| 
							 
							
								|   | 
								dupiate forum
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Dział Motoryzacyjny - Off-road 
						
												 trace - Pią Cze 09, 2006 17:47 Temat postu: Off-road Sa tu jacys milosnicy blotka na tlumiku i w zebach? 
 
 
Ja od roku pauzuje z powodu braku sprzetu, ale kolejne 4x4 juz nadjezdza....:D
												 Dorothea - Pią Cze 09, 2006 18:04
  Raz w zyciu brałam w tym udział, zupełnie nie byłam na to przygotowana.Chłopcy robili sobie trening przed startem na czołgowisku, tyle strachu sie najadłam jak nigdy, rece i nogi przez tydzien mnie bolały, nie wspomne o siniakach :przestraszony:  Tyle adrenaliny to moj organizm nie wyprodukował przez całe zycie, co w tym dniu.Rury w aucie to trzymałam sie tak mocno, ze powbijałam sobie własne paznokcie we własną reke :przestraszony: A jaka byłam brudna :mur: 
 
Po czasie jednak stwierdzam,ze było warto :D
												 trace - Pią Cze 09, 2006 18:08
  Dorothea, gdzie jezdzilas?
												 Dorothea - Pią Cze 09, 2006 18:18
  trace, na czołgowisku, czy poligonie nie wiem jak to sie nazywało , było to na Wojtowej wsi  daleko za działkami
												 trace - Pią Cze 09, 2006 18:20
  POLIGON...!! :)
 
rulzzzz... :)
 
gdyby jeszcze nie bylo tam komarow...
												 Dorothea - Pią Cze 09, 2006 18:23
  trace, komary to mały pikus w stosunku do moich przezyc, wpadlismy do rowu, poprzywiazywali nas linami i wyciagali a błoto latało na wszystkie mozliwe strony, oczu mi nie było widac, a z darcia sie ,zupełnie ochrypłam
												 kisia - Pią Cze 09, 2006 21:58
  trace, no co Ty komarów się boisz :?:
 
ja nigdy się w to nie bawiłam, bardziej odpowiadają mi maseczki błotne na twarz i ciałko z minerałami np z Morza Martwego   ;) :D, ale całkiem niedawno oglądałam zdjęcia z takiego szaleństwa i musi to być niezla zabawa  :D
												 trace - Pią Cze 09, 2006 23:22
  Dorothea, rowy, blota i liny to najlepsze, co sie moze zdarzyc ;)
 
 
kisia, tu nie chodzi o strach, ale o to, ze sa ich miliony :)
 
 
a zabawa jest swietna :)
												 Dorothea - Pią Cze 09, 2006 23:52
  Tak potwierdzam,ze zabawa jest swietna, ale pod warunkiem ze sie jest do niej przygotowanym, przynajmniej w sensie ubrania, ja niestety nie byłam na to przygotowana, bo nie wiedziałam ze w ogole sie tam znajde i moje ubranie pozostawiało wiele do zyczenia z pewnoscia nie było na takie eskapady, ale przynajmniej inni mieli niezły ubaw :D
												 trace - Pią Cze 09, 2006 23:55
  fakt, trzeba sie troche dozbroic przed akcja ;)
												 kisia - Sob Cze 10, 2006 00:32
 
  	  | Dorothea napisał/a: | 	 		  | w sensie ubrania, ja niestety nie byłam na to przygotowana | 	  
 
powiedz że jeszcze szpilki miałaś :?: :D
 
trace, żartowałam sobie wiem o co chodziło :P
												 Dorothea - Sob Cze 10, 2006 00:33
 
  	  | kisia napisał/a: | 	 		  | powiedz że jeszcze szpilki miałaś   | 	  
 
 
skąd wiesz??? :rotfl: 
 
i spódnice :rotfl: 
 
niedziela była a ja jechałam do znajomych na kawe, to miała byc zwykła niedziela
												 kisia - Sob Cze 10, 2006 01:02
 
  	  | Dorothea napisał/a: | 	 		  skąd wiesz??? :rotfl:
 
i spódnice :rotfl:
 
niedziela była a ja jechałam do znajomych na kawe, to miała byc zwykła niedziela | 	  
 
 :przestraszony:  :przestraszony:  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl: może dla tych znajomych była to zwykła niedziela, może oni tak właśnie spedzają niedziele  :rotfl:  :przestraszony: 
 
Nieee no super szpilki, spódnica idealny strój na takie wyprawy hihi
												 Dorothea - Sob Cze 10, 2006 01:31
 
  	  | kisia napisał/a: | 	 		  |  może dla tych znajomych była to zwykła niedziela, może oni tak właśnie spedzają niedziele   | 	  
 
wcale ,ze nie  oni tez byli na to nie przygotowani, siedzimy sobie pijemy ta kawe i nagle wpada ich znajomy(chrzestny jednego z synow) i mowi ,ze ma niespodzianke i ze mamy sie zbierac.Pytamy sie , gdzie idziemy a On nic  nie chciał powiedziec,tylko ze bedzie fajnie.Znajoma sie pyta  co ma ubrac, a On na to ze tak jak jest ubrana moze byc(ona tez w spodnicy), wiec obie wybrałysmy sie jak sojki za morze.Oni maja swoją strone i podobno nasze zdjecia tam są, ja nie wiem bo nigdy tam nie wchodziłam(chyba ze wstydu)
												 kisia - Sob Cze 10, 2006 02:16
 
  	  | Dorothea napisał/a: | 	 		  | On na to ze tak jak jest ubrana moze byc(ona tez w spodnicy) | 	  
 
no to koleś miał wyobraźnię  :kwasny:, na Waszym miejscu dałabym mu ciuchy do prania  :evil:  	  | Dorothea napisał/a: | 	 		  | Oni maja swoją strone | 	  
 
znasz adres, chętnie sobie pooglądam fotki hihi :D
												 Dorothea - Sob Cze 10, 2006 15:50
  kisia, nie znam adresu, moge sie dowiedziec, ale po co??????? :przestraszony: , moze lepiej nie :szok:
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |