dupiate forum

Na wesoło - Hymn Pracownika

Szamanka - Czw Lip 28, 2005 08:50
Temat postu: Hymn Pracownika
HYMN PRACOWNIKA

Nie chcę podwyżki, po co trzynastki;
To wszystko nędzne szczęścia namiastki,
A szczęście dla mnie to praca szczera;
Dwanaście godzin przy komputerach!
Nie wzbraniaj ojcze! Precz z oczu, matko!
Nie dla mnie żona i dzieci stadko,
Jeść, spać, dorastać – ja pragnę w biurze
I umrzeć – z dłońmi na klawiaturze.
Lecz zanim zejdę, normę wykonam,
Godzin piętnaście – także podołam!
nie chcę obiadu, nie chcę kolacji,
walczę o wartość firmowych akcji!
A kiedy umrę – tak się rozmarzę,
Nad trumną ujrzę zarządu twarze...
Nie, tak nie będzie, prawda to szczera,
Ci będą znowu szukać frajera!

Czarnulka - Czw Lip 28, 2005 08:53

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Masochista :rotfl: :rotfl:

kisia - Czw Lip 28, 2005 09:04

no to chyba ja nie jestem prawdziwym pracownikiem :rotfl: :rotfl: RZ?DAM podwyżki , marzę o trzynastce, chociaz często 12 godzin przed kompem spędzam, :przestraszony: :rotfl:
Piotrulek - Czw Lip 28, 2005 09:37

Oj jak miło by było zatrudnić kogoś takiego!!!!!Szukam takiej ofiarnej duszyczki!!!!!!
Szamanka - Czw Lip 28, 2005 09:40

Piotrulek tzn
Cytat:
Dwanaście godzin przy komputerach!
? :) ...jak dla mnie moge wiecej.... :D pisze podanie :D
cinque - Czw Lip 28, 2005 11:24

o Hessus to o mnie i o moich wspolpracownikach..... :rozpacz:
Piotrulek - Czw Lip 28, 2005 13:48

Szamanka napisał/a:
pisze podanie



Kurcze już nie mogę się doczekać takiego podanka :) :)

Aither - Nie Lip 31, 2005 11:00

hehehehehehe :) dzieki Bogu juz nie musze takiego spiewac :D
Szamanka - Pią Sie 05, 2005 23:13

Podanie o podwyzke



Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z nastepujących powodów:

Wykonuję pracę fizyczną.

Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku.

Przede wszystkim pracuję głową.

Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe.

Pracuję w zanieczyszczonym środowisku.

Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową.

Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji.

Pracuję w wysokich temperaturach.

Narażam się na niebezpieczeństwo chorób zawodowych.

Penis

Odpowiedź z działu kadr

W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ:

Nie pracuje Pan w systemie ośmiogodzinnym.

Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy.

Nie zawsze wykonuje Pan polecenia kierownictwa.

Nie przebywa Pan w wyznaczonym miejscu, ale ciągle je zmienia.

Za często robi Pan przerwy w pracy.

Nie wykazuje się Pan inicjatywą i checią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją kierownictwa.

Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany.

Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi bhp, nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej.

Unika Pan pracy jedną zmianą po drugiej. Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem. I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy, taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki.

kobi - Pią Sie 05, 2005 23:48

:rotfl:
kisia - Sob Sie 06, 2005 00:29

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Dana - Sob Sie 06, 2005 02:11

tak mojemu kierownikowi Hymn bardzo przypadłby do gustu --- nie doczekanie jego :P
Szamanka - Pią Sie 12, 2005 15:32

Mamy hymn....a ze sezon urlopowy kazdy potrzebuje wypoczynku...

o to przyklad jak napisac zwykly wniosek o urlop


O Istoto Najdoskonalsza!

Ja, padalec ohydny co z najpodlejszej dziury kloacznej wypełzł, niegodzien Twych przeczystych śladów ciałem mym haniebnym brukać, ni wzroku kaprawego na Twój cień potężny wznosić, ani moim tchem cuchnącym krystalicznej woni oddechu Twego kalać, ja, najnędzniejszy z nędznych wiję się u Twych stóp, które po płatkach róży jeno stąpać winny, nikczemną twarzą w proch padając, błagam najpokorniej Cię, o Dostojny, byś raczył skłonić swe boskie oblicze i by Twe niezmącone oko spoczęło na tym lichym wniosku. I ze swej jamy nieczystej, ja, pies plugawy, skamlę do Ciebie, o Najmądrzejszy z Mądrych, byś w łaskawości Swej nieskończonej wniosek ów raczył przyjąć.

Szamanka - Pią Lis 25, 2005 18:47
Temat postu: Apel do pracowników
Byl hymn pracownika i podanie do pracodawcy o podwyzke :rotfl: byla tez modlitwa do wyzszego i wielkie blaganie

a teraz rzucamy pileczke w inna strone


Drodzy Pracownicy
Po wnikliwych obserwacjach i wielu skargach od pracowników, zarząd naszej firmy postanowił wprowadzić zakaz używania wulgarnego języka w czasie pracy. Od dzisiaj nie wolno używać w komunikacji wewnątrz firmy słów powszechnie uznawanych za obraźliwe czy wulgarne. Drodzy pracownicy, musicie zdawać sobie sprawę, że bardzo często macie do czynienia z osobami o wiele wrażliwszymi od siebie i używając dość swobodnego języka możecie kogoś urazić czy spowodować u niego nieodwracalne zmiany psychiczne. Ten typ języka nie będzie już tolerowany, a kto się nie zastosuje do tego zarządzenia poniesie surowe konsekwencje. Aby ułatwić wszystkim "przejście" na akceptowalny dla wrażliwych uszu język zarząd przygotował podręczną listę zwrotów zamiennych pod nazwą: "LEPIEJ POWIEDZ..." Zwroty zostały tak opracowane, że sprawna wymiana pomysłów i informacji będzie możliwa bez straty czasu i wysokiej efektywności komunikacji. A oto przygotowana na podstawie wnikliwych obserwacji rozmów pracowników lista:

LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbym dzisiaj zostać po godzinach.
ZAMIAST: Czyś ty och...? Co ja kur.... domu nie mam czy co?

LEPIEJ POWIEDZ: Myślę, że w ten sposób nie uda nam się tego zrobić.
ZAMIAST: I tak kur... do zaje....! Całe życie z kretynami!

LEPIEJ POWIEDZ: Może powinieneś jeszcze to sprawdzić...
ZAMIAST: No i weź tu kur... tłumacz debilowi...

LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestniczę w realizacji tego projektu.
ZAMIAST: A ch... mnie to obchodzi!

LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm... To bardzo interesujące...
ZAMIAST: Co ty pier...?

LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakoś rozplanować...
ZAMIAST: I kur... dopiero teraz mi o tym mówisz?

LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznany ze sprawą...
ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniem czyjejś du...!

LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana...
ZAMIAST: I ch.. ci w du....

LEPIEJ POWIEDZ: Jestem w tej chwili zawalony robotą...
ZAMIAST: I co kur... jeszcze mam zrobić? Mam płacone na godzinę...

LEPIEJ POWIEDZ: Lubię wyzwania...
ZAMIAST: Poszukaj sobie kogoś głupszego od siebie do czarnej roboty...

LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ci w tej chwili pomóc.
ZAMIAST: Poje... cię? Frajera szukasz?

LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywną i przebojową osobą.
ZAMIAST: To suk... jakich mało!

LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcej poćwiczyć robienie tego.
ZAMIAST: Przecież ty kur... nie masz zielonego pojęcia jak to się robi!

LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mnie kłopotliwe...
ZAMIAST: Chyba cię kur... poje...!

Z góry dziękujemy za zastosowanie się do powyższego zarządzenia i życzymy miłej atmosfery w komunikowaniu się ze współpracownikami, mając nadzieję że nasz drobny wkład w postaci przygotowanej listy przyczyni się do zwiększenia efektywności pracy i usprawnienia komunikacji.
Jeszcze raz dziękujemy
Departament Kadr

Krzysio - Pią Lis 25, 2005 19:15

Cytat:
LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywną i przebojową osobą.
ZAMIAST: To suk... jakich mało!

lol

niezgrzeszona Stysia - Pon Gru 05, 2005 15:25

Nowy regulamin Pracownika


1. Sposób ubierania się w pracy
Wskazane jest, abyś przychodził dopracy ubrany zgodnie z wysokością
swojej płacy. Jeżeli przychodzisz w butach Prady za $350 i z torbą Gucci
za $600 to zakładamy, że powodzi ci się dobrze i nie potrzebujesz podwyżki.
Jeżeli ubierasz się skromnie, to znaczy, że powinieneś nauczyć się
lepiej dysponować swoimi pieniędzmi żeby kupić sobie lepsze ubranie.
Dlatego też nie potrzebujesz podwyżki.
Jeżeli twój strój jest średniej klasy to znaczy, że twoja płaca jest
na odpowiednim poziomie i nie potrzebujesz podwyżki.

2. Zwolnienia chorobowe
Nie honorujemy już zwolnień lekarskich. Jeżeli byłeś w stanie pójść do
lekarza, to równie dobrze mogłeś przyjść do pracy.

3. Urlopy
Każdy pracownik dostanie 104 dni urlopu w roku. Terminy zostały już
ustalone: są to soboty i niedziele.

4. Zwolnienia na wypadek pogrzebu
Nie ma żadnego usprawiedliwienia nie stawienia się do pracy. Nie
możecie już nic zrobić dla zmarłych kolegów, członków rodziny czy
współpracowników.
W rzadkich przypadkach, kiedy pracownik MUSI wziąc udział w pogrzebie,
ceremonia powinna odbywać się późnym wieczorem. Wtedy pracownik może
pracować w przerwie na lunch, aby wyjść godzinę wcześniej.

5. Korzystanie z toalety
W toalecie spędza się stanowczo za dużo czasu. Dlatego też wprowadzono
3-minutowy limit użytkowania toalety. Po tym czasie włączy się syrena
alarmowa, papier toaletowy zostanie schowany, drzwi od kabiny zostaną
otworzone i zostanie zrobione zdjęcie. Jeżeli przekroczenie czasu
zdarzy ci się dwukrotnie, twoje zdjęcie (to zdjęcie) zostanie umieszczone w
biuletynie firmowym w rubryce "Recydywiści".

6. Przerwa na lunch
Wychudzeni na zjedzenie lunchu mają 30 minut, żeby mogli zjeść więcej
i nabrać zdrowego wyglądu. Pracownicy z normanlą wagą mają na zjedzenia
lunchu 15 minut. Tyle akurat wystarczy, aby zjeść posiłek pozwalający
utrzymać stałą wagę. Grubasy mają 5 minut. Akurat tyle zajmuje wypicie Slim
Fast\'a.

Dziękujemy za lojalność wobec naszej firmy. Jesteśmy tutaj, aby
zapewnić dobre samopoczucie wynikające z pracy dla nas. Dlatego też
wszystkie pytania, komentarze, uwagi, skargi, insynuacje, oskarżenia i
wyzwiska powinny być kierowane gdzie indziej.

Udanego tygodnia życzy
KIEROWNICTWO

super :super:

Szamanka - Pon Gru 05, 2005 21:32

Cytat:
W toalecie spędza się stanowczo za dużo czasu. Dlatego też wprowadzono
3-minutowy limit użytkowania toalety. Po tym czasie włączy się syrena
alarmowa, papier toaletowy zostanie schowany, drzwi od kabiny zostaną
otworzone i zostanie zrobione zdjęcie
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
cinque - Pią Gru 16, 2005 16:54

Szef do pracowników - po godzinach (ciemna noc za oknem...):
-Doszły mnie słuchy, ze niektórzy z was prowadzą jakieś zycie prywatne - najwyższa pora to zmienić!

Szamanka - Pią Sty 06, 2006 18:35
Temat postu: 12 wykrętów jeśli złapią Cię na spaniu w pracy
1. W banku krwi powiedzieli mi, że to może się przydarzyć.

2. To jest 15-sto minutowa drzemka regenerująca, o której tyle mówili podczas tego kursu "Zarządzanie czasem", na który mnie wysłałeś.

3. Nie spałem! Medytowałem nad celem misji i układałem sobie w głowie nowy projekt.

4. To jest jeden z siedmiu nawyków ludzi wysoce wydajnych.

5. O rany! To lekarstwo, które wczoraj zażyłem wciąż działa!

6. Testowałem moją klawiaturę na odporność na zaślinienie.

7. Robiłem bardzo specyficzne ćwiczenie Yoga uwalniające od stresu związanego z praca. Chyba nie będziesz mnie dyskryminował za uprawianie Yogi?

8. Dlaczego mi przerwałeś? Prawie znalazłem rozwiązanie dla naszego największego problemu.

9. Automat do kawy jest nieczynny.

10. Nie spałem. Próbowałem założyć szkła kontaktowe bez użycia rąk.

11. Ktoś musiał włożyć kawę bezkofeinowa w nie ten pojemnik co trzeba.

12. "... i Ducha Świętego. Amen"

Tobi - Pią Sty 06, 2006 19:40

:rotfl:
Szamanka - Wto Sty 31, 2006 19:04
Temat postu: Modlitwa zestresowanego pracownika
Panie,

daj mi siłę,

do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,

odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,

mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj

wkurzyli :hyhy:



Spraw abym uważał,

czy palce które przydeptuję dziś,

nie są połączone z du...

w które będę musiał włazić jutro.



Pomóż mi zawsze dawać z siebie w pracy 100%...

12% w poniedziałek

23% we wtorek

40% w środę

20% w czwartek

5% w piątek



I pomóż mi pamiętać.....

kiedy mam naprawdę zły dzień

i zdaje mi się, że wszyscy dookoła chcą mnie wkurzyc :hyhy:

niech nie zapomnę,

że do zrobienia smutnego wyrazu twarzy potrzeba aż 42 mięśni,

a tylko 4 do wyprostowania środkowego palca

i powiedzenia im, że mogą mi skoczyć!

Szamanka - Nie Lut 26, 2006 21:46
Temat postu: ZUS Story
Byłem dziś w ZUS-ie
O, Jezusie!
Pół dnia tam byłem.
Cud, że przeżyłem.

- Hm, proszę Pana, w tej deklaracji
W kodzie pocztowym nie mamy spacji.
- Skąd ja mam wiedzieć, gdzie wstawić kreskę?
- Musi wypełnić Pan raz jeszcze.

Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.

- A tutaj, o, w słowie "składkę"
Ogonek wyszedł poza kratkę.
Mamy komputer (mądra maszyna),
Tego ogonka nie przetrzyma.
Był tu przedwczoraj taki klient,
Wstawił ogonek, a za chwilę
Komputer wysiadł
I do dzisiaj
Znaleźć nie można trzech milionów.
I komu to potrzebne, komu?

Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.

- O, tu jest błąd! Fundusz wypadkowy
Mamy od wczoraj całkiem nowy.
Wzrosło o dwa przecinek trzy.
Musi Pan zmienić, przykro mi.

- Lecz kiedy byłem tu poprzednio
Wisiała kartka, tam, przede mną,
że wypadkowy po staremu
a teraz zmiana, no i czemu?

- Kartka na ścianie, że tak powiem,
jest dokumentem nieurzędowym.
A składka wzrosła, to jest fakt.
Musi Pan zmienić, nie, czy tak?

Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.

Po wypełnieniu sześciokrotnym
postanowiłem być bezrobotnym.

Szamanka - Pią Mar 03, 2006 00:27
Temat postu: Poemat Pracownika
Poemat Pracownika


Kocham swoja robotę, zarobek kocham tez!
Kocham je coraz mocniej, czy słonce jest, czy deszcz.
Kocham mego szefa , on przecież jest wspaniały.
Kocham tez jego szefów - i wszystkich pozostałych.
Kocham swoje biuro i jego pochodzenie,
Na urlopowy wyjazd go nigdy nie zamienię.
Kocham biurowych mebli ponury szary kolor
I sterty dokumentów rosnące wciąż na nowo.
Wydajność mojej pracy wzrasta wręcz nadzwyczajnie
I nie znam innych przyczyn, by było mi tak fajnie.
Ja kocham tez obecność mych współpracowników,
Pełna złośliwych uwag, uśmiechów, wykrzykników.
Kocham mój komputer, kocham jego programy.
Przytulam je do siebie, chociaż nie bez obawy.
Ja kocham każdy program i wszystkie jego pliki
Zwłaszcza jeśli ich praca przynosi mi wyniki.
Szczęśliwy jestem tutaj! Tu ?ródło mej radości,
Niewolnik swojej Firmy-to pełnia szczęśliwości!
Kocham te robotę, kocham swe zadania.
I kocham tych nudziarzy, co ględzą na zebraniach.
Kocham swoja prace, być może was to nudzi.
I również bardzo kocham przybyłych właśnie ludzi.
Tych dwu przyjaznych ludzi, wcale nie żadnych głupków,
Co w śnieżnobiałych kitlach wywożą mnie do "czubków".



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group