dupiate forum

Forum Ogólne - Jestesmy Z wami Czeczeńcy ! Też Kiedys Bylsmy W tak....

h0lek - Wto Wrz 07, 2004 03:08
Temat postu: Jestesmy Z wami Czeczeńcy ! Też Kiedys Bylsmy W tak....
Wiosną tego roku, wieczorem, nad rzeką Assa w Inguszetii siedziała przy ognisku grupka dzieci. Przeleciały nad nią dwa rosyjskie śmigłowce wojskowe, zawróciły, spuściły bombę. Ognisko się dopalało, oświetlając trzy trupy i kilkoro ciężko rannych. Niedługo potem patrzyłam w oczy matki jednego z zabitych chłopców. Patrzyłam też w oczy matki, która pochowała trzech synów, kilkunastolatków, przy tym - dwóch porwanych przez żołnierzy, a potem porzuconych gdzieś przy drodze, z wypatroszonymi wnętrznościami. Widziałam dzieci bez oczu i bez dłoni, okaleczone przez zabawki zrzucane na Czeczenię z rosyjskich śmigłowców. Widziałam dziewczynkę z dziurą w czaszce, pod którą pulsuje przykryty przezroczystą błoną mózg. Widziałam inną, zupełnie sparaliżowaną przez odłamek bomby, który utkwił gdzieś w okolicach kręgosłupa. Rozmawiałam z piętnastoletnim świadkiem rozpruwania brzuchów dwóm żywym chłopcom czeczeńskim, których wnętrzności pijani żołnierze rzucali psom...

...Te dzieci, gdy je kaleczono i zabijano, krzyczały zapewne głośniej niż dzieci ze szkoły nr 1 w Besłanie, ale miały mniej szczęścia: ich cierpienia to codzienność Czeczenii. Dzieci z Besłanu cierpią odświętnie, na oczach przyklejonego do telewizorów świata...

moro (6-09-2004 11:41)

...I choć w maju 1997 roku prezydent Jelcyn zawarł z Maschadowem pakt o pokoju, rosyjscy generałowie starannie przygotowywali odwet. Zamienienie sympatii, jaką świat żywił do tego niewielkiego, bohaterskiego narodu, na niechęć to jeden z głównych punktów tego planu. I oto jeszcze w 1996 r. tajemnicza ręka, która - jak się pó?niej okazało - należała do Czeczena, agenta FSB (dawna KGB) Adama Denijewa, gotuje śmierć sześciu lekarzom Czerwonego Krzyża... Inny kolaborant, Arbi Barajew, w dwa lata pó?niej obcina głowy czterem Anglikom i Nowozelandczykowi...

...Prysnął czar romantycznych, walczących o niepodległość rycerzy, ludzi honoru i gór. I o to chodziło. Zadanie zostało wykonane. Porwania należą już jednak do rzadkości. Te najgłośniejsze, jak choćby porwanie Ariana Erkla z organizacji Lekarze bez Granic, okazało się też akcją przeprowadzoną przez FSB, co zostało udowodnione...

Codzienność Czeczenii ostatnich lat nie wzrusza, bo jej nie oglądamy. Ludzie porywani z domów, torturowani, gwałceni, mordowani, rozrywani dynamitem nie trafiają na wizję ani w eter, bo Czeczenię szczelnie odizolowano od świata. Dziennikarz z kamerą wpuszczany jest tam od święta (np. na wybory) i pod ścisłą kontrolą...



ęłęóKRYSTYNA KURCZAB-REDLICH, Rzeczpospolita 6 września 2004

Volt - Nie Wrz 26, 2004 23:25

Ogromny ruch w tym temacie wskazuje, jak bardzo się przejmujemy sytuacją w Czeczenii od czasu kiedy znikła z pierwszych stron gazet i ekranów telewizorów. :x



A od tego momentu działo się sporo.



Putin ogłosił, że to Czeczeńcy (jako ogół) są winni, że będzie walczył z terroryzmem wszelkimi dostępnymi metodami (i "zachód" mu przyklasnął :x ), a polskim mediom dostało się za "złe przedstawianie wydarzeń".



A tragedia Czeczeńców trwa. Ale jak to mówi Putin to "sprawa wewnętrzna Rosji" i nikogo nie powinna obchodzić. Jak widać nie obchodzi :(

gregor¶l±sk - Pon Wrz 27, 2004 16:22

A nie sądzicie że tragedia Irakijczyków też trwa.Są w tej samej sytuacji co Czeczenia.A tragedia Afganistanu?

Tylko nikt o tym nie mówi ani nie pisze bo to jest teraz nasz wielki brat zza oceanu.

h0lek - Czw Wrz 30, 2004 18:43

gregorśląsk napisał/a:
A nie sądzicie że tragedia Irakijczyków też trwa.Są w tej samej sytuacji co Czeczenia.A tragedia Afganistanu?

Tylko nikt o tym nie mówi ani nie pisze bo to jest teraz nasz wielki brat zza oceanu.




cooo ???



jaka tragedia Iraku ???



jaka tragedia Afganistanu ??

Volt - Czw Wrz 30, 2004 20:13

Trudno obecną sytuację w Iraku nazwać dobrą. Gdybym miał szukać jaki porównań to kojarzy mi się tylko powojenna polska z niedobitkami grasujących banderowców i band szabrowników. Tyle, że tych "niedobitków" w Iraku jest stanowczo za dużo. Nie sądzę, że życie w kraju gdzie co chwile organizowane są zamachy terrorystyczne było zupełnie spokojne i szczęśliwe.



Afganistan też do oazy spokoju nie należy.



Jednak w obydwu powyższych przypadkach widać zaczątki unormowania spokojnego życia, czego nie można powiedzieć o Czeczenii.



W Iraku pomimo wszystko gospodarka się rozwija, ludzie mają pracę, powstały pierwsze organy władzy państwowej ("sejm" i rząd tymczasowy powstałe w wyniku uchwalenia tymczasowej konstytucji) oraz siły porządkowe (policja).



Co będzie dalej - pożyjemy - zobaczymy

h0lek - Pią Paź 01, 2004 00:45

Volt napisał/a:
Trudno obecną sytuację w Iraku nazwać dobrą. Gdybym miał szukać jaki porównań to kojarzy mi się tylko powojenna polska z niedobitkami grasujących banderowców i band szabrowników. Tyle, że tych "niedobitków" w Iraku jest stanowczo za dużo. Nie sądzę, że życie w kraju gdzie co chwile organizowane są zamachy terrorystyczne było zupełnie spokojne i szczęśliwe.



Afganistan też do oazy spokoju nie należy.



Jednak w obydwu powyższych przypadkach widać zaczątki unormowania spokojnego życia, czego nie można powiedzieć o Czeczenii.



W Iraku pomimo wszystko gospodarka się rozwija, ludzie mają pracę, powstały pierwsze organy władzy państwowej ("sejm" i rząd tymczasowy powstałe w wyniku uchwalenia tymczasowej konstytucji) oraz siły porządkowe (policja).



Co będzie dalej - pożyjemy - zobaczymy




i poza tym maja wolne kraje - nieokupywane, niepodlegle i uniezaleznione od nikogo (przynajmniej nie w takim stopniu jak Czeczenia od Rosji)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group