Awaria jednego elementu sprawia, że cały układ nie działa, a więc kierujący jest narażony na wielkie niebezpieczeństwo. W układzie hamulcowym najczęściej wymieniane są klocki hamulcowe, później tarcze, a w starszych samochodach – bębny oraz szczęki. Ich odpowiednia jakość jest ważna, by hamulce zadziałały odpowiednio, w chwili kiedy je najbardziej potrzeba.

 

Markowe, to znaczy jakie?

Powszechnie uważało się kiedyś, że producenci samochodów w swoich pojazdach montują części wykonane przez siebie. Nic bardziej błędnego. Większość producentów składa swoje samochody niczym klocki lego z części dostarczonych im przez producentów poszczególnych podzespołów. Dokładnie tak jest też z hamulcami. Jest kilka firm, które się specjalizują między innymi w produkcji poszczególnych elementów układu hamulcowego, które dostarczają je do fabryk samochodów. Wyspecjalizowanie się w takiej produkcji daje pewność, że hamulce pochodzące z takich fabryk są niezawodne, a przynajmniej takie mają być. Producenci samochodów często sugerują przy wymianie hamulców używanie elementów konkretnej firmy. Jednak nie jest to spowodowane tym, że konkretna firma produkuje lepsze hamulce, ale tym, że firmy współpracują ze sobą i taki  jest układ handlowy. Kupując klocki lub tarcze można spotkać się z określeniami oryginalnych części oraz zamienników. Dla wielu kupujących takie oznaczenie jest mylące, gdyż od razu sugeruje, że zamiennik jest gorszej jakości od części oryginalnej. Tak nie jest, choć trzeba przyznać, że w przypadku klocków tarcz hamulcowych, jakość ich przechodzi w cenę. Nie ma się co łudzić, że za kilka złotych kupi się dobrej jakości elementy układu hamulcowego. Niskiej jakości, tańsze tarcze w najlepszym razie szybciej się zużyją, a nie ma co myśleć, co się stanie, gdy odpadnie okładzina. Oczywiście nie można powiedzieć, ze hamulce drogie będą bezawaryjne. To są części mechaniczne, które również mogą posiadać skazy, jednak prawdopodobieństwo ich występowania jest odpowiednio niskie.