|
|
dupiate forum
|
 |
Dział sportowy - chodziarze łączcie się ;)
praz - Pią Paź 14, 2005 16:45 Temat postu: chodziarze łączcie się ;) czy jest tu ktoś kto lubi sobie czasem pochodzic bez celu, lub w konkretnym kierunku? pospacerować jak kto woli
ja preferuję "chód z celem", tj wyznaczam sobie cel i idę, a jak wy robicie?
Major - Pią Paź 14, 2005 17:16
Ja lubie pospacerowac. Nawet bardzo duzo spacerowalem, kiedy jeszcze mialem z kim. Bez celu lub z celem zalezy. Czesto byl to okoliczny lasek, badz jakies łąki.
kobi - Pią Paź 14, 2005 17:21
I tak, i nie. Zależy od wielu czynników - jestem bardzo marudny i wybredny :] Ale jeżeli taki jeden z tych czynników zostanie spełniony - mogę iść gdziekolwiek i kiedykolwiek ;)
Piotrulek - Pią Paź 14, 2005 18:15
praz napisał/a: | ja preferuję "chód z celem", tj wyznaczam sobie cel i idę, a jak wy robicie |
to podobnie jak ja,najchętniej ,gdy jest cieplo startuję z moim mlodszym synem i wyznaczamy sobie marszrutę na przyklad:jedziemy z placu piastow na daszyńskiego autobusem,a z tamt??d na poligon i przez pola na sikornik,potem przez miasto na tarnogorsk??,liczę tak skromnie ,że jest to okolo 10-14 km i to zajmuje nam okolo2-3 godzin marszu + oczywiÂ?cie miejsca popasu tak zwanego.Podczas takiego spacerku pokazuje dziecku miejsca ,gdzie jako chłopak się bawilem,mamy jeszcze inne trasy ,ale jak zechcecie posłuchać to potem opiszę. :D
frohike - Pią Paź 14, 2005 18:48
ja lubie spacerowac
niestety nie ma z kim tak chodzic
moje dzieci nie chca nigdzie ze mna chodzic :rotfl:
Piotrulek - Pią Paź 14, 2005 19:40
frohike napisał/a: | moje dzieci nie chca nigdzie ze mna chodzic |
Krzysiu to w przyszlym roku zapraszam ciebie z aparatem fotograficznym na spacer ze mn?? i moimi dziećmi... :rotfl: :rotfl:
frohike - Pią Paź 14, 2005 19:42
a moge bez aparatu tez przyjsc? :D
Piotrulek - Pią Paź 14, 2005 19:44
frohike napisał/a: | moge bez aparatu tez przyjsc |
pewnie,że możesz ale wiem ,że lubisz cykać ciekawe miejsca,a ja pokarzę ci takowe,ale zrobisz jak uważasz... :)
Ana - Pią Paź 14, 2005 19:51
praz napisał/a: | czy jest tu ktoś kto lubi sobie czasem pochodzic bez celu, lub w konkretnym kierunku? |
preferuje spacerowanie z celem bez celu ;)
teraz juz jest trochę zimno ale w okresie wiosenno - letnim często zdarzało mi się z siostrą lub koleżanką spacerować wieczorami. Tak ze dwa razy w tygodniu. Wyznaczałyśmy sobie tylko ogólny kierunek marszu i godzinkę lub dwie dreptałyśmy ulicami Niska :)
szczegółnie pamiętam jedno wyjście, było zachmurzone, ale dla nas to nie był problem, w trakcie zaczęło kropić, padać, a gdzieś w odległości 3 kilkometów od domu już lało... nie było zbyt przyjemnie :]
frohike - Pią Paź 14, 2005 19:58
myslałem ze tylko ze względu na aparat chcesz mnie zaprosić
Rafalka - Pią Paź 14, 2005 21:13
Chodzenie to moja specjalnosc! :)
Dziennie chodze ok 8 godzin.
Nic innego nie robie tylko chodze i chodze, ale zawsze w danym celu w wysnaczonym terenie i z okreslonymi przedmiotami :rotfl:
Lubie chodzic :), to jest moje hobby i codzienny sport :D
Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 21:24
ja lubie chodzić ale też zależy z kim bo samemu to czasem fajnie ale tak codziennie?? :/
Piotrulek - Pią Paź 14, 2005 23:10
Rafalka napisał/a: | Dziennie chodze ok 8 godzin |
Pewnie dlatego masz tak?? wspaniał?? figurę... :D
Dorothea - Pią Paź 14, 2005 23:21
a ja dziennie przemiezam setki schodow.....ciekawe ile kilometrow juz tak zrobiłam?
Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 23:22
spraw sobie steper :D będzie Ci mirzył ile kroków robisz a tym samym ile kilometrów:D
Dorothea - Pią Paź 14, 2005 23:26
Bary steper mam od kilku lat, teraz lezy za szafą............, zupełnie o nim zapomniałam...... :rotfl:
Bary i swinki - Pią Paź 14, 2005 23:33
widzisz jak ładnie Ci przypomniałem a Ty sie zastanawiasz ile km robisz latając po schodach :D
Dorothea - Pią Paź 14, 2005 23:40
ale schody i tak zostana bo codziennie musze po nich chodzic, ale dzieki za przypomnienie :D
praz - Sob Paź 15, 2005 08:51
jak tu tyle entuzajstów chodzenia sie znalazło to może kiedys jakis rajdzik na piechotkę? :) w jakieś fajne miejsce
Rafalka - Sob Paź 15, 2005 09:11
A schody to calkiem inna bajka :)
Nie lubie wchodzic, ale uwielbiam leciec jak szalona ze schodow z samej gory :)
Jak dziecko :rotfl:
Major - Sob Paź 15, 2005 10:22
Ale wycieczki rowerowe są ciekawsze. Mozna to wszystko co na piechote zwiedzic duzo szybciej i czasem dotrzeć do okolic gdzie bym sie nie spodziewal takich widokow np jak to:
h t t p;//img430.imageshack.us/my.php?image=09140515162aq.jpg
lub to:
h t t p;//img436.imageshack.us/my.php?image=09140514360vt.jpg
Gmeras - Sob Paź 15, 2005 11:04
Ja mam prawie dziennie spadec z Lotników na Barlickiego i spowrotem do szkoły ale jak mam zamiar spacerowac to wybiera sie jakiś cel i sie do niego zmierza :)
Ana - Sob Paź 15, 2005 11:48
Major napisał/a: | Ale wycieczki rowerowe są ciekawsze. |
Major, ale nie zastąpią one nocnego szwędania się w celu bez celu :)
ziutek997 - Sob Paź 15, 2005 13:46
Ja też zawsze dość sporo chodziłem.. nie mam samochodu więc wszedzie docieram na piechotę lub autobusem :) Przez 3 lata podstawówki miałem ponad 20 minut drogi do szkoły a potem przez 5 technikum prawie pół godziny :) I to wcale nie tempem spacerowym :)
Bardzo lubię też spacery :) Dzisiaj też wybieram się na spacerek do kolorowego jesiennego lasu :)
Aither - Pią Lis 04, 2005 17:19
Lubie spacerowac... ale tez jestem wygodna jak mam jakis cel to wole pojechac samochodem, jesli chce odpoczac, moze nawet zapomniec przez chwile o klopotach to wychodze z domu... Stanowczo wole z kims niz samemu bo czesto wpadaja glupie pomysly do glowy a skutki tych pomyslow sa czasem bolesne i oplakiwane, lubie chodzic w miejsce gdzie jestem sama... las to chyba moje ulubione miejsce gdzie moge pospacerowac...
Piotrulek - Sob Lis 05, 2005 20:00
W minioną niedzielę tak pięknie świecilo słoneczko,że wstalem raniutko,tj o godz.7.30 i po toalecie i szybkim,lekkim śniadanku pojechalem na robotę,a potem na lotnisko i mialem zamiar się przespacerować tylko tym asfalcikiem,ale jak zaszedlem na koniec asfalciku to postanoiwilem obejść cale lotnisko,bylem prawie sam ,bo nie liczę 3 osób miniętych,ale bylo fajnie ,rozmyślalem sobie i ukladalem w głowie swoje sprawy,ale bylem zadowolony i wyszlo mi to na dobre,dzięki temu jest moi dużo lepiej...piesze wędrówki są wspaniale i każdemu polecam... :ok: :super: :ok: :super:
|
|
|