|
|
dupiate forum
|
 |
Nasze miasto - Pociągi nowej generacji wkrótce na Śląsku
Gmeras - Sob Lut 18, 2006 14:27 Temat postu: Pociągi nowej generacji wkrótce na Śląsku Na Śląsku pojawią się wkrótce pociągi nowej generacji. Będą dużo szybsze od dotychczasowych, dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych i zapewniające dużo wyższy komfort pasażerom. Kupi je Urząd Marszałkowski w Katowicach.
Jeden z tych pociągów zaprezentowano dziś na katowickim dworcu.
Wiesław Maras z zarządu Województwa Śląskiego mówi, że to opłacalny zakup, bo nowe pociągi są znacznie tańsze w eksploatacji
Koszt jednego pociągu to około 6 milionów złotych. Urząd Marszałkowski chce w tym roku przeznaczyć na zakup taboru około 30 milionów zł.
Wstępnie planowane jest kupno czterech pociągów, by stworzyć szybkie połączenie między Tychami a Dąbrową Górniczą. W późniejszym czasie mają zostać kupione pociągi tego samego typu, tylko że z napędem elektrycznym. Takie tabory miałyby kursować miedzy Gliwicami a Częstochową.
MajkeL - Sob Lut 18, 2006 14:35
Super....... bo jeśli chodzi wo wygodę (a zwłaszcza ogrzewanie w czasie zimy) to była klęska..., natomiast jesli chodzi o skrócenie czasu przejazdu np. między Katowicami a Gliwicami to nie sądze że bedzie dużo mniejszy.... Torowisko na tym odcinku jest w nieciekawym stanie.. :kwasny:
Najważniejsze że coś w tej sprawie się robi...... :ok:
Coyote - Sob Lut 18, 2006 14:36
Przydadza sie. Jak sie nie myle to szybciej sie pojedzie tymi nowiutkimi pociagami. A sami wiecie jak sie jezdzi na Trasie Gliwice > Katowice, pociagiem z Czestochowy.
Mam takze swietlista nadzieje, ze nie odstawia go na bocznice, bo dresiarze zaraz mieliby radoche :dobani:. A tak to nowy pociag by sie przydal... ( Ciekawe czy go kupili tylko dla ozdoby ??:P )
Gmeras - Sob Lut 18, 2006 14:46
Pociagi maja te prawdopodobnie jeździc nie na torach pkp tylko prywatnych :]
i one nie beda nalezec do pkp wiec komfort itp nie bedzie porównywalny do polskich kolei panstwowych;]
Asienka - Sob Lut 18, 2006 14:51
Mnie sie na pewno przyda takie rozwiazanie bo do Sosnowca daleko :) super
Krzysio - Wto Lut 21, 2006 11:17
Gmeras napisał/a: | Pociagi maja te prawdopodobnie jeździc nie na torach pkp tylko prywatnych |
a gdzie mamy na slasku tory prywatne ? :P zeby po takich jezdzic to chyba ktos musi wybudowac je :|
a taki maly ot, tez pociagi, znaczy sie tramwaje
ostatnio do gliwic z zabrza jechalem 3 tramwajami, jeden sie zespul to zjechal kolo na zajezdnie i wymienil na "lepszy" model, ten ujechal 200 metrow do nastepnego przystanku i tez sie spalil :rotfl: i tak musieli podstawic 3 tramwaj :P
Major - Wto Lut 21, 2006 16:27
Bzyki napisał/a: | Gmeras napisał/a: | Pociagi maja te prawdopodobnie jeździc nie na torach pkp tylko prywatnych |
a gdzie mamy na slasku tory prywatne ? :P zeby po takich jezdzic to chyba ktos musi wybudowac je :|
a taki maly ot, tez pociagi, znaczy sie tramwaje
ostatnio do gliwic z zabrza jechalem 3 tramwajami, jeden sie zespul to zjechal kolo na zajezdnie i wymienil na "lepszy" model, ten ujechal 200 metrow do nastepnego przystanku i tez sie spalil :rotfl: i tak musieli podstawic 3 tramwaj :P |
Hahahaha, to jechałeś chyba tym samym tramwajem co ojciec mojej dziewczyny.
Gmeras - Wto Lut 21, 2006 17:51
Bzyki napisał/a: | gdzie mamy na slasku tory prywatne ? zeby po takich jezdzic to chyba ktos musi wybudowac je | w gliwicach brac ale w aglomeracjiji ślaskiej mamy :)
Gmeras - Wto Lut 21, 2006 17:56
Nie było kilometra, żeby ktoś - mieszkańcy pobliskich domów, dzieci bawiące się na podwórkach, biedagórnicy z biedaszybów - nie przystanął i z zainteresowaniem nie wpatrywał się w ten pociąg. Jednych zaskakiwała nowoczesna bryła autobusu szynowego, innych - fakt, że porusza się po torach, na których od lat nie widziano pociągu pasażerskiego.- Prowadzenie tego autobusu szynowego i starych składów, które jeżdżą po polskich torach, to jak niebo i ziemia - zauważa Grzegorz ?ukaszewski, maszynista, który prowadził pociąg wyprodukowany przed bydgoskie zakłady PESA.
Elegancki pojazd szynowy to może nie pierwsza liga światowa, ale bije na głowę stare składy, którymi jeździmy obecnie. Rozpędzić się do 120km/h to żaden problem, silnik spalinowy gwarantuje, że pociąg zajedzie wszędzie gdzie tylko są tory (nie musi być trakcji), pali niewiele, jak na taki ciężar - 55 litrów na 100 kilometrów, zabiera około 300 osób, wnętrza klimatyzowane.
Pierwszy przystanek - Ruda Kochłowice, następny - Maciej, potem kopalnia Wujek. Czy tutaj mogliby w przyszłości wsiadać pasażerowie?
- Ta trasa ma tylko pokazać, że są takie możliwości - zastrzega Rafał Błaszkiewicz, prezes Kolei Nadwiślańskiej, która zorganizowała przejazd. - W zasadzie można całe województwo przejechać po torach prywatnych.
Gdy pociąg mija kolejne miejsca, przedstawiciele firmy potwierdzają, że na razie interesuje ich najbardziej wygranie przetargu na obsługę trasy Gliwice-Bytom. To są tory PLK SA - firmy z grupy PKP. Więc byłaby to połowiczna prywatyzacja trasy. Samorząd wojewódzki już taki przetarg przygotowuje. Kursy mogłyby się rozpocząć pod koniec tego roku. Co z taborem? A co z dystrybucją biletów?
- Właśnie interesujemy się sprowadzeniem podobnych autobusów szynowych z Zachodu. Będą używane, zatem tańsze - słyszą dziennikarze od przedstawicieli KN.
Dlaczego w grę nie wchodzi nowy pojazd z Bydgoszczy, którym jedziemy? Bo jego cena waha się w okolicy 7 mln złotych. By obsługiwać trasę Gliwice-Bytom trzeba mieć trzy składy. To ogromne pieniądze.
Mieczysław Olender, prezes PCC Rail Szczakowa, czyli spółki-matki Kolei Nadwiślańskiej, zwraca uwagę, że jego firma i tak zainwestuje sporo. - Jesteśmy przygotowani na inwestycje w granicach kilkunastu milionów złotych - mówi nam.
Wszyscy zapewniają, że dystrybucja biletów nie będzie problemem - w każdym pociągu może jeździć konduktor, który je sprzeda. Nie można jednak wykluczyć innych kłopotów, które ma każda firma, chcąca konkurować z PKP. Choć na wszystkich szczeblach - od zarządu Polskich Linii Kolejowych SA (z grupy PKP) do poziomu rządowego, gdzie rozstrzygana jest przyszłość liberalizacji rynku przewozów pasażerskich w Polsce - zapewnia się, że konkurencja na torach jest sprawą dobrą, to rzeczywistość nie jest tak oczywista.
- No cóż... - zastanawia się Rafał Błaszkiewicz. - Popatrzmy na drobną kwestię zapowiadania pociągów na dworcach. Okazało się, że zapowiedź dzisiejszego specjalnego kursu każdorazowa kosztuje 10 złotych. Oczywiście nie chodzi o sumę, bo przy kosztach wynajmu linii, jest ona minimalna, ale o zasadę. Nie zapłaciliśmy, trochę w proteście przeciw takiej dziwnej polityce.
Wczoraj pociąg specjalny przejechał wokół kilku ciekawych miejsc - z punktu widzenia pasażera. Po prywatnych torach można dostać się z centrum Katowic w pobliże lotniska Muchowiec albo pod giełdę w Mysłowicach, z Sosnowca można dostać się nad Sosinę w Szczakowej. Prywatna linia prowadzi też wprost w historyczne miejsce - Trójkąt Trzech Cesarzy. Realizacja przejazdów rekreacyjnych jest możliwa niemal od zaraz - jak tylko Kolej Nadwiślańska kupi tabor.
Dziś prywatna kolej pokaże kolejne możliwości. Z Katowic do Tychów? Proszę bardzo. Z Jastrzębia do Rybnika? Czemu nie?
wiecej
h t t p;//gliwice.naszemiasto, p l/wydarzenia/571453.html
szkoda ze w gliwicach dopiero za rok :( ;)
Asienka - Wto Lut 21, 2006 20:02
Widziałam dzisiaj nowy pociag :D :hurra: ale nie jezdzi na razie w moim kierunku :|
trunks - Sro Lut 22, 2006 14:45
ciekawe ile bilet bedzie kosztowal
Gmeras - Sro Lut 22, 2006 15:34
trunks napisał/a: | ciekawe ile bilet bedzie kosztowal | napewno taniej by mógł konkurowac z pkp :]
Appo - Nie Lut 26, 2006 13:14
czy ja wiem :P zobaczymy , ale pociąg mi się podoba :D podobny do tych magnetycznych :D chyba przejadę się tym cackiem do tej częstochowy :D
kajusiaw - Pią Cze 29, 2007 20:11
Pociag fajny ale nie mialam okazji sie nim przejechac, a szkoda.
Adamix - Sob Cze 30, 2007 11:43
Ja jak jeżdżę do szkoły to z mojej miejscowości do Gliwic to tylko pociągiem.
I wątpię, że będę jeździć tymi pociągami nowej generacji...
Bo będą one jeździły tylko na specjalne trasy.
Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
Alinka - Sob Cze 30, 2007 15:14
Adamix, a na jakich trasach jezdzisz?
te nowe pociagi to pic na wode.. psuja sie czesciej niz stare..w starych to jakos maszynista "puknie mlotkiem" i jedzie :) a w tych nowych eh... to sie cos zagotowało, to za malo czegos dolali i juz... nie pojedzim:P co do komfortu tez nie ciekawie.. fotele plastikowe, twarde, waskie, jakos nie narzekam na ogrzewania w starych pociagach.. grzali az w tylek parzylo czasami!! a w tych nowych... polecam w lato jezdzic.. zdechniesz.. klimatyzacji ci nie wlacza bo oszczedzaja, a okien to tam nie ma... takze zycze sobie aby te stare pociagi jezdzily jeszcze bardzo dlugo!!:)
Adamix - Nie Lip 01, 2007 10:06
Alinka, masz racje jeżeli chodzi o stare pociągi to mają swoje plusy :) Bo serio pamiętam jak raz tak mocno grzali, że siedzieć nie można prawie było ;)
A jeżdżę trasą Opole - Gliwice
ziutek997 - Nie Lip 01, 2007 19:12
Te nowe pociągi to sprawdzą się tylko na mało uczęszczanych podmiejskich rasach. Po pierwsze są znacznie mniejsze od starych poczciwych zespołów trakcyjnych a po drugie są spalinowe... to jest po prostu nieekonomiczne i może się sprawdzić tylko tam gdzie faktycznie nie opłaca utrzymywać się sieci trakcyjnej. Nie bez powodu w ostatnich latach tak bardzo polskie firmy przewozowe odczuwają niedobór lokomotyw elektrycznych w naszym kraju.
glewitz - Pon Lip 02, 2007 17:47
a ja jeszcze ich nie widziałem... :(
frohike - Pon Lip 02, 2007 20:53
wracając z Wrocławia do Gliwic wracałem nowym taborem (no rocznym :P ) i w drugiej klasie jest super. Wygodne siedzonka obite materialem, wentylacja oknowa (czyli tak jak w starym taborze)
byłem niezle zdziwiony jak wszedlem do wagonu,
jak dla mnie :ok:
katarzyna35k-ce - Wto Lip 03, 2007 10:38
ja tez nie widziałam tych pociagow , ciekawe na jakich trasach jezdza.... :zdegustowany:
ziutek997 - Czw Lip 05, 2007 12:34
Problem polega na tym że takie autobusy szynowe sprawdzą się tylko na małouczęszczanych terenach podmiejskich. U nas na w aglomeracji śląskiej sprawzadziłyby się najlepiej nowoczesne elektryczne zespoły trakcyjnie. Zresztą sporo naszych starych poczciwych EZT jest całkiem poczciwie remontowana. Pudło wygląda jak nowe a w układzie napędowym też pojawiają się drobne zmiany.
Solid_Wood - Pon Lip 09, 2007 17:05
tak czy inaczej - nowe składy i nowe firmy przewozowe to dla nas pasażerów tylko plus, bo nawet zostając przy naszym kochanym PKP to zawsze dobrze mieć wybór (nie koniecznie tylko między spółkami-córkami).
|
|
|