|
|
dupiate forum
|
 |
Nasze miasto - Niebezpieczne Dzielnice i Ulice Gliwic
Frycek - Sob Cze 18, 2005 07:06 Temat postu: Niebezpieczne Dzielnice i Ulice Gliwic tak jak w temacie, jak uwazacie jakie dzielnice i ulice mozna zaliczyc, badz zaliczaja sie do niebezpiecznych w naszym miescie i dlaczego??
Mariusz - Sob Cze 18, 2005 08:49
Tzw. "Trójkąt bermudzki" ;)
Kiedyś wracałem tamtędy wieczorem i troche strasznie było widząc jakichś żuli i nie tylko stojących w drzwiach i patrzących się na każdego ...
Piotrulek - Sob Cze 18, 2005 09:40
Czy masz na myśli Kaczyniec,czy trójką Paulińska,Zabrska,bł.Czesława??
Piotrulek - Sob Cze 18, 2005 09:53
Kiedyś na Sikorniku byly takie miejsca,gdzie lepiej bylo je omijać,okupowane byly przez rożne elementy,ale nigdy te porządne.Jak powiem "złamany" i "głogi"to rdzenni mieszkańcy bęą wiedzieli gdzie to było... :) ;)
Aither - Sob Cze 18, 2005 10:20
Sosnica ulica zwama "slepa" jak na bunkry sie idzie w strone lasu... lacznie z sama wieza w lesie... osobiscie wole sie tam nie zapuszczac...
frohike - Sob Cze 18, 2005 10:38
zabrska nie wyglada przyjaznie jak dla mnie, nie lubilem chodzic tamtedy
trunks - Sob Cze 18, 2005 14:27
tez stawiam na "trójkąt bermudzki" -> Zabrska, Franciszkanska, Cecyli, Bł Czesława...
Aither - Sob Cze 18, 2005 14:43
nie sadze aby bylo tak strasznie... z gwarka wraclalam nie raz tamtedy piechota o roznych porach i nie czulam sie zbyt niebezpiecznie
Mariusz - Sob Cze 18, 2005 15:02
Piotrulek napisał/a: | Czy masz na myśli Kaczyniec,czy trójką Paulińska,Zabrska,bł.Czesława?? |
To drugie ;)
Gmeras - Sob Cze 18, 2005 15:58
ale i tak to mozna powiedziec ze w Gliwicch robie sie bezpieczniej
Mariusz - Sob Cze 18, 2005 16:28
Zgadza się Gmeras :) Wystarczy spojrzeć na statystyki policyjne :)
Aither - Sob Cze 18, 2005 16:47
sosnica to zakala Gliwic :) hehehheee tu sie czasem wychodzi i nie wraca :D
Appo - Sob Cze 18, 2005 18:35
Aither ... poprostu miesza się tutaj element społeczny o dość małej zależności biceps-IQ wraz z osobami normalnymi ( Ty, Ja, i kilka innych osób :] ). Nie no... lubię swoje osiedle (Moje osiedle na którym mieszkam... Moja Soslandia - znam ja od dziecka), ale nie oznacza ze lubię każdego z Soslandii.... :D
Aither - Sob Cze 18, 2005 18:51
tiaaa cos w tym jest :)
Asienka - Nie Cze 19, 2005 10:43
ja myślę że nie można generalizować, jak sie jest w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej oporze to zawsze można oberwać :D
Aither - Nie Cze 19, 2005 10:56
masz racje Asienka wszystko zalezy od pory :) chociaz wychodze z zalozenia - jak mam dostac po pyszczku to dostane obojetnie czy na czeslawa czy gdzie indziej :] tego sie uniknac nie da :D
trunks - Nie Cze 19, 2005 14:12
nie no ale w niektorych dzielnicach prawdopodobienstwo oberwania jest napewno wieksze...
Appo - Nie Cze 19, 2005 17:04
trunks ...nom na sośnicy wynosi ono kolo 75% :) hehehe...
trunks - Nie Cze 19, 2005 17:20
eheh no mozliwe, ja tam sie po soslandii nie kręce, tylko czasem przejeżdżam rowerem, ale towarzystwo jakie tam widze rzeczywiście nie nastraja optymistycznie jeśli chodzi o spotkanie w nocy na pustej ulicy :oczami:
Gmeras - Nie Cze 19, 2005 17:26
Ja tam sie niechwalac to mówie ze moje osiedle jest jedno z najbezpieczniejszych ;p
trunks - Nie Cze 19, 2005 23:50
Hmm Lotników powiadasz.....nie wiem, przechodziłem tamtędy tylko pare razy kiedys i to w dzien wiec nie zweryfikuje :oczami:
Gmeras - Pon Cze 20, 2005 00:13
jednak bardziej mi chodzi o skrzyzowanie Lotników z Bojkowską
koło lotniska to tam juz jest gorzej :P
Aither - Pon Cze 20, 2005 00:35
na lotnikow bardzo czeste patrole sa :] i piesze i samochodowe :D tych drugich mozna rozpoznac po ciezkim klanku silnika diesel`a :D
adams - Pon Cze 20, 2005 00:45
to ja mialem farta do tej pory w sosnicy bedeac tam od czasu do czasu - odpukac. Raz nawet wybralem sie do Zabrza - busem myslalem ze 617 jedzie w oklice dworca, jazke sie zdiwilem gdy kierowca wylaczyl silnik na skraju osiedla w szczerym polu... Tak to jest jak sie malo jedzi busami, a wracajac do tematu, napotkanego osbnika-blokersa wypytalem o mozliwosci transport KZK po czym nagle zza muru wyszlo jeszcze 3 podobnych mu gosci i kazdy grzecznie udzileil mi odpowidzi - chyba zle trafilem tzn dobrz ;P hihihi
Pozdrawiam
Aither - Pon Cze 20, 2005 00:47
adams hehehehhe w sosnicy spoko :D bedziesz potrzebowal przewodnika to sie zglos :D ze mna obok masz omloty gwarantowane :D :D :D
adams - Pon Cze 20, 2005 01:01
to ja serdecznie dziekuje za takiego przewdnika :D
Aither - Pon Cze 20, 2005 01:06
adams :] zartowalam :] u nas jak idziez z miejscowym to Ci nic nie gorzi... gorzej jak sam lub obca paczka... to moze zabolec :]
Gmeras - Pon Cze 20, 2005 01:26
Aither zgadza sie duzo ich jeździ ale wieczorem
wieczorej jest ich wiecej niz aut przejeżdzających ulicą;p
Aither - Pon Cze 20, 2005 09:52
Gmeras nie mowie ze zle :) jestem zadowolona z partoli w tamtych okolicach :)
frohike - Pon Cze 20, 2005 10:44
a ja tak nie do konca, nawet nie mozna wypic piwka kulturalnie w terenie
Aither - Pon Cze 20, 2005 10:49
frohike bo jakby nie patrzec "w terenie" nie wolno pic piwka :]
Gmeras - Pon Cze 20, 2005 11:28
Policja az tak niezwraca uwagi na picie piwka w terenie gorzej ze straza miejska ;)
Ja tam nienazekam na te patrole jest dobrze :)
frohike - Pon Cze 20, 2005 11:43
a szkoda
Aither - Pon Cze 20, 2005 12:50
Gmeras mysmy szli przez te ulice z piwkami... raz jechali zatrzymali nas, Grzesiek wylal piwo, potem szli piechota po drugiej stronie chcieli nas zgarnac ale chyba nie widzieli piwa :D [schowalo sie otwarte do spodni :D] a potem znowu przejezdzali bryczka... hehehehee klank diesel`a bylam po tym wieczorze uczulona na za wysoki bieg co do obrotow :) oj i SM i Policja zgarnia rowno :] informujac sie wzajemnie "idzie grupka - nam sie nie udalo ale wam moze" :D kto wie kto wie :D
frohike - Pon Cze 20, 2005 13:04
ale mysmy sie nie dali
i piwko wypili
Aither - Pon Cze 20, 2005 13:10
frohike no ja wiem ale przyznac musisz ze czaili sie na nas dlugo... i ci w samochodzie i ci co pieszo szli... powiem, ze czulam sie bezpieczniej mimo iz z takimi facetami szlam :hyhy:
Zagiel - Sro Cze 29, 2005 18:25
a tam... dla chcacego nie ma nic trudnego - w ryj mozna dostac praktycznie wszedzie (np. na Zwyciestwa albo na Gornych Walow) i nie koniecznie trzeba sobie robic w tym celu trip do soslandii (ktora, nota bene, uwazam za bezpieczna kraine sexu i biznesu, o ile nie chodzi sie samemu po zmroku po wymienionych juz bunkrach i lasach).
ziutek997 - Sro Cze 29, 2005 19:10
no tak naprawde to zazwyczaj jest tak ze czujemy sie bezpiecznie w okolicy w ktorej mieszkamy. Wiemy od kogo mozna dostac, jakie miejsca omijac, na kogo sie powolac ;) Ale gdy znajdziemy sie za swoim podworkiem moze byc niebezpieczne tymbardziej ze panowie a paskami na dresie najchetniej czychają na obcych by sie na dzielnicy nie narazic nikomu:)
glewitz - Sro Cze 29, 2005 22:27
ja się nie szlajam nocą po Gliwicach, więc za bardzo nie wiem, które części są niebezpieczne. Ale z tego co słyszałem, to do najbezpieczniejszych nie należy Sopśnica, bł. Czesława itp
LuKaSh - Pon Lip 11, 2005 09:09
Wedługo mnie .. Zabrsksa - Franciszkańska - Bł. Czesława :D
Ale z drugiej strony.. na własnym podwóku można zostać okradzionym i pobitym :P
ANIUS - Pon Lip 11, 2005 10:12
LuKaSh napisał/a: | na własnym podwóku można zostać okradzionym i pobitym |
a nawet na zwyciestwa w bialy dzien... :(
Aither - Pon Lip 11, 2005 16:46
Sosnica? :D gdzieeee taaaaam :] woich nie bija :D hahahahaa chociaz nie raz sie przytrafialo :]
Szamanka - Sro Lis 02, 2005 18:56
Przegladajac sobie tak Forum,znalazlam kilka ciekawych artykulow o Gliwicach
a to,ze np grasowal zima jakis morderca
a to,ze wiele ulic jest niebezpiecznych wieczorami
Na codzien tam mnie nie ma,ale chyba ogolnie Gliwice staje sie niebezpieczne
Na kazdym rogu moze spotkac kogos nieszczescie.Panuje bezrobocie,pijanstwo.
Samemu chyba strach jest wyjsc wieczorem na mala przechadzke,bo nigdy nie wiadomo.
Gmeras - Sro Lis 02, 2005 19:33
z tym morderca to chyba była plotka :)
bezrobocie w gliwicach az takie wielkie nie jest porównujac do kraju
Piotrulek - Sro Lis 02, 2005 20:06
Szamanka napisał/a: | a to,ze np grasowal zima jakis morderca |
Jakieś 28 lat temu na terenie Gliwic szalala "czarna Wolga"było to samochód,ktory ponoc porywał dzieci i wogóle tragiczne rzeczy.Nie daleko mojego bloku(ja mieszkalem na Zimorodka na Sikorniku) czyli na ulicy Derkacza w wieżowcach,ktore należały do Ludowego Wojska Polskiego i byly zamieszkale przez wyskoko postawionych oficerów i do domów po pracy odwozila ich .........."czarna wolga",wyobraźcie sobie ludzxie zdewastowali ten samochód ,a biedny żolnież kierowca musiał uciekać przed linczem sąsiadów nie wojskowych w tych blokach....straszne to bylo....ale prawdziwe... :D :D :D
Gmeras - Sro Lis 02, 2005 20:09
Piotrulek napisał/a: | Jakieś 28 lat temu na terenie Gliwic szalala "czarna Wolga"było to samochód,ktory ponoc porywał dzieci i wogóle tragiczne rzeczy.Nie daleko mojego bloku(ja mieszkalem na Zimorodka na Sikorniku) czyli na ulicy Derkacza w wieżowcach,ktore należały do Ludowego Wojska Polskiego i byly zamieszkale przez wyskoko postawionych oficerów i do domów po pracy odwozila ich .........."czarna wolga",wyobraźcie sobie ludzxie zdewastowali ten samochód ,a biedny żolnież kierowca musiał uciekać przed linczem sąsiadów nie wojskowych w tych blokach....straszne to bylo....ale prawdziwe... |
opowiadała mi o tym mama bali sie kazdego czarnego samochodu :) to nie byly tylko tereny gliwic ale i pyskowic
Szamanka - Sro Lis 02, 2005 20:17
ciekawa jestem ile tych wozow bylo w calosci :D :D
kobi - Sro Lis 02, 2005 20:18
Piotrulek napisał/a: | szalala "czarna Wolga" |
Nieodzowny element każdego dzieciństwa w każdym mieście w Polsce :P W Lubinie też to miałem, uciekaliśmy na widok każdego czarnego auta aż się kurzyło za nami ;)
To taki sam straszak na dzieciaki jak i Baba Jaga :P
Dorothea - Czw Lis 03, 2005 00:30
I jeszcze była czarna reka.....
kobi - Czw Lis 03, 2005 08:56
Dorothea napisał/a: | czarna reka..... |
:?:
Tego nie znam... Uświadomisz mnie? :)
Dorothea - Czw Lis 03, 2005 10:13
kobi była czarna reka i wszyscy sie jej bali(dzieci najbardziej), chodziło sie po ulicach i sie jej wypatrywało, niby wszyscy jej szukali ale nikt nie chciał jej znależc poniewaz zobaczenie tej reki zwiastowało zawsze cos złego.Bzdura jak widzisz, takie dzieciece fantazje.... :zdziwko:
Piotrulek - Czw Lis 03, 2005 14:20
Dorothea napisał/a: | była czarna reka |
a ja myslalem,że masz na myśli "niewidzialną rękę",chyba wiecie co to byla za akcja... :?: :?: :?:
Dorothea - Czw Lis 03, 2005 14:22
Piotrulku nie mam pojecia...., moze mi to opowiesz????
Szamanka - Czw Lis 03, 2005 15:06
Dorothea, robilo sie cos dobrego dla drugiej osoby i na znak zostawialo odbita reke,dlon ( jezeli dobrze kojarze) :]
Krzysio - Pon Lis 21, 2005 00:06
niebezpieczne w gliwicach to sa tory kolejowe, teraz tam jest wojna na smierc i zycie, wegiel cenniejszy od zycia :]
no a wiadomo ze najniebezpiecznejsze ulice sa tam gdzie panuje bieda, ja bym w zyciu sie nie zapuscil w godzinach wieczornych w jakies kamienice, nawet w sosnicy na swoim podworku, cale szczescie mieszkam w bloku :P posrodku blokowiska :P
Cytat: | na znak zostawialo odbita reke,dlon |
heyah ;)
Cerberion - Wto Sty 18, 2011 23:15
Standardowo Trójkąt Bermudzki, ale za niebezpieczne uchodzi też ul. Szobiszowicka i okolice(Dworska, Noakowskiego), "Stara" Sośnica, okolice huty "?abędy". Na Koperniku lepiej nie pojawiać się w czerwono-niebieskich kolorach, bo wiem, że lubią tam dać w mordę za to, no ale to kibicowskie sprawy :D . Na Trynku nie jest teraz najgorzej, pewnie dlatego przez te patrole policji i straży miejskiej. W sumie jest pewne miejsce na os. Trynek, tam, gdzie są jednopiętrowe bloki. Tam jeszcze lubią się poczaić miejscowe menty i nie jest zbyt bezpiecznie.
trunks - Sro Sty 19, 2011 22:47
Cerberion napisał/a: | Tam jeszcze lubią się poczaić miejscowe menty |
a to chamskie z ich strony :zdegustowany:
cecyliaPG - Pon Sty 24, 2011 11:07
Sławna moja dzielnica jest haha :) PGozdro z Cecylii
|
|
|