineła mnie przyjemność płacenia prowizji za pośrednictwo :) |
A cóż takiego Wymyśliłaś, jeśli wolno spytać ??
Bot - Sob Cze 10, 2006 23:11
kisia napisał/a: | ponoć trochę drogo wychodzi ale wiem tylko ze słyszenia |
Tak w starym budownictwie... ja wynajmowałem kiedyś poddasze ze starymi oknami... O ile latem takie mieszkanie cudowne to zimą masakra finansowa....
A to ogłoszenie gdzieś widziałem o ile pamietam :]
kisia - Sob Cze 10, 2006 23:25
kk napisał/a: | A cóż takiego Wymyśliłaś, jeśli wolno spytać ?? |
to moge zdradzić na PW lub gg, ale nie wiem czy teraz się da to zrobić bo nie wiem jak dokładnie teraz działają Agencje nieruchomości :)
Piotrulek - Nie Cze 11, 2006 15:21
kk napisał/a: | równo 2000 za metr - czyli 78000 |
no,no,prawie jak w centrum...
kk napisał/a: | Obecnie grzejemy prądem - jest to droższe niż gaz |
demagogia,ja mam ogrzewanie elektryczne już z 6 lat i nie narzekam...
Spiritt - Pon Cze 12, 2006 13:48
Może odpowiem na początkowy temat - mieszkam na Kolberga (ulica równoległa do Mastalerza) - jest tu cicho i spokojnie, do niektórych sąsiadów trzeba się przyzwyczaić ale są nieszkodliwi - internet jest a co do ogrzewania mieszkań to nie wiem bo myśmy sobie sami zakładali.
pozdrawiam :)
kk - Pon Cze 12, 2006 13:57
Spiritt napisał/a: | Może odpowiem na początkowy temat - mieszkam na Kolberga (ulica równoległa do Mastalerza) - jest tu cicho i spokojnie, do niektórych sąsiadów trzeba się przyzwyczaić ale są nieszkodliwi - internet jest a co do ogrzewania mieszkań to nie wiem bo myśmy sobie sami zakładali.
pozdrawiam :) |
A z ciekawości - jakie ogrzewanie macie? Gazowe czy elektryczne?, Na którym piętrze mieszkacie i w ili pokojowym mieszkanku ?
z góry dzięki za odpowiedź.
kk - Pon Cze 12, 2006 14:00
Piotrulek napisał/a: | ...demagogia,ja mam ogrzewanie elektryczne już z 6 lat i nie narzekam... |
Ja mam prądowe ogrzewanie od 20 lat (czyli od początku, kiedy mieszkamy przy Konarskiego).
Dla mieszkania 120m. kw. i wysokości 3,3 m - ciężko dogrzać. A sąsiedzi, którzy maja gaz - płacą trochę (niedużo) mniej i mają cieplej.
Dla niższych i mniejszych mieszkań, może być inaczej.
Poza tym, dużo zależy od nowoczesności zastosowanych grzejników.
Piotrulek - Pon Cze 12, 2006 21:20
kk napisał/a: | Dla mieszkania 120m. kw. i wysokości 3,3 m - ciężko dogrzać |
więc zacznijmy od kubatury ,a nie temperatury w pomieszczeniach...
kk - Wto Cze 13, 2006 10:46
Szamanka napisał/a: | Nie wiem jak tam jest teraz...ale swojego czasu wychowywalam sie tam w duzej mierze ( babcia pozwolila mi zabrac jej pokoj :D )
Wtedy byla to dosyc spokojna dzielnica ( nie liczac kilka bojek-ale one byly wszedzie)
Ulica nie nalezy do ruchliwych...jest zielono....wydaje mi sie byc dobrym miejscem na zamieszkanie
A moge wiedziec mniej wiecej jaki numer? :hyhy: |
Już wiem gdzie to - na końcu, tym od strony Uwary - czyli drugi koniec niż Cechowa :)
Jak tam jest?
Poza tym - oferta jest czasowo wstrzymana :(
kisia - Wto Cze 13, 2006 23:03
kk napisał/a: | strony Uwary | :szok: yyyyy a co to takiego :?:
kk napisał/a: | czyli drugi koniec niż Cechowa | jeżeli dobrze rozumiem to chodzi o ul. Dziewanny
kk - Sro Cze 14, 2006 07:34
kisia napisał/a: | kk napisał/a: | strony Uwary | :szok: yyyyy a co to takiego :?:
kk napisał/a: | czyli drugi koniec niż Cechowa | jeżeli dobrze rozumiem to chodzi o ul. Dziewanny |
... sorry, pomyliła mi sie nazwa - chodzi oczywiście o ulicę Udzieli a nie Uwary:



Ulica Dziewanny przecina ulicę Mastalerza, podobnie jak Warszawska.
kisia - Czw Cze 15, 2006 00:42
haha nie wiedziałam ze ta ulica tak sie nazywa
Jak sie tam mieszka najbardzie będzie zorientowany Spiritt,
kk - Czw Cze 15, 2006 11:08
kisia napisał/a: | haha nie wiedziałam ze ta ulica tak sie nazywa
Jak sie tam mieszka najbardzie będzie zorientowany Spiritt, |
... no to muszę do niego "uderzyć" :)
Dziękuję za informację
kk - Sro Paź 18, 2006 09:55
Spiritt napisał/a: | Może odpowiem na początkowy temat - mieszkam na Kolberga (ulica równoległa do Mastalerza) - jest tu cicho i spokojnie, do niektórych sąsiadów trzeba się przyzwyczaić ale są nieszkodliwi - internet jest a co do ogrzewania mieszkań to nie wiem bo myśmy sobie sami zakładali.
pozdrawiam :) |
... jak dobrze pójdzie, to z końcem miesiąca (albo na początku listopada) w końcu będziemy sąsiadami :)
Zamieszkam prawie na końcu ulicy - w budynku numer 67 ;)
kisia - Sro Paź 18, 2006 22:52
kk napisał/a: | Zamieszkam prawie na końcu ulicy - w budynku numer 67 ;) |
i szykuje sie parapetówka :D
kk - Sro Paź 18, 2006 23:04
kisia napisał/a: | i szykuje sie parapetówka :D |
... chyba nawet kilka ;)
kk - Pią Lis 17, 2006 10:49
No, nareszcie
... Jutro odbiór kluczy
W poniedzialek umowy - gaz prad, wspolnota ;)
kisia - Pią Lis 17, 2006 22:56
i
kisia napisał/a: | parapetówka |
:D to kiedy nas zapraszasz na oblewanie mieszkania, Krzysiu :?: :D
kk - Pią Lis 17, 2006 23:15
kisia napisał/a: |
kisia napisał/a: | parapetówka |
:D to kiedy nas zapraszasz na oblewanie mieszkania, Krzysiu :?: :D |
Na XXI Spotkanie Forumowe ?
A może za tydzień ?
Pomyślimy, w każdym razie na pewno nie zapomnę ;)
kk - Sro Lis 22, 2006 09:03
Dla ciekawskich garstka fotek:
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Thumbnails.html]Zaraz po odebraniu mieszkania
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont1.html]Demolka po pierwszym dniu remontu
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont2.html]Postępy prac po kolejnym dniu robót
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont3.html]Efekty po trzecim dniu
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont4.html]Czwarty dzień i kolejne postępy
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont5.html]Sobota - jest coraz lepiej
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont6.html]Biało, niczym w młynie lub piekarni...
Jutro kolejny dzień prac, wieczorkiem nie zapomnę zrobić małej remontowej fotorelacji
Szamanka - Sro Lis 22, 2006 09:26
kk mimo remontu i prac jakie tam wlozyles....mieszkanko ladne
jak bede w odwiedzinach u kuzyna to Cie odwiedze :hyhy: :hyhy:
kk - Sro Lis 22, 2006 09:44
Szamanka napisał/a: | kk mimo remontu i prac jakie tam wlozyles....mieszkanko ladne |
Dużo prac jeszcze nie nie włożyłem.
Kuchnia i przedpokój - nie wymagają żadnego wkładu
?azienka - drobne poprawki i odmalowanie - zajmę się nią później
Pokoje - powierzyłem je, a raczej ich remont Piotrulkowi :D
Szamanka napisał/a: | jak bede w odwiedzinach u kuzyna to Cie odwiedze :hyhy: :hyhy: |
Zapraszam :)
kk - Pon Lis 27, 2006 18:53
kk napisał/a: | Dla ciekawskich garstka fotek:
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Thumbnails.html]Zaraz po odebraniu mieszkania
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont1.html]Demolka po pierwszym dniu remontu
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont2.html]Postępy prac po kolejnym dniu robót
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont3.html]Efekty po trzecim dniu
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont4.html]Czwarty dzień i kolejne postępy
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont5.html]Sobota - jest coraz lepiej
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont6.html]Biało, niczym w młynie lub piekarni...
h t t p;//konopacki.internetdsl, p l/Remont7.html]Mieszkanie zaczyna nabierać kolorów...
Jutro kolejny dzień prac, wieczorkiem nie zapomnę zrobić małej remontowej fotorelacji |
kk - Sro Sty 10, 2007 10:24 Temat postu: Mastalerza - pozytywne wrażenia Z końcem ubiegłego roku, wreszcie wprowadziłem się do mojego mieszkanka przy ul. Mastalerza.
Po dwóch tygodniach zamieszkiwania, moja opinia o najbliższej okolicy jest jak najbardziej pozytywna.
Cicho, spokojnie, żadnych rozrób, bójek, nocnych wrzasków i spiewów.
Brak widocznych aktów wandalizmu ze strony znudzonych mieszkańców - bramy nie popaćkane sprejem, auta całe ;)
Ludzie mili, okolica całkiem przyjemna (dużo drzew, które zapewne zazielenia sie niebawem), do centrum "rzut kamieniem".
O bezpieczeństwo mieszkańców dbaja policjanci, których już kilka razy na Mastalerza widziałem (zarówno zmotoryzowanych jak i pieszych patroli)
To, co mi najbardziej doskwiera - to niezbyt duzo miejsca do parkowania samochodu i brak garaży w pobliżu.
Może by tak coś na tych dużych podwórkach wybudować?
Mam nadzieję, że moja dobra opinia i zadowolenie z miejsca zamieszkania nie ulegną zmianie ;)
fekete - Sro Sty 10, 2007 20:45
kk napisał/a: | Cicho, spokojnie, żadnych rozrób, bójek |
a "kilka" metrów dalej, na Warszawskiej i Świętojańskiej wszystko się zmienia... :]
kk - Sro Sty 10, 2007 21:20
fekete napisał/a: | kk napisał/a: | Cicho, spokojnie, żadnych rozrób, bójek |
a "kilka" metrów dalej, na Warszawskiej i Świętojańskiej wszystko się zmienia... :] |
... wiem
I mam nadzieję, że nie przesunie się to na "mój" odcinek Mastalerza (Warszawska-Udzieli), a wręcz przeciwnie - oddali się, a najlepiej zaniknie :P
Fekete, można zapytać w jakiej okolicy Ty mieszkasz ?
fekete - Sro Sty 10, 2007 22:33
Obecnie też Szobiszowice :] . Nie podoba mi tu, ale trzeba gdzieś mieszkać :] .
trunks - Sro Sty 10, 2007 22:37
Mastalerza - podoba mi sie ta ulica/okolica. Fajne stare kamienice i duze podwórka.
fekete - Czw Sty 11, 2007 00:17
kk napisał/a: | I mam nadzieję, że nie przesunie się to na "mój" odcinek Mastalerza (Warszawska-Udzieli), a wręcz przeciwnie - oddali się, a najlepiej zaniknie |
Oby tak było i życzę wszystkiego dobrego w nowym miejscu zamieszkania :) .
Wieczorny - Sro Sty 17, 2007 20:05
sama mastalerza, jako dzielnica i okolica, to luzik.
natomiast warto uważać późnym wieczorem na skwerku nieopodal,
nacka się nazywa, czy jakoś tak.
kilka lat temu, kiedy skrótem wędrowałem niestrudzenie do domu,
dostałem tam po gębie i skroili mnie ze wszystkiego, nawet ubrania.
mało brakowało, a ożenili by mnie z kosą.
a.
sprawców nie wykryto, oczywiście.
Lama71 - Wto Sty 30, 2007 15:45
Jeszcze kilka lat temu nie było tak miło, jak zamiszkiwało (nieststy kołomnie) paru meneli, którzy sciągali całe okoliczne świństwo. Ale na szczęście udało się ich spacyfikować. A to że policja łazi, to powiem że poczęści dlatego, że kilka osób (w tym i ja równierz) się im postawiliśmy.
Jak chcesz być nadal tak zachwycony, to nie bój się wzywać policję, jak te typy się zbierają (szczególnie brama na końcu Mastalerza/Udzieli. Choć to co jest teraz, ma się nijak do tego co było. :hurra:
kk - Wto Lut 06, 2007 21:24
fekete napisał/a: | kk napisał/a: | I mam nadzieję, że nie przesunie się to na "mój" odcinek Mastalerza (Warszawska-Udzieli), a wręcz przeciwnie - oddali się, a najlepiej zaniknie |
Oby tak było i życzę wszystkiego dobrego w nowym miejscu zamieszkania :) . |
Mawiają, żeby nie dziękować - więc "nie dziękuję" :P
Narazie spoko - przeżyłem tu ponad miesiąc, sąsiedzi mnie nie zjedli, na ulicy w łeb nie dostałem.
Policjantów czasem widuję - dbają o bezpieczeństwo :P
kk - Wto Lut 06, 2007 21:31
trunks napisał/a: | Mastalerza - podoba mi sie ta ulica/okolica. Fajne stare kamienice i duze podwórka. |
Kamieniczki, nie takie stare - z lat trzydziestych. W sumie to coś pomiędzy secesyjnymi olbrzymimi mieszkaniami z przełomu wieków XIX i XX, a gomułkowsko-gierkowymi blokami z drzwiami z papieru, krzywymi cieniutkimi ścianami itp. :P
trunks - Wto Lut 06, 2007 21:59
tez mieszkam w dosc starej przedwojennej kamienicy z lat 30-tych, wiec wiem jak to jest :)
Szamanka - Wto Lut 06, 2007 23:36
Ja tam mile wspominam spedzone dziecinstwo na Mastalerza. Moja babcia tam mieszkala, a ze uwielbialam tam przebywac to mozna rzec, ze tam sie na tym podworku wychowalam.
Bieganiny pomiedzy Kolberga...i ta ogromna przestrzen jaka byla dla dzieciakow dana ( mowie o miejcach pomiedzy blokami)
Ja ze swojej strony mam same pozytywne wspomnienia....
kra52 - Pon Mar 29, 2010 15:51
Lama71 napisał/a: | Jeszcze kilka lat temu nie było tak miło, jak zamiszkiwało (nieststy kołomnie) paru meneli, którzy sciągali całe okoliczne świństwo. Ale na szczęście udało się ich spacyfikować. A to że policja łazi, to powiem że poczęści dlatego, że kilka osób (w tym i ja równierz) się im postawiliśmy.
Jak chcesz być nadal tak zachwycony, to nie bój się wzywać policję, jak te typy się zbierają (szczególnie brama na końcu Mastalerza/Udzieli. Choć to co jest teraz, ma się nijak do tego co było. :hurra: |
Draństwo zalęgło się od podwórka róg Dziewanny i Świętojańskiej.Niszczą wszystko,wrzeszczą jak opętani do późnej nocy.A policji nie widać .
Nie ma komu się postawić ,a sama nie dam rady.
Na dodatek pod oknami jeżdżą na skróty od świateł .
Ręce opadają.
kk - Sro Kwi 28, 2010 22:15
kra52 napisał/a: | Draństwo zalęgło się od podwórka róg Dziewanny i Świętojańskiej.Niszczą wszystko,wrzeszczą jak opętani do późnej nocy.A policji nie widać .
Nie ma komu się postawić ,a sama nie dam rady.
Na dodatek pod oknami jeżdżą na skróty od świateł .
Ręce opadają. |
Telefony na Policję nic nie dają? Może pogadać z sąsiadami (tymi rozsądnymi) i jakoś raz jeden raz drugi niech zgłąszają, albo pójść w kilka osób na straż miejską. U mnie na szczęście jest w miarę spokojnie, choć w bramie z podwórka na ul. Udzieli to też przesiadują do późnych godzin. Tyle że poza paćkaniem po ścianach i gadaniu nic nie robią.
Problem jest w tym, że ci ludzie po prostu nie maj co ze sobą zrobić - trzeba by ich jakoś "aktywować", ktoś zorganizowany powinien im pomóc albo przeniknąć do ich towarzystwa.
|
|
|