|
|
dupiate forum
|
 |
Nasze miasto - Tajemniczy nabywca "chłopca"
Gmeras - Pon Lut 13, 2006 17:38 Temat postu: Tajemniczy nabywca "chłopca" Ze skweru przy gliwickiej Katedrze zniknęła zdobiąca od 10 lat fontannę replika rzeźby „Chłopiec z łabędziem ”.Jej autorem był Teodor Kalide.Okazuje się,że właściciel rzeź- by -Gliwickie Zakłady Urządzeń Technicznych,postanowiły ją... sprzedać. Najpierw GZUT zaproponował aby „Chłopca ” odkupiło miasto.Za żeliwny odlew zażądano prawie 40 tys.zł.Miasto nie przystało jednak na tę propozycję.Co roku z kasy miasta płacimy za ubezpieczenie rzeźby,a teraz mamy ją jeszcze kupować ?– dziwili się urzędnicy.W tej sytuacji,GZUT zabrał rzeźbę z postumentu i rozpoczął poszukiwania innego nabywcy.Podobno go znalazł.Tajemniczy kupiec,zdecydował się zapłacić 38 tys.zł.Tajemniczy bo jego personalia są pilnie strzeżone.- To tajemnica handlowa – mówią w GZU-cie.
A rzeźba,podobno zgodnie z życzeniem kupującego,pozostaje w przepastnych magazynach firmy.
Na chętnych czeka jeszcze kilka kopii „Chłopca z łabędziem ” są do kupienia od ręki.
Władze miasta już zadeklarowały,że postument nie będzie stał pusty.Co w takim razie
się na nim pojawi? Będzie to również żeliwna rzeźba – mówi Marek Jarzębowski,rzecznik magistratu.Ale ostateczne rozstrzygnięcie dotyczące jej charakteru jeszcze nie zapadło.Być może zdecydujemy się na rozpisanie konkursu w tej sprawie.Pieniądze na zakup nowej rzeźby wyasygnowane zostaną z miejskiego budżetu.Będzie to kwota rzędu kilku tysięcy złotych.
Krzysio - Czw Lut 16, 2006 17:12
bez sensu kogo jakas rzezba obchodzi :p stala sobie i bylo dobrze i musialo to komus przeszkadzac :znudzony:
Aither - Czw Lut 16, 2006 17:17
mam jeszcze fotki kiedy tam byla ta rzezba :D heheheheheee niedlugo moze sie pojawi w gwo :) czekamy co tez wymysla :) sadze ze to lekkie przegiecie... GZUT powinien sie dogadac z miasetem... ale coz... widac tam gdzie kasa nigdy nie ma "zogadania sie"
Osobiscie bardzmo mi sie podobala owa rzezba chlopca z labedziem :)
Gmeras - Pon Kwi 10, 2006 12:08
Chłopiec z łabędziem” wraca - miasto zapłaci 24 tysiące za kopię rzeźby
24 tysiące złotych Urząd Miasta zapłaci Gliwickim Zakładom Urządzeń Technicznych za kopię rzeźby "Chłopca z łabędziem" autorstwa Teodora Kalide. Wcześniej ze skwerku przy gliwickiej katedrze ściągnął ją właśnie GZUT, do którego stojąca tam kopia należała. DZ napisał o tym jako pierwszy.
Od kierownictwa GZUT-u nie udało się nam dowiedzieć, kim był nowy nabywca. Wiadomo, że było to "jedno ze śląskich miast", gotowe zapłacić za odlew 39 tysięcy złotych. Taką ofertę GZUT złożył wcześniej Gliwicom, którym przez dziesięć lat wypożyczał "Chłopca... ". Władze miasta uznały, że to zbyt wysoka cena jak na figurkę od lat ubezpieczaną z budżetu miasta. Wówczas też władze miasta gotowe były zapłacić 24 tysiące złotych. I za taką też cenę ostatecznie udało się wynegocjować odlew kopii. Rzeźba zdobiła miasto i doskonale wkomponowała się w uliczny skwer przy katedrze. Od początku było więc wiadomo, że na skwerku przy katedrze może stanąć tylko wierna replika rzeźby Kalidego! Oryginał na którym wzorowany był gliwicki "Chłopiec..." powstał w 1833 roku, stoi do dziś w Chorzowie.
Jak dowiedzieliśmy się od Ireny Dąbrowskiej, naczelniczki Wydziału Przedsięwziąć Gospodarczych i Usług Komunalnych, cokół przy katedrze ma zyskać swego "lokatora" do 3 maja.
glewitz - Wto Kwi 11, 2006 23:19
i po sprawie :P
Gmeras - Sro Cze 14, 2006 12:26
Rzeźby jak nie było, tak nie ma - zaalarmowała nas Bożena Marek, która mieszka nieopodal skweru przy katedrze. - Przeczytałam w DZ, że na koniec maja ma ta rzeźba stanąć, a tymczasem czerwiec w pełni i nic! Co na to władze, które obiecały mieszkańcom powrót ulubionej rzeźby?
Dlaczego "Chłopiec z łabędziem" zniknął z Gliwic? Rzeźba nie była własnością miasta lecz Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych. Miasto było obciążone jej ubezpieczaniem. Kiedy Gliwickie Zakłady Urządzeń Technicznych zechciały odlew sprzedać, Gliwice nie chciały zapłacić 38 tysięcy złotych. A teraz zapłacą 39 tysięcy.
Pierwsze sygnały, że "Chłopiec" wraca, były już ponad miesiąc temu. A my zobaczyliśmy go w Galerii Rzeźby GZUT. Miasto zapewniało, że z końcem maja ma wrócić na fontannę obok katedry św. Piotra i Pawła, na skwer Dessau. "Chłopiec z łabędziem" zniknął stamtąd w zeszłym roku i mieszkańcy natychmiast podnieśli larum.
Po interwencjach w magistracie pojawiła się oficjalna informacja, że miasto zamówiło kopię figury i zapłaci za nią 24 tysiące złotych. Mówiło się, że rzeźba powróci na skwer z końcem maja. Takie informacje uzyskaliśmy wówczas w Wydziale Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych. Tymczasem czas płynął, a miasto nie wydało GZUT-owi zlecenia na wykonanie kopii. Wysnuliśmy wczoraj wniosek, pytając o tę sprawę w magistracie, że winien zamieszania jest GZUT.
- Dlaczego? Jest popyt na ich rzeźby, mają chętnych posprzedawali wszystko, co mieli, chociaż byliśmy umówieni na odbiór rzeźby w maju z prezesem. Jakieś niedogranie wśród pracowników nastąpiło i odlewnia sama zarządziła sprzedanie "naszego" tego dla nas zrobionego "Chłopca" do Warszawy - usłyszeliśmy od jednego z urzędników w gliwickim magistracie. Pierwotnie mówiło się o 24 tys. zł. Teraz jest o 15 tys. drożej. Jak się dowiedzieliśmy, wzrosły ceny brązu, jednak kluczowa kwestia to popyt.
- Mamy potwierdzenie zamówienia z Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych na tę rzeźbę. Cena wykonania odlewu to 39 tys. plus VAT. Termin wykonania to 30 września - powiedział nam wczoraj Bolesław Maskiewicz. zastępca naczelnika Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych gliwickiego Urzędu Miejskiego. - Można więc powiedzieć, że rzeźba powróci na skwer z początkiem października.
Niewielki, jednak niezwykle uroczy pomnik, który zdobił fontannę, jest dziełem Theodora Kalidego, najwybitniejszego śląskiego rzeźbiarza XIX wieku. Przypomnijmy, że jest ona także twórcą takich dzieł, jak "Lew czuwający", czy "Lew śpiący" oraz "Dziewczyna z lirą".
"Chłopiec z łabędziem" doczekał się kilku "klonów". Jednym z nich był ten gliwicki. Można je także podziwiać w Brzegu i Legnicy, a także - w Chorzowie, rodzinnym mieście artysty.
Mariusz - Sro Cze 14, 2006 13:53
Gmeras napisał/a: | Rzeźby jak nie było, tak nie ma - zaalarmowała nas Bożena Marek, która mieszka nieopodal skweru przy katedrze. |
Pewnie moherowy beret, który nie ma nic do roboty tylko zaglądać przez okno ;)
Na starość to się ziółka pije ;)
Szamanka - Pią Maj 16, 2008 19:00 Temat postu: Chłopiec zyska efektowną oprawę Rzeźba przedstawia nagiego chłopca, który obejmuje wzbijającego się do lotu łabędzia. W 1851 roku zdobyła brązowy medal na Wystawie Powszechnej w Londynie, a zachwycony jej urodą król pruski Fryderyk Wilhelm II jedną z kopii nakazał sprowadzić do ogrodów pałacowych w Poczdamie. Swoją kopię miały też Gliwice. "Chłopiec..." był ozdobą fontanny na skwerze Dessau. Kiedy Gliwickie Zakłady Urządzeń Technicznych, właściciel rzeźby, upomniały się o jej zwrot, gliwiczanie nie odpuścili. Tak długo upominali się o rzeźbę, aż w końcu miasto zdecydowało się na zakup nowego odlewu.
- Dobrze, że rzeźba wróciła, ale stoi w takim miejscu, które jest po prostu toporne w porównaniu z jej kunsztem - mówi Marian Jabłoński, szef Metamorfoz.
Skwer jest w samym centrum miasta, tuż obok gliwickiej katedry. Zieleniec okala zabazgrany sprayem mur sąsiedniej szkoły. Do spaceru zniechęca też zapuszczony plac zabaw i pozostałości po dawnym bunkrze dla partyjnych dygnitarzy. Nie działała też fontanna. Miasto już w ubiegłym roku zapowiadało, że przebuduje skwer. Nie miało jednak pieniędzy. - Wieczorami na skwerze zbierają się menele. Nie jest oświetlony i tylko patrzeć, jak ktoś się połakomi na rzeźbę - boją się członkowie stowarzyszenia.
Tym razem udało się wygospodarować 1,1 mln zł potrzebnych na gruntowną przebudowę placu. - Teraz skwer zmieni się nie do poznania - zapewnia Iwona Kokowicz, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach. Niecka fontanny zostanie przeniesiona bliżej ulicy, a alejki będą na nowo wytyczone i wybrukowane granitową kostką. Na trawnikach zostaną posadzone nowe krzewy, buki i magnolie, a rzeźba będzie podświetlona reflektorami. - Udało nam się też porozumieć z właścicielem muru. Ustawimy przy nim pergolę, którą obsadzimy bluszczem i winoroślą. Również wejście do bunkra zostanie obsadzone krzewami i zamaskowane zielenią - mówi Kokowicz.
MZUK przygotowuje przetarg na wykonanie remontu. Prace będą prowadzone w całym sezonie letnim i potrwają do końca października.
zrodlo:Gazeta Wyborcza
glewitz - Sob Maj 17, 2008 17:36
brawo, nareszcie, żal rzeźby było :]
|
|
|