|
|
dupiate forum
|
 |
Sprzęt i akcesoria - Monitor ...
Mariusz - Pią Wrz 16, 2005 14:44 Temat postu: Monitor ... Otóż mam pewien problem z moim monitorem. Jak będzie tak dalej to nie wytrzymie i poleci z 4 piętra w dół na beton ...
Tu daje zdjęcia o co mi chodzi:
h t t p;//img393.imageshack.us/img393/1374/p12701535ov.jpg
h t t p;//img393.imageshack.us/img393/2294/p12701555fa.jpg
Doskonale widać tutaj jak obraz monitora mi się "zwęża". Dzieje się tak już od dłuższego czasu, ale czasem jak walnąłem to się przestawił i działał tak jak ma działać ... terazjuż te uderzanie nie daje nic ...
Kto wie co to może być ?
Monitor już do bani ?
Może to od karty graficznej ?
PS.
Zauważyłem, że na wtyczce z monitora do karty graficznej są takie małe druciki w środku, takie 3 rządki. W drugim rządku brakuje jednego drucika, urwał się czy co. Może to ma jakiś wpływ na to ?
ziutek997 - Pią Wrz 16, 2005 14:53
drucika nie musi być... często ludzie o to pytają...
bobaw sie rozdzielczościami i ustawieniami monitora... :) myślę że powinno wystarczyć :)
[ Dodano: 2005-09-16, 15:53 ]
a możę dałęś za duże częstotliwość odświerzania :)
kobi - Pią Wrz 16, 2005 15:11
To może być wina wielu rzeczy: pada układ odchylania, może układ sterowania padł i samo się zmieniło - bawiłeś się ustawieniami? Chociaż to i tak nie pomoże. Albo po prostu się przegrzewa. Częstotliwości raczej nie bo by było tak na stałe. Stary monitor to może i jakieś kondziołki powysychały...
Mariusz - Pią Wrz 16, 2005 15:13
ziutek997 napisał/a: | bobaw sie rozdzielczościami i ustawieniami monitora... :) myślę że powinno wystarczyć :) |
Próbowałem, ale nic z tego ...
ziutek997 napisał/a: | a możę dałęś za duże częstotliwość odświerzania :) |
Jest ustawiona na zaledwie 60 Hz.
[ Dodano: 2005-09-16, 15:14 ]
kobi napisał/a: | To może być wina wielu rzeczy: pada układ odchylania, może układ sterowania padł i samo się zmieniło - bawiłeś się ustawieniami? Chociaż to i tak nie pomoże. Albo po prostu się przegrzewa. Częstotliwości raczej nie bo by było tak na stałe. Stary monitor to może i jakieś kondziołki powysychały... |
Wlaśnie boje się, że może to być wina starości. Mam monitor od początku, jakieś 6 lat mniej więcej ...
kisia - Sob Wrz 17, 2005 00:55
co wy za bzdury gadacie, to dlatego że ten samochód nie ma kół, nie ma wnętrza :rotfl: , ja na miejscu tego monitora jeszcze bardziej pozwęzałabym obraz :P ;) :rotfl:
Mariusz - Sob Wrz 17, 2005 11:40
kisia napisał/a: | co wy za bzdury gadacie, to dlatego że ten samochód nie ma kół, nie ma wnętrza :rotfl: , ja na miejscu tego monitora jeszcze bardziej pozwęzałabym obraz :P ;) :rotfl: |
Ale jesteś :>
Dowiedziałem się, że prawdopodobnie do wymiany jest tranzystor. Jak będę miał czas to podjade gdzieś do serwisu i mi wymienią :)
ziutek997 - Sob Wrz 17, 2005 12:24
eh.. msakra.. nie nawidzę serwisów.... jak czegoś nie potrafisz naprawić sam to kup sobie nowe....
niestety ale ta zasada sprawdza sie nader często... bo to co dzieje się w serwisach to jest jakaś kpina.... :/ :zdegustowany:
kobi - Pon Wrz 19, 2005 13:31
ziutek997 napisał/a: | jak czegoś nie potrafisz naprawić sam to kup sobie nowe |
Bardzo dobra zasada. Ojciec zadzwonił kiedyś po serwis TV i akurat przypadkiem znalazłem się w domu. Koleś od razu inaczej podszedł do sprawy gdy nad nim stanąłem i nie ściemniał tylko zrobił to co naprawdę wymagało wymiany :]
ziutek997 - Pon Wrz 19, 2005 14:03
Jak im pokażesz ze coś wiesz... to nieraz są nieżle zmieszani...
wystarczy ze będziesz dociekał co gdzie jak... wypytasz dokłądnie....
bo zazwyczaj skasują odpowiednią kwotę a jak zapytasz to odpowiedzą cokowliwek bo się nie znasz....
kobi - Pon Wrz 19, 2005 14:31
ziutek997 napisał/a: | zazwyczaj skasują odpowiednią kwotę a jak zapytasz to odpowiedzą cokowliwek bo się nie znasz... |
A czy my sami nie stosujemy takiej taktyki? W różnych sytuacjach, żeby osiągnąć jakiekolwiek korzyści, niekoniecznie finansowe, wystarczy powiedzieć coś w taki sposób by nikt nie zrozumiał ;)
ziutek997 - Pon Wrz 19, 2005 14:40
mhm... ale jak zapytasz z jakiego obwodu pan wyminił ten tranzystor... a czemu wstawił mocniejszy... itd itp... to zrobi oczy jak ping pongi :P heheheh
Demmo - Pon Wrz 19, 2005 21:22
hmm.. nie wiem na ile to się sprawdza przy monitorach, ale czesto jeżeli pomaga potraktowanie czegoś z trepa, to przyczyną są tzw. "zimne luty" - po jakimś czasie w układach które się nagrzewają cyna nie bardzo ma ochotę trzymać się ścieżek ;)
ja tak już kilka razy naprawiałem swój telewizor.. :)
bo kiedyś jak koleś przyszedł go naprawiać to udawał ze coś tam wymienia, zaradza i czaruje, a tylko przetapiał luty.. ;) skasował za to chyba ze 2 stówki..
a że szkoda kasy, to jak teraz telewizor coś ściemnia, to lutownica i jazda :D
ale jeżeli już chcesz oddawać monitor do serwisu, to polecam serwis w łabędach.. mi przynajmniej tam naprawili dość tanio 2 monitory..
jak jadąc np. kozielską lub portową do łabęd - się jedzie i jedzie, potem się jedzie ;) przejeżdza się obok śluzy, potem pod wiaduktem.. dalej można jechać albo przez tory, albo pod kolejnym wiaduktem..
spod tego wiaduktu wyjeżdza się na skrzyżowanie z wysepką - miejsce znienawidzone przez kierowców L-ek :] i jak stoisz pod tą górką, możesz jechać w lewo lub w prawo..
więc jedziesz prosto :rotfl: i wjeżdzając tam w podwórko jesteś już pod serwisem zlokalizowanym w domku.. wchodzi się od strony podwórka..
:]
ziutek997 - Sro Wrz 21, 2005 13:20
eh... no ja słyszałęm opowieśći doktorków z polibudy którzy stwierdzili że sami sobie naprawia sprzęt... w koncu to banał... wiedzą że tu prostokąt... tu stały... a tu jest tranzystor i kondensator.... :P
No i tak mijały godziny z miernikiem.... aż do znudzenia... i do serwisu...
A koleś co robi?? Oczywiście lutownica i jazda... bez sprawdzania... bo może gdzieś jest zimny lut... a jak to nie pomoze to na głupa wymiana kolejnych częsci...
bo diagnoza tego ustrojstwa nie zawsze jest taka prosta.. a psują się zazwyczaj te same części :)
Demmo - Sro Wrz 21, 2005 23:37
he he.. no mówię.. tego typu objawy to często zimne luty więc koles na ślepo jedzie :) może trafi ;)
|
|
|