| 
							 
							
								|   | 
								dupiate forum
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Na wesoło - Porozmawiajmy z pilotami 
						
												 Aither - Sro Sie 03, 2005 14:43 Temat postu: Porozmawiajmy z pilotami Autentyczne dialogi pilotów [a potem mowia ze nikt ich nie rozumie] : 
 
> > > Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo. 
 
> > > Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wys. 35000 stop? 
 
> > > Wieża: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, 
 
> > > którego macie przed sobą... 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340? 
 
> > > Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340. 
 
> > > Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw włączyć 
 
> > > przed startem pozostałe dwa silniki. 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Pilot: Dzień dobry Bratysławo. 
 
> > > Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń. 
 
> > > Pilot: Wiedeń? 
 
> > > Wieża: Tak. 
 
> > > Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy. 
 
> > > Wieża: OK w takim razie przerwijcie lądowanie 
 
> > > i skręćcie w lewo... 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Pilot Alitalia, któremu piorun wyłączył pół kokpitu: 
 
> > > Skoro wszystko wysiadło, nic już nie działa, wysokościomierz 
 
> > > nic nie pokazuje....; 
 
> > > Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego samolotu: 
 
> > > Zamknij się, umieraj jak mężczyzna 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje... 
 
> > > Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze. 
 
> > > Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już całą wieczność czekamy 
 
> > > na cysternę. 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Pilot: Prosimy o pozwolenie na start. 
 
> > > Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie? 
 
> > > Pilot: Do Salzburga, jak w każdy poniedziałek... 
 
> > > Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK 
 
> > > Pilot: No to super, czyli mamy wolne... 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Wieża: Wasza wysokość i pozycja? 
 
> > > Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej... 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Wieża: Macie dość paliwa czy nie? 
 
> > > Pilot: Tak. 
 
> > > Wieża: Tak, co? 
 
> > > Pilot: Tak, proszę pana. 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu. 
 
> > > Pilot: Wtorek by pasował... 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > DC-1 miał bardzo daleką drogę hamowania po wylądowaniu 
 
> > > z powodu nieco za dużej prędkości przy podejściu 
 
> > > Wieża San Jose: "American 751 skręć w prawo 
 
> > > na końcu pasa, jeśli się uda. Jeśli nie, znajdź wyjazd 
 
> > > "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na światłach 
 
> > > w prawo, żeby zawrócić na lotnisko. 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do: 
 
> > > wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, 
 
> > > napotkanych podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany 
 
> > mechanikom 
 
> > > w celu dokonania odpowiednich korekt. 
 
> > > Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części 
 
> > > kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi 
 
> > > przed następnym lotem. 
 
> > > Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są 
 
> > > pozbawieni poczucia humoru. 
 
> > > Poniżej zamieszczono kilka przykładów podanych 
 
> > > przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone 
 
> > > przez mechaników. 
 
> > > Przy okazji warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną 
 
> > > z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego 
 
> > > wypadku... 
 
> > > P = problem zgłoszony przez pilota 
 
> > > O = Odpowiedź mechaników 
 
> > > 
 
> > > P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal 
 
> > > wymaga wymiany. 
 
> > > O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * * 
 
> > > P: Przebieg lotu próbnego OK. 
 
> > > Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo. 
 
> > > O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego 
 
> > > lądowania. 
 
> > > * * * * * * * * * * * * * * * * * *
												 ziutek997 - Sro Sie 03, 2005 14:51
  :)  :]  :P
												 Aither - Sro Sie 03, 2005 14:56
  :) no tak... chcialabym podsluchac rozmowy naszych pilotow :D  :hyhy:  :rotfl:
												 kobi - Sro Sie 03, 2005 15:27
  A tak w ogóle to leci z nami pilot? :looka:
												 Aither - Sro Sie 03, 2005 15:28
  kobi jasne :) i to Pani pilot  :hyhy:
												 ziutek997 - Sro Sie 03, 2005 16:43
  chmm?? a kto to taki bo chętnie poznam kobietę w mundurze :hyhy:  :P
												 Aither - Sro Sie 03, 2005 16:44
  :(  no niestety ja juz munduru nie moge wlazyc... moze kisia sie podejmie tego :) w koncu Pierwsza Dama tego forum :)
												 Szamanka - Sro Sie 03, 2005 18:37
  ziutek  	  | Cytat: | 	 		  | chętnie poznam kobietę w mundurze | 	   ja nosze bialy mundurek  :D  :D 
 
 
a tak wracajac do rozmowy tych pilotow....dobrze,ze jak latam samolotami to piloci jedynie sie witaja i nie mam wcale ochoty ich slyszec  :rotfl: ..ale przypomnial mi sie kawal
 
 
Po starcie samolotu kapitan zapomnial wylaczyc mikrofon.....mowi do drugiego pilota
 
-Teraz wypijemy sobie kawe a potem bedziemy kochac sie ze stewerdesami ( powiedzialm to lagodnie  :D )
 
 
Pasazerowie wszyscy zdziwieni a stewardesa czerowna,szybko biegnie do kabiny....niestety na poczatku samolotu starszy pan podstawil jej noge i mowi
 
-Dokad sie tak spieszysz,nie slyszalas,ze najpierw beda kawe pic 
 
 
 
no mysle ze nie pokrecilam
												 kobi - Sro Sie 03, 2005 18:41
  :rotfl:
 
 
Swoją drogą to uwielbiam latać samolotami  :oczami:  Nigdy mi się to nie znudzi  :zawstydzony:
												 kisia - Sro Sie 03, 2005 18:48
  a po co nam pilot, włączymy sobie autopilota  :D 
 
chociaz w sumie chętnie wbije sie w mundurek  :hyhy:
 
no to co :?: lecimy :?:
												 Szamanka - Sro Sie 03, 2005 19:03
  ja nie latam...porzadna jestem  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
												 kobi - Sro Sie 03, 2005 19:06
 
  	  | Szamanka napisał/a: | 	 		  | ja nie latam...porzadna jestem | 	  
 
Tylko jedno Ci w głowie :P:P:P
												 frohike - Sro Sie 03, 2005 19:10
  a ja bym sie przelecial ale jakos nie ma okazji
												 Szamanka - Sro Sie 03, 2005 19:11
  kobi  	  | Cytat: | 	 		  | Tylko jedno Ci w głowie | 	   zawstydzasz mnie  :zawstydzony:  :zawstydzony:
												 kisia - Sro Sie 03, 2005 19:11
  a kto się ze mna przeleci  :hyhy:  :rotfl:
												 Szamanka - Sro Sie 03, 2005 19:12
  :zly:  :zly:  :zly: OoooooO..prosze..a mowia,ze tylko ja.... :zly:
												 frohike - Sro Sie 03, 2005 19:13
  gdyby byl tu darek to wiem co by teraz napisal :rotfl: 
 
 
 
wiec poki co ja ja ja ja
 
 :D 
 
tylko ty stawiasz  :rotfl:
												 kobi - Sro Sie 03, 2005 19:15
  Hym...
												 Aither - Sro Sie 03, 2005 20:42
  spoko spoko jak tylko sie pojawi jutro dzis za miesiac to ostro skomentuje wasze "latanie" :) prawde mowiac to ja wolalabym po prostu wsiasc w samochod i sie przejechac :D
												 kisia - Sro Sie 03, 2005 21:49
  frohike nie ma sprawy, mogę postawić  :rotfl:  :rotfl:
												 Aither - Sro Sie 03, 2005 21:51
  :zawstydzony:  ja chce popatrzec jak stawia  :zawstydzony:
												 frohike - Sro Sie 03, 2005 22:09
  ja tez chce to widziec  :D
												 Dana - Sro Sie 03, 2005 22:39
  kisia Aither frohike czy to znowu impreza - że stawiacie w samolocie  :rotfl: 
 
Kiedy odlot chce być przy tym  :rotfl:
												 Szamanka - Czw Sie 04, 2005 01:42
  :przestraszony:  :przestraszony:  :przestraszony: ..ja wysiadam ja nie lece.....nie ze mna stawianie i odlatywanie  :kwasny:
												 kisia - Czw Sie 04, 2005 07:38
  Szamanka no nie bój się nie zrobie Ci krzywdy im nas więcej tyl odlot będzie przyjemniejszy  :rotfl:  :hyhy:  :D
												 Aither - Czw Sie 04, 2005 10:52
  ale trzeba przyznac... ze rozmowy pilotow z wieza jest "zabojcza" :) jak cos jeszcze takiego znajde to wrzuce :)
												 Szamanka - Czw Sie 04, 2005 22:29
  Znalazlam cosik...wrzucam.... :D  :D 
 
 
 
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należa do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że bedziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak wiec z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206. 
 
Speedbird 206: "Dzien dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania. 
 
Ground: Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki. 
 
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się. 
 
Kontrola naziemna: Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?" 
 
Speedbird 206: Chwile, Kontrola, szukam mojej bramki. 
 
Kontrola (z arogancką niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byłes we Frankfurcie!?" 
 
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj. 
 
 
 
.........................................................................................................
 
 
 
Wieża: Halo, lot 56, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj skrzydłami... 
 
Pilot: OK, wieża, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj wieża!? 
 
 
 
.........................................................................................................
												 Aither - Pią Sie 05, 2005 05:41
  ROTFL pierwsze kapitalne :D heheheheheehheheeeeeee
 
 
ciekawe ktora wieza ma machac :D
												 ziutek997 - Pią Sie 05, 2005 09:14
  heheh  :rotfl:
												 Aither - Pią Sie 05, 2005 10:51
  ziutek997 zboku o czym pomyslales :P  :zawstydzony:
												 cinque - Pią Sie 05, 2005 13:11
  no rewelacja, wszystkie :D
 
 :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:
												 frohike - Pią Sie 05, 2005 14:04
  hihihi cos zrzucic
 
niezle
												 cinque - Pią Sie 05, 2005 14:53
  Pracownik linii Southwest Airlines: "Witamy na pokladzie lotu linii Southwest z X do Y. Aby zapiac pasy, prosze wsunac metalowa czesc do sprzaczki i mocno zacisnac. Ten pas bezpieczenstwa dziala jak kazdy inny, a jezeli nie wiecie jak sie zaklada pas bezpieczenstwa, nie powinniscie wychodzic z domu bez opieki. W wypadku naglej utraty hermetycznosci, maski tlenowe zsuna sie z sufitu. Wtedy prosze przestac krzyczec, zlapac maske, nalozyc na twarz. Jezeli podrózujecie z malym dzieckiem, najpierw nalózcie swoja maske, a dopiero potem nalózcie maske dziecku. Jezeli podrózujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie, które kochacie bardziej."
 
 
---------------------
 
"Wasze fotele moga byc uzyte jako podreczne pontony, i w przypadku awaryjnego ladowania w morzu prosimy je sobie zabrac z najlepszymi zyczeniami."
 
 
--------------------
 
"Przed wyjsciem z samolotu prosimy sprawdzic, czy zabrali Panstwo bagaz. To, czego Panstwo zapomna, zostanie rozdzielone po równo posród zalogi. Prosimy nie zostawiac dzieci ani malzonków."
 
 
------------
 
"Ostatni wychodzacy sprzata samolot!"
												 cinque - Pią Sie 05, 2005 14:57
  Pilot: "W jakiej jesteśmy odległości od innego samolotu?"
 
Kontrola: "Trzy mile."
 
Pilot: "Nam to nie wygląda na trzy mile!"
 
Kontroler: "Jesteście półtorej mili od niego, a on od was półtorej mili... razem trzy mile."
												 Aither - Pią Sie 05, 2005 15:25
  BUHEHEHEHHEHEHEHEHHEEEEEEEE  :rotfl:  :hyhy:  :P  ;)
												 Szamanka - Pią Sie 05, 2005 20:49
  :rotfl:  :rotfl:  :rotfl:  	  | Cytat: | 	 		  | Prosimy nie zostawiac dzieci ani malzonków." ...... zostanie rozdzielone po równo posród zalogi. | 	    :rotfl:  :rotfl:
												 Aither - Sob Sie 06, 2005 22:24
  no jakby tam byl jakis fajny maz....  :oczami:
												 SuperNova - Wto Lis 01, 2005 22:45 Temat postu: Rozmowy pilotów  :) Są to dość specyficzne rozmowy i jesli są (podobno) autentyczne to chyba mają wesoło piloci i reszta ekipy naziemnej  ;) 
 
 
........................................................................
 
Pilot helikoptera do kontroli podejscia: "Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem Cubla."
 
drugi glos na tej samej czestotliwosci: "NIE! Nie mozesz! Ja tez jestem na tej samej wysokosci nad tym samym namiarem!"
 
Krótka przerwa, po czym odzywa sie glos pierwszego pilota (bardzo glosno):
 
"Ty idioto! Ty jestes moim drugim pilotem!"
 
 
.........................................................................
 
uslyszane na czestotliwosci BNA (lotnisko w Nashville, Tennessee):
 
czlonek zalogi: "Zaraz! Daliscie nam takie wskazanie altimetru, jakbysmy byli 15 stóp pod ziemnia!"
 
wieza: "No to peryskop do góry i kolowac do rampy!"
 
 
.............................................................................
 
Cessna 152: "Mój poziom lotu trzy tysiace siedemset (370 tys. stóp)."
 
kontroler: "W takim razie skontaktuj sie z centrum kosmicznym w Houston."
 
 
...........................................................................
 
Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
 
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35000 stóp?
 
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie  przed sobą..
 
 
.............................................................................
 
Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
 
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej
 
 
................................................................................
 
Rzecz dzieje się w piękny letni słoneczny dzień, opodal lotniska Billund, w Danii.
 
Kontrola Billund: "Szybowce 82 i D5, podajcie pozycję i wysokość?"
 
Pilot 82: "Nad jeziorem, 6400 stóp."
 
Pilot D5: "Ta sama pozycja, ta sama wysokość."
 
Kontrola (zimnym, suchym głosem): "To mam wyjąć raport o kolizji?"
 
 
..............................................................................
 
Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podejście do przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi, nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na małym lotnisku wywołując je:
 
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
 
Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z radia. Lekcje nie przynosiły rezultatu i pilot kontynuował swoje codzienne pytania "zgadnij kto?".
 
Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało:
 
- "Dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?"
 
Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasił wszystkie światła na lotnisku i odpowiedział:
 
- "Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!"
 
Od tej chwili komunikacja radiowa przebiegała najzupełniej prawidłowo...
 
 
..................................................................................................
 
Pilot: Wieza, co robi wiatr?
 
Wieza: Wieje. (smiechy w tle)
 
 
................................................................................................
 
pilot-uczen: "Zgubilem sie; jestem nad jakims jeziorem i lece na wschód"
 
kontroler: "Zrób wielokrotnie skret o 90 stopni, to bede mógl cie znalezc
 
na radarze" (krótka przerwa...)
 
kontroler: "No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki. Proponuje natychmiast skrecic na zachód..
												 SuperNova - Wto Lis 01, 2005 22:57
  I jeszcze jedna mała seria z cyklu ........Huston,Huston .....
 
 
Houston, mamy kontakt wzrokowy ze stacją "Mir"
 
- Zrozumiałem. Nawiążcie łączność bezpośrednią. I pamiętajcie, że "Job waszu mać" nie znaczy "dobry wieczór" po rosyjsku
 
...........................................................................
 
Jak tylko wylądujemy, wezmę szybko prysznic, wskoczę do łóżka, złapię żonę za...
 
- Atlantis, tu Houston! Może wyłączcie ten mikrofon? Żonę już uprzedziliśmy
 
.............................................................................
 
 Ups....
 
- Co to znaczy "ups"?? Jak coś zepsujecie, to wam potrącę z pensji za cały Atlantis!
 
.............................................................................
 
 Houston, widoczność znakomita, z tyłu zostawiliśmy Kalifornię, przed nami widać Nowy Jork, jesteśmy chyba gdzieś nad Indianą...
 
- Zwłaszcza, że właśnie lecicie nad Australią...
 
............................................................................
 
Zawsze chciałem latać jako pilot na jakiejś krótkiej, stałej trasie...
 
- No i latasz! Start Cap Canaveral - lądowanie Cap Canaveral, już chyba krótszej nie znajdziesz...
 
.............................................................................
 
 Columbia, jaka wysokosc?
 
- Houston, jestem 167.000.000,00
 
- Zamknij tą webpage, idioto, to ostatnia wygrana w Multi Lotto...
 
..............................................................................
 
 Houston, przygotowania do lądowania zakończone
 
- Zrozumiałem, Discovery. Materiały łatwopalne zabezpieczone?
 
- Wszystko OK, Houston. Cały spirytus wypili Rosjanie...
 
...............................................................................
 
 Houston, podchodzimy do lądowania
 
- Endeavour, pamiętaj: to duże niebieskie to Ocean Atlantycki, celuj w to małe szare - to Floryda. I lepiej w nią traf, bo dzisiaj cholernie zimna woda...
 
................................................................................
 
Houston, przystępujemy do naprawy paneli.
 
- Zrozumiałem, Discovery. Ale jak mi który jeszcze raz narysuje na satelicie gołą babę, to będzie leciał drugi raz ze ścierką w jednej i Mr. Proper w drugiej ręce...
 
..................................................................................
												 Dev - Wto Lis 01, 2005 23:28
  heheeeheheheehhee  czad :):):):):)
												 p4cz3k - Sro Lis 02, 2005 08:36
 
  	  | SuperNova napisał/a: | 	 		  ouston, przystępujemy do naprawy paneli. 
 
- Zrozumiałem, Discovery. Ale jak mi który jeszcze raz narysuje na satelicie gołą babę, to będzie leciał drugi raz ze ścierką w jednej i Mr. Proper w drugiej ręce... | 	  
 
 
 
Rotfl =]
												 Szamanka - Sro Lis 02, 2005 13:33
  Wszystko fajnie,pieknie i kolorowo ale taki temacik  juz istnieje
 
 
 
h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/rozmowy/viewtopic.php?t=1334
 
 
 
wiec prosze nasz Wladze  o polaczenie tematow  :D
												 SuperNova - Sro Lis 02, 2005 14:14
  Aj ja goopia ex blondi nie zwróciłam uwagi zatem bardzo przepraszam  ;) 
 
 
Mechanicy kontra piloci
 
Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza nt. problemów technicznych, napotkanych podczas lotu.
 
Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, ze załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka aktualnych przykładów podanych
 
przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników.
 
Przy okazji warto zauważyć, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...
 
 
P = problem zgłoszony przez pilota
 
O = Odpowiedz mechaników
 
 
 
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
 
O: Niemal wymieniono lewa wewnętrzna opona podwozia głównego.
 
 
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego ładowania przyziemia bardzo twardo.
 
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.
 
 
P: Cos się obluzowało w kokpicie.
 
O: Cos umocowano w kokpicie.
 
 
P: Martwe owady na wiatrochronie.
 
O: Zamówiono żywe.
 
 
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokość' obniża lot 200 stop/minutę.
 
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
 
 
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
 
O: Ślady zatarto.
 
 
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
 
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
 
 
P: Zaciski blokujące powodują unieruchamianie dzwigni przepustnic.
 
O: Właśnie po to są.
 
 
P: Układ IFF nie działa.
 
O: Układ IFF zawsze nie działa kiedy jest wyłączony.
 
 
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
 
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
 
 
P: Brak silnika nr 3.
 
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
 
 
P: Radar mruczy.
 
O: Przeprogramowano radar by mówił. 
 
 
Z (załoga): Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
 
TON (techniczna obsługa naziemna): Usunięto pilota z samolotu.
 
 
Z: Zegar pilota nie działa.
 
TON: Nakręcono zegar.
 
 
Z: Igła ADF nr 2 szaleje.
 
TON: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
 
 
Z: Samolot się wznosi jak zmęczony.
 
TON: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.
 
 
Z: 3 karaluchy w kuchni.
 
TON: 1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.
												 kisia - Sro Lis 02, 2005 18:12
 
  	  | Szamanka napisał/a: | 	 		  | wiec prosze nasz Wladze o polaczenie tematow | 	  
 
władza przybyła władza scaliła ;) :D
												 Szamanka - Sro Lis 02, 2005 18:20
  kisia,  :padam:  :padam:  :padam:
												 Szamanka - Sob Sty 06, 2007 15:33 Temat postu: Czego nie chciałbyś usłyszeć w samolocie? Wyobraź sobie taką sytuację... Tanie linie lotnicze. Ty jako pasażer. Popsuty interkom w kabinie pilota, przez co słychać w przedziale pasażerskim wszystkie wypowiedzi pilotów... 
 
 
-Co to za niebieski dymek?
 
 
- Stary, a jak strzałka jest na E to dobrze, czy źle?
 
 
- Kto wyrwał 43 stronę instrukcji!?
 
 
-- Co cię nie zabije to Cię wzmocni. Lądujemy bez podwozia.
 
 
-- A widziałeś jak w GTA przeleciałem pod mostem? Nie? To ci pokażę...
 
 
Będziemy lądowali awaryjnie na autostradzie.
 
Kontrola lotów: 
 
- Jesteście w Polsce, tu nie ma tak długich autostrad.
												 Aither - Sob Sty 06, 2007 15:45
 
  	  | Szamanka napisał/a: | 	 		  | -Co to za niebieski dymek? | 	  
 
mwehehehee :D no nie chcialabym tego uslyszec :) i na pewno nie chodzilo im o dymek z "komina" :D
 
 
 	  | Szamanka napisał/a: | 	 		  Będziemy lądowali awaryjnie na autostradzie. 
 
Kontrola lotów: 
 
- Jesteście w Polsce, tu nie ma tak długich autostrad. | 	  
 
hahaha co prawda to prawda :D
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |